Życie samotnych seniorów

[Kaima]

Dzień dobry! Danusiu, trzymaj się tego miejsca. Z tego co piszesz widać, że to miejsce pewne i dobrze Cię rodzina przyjmuje. Oni też wiedzą, że drugiej tak uczciwej opiekunki nie znajdą.
Danciu, o Orli nie słyszałam, ale w książce jest opisana podobna sytuacja - wnuczka przejęła dar po babci. Obydwie wiedźmy są pokazane sympatycznie. Wiedźma to nie czarownica, ale kobieta która "wie", tzn. potrafi przewidzieć przyszłość. Nikt nie wie, na ile to jest możliwe i prawdziwe, ale nie można odmówić im tego, że są dobrymi zielarkami i mogą przy pomocy ziół złagodzić niektóre dolegliwości. A to okadzanie, zamawianie, czarowanie to tylko oprawa, mająca wmówić pacjentowi udział sił nadprzyrodzonych.

[Kaima]

Zapomniałam napisać o pogodzie - już jest ciepło, 22 st. Znowu będzie upalny dzień, a tak liczyłam na ochłodzenie. Źle spałam tej nocy, było za gorąco.
Wypijmy kawę, póki jeszcze znośna temperatura.

[danusiia]

To jeszcze raz ja Witajcie bardzo mi się podoba funkcja głosowa którą mam na tablecie Bawię się dzisiaj troszeczkę bo dziadek jest bardzo spokojny spał do 1200 Podałam mu śniadanie w łóżku zjadł obiad jak wstał i znowu poszedł spać do 1700 po prostu staruszek już traci siły teraz je owoce a około 20 dostanie kolację Dobrze że jeszcze chodzi nie musi leżeć w łóżku cały dzień A dla mnie to żadna praca siedzę sobie i odpoczywam gdzie mi będzie lepiej Aha znowu źle napisałam doktor Nie dziadek życzę wam wszystkim miłego wieczoru i spokojnej nocy

[Kaima]

Jest mi smutno. Przed chwilą przeczytałam wiadomość o śmierci koleżanki z innego wątku. Przegrała z chorobą. Była taką ciepłą, pełną humoru kobietą. Nie znałyśmy się w realu, chociaż przez 2 lata mieszkałyśmy w jednym mieście i uczyłyśmy się w tej samej szkole. Była dwa lata młodsza ode mnie. A teraz już Jej nie ma...

[Dancia54]

Witajcie . Dziś miałam zamiar zajrzeć wcześniej ale na chęciach skończyło się . To pranko , to obiadek , tv , tel też dzwoni jak oszalały - brak czasu . Byłam też na spacerze przecież i powiem Wam , że znów lepiej poruszam się . Może to przejściowe (odpukać) ale gdyby tak było przez cały czas - byłabym zadowolona . U mnie w tej chwili +22 st , całkiem przyjemnie ....
Krysiu jeszcze jedna ciekawostka - w Łomży jest człowiek , który czyta choroby z oczu a właściwie z rogówki oka . Nie wiem dokładnie kim on jest ale moja koleżanka do niego jeździła gdy źle się czuła . Coś u niej wykrył ale nie pamiętam za bardzo . Przy okazji zapytam ją o to . Kto wie ? Może komuś przyda się ?
Danusiu fajnie , że nie musisz pisać , też tak bym chciała a odnośnie p. doktora - podawaj mu dużo płynów aby nie odwodnił się ... To starszy człowiek , poza tym te upały , zresztą - sama wiesz . Dbaj też o siebie .....
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego wieczoru , spokojnej nocki a jutro dobrego humoru .

[Dancia54]

Napisał Kaima

Jest mi smutno. Przed chwilą przeczytałam wiadomość o śmierci koleżanki z innego wątku. Przegrała z chorobą. Była taką ciepłą, pełną humoru kobietą. Nie znałyśmy się w realu, chociaż przez 2 lata mieszkałyśmy w jednym mieście i uczyłyśmy się w tej samej szkole. Była dwa lata młodsza ode mnie. A teraz już Jej nie ma...

Krysiu a powiesz mi skąd wiadomo jest , że ktoś zmarł ?
Już dawno nad tym zastanawiałam się... Chodzi o kontakty prywatne np. z rodziną , która po prostu w jakiś sposób powiadamia ? Zapaliłam i ja jej świeczkę choć nie znałam .
Współczuję bliskim...

