menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #126681  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 14:34
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 409
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
Dobre popołudnie

To ja dziś też ciut zakolorowię
ciuchcię jak misie uda
no nie takie dorodne te one jak u Ciebie Żabo
no bo nie te klimaty
Spieszę się pokazać bo zaraz przekwitną
Eliczku, piękne masz rodki i azalie
U mnie wielki brat dopiero się zbiera





__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126682  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 14:42
hannabarbara's Avatar
hannabarbara hannabarbara jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Olsztyn
Posty: 19 421
Domyślnie

Lulka śliczności Ci rosną.
Pachną?
Dzięki za info!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126683  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 15:11
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Elik,
ten biały i jasnoróżowy to mi się podobuje bardzo.
Gdybym takie miała w Polsce,
to byłabym w siódmym niebie.
Piękne a wiosna ich u Was nie rozpieszczała.

Tu wiadomo,
ten klimat zawyża standardy.


...............
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126684  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 15:39
akusia's Avatar
akusia akusia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 6 037
Domyślnie

Oj dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tych
poletek co je macie i gdzie możecie sadzić
różne,różniste fiatuszki.
Ja niestety mogę tylko popatrzeć jak zrobicie
fotki i je tu wstawicie.
Matko jedyna tylko Was zanudzam tym
biadoleniem ale niestety nie stać mnie na to
aby kupić sobie choć kawałek poletka a i czym
na to poletko bym dojechała.
Dosyć tego mojego biadolenia.Jestem okrutnie
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126685  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 17:26
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Eliku, pisałam o "standardach",
nie dokończyłam postu i się wysłał.
Twoje rododendrony trzymają standardy, że hej.
I widać służy im leśne powietrze,
bo w pełni rozkwitu już.
I jakie duże.
U mnie w Polsce przemarzały
a jak przykrywałam,
to choróbska się czepiały.
A wtedy dałabym się powiesić za uszy
za parę kwiatków.

A te "standardy" tutejsze,
to bardzo niefajne są.
Mój rododendron miał ze dwadzieścia kwiatków
ale taki banalny mi się wydawał w kolorze
i taki jakiś marny w porównaniu z innymi które tu widuję,
że ani jednego nie zrobiłam mu zdjęcia.
Dopiero teraz zeszłam i go pstryknęłam a już przekwita.
Jak tu przyjechałam,
to nie miałam rozeznania,
kupowałam jak leci
a teraz to już miejsca nie mam.



.................


A tu mały parkowy,
w strasznej suszy,
o mało się nie udusi od kwiatów,
nawet nie widać gdzie się kwiat zaczyna a gdzie kończy
a dopiero zaczyna kwitnąć.
A jest malutki,
przy ziemi prawie.
I to jest to.


...............
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126686  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 17:29
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał akusia
Oj dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tych
poletek co je macie i gdzie możecie sadzić
różne,różniste fiatuszki.
Akusiu
Ale tej roboty,
to nie ma co zazdrościć,
oj nie.
Czasem trudno się rozprostować
po tej robocie.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126687  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 18:49
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 409
Domyślnie

Cytat:
Napisał amiii
U mnie w Polsce przemarzały
a jak przykrywałam,
to choróbska się czepiały.
A wtedy dałabym się powiesić za uszy
za parę kwiatków.
Z moim bywało różnie, kiedyś pisałam, 11 lat nie kwitł, tylko rósł w siłę.
To przemówiłam do niego i obiecałam stanowczo, że jak dwunastego roku nie zakwitnie, ląduje na śmietniku.
Chyba się wystraszył lata bywają różne, raz jest lepiej, raz gorzej, ale przyjaźnimy się,
w tym roku zapowiada się królewsko jeszcze trochę i pokaże na co go stać



Ten mały jasny bardzo piękny
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126688  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 18:56
hannabarbara's Avatar
hannabarbara hannabarbara jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Olsztyn
Posty: 19 421
Domyślnie

Piękne jest piękne, ale brzydkie też potrafi być piękne, a przynajmniej interesujące.
Dziś znajomi przysłali mi filmik, ale z Messengera nie do się skopiować, więc wstawię tylko kilka zrzutów ekranowych z tego filmiku.
Niecodziennie naszą olsztyńską starówkę odwiedzają tacy goście.



Zrobiły rundkę wokół Starego Ratusz. Nawet jeden się chwilkę zgubił.



Budzili spore zainteresowanie, ale ludzie woleli ich oglądać raczej z pewnej wysokości.



Już mieli wracać, bo przyszli od strony zamku, który jest otoczony starym parkiem.



