Życie samotnych seniorów

[hutkow]

Zaś u mnie pogodnie ,słonecznie,cieplutko.Polubiłem ten wątek,wnosi dla mnie tchnienie sympatycznej nici przyjaźni.
Pozdrawienia Edward!

[marcel20106]

Dzień dobry w poniedziałek.
I pozdrawiam wszystkich smutasów...

[Joanna49W.]

Tak !!! Do Kołobrzegu mam najprościej i najwygodniej.Bezpośredni pociąg który jest najtańszym środkiem
lokomocyjnym. Dobrze się czuję nad morzem.Miasto ładne, schludne.W samym Kołobrzegu jest 49 sanatoriów. W większości emeryci spacerujący po plaży.Ze spokojem można sobie porozmawiać na plaży czy deptaku. Wybieram wyjazdy poza sezonem.
W okresie letnim ceny są wygórowane.Ostatnio w listopadzie płaciłam za nocleg 30zł. Byłam z siostrą,na 3 noce=90zł. Przy mojej emeryturze mogę sobie na taki drobny wyskok pozwolić.
W sezonie jadę z wnuczką i rodziną na mniejsze kurorty.
Jeszcze raz bardzo Was samotni zapraszam do wyjazdów.
Pozdrawiam.Joanna

[marcel20106]

Joasiu-nawet kuszące te noclegi.
Mam na myśli cenę.....jeśli się zdecyduję,
to zapytam o szczegóły,,bo trzeba by
zasięgnąć opinii czym z Sanoka tam się
doturlać.????? Pozdrawiam pa.

[hutkow]

Basiu i chciałoby Ci się turlać prawie przez całą Polskę.Mieszkasz w przepięknym zakątku kraju.Przecież tam kiedyś nawet autobusy produkowali.
Pozdrawiam Edward!

[marcel20106]

Tak to fakt-Sanok to kiedyś,
było prężne miasto;a dziś w słynnym
Autosanie mieści się sieć marketów;
INTERMARCHE itp.Słuszna uwaga Edwardzie.
Wobec tego pojadę do ulubionego Iwonicza-Zdroju.
I też od dychnę swobodą i luzem.I jeszcze potańczę
w Krakowiaku..Pozdrawiam..

[hutkow]

No widzisz Basieńko,zawsze słuchaj się starszych.W naszych słynnych zakładach mięsnych na całym świecie,raczej w ich miejscu zbudowali również INTERMARCHE bo tylko to potrafią.
Pozdrawiam Edward!

[marcel20106]

A skąd???Edwardzie ta pewność?,że jesteś starszy.?

[hutkow]

Basieńko przeczytaj post nr.1789
Pozdrawiam Edward

[sabcia]

pozdrawiam wszystkich

[Joanna49W.]

Do Marcel120106!!!!
Z południowej Polski do nadmorskich kurortów podróż przewyższy cenę samego pobytu.Taką daleka podróż powinnaś skorzystać ze zniżek kolejowych dla emerytów. Może lepiej w Twoim przypadku wybrać się na Chorwację?
Ja mam do morza ok.200km.(wielkopolskie).
Pozdrawiam.

[hutkow]

Tak Joanna ma rację Barbaro,teraz w naszym kraju podobne kurorty są wszędzie.Nie jestem amatorem dalekich wyjazdów,wypoczywać można wszędzie.Nad morze wybieram się z rodziną w lecie,mamy tam krewnych w Gdańsku i Jantarze.Każdy z nas ma swój samochód, w drodze można zatrzymać się w ciekawych miejscach na trasie przejazdu.
Pozdrawiam samotnych Edward!

[marcel20106]

Kto zmotoryzowany,to nie ma takiego problemu
jak ja..no to pobędę w domku,,też nie jest źle..
Pozdrawiam-ale na Chorwację raczej się nie wybiorę.
Jeszcze własnego kraju jeszcze dokładnie nie znam,
to po co podziwiać czyjeś?

[hutkow]

No tak cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie.Już starożytni Rzymianie tak mówili.
Pozdrawiam Edward!

