Życie samotnych seniorów

[frasag]

Pozdrawiam wszystkich.
Helenko: strzała Amora już nie przebije mojej starej skóry- jego łuk jest chyba bez szans.
"W tym wieku odpocząć już pora
Skryć się przed strzałą Amora"
Ale nie tylko ja tak myślę- czytałem Wasze wpisy na ten temat i wiem że myślicie podobnie. Nie ten czas, nie ta pora, ale marzenia mamy za darmo.
Miłego popołudnia Wam życzę.

[Kaima]

Napisał HelenaB

Krysiu!bądż cierpliwa ,a wszystko wróci do normy

Łatwo powiedzieć, ale wszystko ma swoje granice. Dzisiaj znowu był ładny dzień, a ja tłukłam się po domu jak wiedźma zamurowana w wieży. Nie wiem, czy na długo starczy mi cierpliwości i rozsądku.
Dobranoc!

[danusiia]

Mówię i ja dobranoc-zaraz kładę dr.Mieszkam na prawde w piwnicy gdzie jest wilgoć!Takie warunki mają opiekunki,nie tylko ja!!Przyzwyczaiłam się.Zreszta nie miałabym gdzie spac
na parterze bo tam jest duży holl,salon,dawny pokój badań dr.jego sypialnia i łazienka.Nie ma gdzie!!W pokoju -gabinecie jest lezanka a w salonie sofa nie rozkładana.Jemy w dużym hollu i tam nie ma żadnego spania!
Coś za coś-kasa jak dla mnie niezła!!
No konczę-dobrej nocy!

Uśmiecham sie do Was!

[danusiia]

Dzień dobry!Widzę,ze jestem pierwsza!Już wypiłam wodę z cytryną i miodem.Szparagi udały się i dr.smakowały.
Myslę tak sobie o tytule naszego wątku-życie samotnych seniorów-żyjemy tak sobie,niekiedy samotnie a niekiedy w rodzinie,ale też samotnie.Borykamy się z różnymi chorobami,kłopotami rodzinnymi,ale możemy się zwierzyć na forum.Cieszę się,że znalazłam się u Was.Prawie w jednym czasie bo w 2012r był też pierwszy wpis!!Bo facebook mnie już nudzi.Są tam różne grupy ale nikt tam nie porusza zadnych poważniejszych tematów-tylko dzien dobry i miłego popołudnia i nocy np.Powoli wymiksowuję się z fejsa!
Dzień pochmurny ale ciepły będzie.Ugotuję ziemniaki w mundurkach i zrobię kotlety mielone i buraczki z cebulką.
Pooglądam Ranczo w necie,pośpię po obiedzie,potem kawa i granie w Chińczyka.I tak zleci do 22,00.Aby w zdrowiu!
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

[Kaima]

Dzień dobry! Danusiu, dziękuję za uśmiech! Dobrze, że jest lato i możesz dużo czasu spędzać na słońcu. Czy Twój podopieczny wychodzi teraz do ogrodu? Gotowałaś już szparagi? Jak się udały? A książkę kup - będziesz miała na pamiątkę.
Pogoda u nas ładna - ileż rzeczy mogłabym robić, gdybym...
Helenko, jak się czujesz po zabiegach? Czy już jest poprawa?
Dancia chyba wyfrunęła dokądś na weekend...
Pozdrawiam wszystkich!

[frasag]

Witam serdecznie i zdrówcia Wam życzę.
Zdjęcie Danusii jest SUPER!!! Dziękuję.
Sprzeciwu w sprawie tematyki wierszy na razie nie widzę, więc może jeszcze coś dodam:

TAK PRAGNĘ

Tak pragnę Ciebie przytulić
I dotknąć Twojego ciała
Rozpiąć Twą nocną koszulę
Wciąż pieścić piersi małe

Całować ciepły pępuszek
Robić to każdej nocy
Oddać Ci serce i duszę
Wejść w Ciebie z całej mocy

Jak klin rozdziera skały
Aż echo wokół dudni
Chcę oddać Ci się cały
Utonąć w Twojej studni

Przyjemność zrobić sobie
Zostać na zawsze na dnie
I dawać rozkosz Tobie
Aż sama z sił opadniesz

Aż słońce wstanie rano
Chcę Twoje usta całować
Nie powiem Ci dobranoc
Zaczniemy znów od nowa!