Ale się rozmyślili i poszli w lewo.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126689  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 18:57
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Cześć wieczorkiem.
A;e ciuchcia zakwiecona.
Motylko, ja mam jednego tylko rodka, tego białego, z lekkim odcieniem różu, ale on jeszcze ma całkiem małe pączki.
Zawsze kwitnie, jak już wszystkie przekwitną, jednak w tym roku mam mało pąków.
Akusiu, fajnie mieć kawałeczek pola, ale to już nie na nasze siły, teraz lepiej podziwiać cudze.
Dziś nic nie robiłam w polu, podlałam tylko truskawki, pochowałam pomidorki i begonie, bo w nocy ma być przymrozek porządny.
Nie to co u Żaby, od lutego wszystko kwitnie i nie ma zamiaru przestać.
Lulka, Twój już zaczyna się rozwijać, a mój ma pączki, trochę mniejsze niż na Twoim zdjęciu.
Ale olbrzymi jest ten Twój rodek.

Haniu, ciekawy widok z dzikami w środku miasta.
Dobrze, że niektórzy oglądali z wysokości, spotkanie z nimi oko w oko, do przyjemnych by nie należało.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126690  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 19:01
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 409
Domyślnie

Barhaniu, widziałam te dziki w Olsztynie na facebooku, macie tam wesoło
Akusiu, owszem, wspaniale jest posiedzieć w pachnącym ogrodzie, ale nie ma na to czasu,
zazwyczaj nie można się wyprostować
Bogda, tam dołem idzie drugi, córa mi kiedyś kupiła na otarcie łez, myślałam, że się nie polubią, ale jest ok
Idę cukinie i pomidory przykrywać jak ma być taka zimna noc.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126691  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 19:06
Siri's Avatar
Siri Siri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 24 415
Domyślnie Dobrej nocy

Cytat:
Napisał hannabarbara


Już mieli wracać, bo przyszli od strony zamku, który jest otoczony starym parkiem.



Ale się rozmyślili i poszli w lewo.


U mnie na wiosce czasem się zawieruszy jakiś jeżyk ,albo wyliniały lis....
Dzików jeszcze tu nie widziano .....

Ja zastanawiam się nad rzeczywistością w czasie pandemii i momentami coraz częściej myślę dokąd to nas zaprowadzi....
Najpierw myślałam, żeby to przeczekać ,ale im dłużej to trwa to widzę ,że żle myślałam....
Dziś w autobusie dwie kobiety rozmawiały i jedna mówi ,że dwa miesiące nie wychodziła z domu ,ale w końcu się przełamała i teraz wychodzi ....no bo ile można ?!
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126692  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 19:29
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Cytat:
Bogda, tam dołem idzie drugi, córa mi kiedyś kupiła na otarcie łez, myślałam, że się nie polubią, ale jest ok
O jeny....ale się nagłowiłam o jakiego drugiego Ci Lulka chodzi...szukam dzika, widzę jednego, albo całe stado.
Dopiero po chwili załapałam po dokładnym przeczytaniu
Cytat:
córa mi kiedyś kupiła na otarcie łez
No bo dzika kupić Ci nie mogła.
Cytat:
Dziś w autobusie dwie kobiety rozmawiały i jedna mówi ,że dwa miesiące nie wychodziła z domu ,ale w końcu się przełamała i teraz wychodzi ....no bo ile można ?!
Siri, no nie da się bez końca żyć w takiej izolacji.
Ja czasami wychodzę, a też mam już dość.
Nawet jak się wyjdzie, to ludzie chodzą tak jak te dziki, nie mogą się odnaleźć w nowej rzeczywistości.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126693  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 19:38
Siri's Avatar
Siri Siri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 24 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda

Siri, no nie da się bez końca żyć w takiej izolacji.
Ja czasami wychodzę, a też mam już dość.
Nawet jak się wyjdzie, to ludzie chodzą tak jak te dziki, nie mogą się odnaleźć w nowej rzeczywistości.


We wtorek mam wizytę u fryzjera ...normalnie to nie będzie i do tego drożej prawie o 50%....koleżanka była w poniedziałek....

A w czwartek mam dentystę ....kupa stresu ....jakby mało było i kiedyś to teraz tylko prywatnie ....
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126694  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 19:46
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Siri, to delikatny hardkor przed Tobą.
Współczuję, ale kciuki trzymam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126695  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 20:19
hannabarbara's Avatar
hannabarbara hannabarbara jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Olsztyn
Posty: 19 421
Domyślnie

Siri! O wizycie u dentysty mogę Ci napisać, mój mąż czy chciał,czy nie chciał musiał iść, bo tuż przed epidemią miał założony lek w jednym zębie. I trzeba było dokończyć leczenie.
I było to tak:
Lekarka dokładnie wyznaczyła godzinę o której miał się zjawić w maseczce przed przychodnią. Bo mimo, że to gabinet prywatny to mieści się w przychodni NFZ.
Gdy się tam zjawił, wyszła po niego. Cała przychodnia zamknięta.
Zdalnym termometrem zmierzyła mu temperaturę i wprowadziła do siebie.
W gabinecie ubrała się w strój "kosmonauty", znany z licznych fotek.
I rzeczywiście doliczyła do każdej wizyty po 50 zł. do normalnej ceny. Bo to pacjent ma płacić za wszystkie zabezpieczenia.
Dobrze, że były dwie.
Przyjmuje jednego pacjenta na godzinę, bo po każdym dezynfekuje wszystkie sprzęty.
I tak, to wygląda.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126696  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 20:22
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 409
Domyślnie

