|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo i Gratko. Cytat:
Już mi się humor poprawił. Gratko, żeby się leczyć, trzeba mieć zdrowie i moc siły. Niestety, takie czasy nastały. A jak jeszcze lekarze się nie przykładają, tylko zbywają pacjentów, to już ręce opadają. Izo, fajnie i szybko posuwa się u Ciebie remont. raz dwa się z nim uwiniecie. Ja dziś będę się obijać, tylko chałupkę trochę ogarnę i luzik. Przynajmniej taki mam plan. Dobrego dnia. |
|
||||
Chyba mogę powiedzieć już dobry wieczór, bo za oknem ciemno... czas do łóżek...
A ja popracowałam dziś na maksa...nie dosyć, że wypucowałam 2 pokoje na glanc... poprałam firanki i zasłony, zmieniłam pościel, to jeszcze wykosiłam 2/3 podwórka i poszłam z psem sąsiadki na krótki spacer... biedny tęskni za gospodarzami i trzeba było go prześcigać. Po przyjściu już padłam... wlazłam do wanny, posiedziałam pół godziny w pianie i jestem gotowa na noc. Gratko... bardzo mi przykro, że masz takie przeprawy z niezdrową. Bogda dobrze gada - trzeba być zdrowym i mieć dużo sił, aby przetrzymać takie spotkania. I tego zdrowia i sił Ci życzę. Bogusiu... wokół domu jest zawsze coś do zrobienia... nie można się nudzić. Pewnie jutro też kupię śliwki, bo mi narobiłaś smaku. Ale placka nie będę piekła - o nie... Zeżrę same... Dobrego wieczoru i spokojnej nocy... Baj..baj...
__________________
|
|
||||
Wszystkie jesteśmy jakieś poplątane w temacie odpoczynku.
Bogda przycina krzaczory, Iza sprząta na potęgę, Kama pakuje i rozpakowuje walizkę, Lulka robi porządek w domowych naroślach, a ja szaleję w ogrodzie i w kuchni. Mam cztery drzewka brzoskwiniowe, o trzy za dużo. Wszystkie owoce dojrzały na raz. Trochę rozdałam, już raz przetwarzałam, ale i tak przez pół dnia dzisiaj robiłam dżemy z brzoskwini. Robiłam od podstaw- zrywanie owoców, mycie, rozdrabnianie, wyparzanie słoików, gotowanie paciarugi, itd. Urobek - 15 słoików. Nie jestem pewna czy będzie miał właściwą konsystencję, bo środka żelującego miałam o wiele za mało.Cukru też nie dodałam dużo, nie lubię przetworów przesłodzonych. Na ale coś z tym nadmiernym dobrem trzeba robić. A już czerwienią się maliny i winogrona są ciemne W przyszłym tygodniu uruchomię przetwórstwo soków. A późną jesienią każę wyciąć dwie brzoskwinie i najstarszy krzew winogron. Od jutra ma padać, to będziemy odpoczywać.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Dziś ja skowronię. Za oknem pada i zimno. A miałam dziś w planie wyjście. Trzeba plany zmienić i siedzieć w domu. Cytat:
Jak jest ogród i sad, to ciągle jest jakaś robota. Uśmiechniętego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry niedzielnie...
Witaj Bogdo...miło, że już jesteś z nami. Taka byłam wczoraj szczęśliwa, że dałam radę tyle prac wykonać, a dziś czuję się wypluta, obolała i nie mam sił. W nocy łapały mnie skurcze...bolały ręce i nogi i czułam każdą kosteczkę. A kolana nie chciały się zginać, jak chciałam wstać... Teraz jest nie lepiej, choć nafaszerowałam się lekami i wysmarowałam maściami. Trzeba mi popatrzeć w pesel, w kartę zdrowia i dać sobie na luz. A córka ofiarowała się wczoraj z pomocą, to ją odesłałam...zrobiłyśmy tylko zakupy i pojechała do siebie, do dzieci. Gdybym podejrzewała co się może stać... Ale Polak zawsze mądry po szkodzie. Pogoda piękna... słoneczko zagląda do okien. Wprawdzie nocką i rankiem trochę pokropiło, ale nie pada jak u Bogdy. Boguś... może u Ciebie też się przejaśni i będziesz mogła wyjść z domu. Tego Ci życzę. Gratko... jak się jest Panią na włościach, przez lata sadziło różne drzewa i krzewy owocowe, to teraz trzeba zagospodarowywać te dobra. Albo się ich pozbywać. Też parę lat temu wycięłam parę jabłoni, morwę i rosnącą w pobliżu wejścia do domu dorodną gruchę, która miała wprawdzie dobre gruszki, ale jak dojrzewały, spadały na ziemię, roztrzaskując się a osy i pszczoły kłębiły się wokół, stanowiąc zagrożenie dla dzieci i dorosłych. Ale to odległe czasy...to były pozostałości po gospodarzeniu dziadków. Dziś już sadu nie ma... są nasze, nieliczne nasadzenia... i nie ma problemu z nadmiarem plonów. Pozdrawiam... Miłego świętowania WSZYSTKIM....