[HelenaB]

Witam milutkie skowroneczki-Danusiię i Krysię ,a mnie sie dzisiaj trochę dłużej pospało
Danusiiu!dobrze ,że jest lato i fajna pogoda ,ale naprawdę Ci nie zazdroszczę takiego "lokum"chociaż jak piszesz (ze jest fajna kasa)nie mogę zrozumieć jak mogą się zgadzać na takie warunki te osoby które prowadzą nabór opiekunek?czy nie sprawdzają ?zresztą im zapewne jest wszystko jedno -bo one tylko szukają ,pośredniczą i też mają niezłą z tego kasę -ot życie!!!
Krysiu!zerknij na mój post (ub.tydzień)-nie zamartwiaj się zbytnio ,mamy przecież dopiero poczatek pięknej wiosny (bo do tej pory było zimno)
Franiu -chyba trochę przesadzasz?
A Dancia ?faktycznie pofrunęła ,ale dzisiaj to chyba tylko do pracyA teraz coś humorystycznego
Pozdrawiam -u mnie wspaniała pogoda

[danusiia]

Mogę odpowiedzieć Helenko,że i tak mam najlepiej bo ciepło było zima jak napaliłam i nikt za wiele sie nie wtrąca do mojej pracy!!Jak wracam to w Świecku na granicy nasłucham się różnych komentarzy na temat warunków w Niemczech.A to głodne są Polki,nie mają mięsa ani ryby tygodniami,a to nie mają gdzie wyprać swoich rzeczy,pracują po nocach bo kilka razy wstają do podopiecznych,siedzą same w pokojach zamknięte bez internetu a ja jak w bajce-rządzę sobie sama i mam od nich za darmo internet!Jem co chcę i ugotuję co chcę!A kasa nie zła-850e x4 zł=3400.Gdzie tyle dostanę?Na rękę?Jako opiekunka?Mam przecież jeszcze emeryturę!
Franiu-zaczynasz nas gorszyć powoli!Coraz mocniejsze te Twoje erotyki! Ciekawe czy naprawdę mógłbyś??Cha,cha!

[frasag]

Zapędziłem się trochę w fantazjach- inne zostaną u mnie. PARDON MADAME!!! Czy mam je usunąć??? bo dzisiaj jeszcze mogę, a potem to tylko przez administrację.

[Dancia54]

Hej kochani .
Muszę tak na chybcika , przepraszam , miałam zajęty weekend a dziś wpadłam przywitać się . Miło mi , że martwicie się o mnie i dziękuję . Jutro postaram się napisać więcej , dziś miałam ,,biuro '' w domu .... ale nie mogłam odmówić choć przyznaję - jestem zła .
Zaraz lulciu i dzień przepadł a właściwie mój odpoczynek .
Zdrówka , słońca i dobrego humoru wszystkim życzę i ściskam mocno ....

[HelenaB]

Danusiiu!po przeczytaniu -dosłownie "włos się jeży na głowie"No dobrze ,że Ty (jak piszesz Masz "niby"względne warunki),ale inne panie?kurcze -nie wiem,ale nigdy chyba bym się nie zgodziła pracować jako opiekunka i być tak poniżana -wolę skromniej żyć,a jak są mi potrzebne pieniądze np. na remont-to po prostu biorę kredyt i tyle.Jak kiedyś wspominałam byłam u koleżanki w Niemczech (oj sporo lat temu),ale jako gość i właśnie przypomniał mi sie pewien szczegół,byłyśmy w jakimś biurze i byłam świadkiem jak azylantka -polka wręcz błagała jakąś niemkę o wizytę u lekarza ,a niemka kategorycznie jej odmówiła ,wówczas poprosiłam koleżankę ,żeby się za tą polką wstawiła -nie wiem co jej powiedziała(nie znam niemieckiego),ale widać ,że przemówiła jej do rozsądku i ta polka b. nam dziękowała .To tyle moich "wywodów"na ten temat .
Franiu !mnie nie przeszkadza Twoje fantazjowanie ,a po co Masz je usuwać?ale zamiast "chować je do szuflady"to po prostu je wydaj

Wszystkim życzę

[frasag]

Na temat wydania wierszy drukiem to wcześniej napisałem, ale to było gdzieś na początku roku- na tym wątku. Teraz napiszę w skrócie: wszędzie pytają o kasę, wydrukują Ci wszystko jak im zapłacisz nawet okładkę i ilustracje zaprojektują (odpłatnie). Za nakład 100 egz. żądają ok. 5 tysięcy- dodruki będą dużo tańsze, o ile ten wcześniejszy nakład się sprzeda. A sponsora to ja już nie będę szukał bo szkoda zdrowia.
To nie te czasy- niestety. Dzisiaj poezja Szymborskiej leży w księgarniach na zachodzie po 5 euro za tomik i nikt nie kupuje. Teraz to gry, komputery, smartfony, motocykle, auta i kobiety są obiektem pożądania a nie poezja.
Pozdrawiam.

[HelenaB]

Przepraszam Cię -po prostu nie wiedziałam -Masz zupełną rację ,że to nie te czasy -niestety!-pozdrawiam i dobranoc

[Kaima]

Dzień dobry! Kawę przyniosłam - to jedno, co mogę zrobić dzisiaj. Nie piszę nic, bo nie mam co - żadnych wrażeń, wydarzeń, przemyśleń - duch mi słabnie, o ciele nie wspominam.
Miłego dnia!

