|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#4841
|
||||
|
||||
Dobry wieczór. Pozdrawiam Wszystkich i przepraszam za nieobecność...ale doznałam urazu kręgosłupa i odnowiły mi się obustronnie rwy kulszowe - ani siedzieć, ani leżeć. Poszłam pochodzić jak zwykle z kijkami nad zbiornik retencyjny w pobliżu domu i przy okazji nakarmić głodne ptactwo wodne, rożnymi nasionami. Już po nakarmieniu, szczęśliwa ruszyłam po udeptanym śniegu dookoła zbiornika i nagle, na bardzo śliskim odcinku poślizgnęłam się i runęłam na wznak. Nie mogłam się ratować, bo miałam przypięte kijki, poza tym błyskawicznie się to działo...rąbnęłam okolicą krzyżowo - lędźwiową i głową. To był szok! Na szczęście nic nie pękło i nic się nie złamało...ale bolało i nie mogłam ułożyć się do snu. Dzisiaj jest już trochę lepiej, mogę siedzieć. Ostrzegałam niedawno Was, a sama runęłam. Niech to będzie następne moje ostrzeżenie...bo bardzo boli nieuwaga. Spokojnego wieczoru życzę. Proszę wysłuchać tego utworu.
https://www.youtube.com/watch?v=ZEqnvUmAkTQ |
#4842
|
||||
|
||||
No ładnie!!!
Mary i Ania............. --- nie wiem jak napisać, żeby nie dotknąć. Ale współczuję Wam b.b.b.bardzo serdecznie! Widzisz Aniu jak to jest gdy chodzisz sama. A gdybyś tak zaprosiła Janka, szedłby koło Ciebie, i by Cię złapał. Ale Ty wolisz kijki. Aniu, ja żartuję. Nie pogniewasz się? Tak na prawdę ja jestem ciut lepszy inwalida. Ale trzymam się, (świra nawet wyleczyłem, za pom rehabili..cośtam i Betaserc). Troszkę już "pochyło" chodzę. Ale bez kijków. Marysiu, Aniu, przepraszam Was bardzo za żartowanie w takiej sytuacji. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie. PS. Marysiu. Teraz po edytowaniu widzę, że mnie zrozumiałaś i nie pogniewałaś się. Dziękuję. Ostatnio edytowane przez Stefan : 04-02-2019 o 17:59. |
#4843
|
||||
|
||||
Witam niedzielnie... WSZYSTKICH...
Helenko.... Stefanie... nie kokietuj... Ty i brak pomyślunku na komputer... dajesz tyle rad innym, a sobie nie pomożesz??? Zmobilizuj szare komórki i postaraj się.... A pochyło, to już my wszyscy chodzimy... cóż... starszy wiek tak już ma. Marysiu... szkoda, że nie wypalił Ci ten bal w Juracie. Mogłaś być i przynajmniej posiedzieć i popatrzeć, jak inni się bawią. Dużo daje taka atmosfera oderwania się od codzienności. Aniu... jak mi przykro, że miałaś taki niefortunny wypadek. Czasami człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego, co go na drodze czeka. Współczuję... kuruj się i wracaj do pełni formy. Za przekaz muzyczny dziękuję... Wybieram się w maju na koncert Andrei Rieu - do Pragi. Już się cieszę. Oby tylko zdrowie mi dopisało. Beniu.... Pozdrawiam... Buźka....
__________________
|
#4844
|
||||
|
||||
Witam!
Dzień dobry!
Dzisiaj nie zdązyłam napisać rano. Na szczęscie IZA jest zawsze na posterunku.Dziękuję. Aniu-tak bywa,przetrzega się innych,a nie pomyślałas ,ze to spotka Ciebie.Miałas wielkie szczęscie ,że nie złamałaś ręki,albo nogi.Pewnie jesteś obolała ,ale to minie.Wszystkiego dobrego.A może na drugi raz skorzystasz z pomocy Janka!? Męskie ramię to troche lepsze niż kijki(Żart) Wysłuchałam uteworu od Ani-cudny .Jestem zachwycona A.Rieu.Chciałam pojść na koncert w Gdańsku,ale cena biletu (ok 500zł),to była dla mnie zaporowa. Miłej i spokojnej niedzieli Wam życzę
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
#4845
|
||||
|
||||
Marysiu, dziękuję! Nie pogniewałaś się na mnie, cieszę się.