__________________
|
|
||||
Podoba mi się bogdy życzenie- uśmiechniętego dnia!
No to będziemy się uśmiechać. Mam dziś spotkanie rodzinne - maleńkie, tylko zapomniałam gdzie Chyba nie u mnie?! A może ? Telefon podpowie! Luzuję się na razie stosując aktywny odpoczynek. https://www.youtube.com/watch?v=QrKufGjZe84 Życzę różanego uśmiechniętego dnia.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Hej Izo i Gratko.
Cytat:
Ale kto się nad tym zastanawia, jest robota, trzeba działać, adrenalina nas nakręca, a później skutki są żałosne. Dzis odpoczniesz i jutro będziesz jak nowa, tego Ci życzę. Cytat:
Na pewno sobie przypomnisz. Cytat:
Wg prognoz ma padać do 13-ej, a jak będzie to się okaże. |
|
||||
Dobry wieczór z dobranockiem.
Miałam dziś ruchliwy dzień, niespodziewani goście ...a dzionek był piękny.Nad ranem delikatnie popadało , odświeżyło zielen i powietrze, a potem zrobilo się cieplutko i slonecznie.
Dostałam karton ekologicznych pomidorów i muszę je zagospodarować choć przetwórstwa w tym roku nie planowałam, ale jak dostaję coś zdrowego to grzech byloby wyrzucić. Walizka rozbebeszona leży i nijakiej nie mam chęci ją zapakować.Jakaś niemoc mnie ogarnęła i nie mogę się skupić, bo ludziska nie daja.Pewnie to bedzie ostatnia nocka - pakowanie na chybcika . Życzę spokojnej nocki z dobrym snem. |
|
||||
Cytat:
Przynajmniej się nie nudzisz i nie masz czasu na różne rozmyślania. Przed każdym wyjazdem mam kupki i kupeczki, później w ostatniej chwili się pakuję, część odrzucam, a później żałuję, że tego nie zabrałam. Nie lubię pakowania. Cytat:
Życzę Ci, żeby już nic nie bolało. Też miałam leniwą niedzielę. Po południu przestało padać, ale jakoś nie miałam ochoty na spacer. Dobrej nocki Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Hej, Izunia jak dzisiejsze samopoczucie?
Niedziela upłynęła spokojnie. Spotkanie rodzinne w końcu ustaliliśmy w jednej kawiarni i to mi się podoba. Kawa, lody, spacer i po godzinie z haczykiem - do widzenia. Dziś też mam luzy, ale... Zawsze jest kurczę to ale. Ale muszę pójść na cmentarz, a tak kilka grobów czeka na uporządkowanie. Ach i bobry wróciły. Dobierają się do pigwowca, wycinają krzew wraz z owocami. Mam kilka pigwowców, to jeden mogę im darować. Dobrego tygodnia Wszyściuchnym życzę. Bez zadyszki i bez leniuchowania
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry na progu nowego tygodnia. Niech będzie dobry i radosny dla nas wszystkich.
Wylegiwałam się dziś w łóżku stosunkowo długo, wstałam przed siódmą, poleciałam do sąsiadki nakarmić zwierzyniec, teraz pajdka chleba, aby zażyć leki nie na pusty żołądek, kawa i miłe spotkanie z Wami. A... i pralkę załączyć, bo pościel zmieniałam i trzeba dziś to wyprać. Zapowiadają ładną pogodę, więc szybko przewieje na ogrodzie. Marylko...ja zawsze na wyjazd pakuję się w ostatniej chwili. Pewnie wiele z nas tak ma. Przy tylu wyjazdach co zaliczyłam, mogę pakować się w ciemno... jak czegoś nie zabiorę kupuję na miejscu. Ale przeważnie jest tak, że nie chodzę we wszystkim, co zabiorę i taszczę nadaremno. Otrzymane w darze płody rolne trzeba przerobić... nie ma wyproś. Mam nadzieję, że już się wyrobiłaś z przetwórstwem. Bogda... na brak ochoty nie ma rady. Można się wprawdzie zmobilizować, ale po co nakładać sobie jakieś rygory. Nie, to nie... Czasu mamy wiele... Ciekawe, czy Gratka przypomniała sobie, gdzie miała to spotkanie rodzinne. Gdziekolwiek ono było, ważne, że uczestniczyła. Doc zapowiedział się, że w poniedziałek wróci, więc czekamy na nowe fotorelacje. Lulka pewnie w dalszym ciągu nie ma dojścia do kompa, a Zamojszczaki - po hucznym weselu i tańcach pewnie odpoczywają na ranczo. WSZYSTKIM miłego dnia... Buźka... Hej Gratko... witaj moja miła... Cytat:
__________________
|
|
||||
Lulka musi odgruzować dojście do kompa, to w zastępstwie ciut muzyczki przynoszę.