[danusiia]

Dzien dobry!Krysiu-do Ciebie te słowa piszę-usmiechnij się,jutro będzie lepiej!!Powoli zdrowiejesz a wiedz,ze myslą jestem z Tobą!!


Franku-ja zartowałam z tym wpisem!!Przepraszam!Pisz i publikuj dalej u nas!!
Helenko-zyczę Ci dnia pełnego uśmiechu!!
Aniu-rzadko wpadasz ale i dla Ciebieuśmiech!
Edku-nieobecny na razie-
Janku-pozdrawiam!!
Dziś w Bawarii dzien pełny słońca a mnie zepsuły sie oulary przeciw słoneczne!!Nowy wydatek!
Będę gotowac zupe z zielonym groszkiem i parówką.Pa!!

[frasag]

Miłe Panie: nie gniewam się wcale, tylko grzecznie zapytałem czy to komuś przeszkadza. Choć staram się pisać grzecznym językiem, bez wulgaryzmów to jednak "człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce".
Pan Jezus powiedział: " Kto by zgorszył jednego z tych maluczkich... temu lepiej by było zawiesić na szyi kamień, a jego wrzucić do morza" (św. Marek 9.42)
Miłego dzioneczka życzę wszystkim, a dla cierpiących wieeeele zdrówcia.

[HelenaB]

Krysieńko !dzięki za kawkę
Szeptem wiatru posyłam Ci bukiecik radości...

życzę by dzień był pełen piękna, dobra i miłości.
Danusiiu!-myślę ,że bedzie to fajny dzień -jest cieplutko,przyjezdza dzisiaj w odwiedziny mój syn Bogdan (na 2dni)to sobie gdzieś zrobimy "wypad"
Franiu! -myślę ,ze wszystko jest ok!-pozdrawiam również
Do miłego -piękna pogoda to troche szkoda "siedzieć na kompie"muszę napuścić wody do beczki ,zeby podlać pod szklarnią no i kwiaty -okropna susza

[Dancia54]

Witam Was popołudniem .
W sumie u mnie bez większych zmian ale poczytałam Wasze
wpisy i choć częściowo odniosę się do nich.....
Danusiu nie wiedziałam , że tam mieszkasz w piwnicy , w
dodatku zawilgoconej . Mimo innych zalet tej rodziny ta
sytuacja moim zdaniem zasługuje na potępienie , przepraszam ale tak właśnie myślę . Moja siostra ma kuchnię w wysokiej piwnicy , spiżarnię itd ale zero wilgoci ......
Wiem , że Polacy w innych krajach muszą mieszkać w różnych barakach , znosić niewygody i choć robią to dla większej kasy to jak dla mnie jest okropnie poniżające.....
Z drugiej strony często sytuacja materialna zmusza nas do podjęcia takich kroków i w pełni to rozumiem .
Krysiu dzięki wielkie za kawę i pamięć ale niech ta choroba w końcu Cię opuści .... tego Ci życzę .
Franiu Twoje wiersze są piękne i nie jest ważne jaki mają charakter ...... ale znów mam Ci to mówić ?
Z przyjemnością je czytam .
Edziu sama nie raz i nie dwa o czymś zapomnę - normalka
ale przyznaję - miałeś przygody , że ho ho !
Helenko pójdę na te zabiegi bo wiem , że muszę a z drugiej strony nie wiem jak to pogodzę z pracą gdzie obecnie dzieje się co raz gorzej i trzeba bardziej uważać .
W weekend odwiedzali mnie kolejno synowie i nie było czasu na laptop . W tygodniu staram się chociaż poczytać ale nie zawsze mam czas i chęć aby klikać .
Pogoda jeszcze ładna (zapowiadają deszcze) i czasem chce się nawet posiedzieć na balkonie z książką w ręku .
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i udanego wieczoru życzę ......

[Dancia54]

P.s. a na jutro cudownej pogody........

[Kaima]

Kochane, dziękuję za otuchę, którą mnie wspieracie. Chyba pomalutku zmierza ku lepszemu. Może dlatego lepiej czuję się, że bardzo ciekawie spędziłam dzisiejszy dzień. Odwiedziły mnie 3 dziewczyny z mojej wsi i posiedziały ze mną do późnego popołudnia. Nie obawiały się zarazić ode mnie, bo stwierdziły, że same są zarazy. Było wesoło i przyjemnie - trochę wspomnień, trochę ploteczek, trochę gdybania - i nie wiadomo kiedy czas minął.
Pójdę już spać, jestem zmęczona bardzo.
Dobranoc, do jutra!