|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
I ja życzę Lulce pięknych wrażeń na koncercie i szczęśliwego wypadu do stolicy. Czekam z niecierpliwością na relację z imprezy.
Piszecie o konieczności przycinki drzew... ja mam teraz dwóch siepaczy... przyszedł kuzyn i sąsiad i znęcają się nad drzewostanem. Ja nadzoruję pracę przez okna, bo umyłam głowę i czekam aż mi wyschnie i mam córkę siostrzenicy na kawie. Przycięli czereśnię, dwie wiśnie a teraz pastwią się nad dorodnym klonem, który stoi obok budynku gospodarczego, na granicy ogrodu i lasu i bardzo śmieci... po wycince będzie mniej pracy na jesieni. Gratko... z ciekawości zapytam, jak zakończyła (czy w ogóle zakończyła się???) sprawa trefnych maili z żądaniem zapłaty faktury na znaczną kwotę. Ciekawi mnie to, bo ostatnimi czasy wiele kupowałam internetowo i obawiam się podobnych sensacji. Mam nadzieję, że jest już w porządku i przestali Cię nękać. Bogdo....bardzo współczuję niepełnosprawnym... przez lata pracowałam z nimi... i orzekałam w Komisji d/s Niepełnosprawności i napatrzyłam się na niejedną "biedę"... szkoda mi tych ludzi. Doc... piękny ten Jerzyk... a Bratek!!! jak się wdzięcznie wypiął - brak słów podziwu.... Kama witaj... też mnie wkurza ten privacy setting... Do Truskawca też bym pojechała, ale mam inne plany na ten rok. Po pierwsze wyjazd do Pragi na przełomie kwietnia i maja, remont i malowanie dachu, możliwe, że i malowanie wewnątrz domu, a kasa bubu. Po raz pierwszy od dawna zabrakło mi emerytury na bieżące wydatki... musiałam sięgnąć do skarpety... A 1000 zł za 7 dni to trochę dużo.... a.. i dalej cielę się z paszportem.... WSZYSTKIM.... w tym nieobecnym - Eli i Zamojszczakom....
__________________
|
|
||||
Mnie przyszło powiadomienie o rachunku za gaz za styczeń.
Rachunek dosyć słony, płatny przez bank. Gdy mi bank płaci wydatki to jakby mi nie żal tej forsy, bo w portmonetce nie ubywa Cytat:
tylko adres pocztowy.I pod ten adres tę fikcyjną fakturę wysłali. Cytat:
występować, nie nerwuj się Docu świetnie uchwyciłeś relacje kot i chłopczyk. Dywan masz ładny, moje ulubione kolory Kama ja prawdopodobnie będę w Truskawcu w końcówce czerwca. Mój UTW urządza wyjazd tygodniowy. Koszt taki jak w Lidlu, nic taniej, bo skorzystamy z jakiegoś rzeszowskiego biura podróży. Hejka!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Gratko, podobno jest pięknie w Truskawcu. U nas też UTW organizuje wyjazd na 7 dni, ale nie pamiętam kosztów, bo nie byłam zainteresowana. Izo, to na wiosnę będziesz mieć pięknie rozświetlony ogród. U mnie nie ma chętnych do przycinki, czy wycinki. Może szwagra uda mi się namówić, on lubi ciąć wszystko jak leci. Ostatnio jestem jakaś taka osłabiona, że nawet nie chce mi się o tej wycince myśleć, ani gadać. Ale kiedyś znowu włączy mi się ADHD to podziałam. Cytat:
Kamo, jak czasem post wyleci mi w kosmos, to też mi się już nie chce ponownie pisać. Wystarczy niechcący nacisnąć jakiś klawisz i fruuu. Bratek i Jerzykiem z lekkim dystansem do siebie. Może później bardziej się zbliżyli. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Witam o poranku... wczesnym poranku....
Wróciłam od koleżanki "osłabiona" i wcześnie poszłam spać. Nie zdążyłam nawet powiedzieć Wam dobranoc. Od 3-ciej nie śpię... leżałam, kotłowałam się w łóżku, czytałam... wreszcie wstałam, umyłam się, zrobiłam sobie kawę i jestem... I mówię Wam pięknie DZIEŃ DOBRY!!! Gratko... dzięki za wyjaśnienie... Też byłam zszokowana wysokością rachunku za gaz... ponad stówę więcej niż za grudzień... a doszło jeszcze światło (też więcej), ubezpieczenie, podatek. Czarna rozpacz. Bogda...jeszcze ogarniesz obejście... daj na luz. Doc... chwal się dywanem... chwal. Ale obiekty na nim lepsze. Pozdrawiam... Miłego dnia życzę...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
O dywanie Docowym już mówiłam, zdanie podtrzymuję, nie będę się powtarzać.
