menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Dom, wnętrza, ogród
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #621  
Nieprzeczytane 15-02-2012, 13:45
Ninka50's Avatar
Ninka50 Ninka50 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Dec 2011
Miasto: Pszczyna
Posty: 280
Domyślnie

Witaj Renatas46 a ile lat ma Twój mirt?
Mój kwiatek ma 5 lat więc czekam cierpliwie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #622  
Nieprzeczytane 15-02-2012, 17:34
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Mój ma już 10 lat, ale chyba od czterech lat zawsze zakwita.
W zimie stawiam go w najchłodniejszym miejscu ok. 10 do 15 stopni, na oknie w ganku.
Latem wystawiam go do ogrodu, gdzie w półcieniu świetnie się czuje.
W tym roku stary egzemplarz mocno przycięłam, będę tworzyć bonzai.
Mam też młodą sadzonkę, może 4 letnią i ta nigdy nie kwitła.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #623  
Nieprzeczytane 15-02-2012, 19:29
MARYLCIA 54's Avatar
MARYLCIA 54 MARYLCIA 54 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2011
Posty: 6 384
Domyślnie

OBIECYWAŁAM , że pokażę Wam dracenę z rozwiniętym kwiatostanem.
Tylko wieczorem się otwiera i wydaje piękny zapach.
Musiałam już obciąć -- przyjechały do mnie wnuki ( małe) i bałam się, że im zaszkodzi. Obydwoje to alergicy.
Z pędów kwiatostanu wydostawał się taki lepkki płyn ( podobny do rozpuszczonego cukru) i cała podłoga była mokra.











Odpowiedź z Cytowaniem
  #624  
Nieprzeczytane 15-02-2012, 19:47
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Szkoda, ze musiałaś sciąć ten kwiat, moje hoje kwitnąc tez wydzielają taką leppką ciecz. Dracene mam, ale nieco inną odmianę, nigdy jeszcze nie kwitła, może się kiedys doczekam? Ile lat mi to zajmie? Lubie w domu wszystko co kwitnie, w tej chwili czekam na fiołek afrykański, po krótkiej przerwie znowu zaczyna puszczac paki. Chciałam dokupic inny kolor, ale w kwiaciarni powiedzieli mi,ze nie ma bo o tej porze nie kwitną...czyzby mój był wyjatkowy?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #625  
Nieprzeczytane 15-02-2012, 20:27
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 253
Domyślnie

Witam wszystkich miłośników kwiatów .
Muszę się przyznać do czegoś, od dawna podglądam, oglądam
i....dech zapiera.Sliczności.Aż zazdrosć bierze. Ja nie mam gdzie trzymać dużych kwiatów, więc tylko drobinki na parapetach, ale coś znowu szkodniki w ataku.A to ziemiórka, a to mszyca, to jakieś malutkie białe na cytrynce, z mączlikiem musiałam wyrzucić fuksję dorodną, zachowałam tylko zaszczepkę.
Rozmaryn tylko sobie świetnie radzi. Niestety,nie mam foto.
Pozdrawiam i gratuluję pięknych okazów.
p.s.
Cha_ga, fiołeczki miałam także, kwitły o różnych porach,kiedy tylko miały ochotę, tak że na pewno twój ma po prostu dobrze u ciebie, to i kwitnie.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #626  
Nieprzeczytane 15-02-2012, 20:34
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Miałam kiedys cała kolekcje tych fiołków, ale potem jakies paskudztwo sie przyplatało i po kolei zmarniały wszystkie. A fuksje gdzie trzymasz zima? Myslałam, ze one musza miec okres spokoju i niską temperaturę, mojej nie udało mi sie przechowac, juz nic z niej nie będzie.Rozmaryn to samo, mam go pierwszy rok i moze zrobiłam błąd trzymajac w zimnym pokoju?m Nie wyglada najlepiej...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #627  
Nieprzeczytane 15-02-2012, 20:39
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 253
Domyślnie

