. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 40

[Alsko]

Czytać proszę ze zrozumieniem, proszę Smarkat!
Napisałam, że jeżyk tu nie pomoże.
Nie wiem co. Tupnąć? Krzyknąć? Pogłaskać?

[bogda]

Aaaa...to sorki

Martunia, jak on we wszystkim jest taki, to po co

[martunia]

Alusiu.
Po co Ci Bachor?
Spokojnie, nie wyjdę za malarzynę.
Jak by Ci się przyśnił, w swojej postaci, to kołdrę byś zjadła.
Gwarantuję.

[Alsko]

Bachor potrzebny, żeby mądre słowo do Ciebie powiedział, o!

No, odetchnęłam.
Nie lubię chyba kołder.

A propos jedzenia. Mam w zamrażalniku Biegun z dziurą ozonową. Więc wywaliłam, co tam było - do garnka. I wyszło coś mało smacznego. Dużo. Dla psów bezdomnych się nie nadaje, bo groszek w tym jest.
Wychodzi na to, że mam to zjeść ja

[bogda]

Ala, zamiast kołdry.
Będzie zdrowiej.
A bezdomne zjedzą wszystko.

[martunia]

Nie przepadam za groszkiem.
Sklepy Ci zlikwidowali?
Gdzie Tarninka?

[Alsko]

A miałam to wszystko zanieść do sklepu?
Na to nie wpadłam.

Tarninka dopiero co mi mignęła gdziesik.

[martunia]

Do komisu, było zanieść.
Daj tę michę pieskom i chodź do mnie, na obiad.
Paprykę, mięskiem nafaszerowałam.

[Alsko]

Dziękuję!!!
Ja jestem prawie wszystkożerna.
Oprócz papryki.
Coś by się jeszcze znalazło, ale mi się dziś nie myśli.

[martunia]

Ja, nie lubię szpinaku.

[bogda]

A ja lubię wszystko, nawet szpinak...jak ktoś zrobi

[martunia]

Wiesz?
Ty chyba, masz rację.
Te gary, bardzo mi doskwierają.
Kto, będzie gotować?
Będę, jadła wszystko.
Nawet szpinak.

[Stanley]

fuj miałem przysiąść krzynkę w pociągu skwarem umordowany ale rozmowa o tej zielonej ciapaji którą ktoś z wyuzdaną wyobrażnią nazywa jedzeniem sprawia ze tylko powiem dobrej nocy Załogo i znikam. Fuj szpinak dla ludzi podawany do jedzenia horror

[bogda]

Witaj Stanley.
Wiedziałam, że tak powiesz, inaczej nie mogło być
A jadłeś babeczki z zapiekanym szpinakiem?....pyszności.

[Stanley]

Proszę o Babeczkę bez tej trucizny.

[martunia]

To zdrowe, ponoć.

[bogda]

Napisał Stanley

Proszę o Babeczkę bez tej trucizny.

Ale masz zachciewajki
U nas są tylko takie, tzn. bez trucizny.

[Stanley]

Martunia mądra jesteś Kobita ale przecież wiesz ze dla mnie już tylko przyjemności a to co przyjemne nigdy nie jest zdrowe.Odaję Ci ciapaję i wszystkie inne zdrowe sprawy.Ja nie mogę pozwolić sobie na Twój Młódko luksus i odpuszczać przyjemności czasu brak

[jasinek123]

Alinko weż mnie
podam ci skrzydełka bajcowane [kurczaka]
miodam podmalowane
z grila
do tego sałatka z rukoli - spróbuj

[martunia]

Baju, baju.
Stan, ja taka młódka, jak Ty staruszeczek.
Noo, dobra.
Też lubię, to co niezdrowe.