[Kaima]

Napisał Dancia54

w Łomży jest człowiek , który czyta choroby z oczu a właściwie z rogówki oka . Nie wiem dokładnie kim on jest ale moja koleżanka do niego jeździła gdy źle się czuła . Coś u niej wykrył ale nie pamiętam za bardzo . Przy okazji zapytam ją o to .

Danciu, to lekarz-irydolog. Wierzę w trafność diagnozy postawionej na tej podstawie. Irydologia to dziedzina okulistyki. Od maleńkości mam kłopoty ze wzrokiem i szukałam rady wszędzie. Wiele lat temu trafiłam do takiego specjalisty. Na oczy mi nie pomógł, bo nie było jak, ale "wyczytał" mi chorobę, która dała o sobie znać za dwa lata. Na szczęście, nic groźnego. U matki kolegi stwierdził nowotwór i faktycznie tak było.

[Kaima]

Danciu, Iwa chorowała od roku. Wspominała o tym w wątku "Rozmowy miłe i przyjemne". Znamy tam swoje adresy i telefony. Oczywiście, nie wszystkie, ale myślę, że nie ma osoby, do której nie byłoby żadnych namiarów. Dzisiaj pojawił się wpis na FB. Irenka zadzwoniła do Małżonka Iwy, aby zapytać. Niestety...

[Dancia54]

Krysiu dziękuję za info.... Teraz już wiem , że gdyby coś mi się stało , nikt tu na forum nic nie wiedziałby . Byłoby tak - przestała klikać , nikt nic nie wie i wszyscy przeszliby do porządku dziennego . Dobrej nocki ......

[danusiia]

Pozdrawiam serdecznie w niedzielę

[Kaima]

Danusiu, dziękuję za pozdrowienia. Ja również wszystkich pozdrawiam w niedzielne popołudnie. Na szczęście już nie ma upału, a wczesnym rankiem nawet spadło trochę deszczu. Jest jednak dosyć silny wiatr. W mieście jakoś go nie czuć i wybrałam się na rower. Świetnie mi się jechało, dopóki nie musiałam wracać. Nadłożyłam drogi i pojechałam przez las, aby schronić się przed podmuchami.

[Kaima]

Dzień dobry! Jest "tylko" 12 st. Całą noc miałam pootwierane wszystkie okna, aby aby jak najwięcej chłodu weszło do mieszkania. Jeszcze jutro tak ma być, a potem znowu powtórka wysokich temperatur. Żałuję, że nie umówiłam się na odwiedziny na wsi. Pojechałabym dzisiaj rowerem, a jutro wróciłabym. To trochę za daleko, aby obrócić jednym dniem. Powinnam jechać, bo już dawno nie byłam na cmentarzu. Może jutro wybiorę się autobusem...
Miłego dnia życzę! Kawa czeka!

[Dancia54]

Witam i dziękuję za poranną kawę Krysiu a Tobie Danusiu za pozdrowienia .
U mnie dziś była pogoda znośna ale właśnie......znów upały zapowiadają . A ja jeszcze mam tyle spraw do załatwienia , szok ! W tym tygodniu nie mam co liczyć na jazdę autem , muszę ,,śmigać '' autobusami komunikacji miejskiej . Ale dziś też tak podróżowałam i chodziłam prawie normalnie .
Krysiu a gdzie byłaś u tego lekarza - irydologa ? Daleko ?
Wszyscy inni gdzieś się zapodzieli , aż dziwnie tak jakoś....
Ale może pojawią się jeszcze . U mnie +19 st. na termometrze choć sierpień i znów niedługo jesień a jak jesień to minie migiem i......zima . Ale pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczoru ...


https://youtu.be/Bp17OY4WAYo

To dla Was , często to śpiewam na karaoke.........

[Kaima]

Witajcie wieczorem! Cały dzień spędziłam na działce w śliwkowym chłodku. Trochę czytałam, trochę szydełkowałam, pogadałam z sąsiadkami. Z pożytecznych prac niewiele zrobiłam - ścięłam przekwitłe kwiaty lilii i liliowców. A jutro pojadę do swojej wsi. Póki chłodniej posprzątam groby. Dwa lata temu ogołocili cmentarz z pięknych stuletnich dębów i innych drzew i teraz jest gorąca kamienna pustynia. Aż przykro patrzeć.