Cytat:
Napisał Siri
We wtorek mam wizytę u fryzjera ...normalnie to nie będzie i do tego drożej prawie o 50%....koleżanka była w poniedziałek....
Byłam u fryzjerki we wtorek, u mnie ani o złotówkę nie podrożało.
Byłyśmy tylko dwie, oczywiście w maseczkach, przy drzwiach płyn do dezynfekcji rąk i rękawiczki jednorazowe.
Od razu lepsze samopoczucie po skróceniu włosów.
Też dezynfekuje wszystkie narzędzia po klientce.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126697  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 20:27
akusia's Avatar
akusia akusia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 6 037
Domyślnie

Dobry niech będzie wieczór.
Cytat:
Napisał amiii
Akusiu
Ale tej roboty,
to nie ma co zazdrościć,
oj nie.
Czasem trudno się rozprostować
po tej robocie.
Amisiu ja nigdy się nie bałam żadnej roboty i
dziś mam to co mam.Nie będę tu pisać co
ja robiłam,powiem tylko że nie pracowałam w
biurze bo takowej roboty nigdy
nie lubiłam,przekładanie papierków zawsze
mnie mierziło.Ja lubiłam konkretną robotę.
Jestem po dwóch operacjach kręgolca ale nie czas
płakać nad rozlanym mlekiem.
Dobrze starczy na dziś tego biadolenia .
Przytulam Was wszystkich.
Jutro około 11tej ma przyjść fachman i
założyć mi żaluzję na jedną szybę w oknie
bo się wzięła i zepsowała.
Miłej nocki wszyściuchnym życzę.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126698  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 20:35
hannabarbara's Avatar
hannabarbara hannabarbara jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Olsztyn
Posty: 19 421
Domyślnie

Coś TY Akusi? Dobrej nocy życzysz? Toż, to jeszcze dzień. 9:35, a na dworze jeszcze jasno. Jak ja lubię te długie dzionki i krótkie noce. Nawet jak nie wychodzę z chałupki.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126699  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 21:04
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Cytat:
Amisiu ja nigdy się nie bałam żadnej roboty i
dziś mam to co mam.Nie będę tu pisać co
ja robiłam,powiem tylko że nie pracowałam w
biurze bo takowej roboty nigdy
nie lubiłam,przekładanie papierków zawsze
mnie mierziło.Ja lubiłam konkretną robotę.
Akusiu, mam koleżankę, która pracowała tylko w biurze, dbała o siebie, a....kręgol jej wysiada, ma wymienione dwa kolana, a nigdy na kolanach nie pracowała.
Pewnie, że rodzaj wykonywanej pracy ma zawsze wpływ na nasze zdrowie i kondycję, ale niektórzy "wypieszczeni" też nie mają letko.
Geny?
Skłonności?
Trudno wyczuć.
Haniu, też lubię długie dni, niechby tylko było cieplej, ale bez nadupałów.
Cytat:
Byłam u fryzjerki we wtorek, u mnie ani o złotówkę nie podrożało.
Nooo...zaraz inaczej się człowiek czuje.
Co do cen, to chyba zależy od fryzjera.
Też muszę zadzwonić i się umówić, po ostatnich osobistych podstrzyżynach, na głowie mam....właściwie to nie wiem co mam.
Ani tego uczesać, ani uładzić.
Maseczki ratują, nie wiadomo kto za nią się kryje, a jak się ich pozbędziemy, to już chyba dojdę do ludzkiego wyglądu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126700  
Nieprzeczytane 21-05-2020, 21:33
hannabarbara's Avatar
hannabarbara hannabarbara jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Olsztyn
Posty: 19 421
Domyślnie

Nie chcę pisać, ale myśli które mi przychodzą do głowy, brzmią jak ostrzeżenie.
Wy ludzie, niby mądrzy, niby zapobiegliwi weszliście w nasz świat [innych gatunków]. I co z tego? Nawet malutki wirus. Mały kawałek DNA jest w stanie was pokonać. Mniej buty, więcej pokory. Tylko czy nie za późno?
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 Alsko Humor, zabawa - wątki archiwalne 19146 12-06-2012 13:21
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 tar-ninka Humor, zabawa - wątki archiwalne 515 13-01-2010 08:46
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . tar-ninka Humor, zabawa - wątki archiwalne 521 03-01-2010 08:31
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . tar-ninka Humor, zabawa - wątki archiwalne 516 23-12-2009 20:21
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 tar-ninka Humor, zabawa - wątki archiwalne 531 30-11-2009 08:56

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:58.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.