menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1701  
Nieprzeczytane 07-02-2014, 09:08
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Troche wam zazdroszczę...u mnie brak ścieżek rowerowych i jaka alternatywa? Jezdzic po szosach wciąż ogladajac się na samochody lub po lesie... jedno i drugie niezbyt bezpieczne więc w towarzystwie raźniej...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1702  
Nieprzeczytane 07-02-2014, 12:04
sabcia's Avatar
sabcia sabcia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: PILA
Posty: 2 142
Domyślnie

Pozdrawiam wszystkie cyklistki i nie tylko.A ja lubię jeżdzic sama.Wszelkie sprawy wowczas przemyslam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1703  
Nieprzeczytane 10-02-2014, 10:38
aniak2015's Avatar
aniak2015 aniak2015 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: Śląskie
Posty: 317
Domyślnie

Witam.U mnie jest ładna pogoda jest +10 stopni i nie ma wiatru.śnieg jeszcze w zacienionych miejscach leży . Jeszcze zima może nam pokazać swoje maniery . Chodzę na spacery i to pozwala mi trochę się odprężyć i nie myśleć o samotności. Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1704  
Nieprzeczytane 10-02-2014, 11:15
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Cytat:
Napisał aniak2015
Chodzę na spacery i to pozwala mi trochę się odprężyć i nie myśleć o samotności. Pozdrawiam.

Aniu2015 - W istocie jakoś wiosennie się zrobiło, ale skoro już spacerując się relaksujesz, to nie myśl o samotności, ani też nie skupiaj się na niemyśleniu.

Zaproponuję Ci dwie rzeczy - możesz poćwiczyć - poeksperymentować - na przykład zrobić ćwiczenie, które wymyśliłem jako fitness dla mózgu i opisałem na blogu - tutaj.

Ale możesz też - eksperymentalnie - spacerując - wyobrazić idealnego towarzysza spaceru. To bardzo trudne, bo trzeba chodzić wolno, uważnie, ale też patrząc na ludzi. Przyglądając się im. I jednocześnie pracować wyobraźnią - czyli myśleć o tym, kim byłby idealny towarzysz, jak byłby ubrany, jakby wyglądał, o czym by mowił, czym się zajmuje... A jednocześnie patrząc na ludzi, sprobować zobaczyć kogoś takiego pomiędzy nimi.
Jak mówię, to trudne, ale zabawne, jak już się sprobuje.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1705  
Nieprzeczytane 10-02-2014, 11:19
zen's Avatar
zen zen jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 601
Domyślnie

Wczoraj wybrałam się na mały spacer. Mieszkam przy lesie zatem i droga wiodła przez las, było przyjemnie. Ile człowiek przemyśli tak wędrując.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1706  
Nieprzeczytane 10-02-2014, 11:30
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Wstyd przyznać, ale jeśli chcę coś przemyśleć, muszę chodzić.
Jak perypatetycy.
A najlepiej mi się myśli, gdy idę pod wiatr, zmagam się z nim i walczę o każdy krok. Acz to czasami męczące.
Lubię też lekko sztormową pogodą chodzić brzegiem morza. To tak głęboko oczyszcza i wycisza.
No i po powrocie do zacisza domowego człowiek jest tak rozanielony, że smutki, chandra, cokolwiek gniecie na duszy, przestaje istnieć.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1707  
Nieprzeczytane 10-02-2014, 13:36
aniak2015's Avatar
aniak2015 aniak2015 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: Śląskie
Posty: 317
Domyślnie

Spacer w pewnym stopniu uspokaja i wycisza a jeszcze jak się myśli ,że idzie obok ktoś miły ,przyjazny chociaż milczy to samo wyobrażenie sobie robi efekt. Muszę to spróbować czy działa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1708  
Nieprzeczytane 10-02-2014, 23:58
polwieczna polwieczna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 879
Domyślnie

... a ja nie muszę sobie wyobrażac, że obok idzie ktoś przyjazny, bo....faktycznie idzie i jest to moja bokserka
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1709  
Nieprzeczytane 11-02-2014, 18:01
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 087
Domyślnie

Witam!
Poczytałem sobie wypowiedzi o samotności licząc,że znajdę coś dla siebie.Bo samotność jest chyba czymś naj,naj/brak mi słów/ dla mnie prawie od 8miu miesięcy.Jednak niewiele zainteresowało mnie abym odsamotnił swoje życie.
Łączę pozdrowienia dla samotnych Edward!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1710  
Nieprzeczytane 11-02-2014, 18:20
Siri's Avatar
Siri Siri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 24 415
Domyślnie Nie ma recepty na życie....