Cytat:
Napisał cha_ga
Miałam kiedys cała kolekcje tych fiołków, ale potem jakies paskudztwo sie przyplatało i po kolei zmarniały wszystkie. A fuksje gdzie trzymasz zima? Myslałam, ze one musza miec okres spokoju i niską temperaturę, mojej nie udało mi sie przechowac, juz nic z niej nie będzie.Rozmaryn to samo, mam go pierwszy rok i moze zrobiłam błąd trzymajac w zimnym pokoju?m Nie wyglada najlepiej...
Fuksje- na parapecie,jest dość chłodno, ale trzeba umiarkowanie podlewać bo jednak przesuszają się,
rozmaryn wytrzymuje temperaturę do -15 stopni, nie raz zimował na balkonie, tej zimy jednak, to już kolejny egzemplarz, zimuje na klatce schodowej, można w domu przy balkonie, ale przeszkadza trochę.
Pelargonie wegetują w ..piwnicy. Wiosną pobiorę z nich zaszczepki i rozmnożę.Tego lata miałam śliczne okazy na balkonie,szkoda byłoby je stracić.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #628  
Nieprzeczytane 15-02-2012, 20:41
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 253
Domyślnie

A fiołki, sępolie, no własnie, także kiedyś miałam ich sporo, coś zaczęło się dziać z liśćmi, kwiaty skurczone, chyba choroba grzybowa. No i teraz nie mam.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #629  
Nieprzeczytane 16-02-2012, 19:09
Ninka50's Avatar
Ninka50 Ninka50 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Dec 2011
Miasto: Pszczyna
Posty: 280
Domyślnie

Renatas46 dziękuję za odpowiedż ja naiwna myślałam że mój mirt zakwitnie wiosną! No cóż jestem cierpliwa będę czekać
Odpowiedź z Cytowaniem
  #630  
Nieprzeczytane 17-02-2012, 12:20
aniak2015's Avatar
aniak2015 aniak2015 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: Śląskie
Posty: 317
Domyślnie

Rośliny pokojowe gdy jest centralne ogrzewanie marnieją ale jest chyba inny powód bo zauważyłam że z doniczek wylatują czarne małe tak jak muszki malutkie tylko jest to chude i szybko ucieka.Co to może być?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #631  
Nieprzeczytane 17-02-2012, 16:26
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 253
Domyślnie

Cytat:
Napisał aniak2015
Rośliny pokojowe gdy jest centralne ogrzewanie marnieją ale jest chyba inny powód bo zauważyłam że z doniczek wylatują czarne małe tak jak muszki malutkie tylko jest to chude i szybko ucieka.Co to może być?
To są ziemiórki. Same muszki są mało szkodliwe, choć uciążliwe bo chętnie urzędują w kuchni, zachęca ich cytryna jabłko itp.
Natomiast w ziemi żerują ich larwy, maleńkie widoczne przez lupę.
Uszkadzają korzenie i niszczą kwiaty.

Są na to środki chemiczne.Ja próbowałam sadzić ząbki czosnku.
Z poczatku było ich jakby mniej, a teraz znowu fruwają,chyba nie obejdzie się bez chemii.
Życzę powodzenia
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/

Ostatnio edytowane przez Vika : 17-02-2012 o 18:42.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #632  
Nieprzeczytane 17-02-2012, 16:42
aniak2015's Avatar
aniak2015 aniak2015 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: Śląskie
Posty: 317
Domyślnie

Spróbuję czosnek włożyć i nie sądziłam że mogą być w ziemi larwy ,traktowałam to jako octówki lecz jest to ziemiórka.Lepiej żeby nie stosować .śr.chem.Dzięki i pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #633  
Nieprzeczytane 17-02-2012, 18:04
El-ka9's Avatar
El-ka9 El-ka9 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Małopolska
Posty: 154
Domyślnie

Cha_ga, rozmaryn dobrze mi rośnie na parapecie południowego okna. Trzymam go tam cały rok. Zimą ma cieńsze przyrosty, ale je mocniej skracam. Od 3 lat jest w tym samym miejscu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #634  
Nieprzeczytane 17-02-2012, 18:32
e-bietka's Avatar
e-bietka e-bietka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Kraków
Posty: 609
Uśmiech