Bratek z Jerzykiem wyglądają jak dwa kumple od pasienia dinozaurow. Widać, że Jerzyk czuje respekt przed kotem.Obaj są sobą zainteresowani, ale zachowują bezpieczną odległość. Ładny reportaż Izuniu moja koleżanka (ta co to ją Pan Bóg trzyma tak długo na ziemi dla opamiętania) stosuje nervocol. Czasem mnie nim częstuje zapewniając, że wspomaga dobry sen i dobry nastrój. Ona ma córki w Niezdrowej, obstawiona jest medycyną. Może to nie jest złe.Tu podaję link do tego suplementu https://www.i-apteka.pl/product-pol-...-tabletek.html TTe prochy na opamiętanie nie działają jednak Lulka już pewnie w drodze. Chyba polata po Warszawie przed koncertem. Cytat:
Do końca lutego przeżywają stan snu zimowego, a od marca dolega im osłabienie wiosenne. Kama i co dalej ze skierowaniem do sanatorium?Walczysz? Wszyściuchnych
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
U mnie pochmurno, ale na razie nie pada. Cytat:
To na pewno będzie to. I czekają na lato i na urlop, bo są zmęczeni. Świetny reportaż o Bratku i Jerzyku. Ale widać, że cały czas utrzymują bezpieczny dystans. Izo współczuję tego spania z przystankami. Początek roku zawsze jest najgorszy, tyle opłat prawie w jednym czasie, gaz, prąd, woda, podatek. Woda też podrożała, niby niewiele, ale jednak. Izo, aż tak bardzo to się nie rwę do robót ogródkowych. Coś tam podziałam, ale za wycinkę sama się nie biorę. Niech się młodzi zmobilizują. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
Postaram się telegraficznie....
Dziś pobiłam rekord w długości snu.Od 21 - 11 następnego dnia.Ciśnienie poszło w dół.
Za oknem szaro.troszkę pokropiło. Gratko - walczę z nfz .Dziś będę rozmawiała z rodzinną a w marcu mam wizytę u neurolog, która wypisała wniosek. W odwecie napsuję trochę krwi NFZ Czy dalej macie to co ja w rogu ekranu " privacy...? Jeszcze co rusz ukazuje się tablica przesłaniająca mi ekran z napisem " reklamy nie są takie złe " z jakimś stworem pośrodku.I ani rusz nie chce zniknąć.mad: Doc dywan śliczny, Jerzyk uroczy chłopczyk, relacje z Bratkiem dystansowe, ale z nieśmiałą sympatią i wzajemną akceptacją.Chyba się polubili. Zaraz wychodzę " wiginać śmiało ciało "....skutki mizerne ,ale wytrwam do końca. Nie Wymienionych pozdrawiam i |
|
||||
Szaro... buro... ponuro... chwilami kapie...
Zrobiłam porządki w dokumentach, rachunkach i umowach... wyrzuciłam zbędne karty gwarancyjne urządzeń domowych, które niepotrzebnie zalegały w szufladach i wyrzuciłam zbędne przydasie. Ugotowałam obiad, a teraz luz blues.... Jutro robię porządki w szafie, bo po niedzieli zbierają zbędne ciuchy. Gratko... dziękuję za informację na temat nervocolu. Jutro - w drodze do sklepu na zakupy - zahaczę o aptekę i nabędę. Wprawdzie nie mam zaufania do suplementów diety, ale wypróbować nie zawadzi. Już kiedyś pisałam, że na mnie nie działają jakieś nieznane preparaty... muszę mieć silnego psychotropa, aby zadziałał. Bogdo... Kamo... Docu... miłego i radosnego dnia... A to moi młodzi w kolażu z ferii...są w opolskim... pobliżu granicy polsko - czeskiej i na narty jeżdżą do Czech... w naszych górach wiosna.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
W sprawie nadmiaru reklam:
Słuchajcie gdzieś kiedyś nie tak dawno Stefan nasz seniorkowy uczył jak się pozbyć reklam. Ja sobie to zapisałam.Mogę skopiować i tu przynieść. Pamiętam, że antyreklamiarz dla Google Chrome nazywa się AdBlock. Ja nie mam takich kłopotów jak Wy, nic mi w dole z prawej nie przeszkadza. Pewnie mój program czyszczący działa. Byłam w Ł w przychodni, potem na UTW, jutro mam wolne. Może wnuki wpadną. Od poniedziałku znów wędrówka po przychodniach. Wesołe jest życie staruszka Miłego Wam wieczoru!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Kolaż świetny. Oj Izo, przypomniałaś mi, że też powinnam zrobić porządek w papierach, chociaż tego bardzo nie lubię. Gratko, też zainstalowałam sobie AdBlock i teraz mam spokój z reklamami, ale to "Privace" w prawym dolnym rogu cały czas mi wisi, a czasem wyłazi na całą stronę. Cytat:
U Doca kropiło równiutko, a u mnie z przerwami, ale miło nie było. Jutro podobno ma być już lepiej. Miłego wieczoru dla Was. |
|
||||
Witam na progu weekendu... Zaraz wybieram się na zakupy, bo będę miała w niedzielę dzieci na późnym obiedzie - przyjadą prosto z trasy.... trzeba się postarać, bo Marysia dziś kończy 75 lat i córa postanowiła zrobić Jej niespodziankę...zamówiła tort i 75 róż..... mam w niedzielę przed południem odebrać. Muszę się wyrobić w czasie, gdy będzie w kościele, aby ukryć przed nią prezenty i nie zepsuć niespodzianki.
