|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Ewo, a może tak właśnie musiało być w Twoim życiu, żebyś mogła sięgnąć po farby. Masz niezwykły talent, który inaczej może nigdy by się nie ujawnił. Może gdybyś nie zaznała goryczy, zmęczenia i smutku nie potrafiłabyś namalować wody, gór i nieba? Może widziałabyś świat i ludzi mniej pięknie, nie tylko w swoich obrazach? Może tak właśnie miało być?
Ja się cieszę, że widuję Twoje wizje Maluj |
#42
|
|||
|
|||
Cytat:
Wydawało mi się, że wymieniamy poglądy na pewne zagadnienie . "Strzelanie focha" ma sie nijak do wszelakiej dyskusji Kto napisał, że uważa Cię za wrednego wroga ? Każdy, kto ma inny pogląd jest od razu wrednym wrogiem ? Ktoś tu mocno nadinterpretuje i niedokładnie czyta |
#43
|
|||
|
|||
Cytat:
Powiem szczerze, Ty nie jesteś samotna, a jedynie mieszkasz sama. A to chyba jest różnica. Według mnie samotność to stan ducha a nie materialna obecność drugiej osoby przy nas. Ale dobrze sobie radzisz - tak trzymaj a nie będziesz samotna, aż do chwili gdy przyjdzie słabość .................... Wszystkiego dobrego. |
#44
|
||||
|
||||
Otóz to...tez mieszkam sama, a samotna tylko bywam...kazdego moze dopaśc więc bądzmy wyrozumiali...
|
#45
|
|||
|
|||
Cytat:
Do Twojej wypowiedzi dodałbym jeszcze ........... i wspierajmy się nawzajem, wszak Wszyscy sie starzejemy. .................. |
#46
|
||||
|
||||
Witam i ja od wielu lat samotna nie narzekam ale...
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#47
|
||||
|
||||
Cytat:
Bądżmy też sprawiedliwi.Nie bójmy się nazwać sprawy po imieniu. Czasem trzeba kimś potrząśnąć, aby zaskoczył i przestał biadolić, a wziął się w garść. Mnie chodzi o to, żeby ci słabi i biedni poczuli się jednak silni, poczuli, ze mogą coś zrobić. Mobilizację stawiam przed wyrozumiałością. Wyrozumiałość jest dla ułomności, a więc jest dla słabych i biednych , dla nich też jest empatia, życzliwość. Po wyrozumiałości jest jeszcze współczucie. Bądżmy sprawiedliwi, nie zagłaskajmy się na śmierć
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
#48
|
|||
|
|||
Cytat:
Noooooooo, .............. dziewczyna kozak ....................... dobrze, że każdy sądzi według siebie. Czasami pogłaskanie staruszka, znaczy więcej niż potrząsanie. Oj, coś mi się wydaje dziarska dziewczyno, że jesteś w fazie jakiegoś buntu? Albo jeszcze nie osiągnęłaś wtajemniczenia senioralnego, albo stosujesz jakąś cudowną dietę, która daje Tobie tyle energii .... obyś na wieczność zachowała tę energię i dziarskość ................. |
#49
|
|||
|
|||
Charakteru się nie zmieni.
Są ci walczący całe życie co to do ostatniej chwili się nie poddają: czegoś pragną, o czymś marzą do czegoś dążą, przezwyciężają swoje słabości i nic ich nie dobija dokąd Jaśnie Kostusia nagle nie zgasi im światełka i są ci których inni wiecznie wspierają bo tacy słabi, mali i bezradni, zagubieni i bezwolni i ich Jaśnie Kostusia przeważnie długo omija. Wiadomo przecież że to co twarde przeważnie jest kruche i łatwiej to złamać a to miękkie jest giętkie, plastyczne i przeważnie opiera się na tym twardym zabierając mu siły. Natura zapewne wiedziała czemu tak to urządziła. Pozdrawiam serdecznie WSZYSTKICH zarówno "bluszczyki" jak i ich "podpórki". |
#50
|
||||
|
||||
Tak sobie poczytałam moi drodzy Wasze wypowiedzi i dodam swoje trzy grosze. Może trochę poplątane, ale przemyślane.
O tuż tak sobie myślę, że gorszym stanem od bycia samym, jest być nie samym ale samotnym. Często są te pojęcia mylone. Ktoś kto jest sam, sam też decyduje co dla niego dobre, samotny nie. Bo chce czy nie, musi swoje życie dostosować do drugiej -gich osób. A to bywa trudne. I trzeba przejść nieraz dość długi okres wewnętrznego buntu, nim z tym faktem się pogodzi. Ale jak już to nastąpi, żyje się w miarę pogodzony z losem i szczęśliwy na swój sposób, w stworzonym wokół siebie, dla siebie malutkim świecie. Kłania się... Podpórka.
__________________
|
#51
|
||||
|
||||
A ja nie jestem ani bluszczykiem , ani podpórką, w końcu jest jeszcze cała masa innych roslin, które mimo,ze nie najsilniejsze wcale nie wymagaja podpórek i radza sobie całkiem niezle...
|
#52
|
||||
|
||||
samotność
Samotność...myślę że w dużym stopniu zależy od nas, to czy potrafimy otworzyć się na innych,czy słyszymy problemy innych,ma duży wpływ na to jak nas postrzegają nasi znajomi,sąsiedzi czy przypadkowo spotkani ludzie.