Viko, sądzę, że jesteś w błędzie! Muszki nie są szkodliwe, to fakt, ale ich larwy żerują w korzeniach rośliny. A roślina niestety powoli, lecz skutecznie marnieje. Przynajmniej ja mam takie doświadczenie. Kiedyś przez zimiórki straciłam piękną, wyrastającą z czterech pni, niemal 2-metrową dracenę. Najpierw stosowałam wszystkie możliwe środki chemiczne, zalecane oczywiście przez znawców tematu. Nic nie pomogło! Byłam też z próbką ziemi z larwami w Instytucie Ochrony Roślin, ale zalecili środki, które sama wcześniej stosowałam! Później przesadziłam dracenę do nowej, "zdrowej" ziemi, oczywiście po wcześniejszym dokładnym wypłukaniu korzeni. Nic! Następnie do ziemi "zdrowej", ale "przegrzanej" w piekarniku. Też nie pomogło! Dracena poszła na śmietnik.
Kupiłam nową... i po czasie to samo!
"Goździkowa" stwierdziła, że dracena jest "przelewana" i należy ją przesuszyć. Próbowałam! Po czasie muszki i tak fruwały!
Aż kiedyś moja koleżanka przywiozła mi słoiczek piasku z Florydy! Na pamiątkę! Piękny, bielutki, błyszczący piaseczek... Nie miałam co z nim zrobić, więc wysypałam go do donicy z draceną.
Przypadek!!!
Ale... skończyły się kłopoty z zimiórkami!
Moja teoria jest taka: larwy zimiórek są za słabe, żeby przedostać się przez warstwę piasku i przekształcić się w muszki, bo w końcu piasek jest dość ciężki. A poza tym zaczęłam dracenę podlewać z "szacunkiem". I choć moja teoria nie jest naukowo udowodniona, to jednak dracena pięknie rośnie już parę lat i nic mi nie fruwa!
__________________
Szczęście to po prostu dobre zdrowie i zła pamięć.
Ernest Hemingway
Odpowiedź z Cytowaniem
  #635  
Nieprzeczytane 17-02-2012, 18:42
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 253
Domyślnie

Cytat:
Napisał e-bietka
Viko, sądzę, że jesteś w błędzie! Muszki nie są szkodliwe, to fakt, ale ich larwy żerują w korzeniach rośliny. A roślina niestety powoli, lecz skutecznie marnieje.

Przeczytaj proszę uważnie.Właśnie tak napisałam.
Podzieliłam się także moim sposobem na ziemiórki.
Działa, ale tylko przez pewien czas.Chyba się uodparniają na czosnek, albo trzeba częściej zmieniać.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #636  
Nieprzeczytane 17-02-2012, 18:49
e-bietka's Avatar
e-bietka e-bietka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Kraków
Posty: 609
OK

Viko, moja teroria jest skuteczna już ze 2 lata albo i dłużej!
Ale... każda teoria, byle skuteczna, nie jest zła!
__________________
Szczęście to po prostu dobre zdrowie i zła pamięć.
Ernest Hemingway

Ostatnio edytowane przez e-bietka : 17-02-2012 o 19:14.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #637  
Nieprzeczytane 19-02-2012, 19:51
tomeh tomeh jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Stargard
Posty: 339
Domyślnie

Piękna paproć. U mnie zawsze usychały końcówki liści. Obecnie nie mam już paproci w domu tylko fikusa jako jedynego kwita.
__________________
Serwis ToTemat.pl artykuły i filmy tematyczne.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #638  
Nieprzeczytane 21-02-2012, 08:43
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Cytat:
Napisał aniak2015
Rośliny pokojowe gdy jest centralne ogrzewanie marnieją ale jest chyba inny powód bo zauważyłam że z doniczek wylatują czarne małe tak jak muszki malutkie tylko jest to chude i szybko ucieka.Co to może być?

Mnie każdej zimy przez centralne ogrzewanie wypada kilka delikatniejszych roślin.
A na te muszki w doniczce najlepszy jest wywar z tytoniu papierosowego.

Wywar z tytoniu do podlewania roślin .... tytoń z papierosa gotować przez
10 minut w 0,5 litra wody i tym wywarem podlewać kwiatki aż szkodniki wyginą. To jest roztwór trujący.