Cytat:
Napisał hutkow
Jednak niewiele zainteresowało mnie abym odsamotnił swoje życie.
Łączę pozdrowienia dla samotnych Edward!
.....................................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1711  
Nieprzeczytane 12-02-2014, 05:46
ŁucjaS ŁucjaS jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Wilimowo, warm-maz.Polska
Posty: 253
Domyślnie

Hutkow niestety Twoje oczekiwania są zbyt wygórowane.
Odsamotnić swoje życie możesz wyłącznie Ty sam.
Oczywiście w realu najskuteczniej.
Pogaduchy na tym wątku są fajne. Miło wiedzieć że gdzieś w świecie są inni, tacy sami, którzy również mają potrzebę odezwania się do kogoś niezobowiązująco i prawie anonimowo.
Po kilku wypowiedziach znamy się już nieco. Lubimy lub nie ale chodzi o to aby bezkarnie pomarudzić na dowolny temat.
Życzę skutecznego odsamotniania.
Przedwiosennie, pluchowato ale serdecznie pozdrawiam WSZYSTKICH.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1712  
Nieprzeczytane 12-02-2014, 09:59
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 087
Domyślnie

No,no dostałem pstyczek w nos,ale to był ciekawy pstyczek,jednak mnie czegoś nauczył.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1713  
Nieprzeczytane 13-02-2014, 10:32
sabcia's Avatar
sabcia sabcia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: PILA
Posty: 2 142
Domyślnie

Witam wszystkich.Pozdrawiam i zyczę milego dnia.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1714  
Nieprzeczytane 13-02-2014, 21:58
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Drodzy Samotnicy, postanowiłem zasięgnąć wiedzy u źródła.
Właśnie skończyłem pisanie na blogu o problemie dorosłych dzieci, którzy nie radzą sobie z opieką nad starzejącym się rodzicem, który mieszka sam, a wymaga opieki.

Ponieważ samodzielność - moim zdaniem - jest jedną z najważniejszych wartości w życiu seniora, naturalną koleją tego tekstu jest problem samodzielności i samotności.
Na świecie - we Francji, USA, Wielkiej Brytanii - już dawno wymyślono rozwiązanie na samotność i wysokie koszty mieszkań. Wspólne mieszkanie.
Dwoje, troje starszych samotnych ludzi wynajmuje razem mieszkanie, niosąc sobie wzajemnie wsparcie i pomagając w codzienności.

Zastanawiam się, dlaczego takie rozwiązanie nie przebija się w naszym kraju.
Dlaczego chętniej szukamy partnera niż przyjaciela na życie.
Czy nie byłoby łatwiej zachować niezależność, a jednocześnie mieć towarzystwo?
Oczywiście nie ma odpowiednich mieszkań, inwestorzy nawet nie myślą o seniorach. Ale...

Czy na samotność najlepszym lekarstwem nie jest przyjaciel? i nie pies, czy kot, czy papuga, które wymagają opieki i które trzeba żywić, ale człowiek....
Dlaczego wspólne mieszkanie w podeszłym wieku jest nam obce?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1715  
Nieprzeczytane 14-02-2014, 00:26
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Dlaczego? bo jesteśmy zbyt przywiązani do swoich katów i nie chcemy przeprowadzki? bo nie przesadza się starych drzew? bo starzy ludzie maja swoje przyzwyczajenia i nie chcą lub nie potrafią ich zmienić? bo nie chcą kompromisów wynikających z konieczności dostosowania się? bo przyjaciela w wieku dojrzałym równie trudno znaleźć jak partnera? bo mieszkac ze sobą bez tej przyjazni byłoby trudno? bo czy zechcemy opiekowac się sobą wzajemnie gdy przyjdzie taki czas , bo.....moznaby tak długo wymieniac...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1716  
Nieprzeczytane 14-02-2014, 05:58
ŁucjaS ŁucjaS jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Wilimowo, warm-maz.Polska
Posty: 253
Domyślnie

Cha-go masz niewątpliwie rację ale....
Moim zdaniem jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy są stereotypy myślowe i kulturowe. Brak dobrych wzorców. Ciągle jeszcze stawia się na rodzinę wielopokoleniową będącą ostają i przystanią.
W dzisiejszych czasach jest to luksus dostępny nielicznym.
Rozwiązania o których pisze Senesco są na miarę współczesności ale aby je zastosować należałoby zmienić głównie myślenie, zwyczaje i wzorce.
Uspołecznienie starszych osób, wyjście poza rodzinę i obręb mieszkania z pewnością dałoby dobre rezultaty.
Myślę że nic na siłę. To się już dzieje i z pewnością u nas też tak jak na "Zachodzie" znajdzie rację bytu.
Wzorce z "Zachodu" coraz bardziej upowszechniają się u nas we wszystkich sferach życia.
Kto w młodości wspólnie z przyjaciółmi wynajmował mieszkanie temu łatwiej i normalniej będzie robić to na starość.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1717  
Nieprzeczytane 14-02-2014, 13:02
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 614
Domyślnie

Cytat:
Rslucja napisała-Cha-go masz niewątpliwie rację ale....
Moim zdaniem jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy są stereotypy myślowe i kulturowe.
Na pewno ma to wpływ na nasze decyzje ale i też ma wpływ na to nasza sytuacja materialna i nasze zbieractwo kiedy powinniśmy podjąć decyzje z pozbyciem się naszych wspomnień umieszczonych w materialnych rzeczach bo mieszkanie będzie mniejsze.Są też i próby rozwiązywania problemu jak ta http://www.lento.pl/nieruchomosci/st...je.html?page=7. Lub budowa domu tylko z garsonierami z częścią socjalną na parterze.