|
#4846
|
||||
|
||||
Dobry wieczór, miłe dziewczynki i Janku - nie pogniewałam się, bo żart wywołuje uśmiech i tym samym przynosi ulgę. A z kijkami to ja chodzę dosyć szybko, nie podpieram się nimi, tylko raczej odbijam...i czuję jakbym fruwała - wtedy nie obciąża się tak stawów. Kijki też mam leciutkie - z włókna węglowego, jednak zimą trzeba ostrożniej...teraz to wiem. Betaserc też biorę...i ćwiczę systematycznie w domu, bo ruch to najważniejsze lekarstwo (nr. 1).
Ostatnio czytałam ciekawy artykuł o RZS - e. Badania przeprowadzone na wydziale reumatologii Karolinska Institutet w Sztokholmie wykazały, że w grupie chorych na RZS , którzy zastosowali dietę wegańską min. przez trzy tygodnie, zmiany zapalne w stawach zmalały, a poziom wskaźnika CRP znacznie się obniżył. okazuje się, że taka dieta roślinna działa przeciwzapalnie. Może to zainteresuje też Benię...Ja już jestem (prawie) na dobrej drodze, bo wędlin nie jadam już od dawna, a mięsa b. mało i tylko drobiowe. Rozumiem jednak, że nie wszystkim to się udaje...zwłaszcza mężczyznom. Miłego wieczoru życzę Wszystkim i zdrowia... |
#4847
|
||||
|
||||
Witam!
Dobry wieczór!
No i zaczynam od nowa.Trudno,gapa jest gapa.Janku nawet Twoje dobre rady nie pomogly. Janku ,teraz już nie wiem do kogo skierowałes te słowa.Muszę jednak powiedzieć,ze ja sie nie obrazam.Na Ciebier Janku za co.Przeciez wiesz ,że Ciebie lubię i już. Aniu piszesz bardzo mądre rady.Może ja tez spróbuję,chcociaż nie wiem,czy mi się uda ,bo lubię mięso(oczywiscie w ograniczonych ilościach. Na kijki staram sie chodzić codziennie.Pokonuję niewielkie trasy,ale zależy mi ,aby zbić cukier. Ale już chyba dosyć sie rozpisałam.Zyczę obecnym i nieobecnym dobrej nocy.
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
#4848
|
||||
|
||||
Dobry wieczór!
Marysiu. Słowa kierowałem do Ciebie i do Ani. Zamierzałem się tłumaczyć. Ale po co. Napisałaś przecież: "Przeciez wiesz ,że ....... i już." . A to załatwia wszysto! Takie piękne słowa. Aż się zarumieniłem. Ania też się nie gniewa. Niech Wam kijki służą długo, długo, jak najdłużej, byle byście tylko były zdrowe. Nie zrozumiałem jakie moje rady Ci nie pomogły. Czy chodzi może o bezsenność. No wiem, wiem, jak to z radami, i co są one warte. Po za tym, wiadomo, że u każdego jest / działa to inaczej. Co jednemu pomaga, to innemu nie. I choroby, i stan zdrowia są inne. Mało piszesz ostatnio jak tam po tych szpitalach, jak z tym stymulatorem,...czy pomaga. Ale coś tak, wydaje mi się, że jakby lepiej ostatnio. Czy mam rację? Marysiu, jednak jeszcze jedna moja porada. Parę dni temu, na bezsenność, wpadło mi coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=OOmkWUjDKLQ . Przeczytaj, oceń, popróbuj, co Ci szkodzi. Do Izabelli. Tego dnia po prostu b.źle się czułem. Nic nie pomagało ani się nie chciało. Wowczas trudno było "mobilizować" się..., o "pomyślunek" dla komputera. Dobranoc. Pozdrawiam wszystkie Panie. Ostatnio edytowane przez Stefan : 03-02-2019 o 22:50. |
#4849
|
||||
|
||||
Witam!