Gratko... ja podobnie jak Bogda mam zainstalowanego AdBlocka i nie mam żadnych reklam. Tylko to seniorkowe "Privacy settings" straszy w prawym dolnym rogu i ponoć jest nie do usunięcia... tak bynajmniej orzekł Stefan na moje zapytanie na wątku "Różności". Cytat:
Cytat:
Dziś szykuję się na wojnę z Orange. Dostałam fakturę o 40 parę złotych wyższą niż dotychczas. Mam ich dość... będę szukać tańszego operatora na internet, a z telefonu domowego całkiem zrezygnuję - mam komórkę i ta mi w zupełności wystarczy. WSZYSTKICH pozdrawiam.... Miłego dnia życzę.... Buźka.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. No to w niedzielę szykuję Ci się niezła impreza. Musisz się postarać, żeby niespodzianka się udała. Ja już dawno zlikwidowałam telefon stacjonarny. Przedtem go trzymałam z uwagi na internet, a teraz można mieć radiowy, albo mobilny, to taki telefon do niczego nie był mi potrzebny. U mnie tylko padał deszcz, teraz słonko świeci, ale wiuwa zimny wiatr. Miałam się wybrać do city i do niezdrowej, ale chyba sobie odpuszczę. Jeszcze się zastanowię. Miłego dnia dla Was. |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
Jestem pod wrażeniem, dzielnych wnuków Iza_belli.
Pani Marysi, kwiatka na nowe 75-lecie przesyłam... tylko Iza_bello, za wcześnie Jej go nie pokazuj, co by była niespodzianka. U mnie zimny wieje i słonko świeci, to wyruszam... jeszcze nie wiem gdzie i po co, ale nie będzie mnie do poniedziałku. Udanego weekendu, Wszyściutkim... |
|
||||
Jestem już po rozmowie z Orange. Z internetu nie mogę zrezygnować, bo musiałabym zapłacić karę za zerwanie umowy przed końcem jej upływu... a to niebagatelna kwota - 1.049 zł... Muszę wytrwać do listopada 2020r. Potem się zastanowię. Z telefonu mogę zrezygnować za 2 miesiące... i zrobię to. Nie uśmiecha mi się płacić 60 zł, za fakt posiadania telefonu.
Docu dziękuję za piękną różę dla Marysi... pokazałam już jej...byli brat i siostra na kawie... podałyśmy coś słodkiego (rano kupiłam chrust w ciastkarni). Było super. Za informację o Twojej nieobecności też dziękuję. Bardzo się martwię, gdy kogoś z nas dłużej brakuje. Czekać będziemy na Ciebie. Bogda... kwiaty nieważne. Czy udało Ci się zrealizować plany??? Ja dziś tylko zakupy, obiad, wspólna druga kawa z rodzinką i... luz. Lubię tak. Do miłego.... WSZYSTKIM.... Ps. Gratka mogłaby wpaść, bo pisała, że dziś ma wolne, ale pewnie wnuki ją nawiedziły. Trzymajcie się....
__________________
|
|
||||
Takie plany miałam na poobiedzie... miałam sprzątać w szafach, i nici... poszłam na spacer, bo słoneczko tak pięknie świeciło i stopiło to białe, co nocką i rankiem napadało. Wiatr trochę mieszał, ale szło się cudownie... chyba mi było tego potrzeba. Po powrocie położyłam się i zdrzemnęłam pół godzinki. Ochota na porządkowanie garderoby mi przeszła... pewnie zasiądę z książką, albo przed telewizorem.
Być może jeszcze wpadnę zobaczyć co u Was. Miłego popołudnia i wieczoru.
__________________
|