Obecnie mieszkanie idzie za pracą i nikt nie przywiązuje takiego znaczenia do wielopokoleniowego domu czy mieszkania. Amerykanie kupują mieszkania na starość na Florydzie może i u nas powstaną enklawy z dużym udziałem mieszkańców 67+
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1718  
Nieprzeczytane 14-02-2014, 13:46
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Wacławie - tak, tak. Są Polacy, którzy kupują domy na Florydzie i tam planują swoją emeryturę. Inni wolą Hiszpanię. W telewizji można było obejrzeć film o parze, która pół roku spędza w Indiach.
Oby było ich więcej.
Mnie bardzo podoba się pomysł domów dla seniorów - choć te przeważnie budowane są z myślą o sprzedaży.
Ja myślę o wspólnym wynajmowaniu mieszkania - jak za czasów studenckich, aby było taniej, aby było łatwiej, a przy okazji aby mieć towarzystwo.
Nawet, gdyby zamieszkać w domu na wsi.
Nie chodzi mi o zagospodarowanie emerytury, ale o smotność na emeryturze.
Własne lokum jest wspaniałe, gdy jesteś sprawny, żwawy - wtedy pies, kot, ptak, w ostateczności radio lub telewizor....
Nasze "domy pogodnej starości" jakoś nie kojarzą mi się ze "złotą jesienią".
Wspólne mieszkanie mogłoby być alternatywą?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1719  
Nieprzeczytane 14-02-2014, 14:05
ŁucjaS ŁucjaS jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Wilimowo, warm-maz.Polska
Posty: 253
Domyślnie

"Wspólne mieszkanie mogłoby być alternatywą?"
Senesco - ależ tak.
Trochę dobrej woli, samozaparcia, nastawienia na bezkonfliktowość, wejścia w "skórę" współlokatorów i może być całkiem fajnie.
Swoi wśród swoich z takim samym reumatyzmem, stetryczeniem, demencją itp.
Jednak chociaż jeden bezpiecznikowy, awaryjny młody wydaje się w tym gronie niezbędny. Administrator? Opiekun? (pielęgniarz źle mi się kojarzy). W każdym razie coś w tym guście.
Jestem w stanie to sobie wyobrazić i popieram.
Do odważnych świat należy a może zrozpaczonych, zagubionych, zużytych i niechcianych - za przeproszeniem.
Póki żyjemy możemy coś z tym życiem zrobić. W końcu do czasu ubezwłasnowolnienia to ciągle masz życie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1720  
Nieprzeczytane 14-02-2014, 14:49
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 614
Domyślnie

Mnie bardzo podoba się pomysł domów dla seniorów - choć te przeważnie budowane są z myślą o sprzedaży-Napisał Senesco Mnie też taki pomysł się podoba w wersji jednoosobowego pokoju a nie jesieni życia w wspólnym mieszkaniu z mało sympatycznym towarzystwem. Sami dokonujemy wyboru swoich przyjaciół , bo lubimy w ich towarzystwie przebywać. Też z biegiem czasu nasze przyjaźnie ulegają osłabieniu i nieraz decydujemy się na rozstania.

Nie chodzi mi o zagospodarowanie emerytury, ale o smotność na emeryturze.. Tak jak w dużych ośrodkach jest to rozwiązane bo mamy do dyspozycji UTW gdzie się możemy spotkać i nawiązać nowe znajomości,gorzej w małych ośrodkach.Internet Skype jest minimalnym rozwiązaniem bo nie oddaje całego spektrum rozmowy bo też w rozmowie to też mowa ciała i feromony.
Brak fizycznego kontaktu w postaci rozmowy wpływa negatywnie na nasze samopoczucie i "dziczejemy".
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szukam Samotnych Kobiet! Kasia_H66 Zaproszenia 46 04-06-2023 21:02
wieczorki taneczne dla samotnych Eliza Hobby, pasje 91 12-02-2020 08:46
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze barbara41 Ogólny 119 16-08-2017 18:36
Dlaczego pomimo że jest tylu samotnych, potrzebujących rodziny Małgosia G. Opieka 38 14-01-2017 21:45
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan pawels Miłość, przyjaźń, związki, samotność 19 27-04-2015 14:03

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:25.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.