https://www.youtube.com/watch?v=xB5aeEuValw To nie są Lulki nastroje, ale każdy gra jak umie Zapowiadają, że dzisiejszy dzień jest ostatnim pogodnym, jakoś z sensem trzeba go wykorzystać. Lubię pranie suszone na świeżym powietrzu, pozazdrościłam Izie, też uruchomię pralkę.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Gratko i Izo. U Was piękna pogoda, a u mnie leje, rano nawet burza była, a zapowiadają jeszcze większe burze. Miałam iść do krwiopijcy, ale poczekam na lepszą pogodę. Cytat:
Bobry Cie kochają i dobrze się tam czują. Chyba z nimi nie wygrasz. Ładnie zagrałaś, bardzo lubię tę piosenkę. Wpada w ucho i można ją nucić. Izo, wpadłaś w wir prac różnych. Jak jest ochota, to trzeba działać. W nocy miałam dwa przystanki, jakieś durnoty mi się śniły i wstałam lekko nieprzytomna. Teraz podziałam w domu, a później po wnusię do szkoły. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
Musiałam naładować baterie, miałam wczoraj ciężko zdobyte bilety rezerwowe do Bielskiego Centrum Kultury na mój ukochany polski zespół Riverside Pojechałam z koleżanką, bawiłam się doskonale! To już mój piąty koncert Riverside a czwarty na trasie Wasteland. Nawiasem mówiąc, piękny nowoczesny obiekt w tym Bielsku. Baterie naładowane na maksa! Pozdrawiam serdecznie wszystkich, rzucam się teraz w wir odgruzowania, trzymta się ciepło Podkarpatki i Przychodźcy Przepraszam ale nie mam czasu Was czytać, zaraz będzie u mnie kucie ścian, chciałam się tylko podzielić z Wami to z poprzednich koncertów, nie ma jeszcze nagrań z wczoraj RIVERSIDE - River Down Below - MDK Batory Chorzów 21.06.2019 Riverside - Guardian Angel @ GCK Katowice, 16.10.2018 i psychodelia, moja ulubiona Riverside - 02 Panic Room (Live 2017) Dobrego tygodnia Wszyćciuchnym!
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Lulka takie psychodeliczne dźwięki mogą każdego postawić do pionu i naładować energią.
Doc czasem trzeba pobyć z nami na stojąco, zwłaszcza gdy Twój fotel zajęty. Doceniam i nawet myślę, że to z uszanowania będziesz sterczał Dobrze, że dyżurny kubas z kawą jest na swoim miejscu. Pogłaski i pozdrowienia
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Piękny dzień dziś mamy na Podkarpaciu. Bogda narzeka na burze, a u nas słoneczko, lekki wiaterek i powietrze w powietrzu. Jedno pranie wyschło, drugie włączyłam i przygotowuję duży pokój do malowania... oklejam listwy przypodłogowe, okna i drzwi... wyniosłam już wszystkie graty do jadalni, zostały tylko ciężkie sprzęty. Od jutra znowu ruch w interesie.
Gratko... nie zazdroszczę tych wrednych boberków. Widocznie im u Ciebie dobrze, że wróciły. Tęp te szkodniki, bo Ci zryją całą skarpę. Za nutkę dziękuję... fajna melodia. Lubię. Bogda pewnie już ma luzy, bo wróciła z wnusią ze szkoły. Jak dobrze, że mnie omija ten obowiązek... chłopcy chętnie siedzą w świetlicy. Lulko... podziwiam... zawsze jesteś gotowa na wszelkie wyzwania muzyczne. Właśnie jestem na etapie odsłuchiwania... Dzięki. Doc... jak miło, żeś się zameldował. Mimo trudności. Cóż... musisz dzielić stanowisko z kotem. Nie masz lekko. Fajnego popołudnia... Wszystkim...
__________________
|