Jestem wprawdzie sama...ale nie czuje się samotna...pielęgnuję znajomości z dawnych lat...niekoniecznie przyjaznie....po prostu znajomości.Staram sie uczestniczyć w życiu sąsiadów (zaproszę na kawę,zrobię zakupy czy napisze jakieś podanie osobie mniej samodzielnej). Myślę ze relacje miedzy ludzmi starszymi przebiegają na nieco innych poziomach,oczekujemy zainteresowania,wysłuchania,nieraz drobnej bezinteresownej pomocy,szczególnie jesli nie mamy w pobliżu rodziny. |
#53
|
|||
|
|||
Cytat:
Sabino, rozumiem to co napisałaś, ale to są normalne międzyludzkie relacje, które nie zastąpią bliskości, rozmowy przy śniadaniu, dbania o bliską osobę, tęsknoty za bliską osobą, różnicy zdań przy podejmowaniu decyzji, i takich parę innych drobiazgów jak intymność. Cytat:
Jeżeli to zastępuje Ci partnerstwo, no to chyba się sama oszukujesz. Ty, tylko starasz się zagospodarowywać swój czas a nie rozwiązujesz kwestii samotności. Cytat:
Ostatnio edytowane przez Bertold : 17-06-2013 o 09:02. |
#54
|
|||
|
|||
Zgadzam sie z Tobą.Szkoda,że mieszkasz tak daleko.Sama wiem po sobie,że nie jest tak łatwo znależć bratnią duszę.Ale jeżeli chciałbys kiedys pogadać to sie odezwij do mnie.skype ellzbieta49.pozdrawiam
|
#55
|
||||
|
||||
Witam.
Przeczytałam cały wątek. Słowa Bertolda są dla mnie zrozumiałe i czytelne. Ale tylko Bertolda, bo w/g mnie mają w sobie zrozumienie tematu. Drogie panie - ja nie wiem czy dobrze znacie ten stan zwany samotność i umiecie ją - samotność tak łatwo pokonać, czy jest to stan- około samotności-który jest łatwy, lekki i przyjemny i bez problemu można się z nim rozprawić. Być może samotność samotności nie równa.Tylko czy wtedy samotność którą charakteryzuje Bertold,to ta sama samotność o której piszecie wy drogie panie. Pozdrawiam. |
#56
|
||||
|
||||
Cytat:
Jak ktoś umie żyć sam to samotności nie odczuwa.Organizuje sobie życie.To pewnego rodzaju niezależność. To zapotrzebowanie na coś i niemożność realizacji samemu tego czego się chce i pokładanie nadziei w tym że druga osoba spełni oczekiwania sprawi, że samotność zniknie. Jedna osoba nie jest w stanie tego zrobić spełnić oczekiwania dlatego potrzebne są szerokie kontakty. Bliskie relacje buduje się na przestrzeni czasu. Kto nie zadbał o to spostrzegł, że jest samotny. hmm aby obok siebie mieć partnera to bliskie relacje stwarzają taką szansę ha..lecz warunek..wspólne zainteresowania one zbliżają i chęć obopólna w tworzeniu czegoś. Jak się pozbyć samotności w starszym wieku? Kluby seniora odwiedzić, UTW tam różne zajęcia są..tam wiele ludzi samotnych. lecz może zdarzyć się i tak, że na ulicy rozmawiając z kimś masz wrażenie, że tę osobę znasz od dawna...mnie się tak zdarzyło Jesteśmy do dziś w bliskości wzajemnej Nawet tu są osoby mi bliskie i choć się niewidziałyśmy to sympatią się darzymy
__________________
Ostatnio edytowane przez Arti : 13-08-2013 o 00:22. |
#57
|
||||
|
||||
Kazdy kto jest sam samotności kiedys doświadczył, tego braku bliskosci, rozmowy przy sniadaniu czy potrzeby troski o kogos, ale jesli ten ktos potrafi zorganizowac sobie zycie i oswoic samotnośc tak aby bolało mniej albo i wcale to chwała mu za to...samotnośc jest trudna i aby nas nie zżarła trzeba z nia walczyć albo zaakceptowac, wszystko jedno, najwazniejsze zeby nie doskwierała na codzień i nie zatruwała nam zycia...Pozdrawiam samotnych.
|
#58
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#59
|
|||
|
|||
Czytając te wpisy zastanawiam się czy do samotności mozna się przyzwyczaić chyba nie mnie sie wszystko rozsypało to znaczy małzeństwo jakich wiele teraz i bardzo mi brak tych wspólnych wieczorów rozmów wogule drugiej osoby koło mnie jest cisza i smutek.Internet nigdy nie zastąpi rzeczywistości.
|
#60
|
|||
|
|||
Cytat:
Jagodo, nie ma prostych recept na samotność, co nie oznacza, ze nie można sobie z nią poradzić. Nie myśl o tym co minęło, a swoje myśli kieruj ku przyszłości. Bez względu na to jaka ona będzie, warto na nią chociaż odrobinę wpłynąć. Zapewne znasz powiedzenie - "jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz". Uwierz, że internet może być początkiem lepszej rzeczywistości. Powodzenia. Pozdrawiam. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
opieka nad starszym panem z Warszawy | Magg | Opieka | 0 | 09-02-2009 09:18 |
Potowarzysze osobom starszym | Przemek26Poznań | dolnośląskie | 0 | 10-07-2008 12:36 |
jak spędzać czas w samotności w nowym miejscu | grzegorzk14 | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 77 | 27-11-2007 23:47 |
Leonard Cohen – strażnik samotności - komentarze | newuser | Ogólny | 0 | 09-09-2006 15:59 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|