Dzien dobry o poranku!
Po pierwsze Janku z czego chciales sie tłumaczyc.Wszystko jest w porzadku. A mnie chodziło o te Twoje porady jak odzyskac posty ,które znikają.Ale to nic ,napisalam jeszcze raz.Nie przejmuj sie tym -marna ze mnie uczennica. Jesli chodzi o mój stymulator.To powoli sie do niego przyzwyczajam ,moze on do mnie.Idę na kontrole 11 marca ,to zobaczymy co powie pan doktor. A teraz zyczę Wszystkim milego dnia
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
#4850
|
||||
|
||||
Witam!
Zawitałam jeszcze raz ,bo przeczytałam taki aforyzm
Temat: Aforyzmy na dobry dzien... Żyć to znaczy okazywać wdzięczność za słoneczny blask i miłość, za ciepło i czułość, których jest tak wiele w ludziach i rzeczach Milego dnia
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
#4851
|
||||
|
||||
Witam naszą Marylkę i wszystkich bywalców jesteście wszyscy bardzo mili A ja? nie wnosze tu wiele czuję się ...nie chcę truć ....przejdzie mi...miłego dzionka.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#4852
|
||||
|
||||
Witam w "Witam"... jak zawsze ciepło i serdecznie.
Od piątku jestem w paskudnej formie. Dopadło mnie zapalenie tchawicy i oskrzeli. Byłam rankiem u rodzinnego... mam antybiotyk i inne medykamenty.... będę się kurować. Mało piszę, ale myślami jestem z Wami. Pozdrawiam... Buźka.... Ps. Jak wrócę do zdrowia napiszę więcej....
__________________
|
#4853
|
||||
|
||||
Witam!
Dzień dobry!
Miło że napisałaś Helenko! Wnosisz nam tyle co wszyscy,więc nie przejmuj się.Lubię jak tu jesteś. Przykro mi IZO,że jesteś chora ,więc tym bardziej dziękuję ,że o nas pamiętasz.Życzę dużo zdrówka.Wszystkiego dobrego! DLA WAS
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
#4854
|
||||
|
||||
Dobry wieczór. Czytam...i smutno to widzę - każdemu z nas coś dolega, a najgorsza jest w tym wszystkim... samotność psychiczna, bo nawet dolegliwości łatwiej znosić, gdy jest obok wsparcie, pomoc, a czasem tylko możliwość rozmowy...ponarzekania, skargi...
Okres jesienno-zimowy jest szczególnie przykry... pod każdym względem. Helenko...niedługo zaświeci słońce, minie osłabienie, przygnębienie, smutek...u innych uspokoją się dolegliwości stawowe i inne, znowu będzie się chciało jeszcze pożyć. Pogodnego podejścia do życia i do tej szarej codzienności... życzę Wszystkim.. Dodaję wesoły wierszyk, przypisywany błędnie W. Szymborskiej - autora nie znam. Przepraszam za brzydki wyraz, ale nie można go wykasować. |
#4855
|
||||
|
||||
Witam!
Dzień dobry dobre duszki!
Aniu-masz racje .Ten okres jest przygnębiający.Mnie brakuje slonka.Wiekszosc ludzi spotykamy smutnych ,przygnebionych. Tak to wazne,żeby miec z kim porozmawiac ,pożalic się.Mam nadzieję ,ze troszke mozemy sie z tym podzielic na watku.Wiem,że to trudne,ale tutaj ja znajduję pocieszenie i wsparcie. Druga sprawa ,o której ostatnio zapomniałam napisac.Janek podal link ,który opisuje ,jak mozna szybko zasypiac.Janku ,probuje,ale nie wiem,czy mi się uda.Chyba ,jak kiedys powiedziałes ,że brak mi cierpliwości. A teraz chcę Wszystkim życzyc dobrego dnia.
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
#4856
|
||||
|
||||
Witam w "Witam"... ciepło i serdecznie.
Nie mam wiele sił, aby pobyć z Wami, ale powiem tylko - miłego dnia, aby zaznaczyć swoją tu obecność. Marysiu... za życzenia zdrowia - dziękuję... Buziaki i swoje pozytywne myśli zostawiam... Do miłego...