[Kaima]

Danciu, u tego lekarza byłam w Warszawie. Szukałam dobrego okulisty, a przy okazji dowiedziałam się o innych rzeczach. Kilka razy byłam u niego, bo leczył mnie lekami homeopatycznymi w zastrzykach. A właściwie to nie wiadomo, co mi wstrzykiwał.... Skutków nie było widać i przestałam, może za wcześnie, ale jestem niecierpliwa. Poza tym wtedy jeszcze pracowałam i jeździłam po południu, a wracałam późnym wieczorem, bo zawsze było dużo ludzi. Nie mogę powiedzieć nic o nim jako o okuliście, ale diagnosta był z niego dobry.

[Dancia54]

Krysiu zawsze chciałam mieć działkę rekreacyjną ale zanim pracuję i choruję muszę o tym zapomnieć . A marzy mi się działeczka nad wodą , ewentualnie staw lub chociaż oczko wodne . Nie wiem gdzie jest Twoja wieś bo nie wnikam i szanuję wszelkie info ale moja wieś jest ok. 40 km od Białegostoku i to żadna tajemnica . Tylko ja mieszkam w mieście i to od bardzo dawna . Moje rodzeństwo jest porozrzucane w innych miejscowościach , tutaj jestem ja , moje dzieci i dalsza rodzina . A groby mam tu , na miejscu i kilkadziesiąt km stąd .

[Kaima]

Danciu, ja mieszkam na północy Mazowsza, ok. 30 km. od mojej wsi. Mam tam kuzynów i dobrych znajomych, i zawsze chętnie tam jadę. Jeśli zdarzy mi się zostać na noc to śpię kamiennym snem, nic mi nie przeszkadza, nawet kaszel mnie nie budzi.
Moje rodzeństwo to dwie starsze siostry. Jedna mieszka w moim mieście, a druga w połowie drogi między naszą wsią a miastem. Jesteśmy więc blisko siebie.

[Dancia54]

Krysiu to nie masz daleko do swojej rodziny jak tak.... Ja jednak mam troszkę dalej , poza tym bardziej utrzymujemy kontakt telefoniczny , każdy ma swoje życie , rodzinę itd.....
Swoje siostry widziałam może ponad rok temu , brata i macochę... Tak , to było w maju , ponad rok temu ....... dobrze , że chociaż moje dzieci widuję częściej . Ba... i wnusia , za 2 tyg będą jego chrzciny , obym była w formie.....

[danusiia]

Część Wam! Siedzę sobie w ogrodzie w swetrze i popijają kawę.Przyjemny chłód!Dziś będzie upalny dzień ale poranki są chłodne.Kolezanka namawia mnie na zmianę pracy w innej niemieckiej firmie ale ja chcę i muszę być lojalna wobec mojej firmy do jakiegoś końca!!Zresztą po co mi wielką kasa(1200e) już wolę znane śmieci niż niepewny los w nieznanym domu!!Chyba tu zostaję! Fajnie macie z działkami ale i na co pewien czas jestem w dzikim ogrodzie i nie my mi nie każe w nim pracować-chyba że sama chcę! Dr.jeszcze śpi i zmienił się plan dnia.Sniadanie o 12 obiad na 16 i kolacja na 20.W międzyczasie owoce i jogurt.Ja zaraz coś zjem bo do 12 to dla mnie za długo!Pozdrawiam serdecznie i nadal jestem samotna i tylko z Wami!

[Dancia54]

Witajcie popołudniem . Widzę , że nie ma Krysi i....porannej kawy . Zaraz Wam zaparzę , o tej porze można wypić . Krysia pewnie pojechała na wieś , wspominała o tym .
Danusiu , ja nie mam takiej działeczki , na razie marzę a zanim pracuję to nie miałabym pewnie czasu dbać o nią . Masz rację odnośnie miejsca , w którym jesteś , sprawdzone i oby tak dalej było jak mówisz . Też bałabym się ,,nowego '' . Udanego popołudnia przy kawie , pozdrówka .