[Roztwór szarego mydła do mycia roślin .... łyżkę stołową szarego mydła rozpuścić w litrze ciepłej wody,dodać łyżkę denaturatu.
Roztwór Ludwika do mycia roślin .... łyżkę Ludwika rozpuścić w litrze ciepłej wody.
Preparat czosnkowy .... rozgnieść pół główki czosnku,zalać 0,5 litra letniej
wody i odstawić na 12 godzin.Przecedzony płyn stosować do spryskiwania roślin zaatakowanych przez mszyce i mączliki.


herbatki ziołowe ..... z ziela pokrzywy,rumianku lub szałwii użyte do podlewania (np.raz w tygodniu) poprawią kondycję naszych roślin i sprawią,że będą bujniej rosły i kwitły.Na dodatek zdezynfekują ziemię,co zapobiegnie rozwojowi grzybów pleśniowych lub larw różnych szkodników.Napar z kozłka lekarskiego zwiększa liczbę pąków kwiatowych.
..... fusy z herbaty lub kawy ..... wymieszane z ziemią zwiększają porowatość podłoża w doniczce.dzięki temu korzenie mają więcej powietrza i lepsze warunki wzrostu.Fusy są materiałem organicznym,który rozkładając się,stopniowo dostarcza roślinom substancji odżywczych.Zawarte w nich garbniki przenikają do ziemi,dzięki czemu stwarzają szczególnie dobre warunki do rozwoju korzeni roślin kwasolubnych.
..... wywary warzywne ..... czyli woda pozostająca po gotowaniu wszelkiego rodzaju warzyw korzeniowych (marchewki,pietruszki,cebuli,ziemniaków,itp) to
doskonały,naturalny nawóz,zawierający mnóstwo związków mineralnych potrzebnych roślinom do dobrego wzrostu i kwitnienia.Wywar wystarczy ostudzić do temperatury pokojowej i podlewać nim rośliny.
..... czosnek ..... również może poprawić kondycję naszych roślin.Przecierając ozdobne liście roślin (np.palm) świeżo rozciętym dużym ząbkiem czosnku,
zapobiegnie ich zasychaniu.Czynność tę dobrze jest powtórzyć po tygodniu.
..... woda mineralna ..... od czasu do czasu (np.raz w tygodniu) można użyć jej do podlewania,aby w łagodnej formie dostarczyć roślinom niezbędnych makro i mikroelementów.Dla roślin kwasolubnych (takich jak azalie,kamelie,wrzosy i wrzośce) wybieramy wodę gazowaną.
..... węgiel drzewny ..... ma mnóstwo cennych właściwości służących roślinom.Niewielkie kawałki pokruszone i dodane do mieszaniny włóknistego torfu oraz ziemi ogrodowej sprawią,że uzyskamy podłoże idealne dla storczyków i innych roślin nadrzewnych rodem z tropikalnej dżungli.Sproszkowany - działa
jak lekarstwo,odkaża ziemię,służy do zasypywania "ran" powstałych po przycinaniu pędów roślin oraz odcinaniu chorych lub zamarłych części korzeni.]-z bloga babuni
Odpowiedź z Cytowaniem
  #639  
Nieprzeczytane 25-02-2012, 17:44
Ninka50's Avatar
Ninka50 Ninka50 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Dec 2011
Miasto: Pszczyna
Posty: 280
Domyślnie

A ja przytargałam do domu wraz z nowym kwiatem tarczniki.Szkodników nie zauważyłam zaraz no i się narobiło-dzisiaj usuwałam ;;diabelstwo;;.
mam nadzieję że pomoże (szczoteczka i Decis)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #640  
Nieprzeczytane 02-03-2012, 14:44
Renatas46's Avatar
Renatas46 Renatas46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: kawęczyn
Posty: 1 251
Domyślnie

Ninko, na pewno się uda, tylko po jakimś czasie musisz powtórzyć zabieg, gdyż szkodniki lubią się odradzać.

Ja też przyniosłam sobie z nowymi roślinkami kilka pasożytów, których wcześniej nie znałam.
Tarczników już się pozbyłam, teraz walczę z ziemiórkami, a wciornastki, to mój stały wróg, najgorzej się ich pozbyć, trzeba systematycznie przeglądać roślinki.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Ogród latem: podlewanie roślin - komentarze Zenek Ogólny 10 02-09-2023 16:56

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:29.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.