__________________
|
#4857
|
||||
|
||||
Witam!
Dobry wieczór!
Dziękuję IZO-jesteś chora,a pomimo to zajrzałaś.Bardzo jestem Tobie wdzięczna.Powtórzę jeszcze raz -jesteś podstawą tego wątku. A gdzie reszta dobrych duszek.Albo się obrazili ,albo są chorzy. Więc życzę Wszystkim zdrowia i wracajcie!!! DOBRANOC
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
#4858
|
|||
|
|||
Witam w ''Witam''
Witam wszystkich serdecznie Trochę oprzytomniałam i wpadłam na chwilę by się przywitać .Poczytałam trochę,.....wszystkim brak słoneczka,a u mnie prawie każdego dnia świeci,cóż gdy choroba pozwoli podziwiać go tylko przez okno.Trochę to przykro...
W czwartek musiałam do przychodni po lek,przy okazji pokazałam żywoczerwone gardło,no to antybiotyk,a że trochę tam zeszło,wyszłam rozgrzana w dodatku bez potrzebnego leku,bo p.doktor zapomniała,więc powrót z pod apteki po receptę .No i zaczęło się na dobre.Już cztery noce nie mogę się położyć ,tak potworny kaszel,drzemię półsiedząc.Czasem jednak mąż się przydaje ,dziś uratowal mi życie,dusiłam się...Ale jeśli zdarzy się to w nocy,to nie mam szans,nie usłyszy nic... Od dziś kolejny antybiotyk i mam wątpliwości czy potrzebny skoro tamten makrolidowy jeszcze działa. Izo,mamy chyba podobną diagnozę,też myślę że przydałyby się bańki,ale nie ma mi kto postawić . Boję się kolejnej nocy Marysi i wszystkim buziaki zostawiam i zdrówka życzę |
#4859
|
||||
|
||||
Witam!
Dzień dobry!
Dziękuje Beni za wczorajszą dobranockę.Naprawe przesladuje Ciebie jakis pech.Kiedy te Twoje dolegliwości się skończą..Na dodatek masz jeszcze problem z lekarzami.Życzę Tobie i Wszystkim i pozostalym duszkom zdrowia.Na sczęscie mamy juz 5 luty,wiec do wiosny i slonka coraz blizej. Dzisiaj tak ,jak Benia nie przespalam ani minuty,wiec jeśli bedą błędy w poście wybaczcie mi. A dzisiaj zyczę Wszystkim miłego dnia
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
#4860
|
||||
|
||||
Witam miłe memu sercu dobre duszki bywające na tym wątku... w szczególności zaś Benię, koleżankę w niedoli.
Ze smutkiem czytałam Twoje słowa Beniu... zapalenie potrafi wymęczyć, a kaszel przyprawić o duszności. Ja dostałam od lekarza na kaszel tabletki Thiocodin i kaszel jakby trochę zelżał... Z bańkami też miałam problem... pielęgniarki z przychodni nie chciały przyjść, nawet prywatnie, za odpłatnością, koleżanka pielęgniarka twierdziła, że nie ma baniek (????) dopiero wpadłam na pomysł, że może kuzynka... i to był strzał. Przyszła, postawiła... i dziś pewnie przyjdzie znowu... sama zaproponowała. Niech będzie... skoro pomaga. Marysiu... przykro mi, że znowu nie spałaś... To straszne.... Miewałam bezsenne noce, więc wiem, jak potrafią człowieka zmęczyć. A może dośpisz w dzień??? Pozdrawiam WSZYSTKICH niewymienionych, dobrego dnia życzę.... Buźka....
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Witam! | agatka jmj | małopolskie | 29 | 20-07-2011 09:33 |
Witam. | Dusia | mazowieckie | 9 | 06-11-2010 16:32 |
Witam wszystkich. | Gaja60 | Dom, wnętrza, ogród | 0 | 22-04-2010 22:39 |
Witam. | Dusia | Uzależnienia | 31 | 22-04-2010 15:40 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|