[ŁucjaS]

Pozdrawiam.
Moi drodzy przez te Unijne granice to wyjazd do sąsiadów i nie tylko stał się "jak u siebie".
Jeśli do sąsiadów na wypoczynek bliżej niż nad nasze morze lub w góry to czemu nie?
Ostatnio byłam na jednodniowym wyjeździe na Litwę. To tak z ciekawości na ich Kaziuki i fajnie było.
Edwardzie - chwalić cudze czy nie? poznawać swoje? - ależ oczywiście - ale jak jest sposobność wyjrzeć z grajdoła to naprawdę warto.

[Joanna49W.]

Zawsze mawiałam abym tylko w swoim życiu mogła zwiedzić ciekawe zakątki naszego kraju. Nie dla mnie obcy kraj. Jednak nadarzyła się okazja wyjazdu za granicę - to skorzystałam. Prywatnie pojechaliśmy zwiedzać Rzym, było super. I wcale nie zbyt drogo.Najtańsze noclegi,promocje lotu samolotem,żywność na własny koszt. Biura podróży biorą kolosalne pieniądze, na które mnie nie byłoby stać.
Słuszne słowa Edwarda - wypoczywać można wszędzie.Wystarczy tylko powertować po necie i sobie coś ciekawego i odpowiedniego poszukać.Mimo wszystko mnie fascynuje morze i jego klimat.
Pozdrawiam samotnych.
Joanna

[rokitnikowa]

.Mam zamiar już w maju zrobić sobie kilkudniowy wyjazd do Kołobrzegu. Może znajdą się samotni i też skorzystają z podobnej wycieczki? co o tym sądzicie?
Pozdrawiam wszystkich samotnych.
Joanna[/quote]

Morze to mam pod przysłowiowym nosem , a ja planuję coś w przeciwnym kierunku tzn. może góry, albo Roztocze, albo, albo...albo jeszcze nie wiem.
Pozdrawiam

[senesco]

Jako człowiek, który pasjonuje się światem, ale absolutnie nie lubi podróżować, pomyślałem, że przydałby się seniorom, szczególnie samotnym, pewien program.

Organizacje typu Lions, Rotary mają taki międzynarodowy program wymiany młodzieży - w zasadzie dla rodzin, ale głównie chodzi o dzieci. Tworzy się bank miejsc, zapraszając dzieci członków klubu ze świata. Raz jesteś gospdarzem, innym razem gościem. Kluby te - obok służebności - na sztandarach mają przyjaźń ponad wszelkimi granicami. W większości członkami są dojrzali ludzie, którzy nie tylko z racji pracy, ale właśnie z obowiązku nawiązywania nowych znajomości wewnątrz światowego klubu często podróżują.

Konieczne wydaje się, by młodzież spłaciła swój dług i zorganizowała program wymiany dla dziadków.
Oczywiście dla tych, którzy nie spędzają wakacji z wnukami.

A może seniorzy powinni powołać kooperatywę wędrowców?
Popularne są kooperatywy spożywcze - zbiorowe kupowanie zawsze pozwala coś zaoszczędzić.

A gdyby kooperatywa wędrownych samotników negocjowała cenę noclegu, przejazdu, można byłoby zmniejszyć koszty.

A przy okazji odszukać szczęście.

Na swoim blogu pisałem o Ollivierze Bernard, który po 60-tce wybrał się pieszo z Europy do Chin. To była wyprawa samotna, ale zaowocowała niezwykle bogatym w przyjaźnie i pracowite życie po 70-tce.

Czasami ciekawą podróżą może być po prostu wyjazd za miasto - a jak znam niektóre z polskich miast, także egzotyczną.

[hutkow]

Napisał ejakewa

.Mam zamiar już w maju zrobić sobie kilkudniowy wyjazd do Kołobrzegu. Może znajdą się samotni i też skorzystają z podobnej wycieczki? co o tym sądzicie?
Pozdrawiam wszystkich samotnych.
Joanna

Morze to mam pod przysłowiowym nosem , a ja planuję coś w przeciwnym kierunku tzn. może góry, albo Roztocze, albo, albo...albo jeszcze nie wiem.
Pozdrawiam[/quote]
Ja mam domek na Roztoczu/Krasnobród/ a Ty gdzie.
Edward

[olwena]

Witam wszystkich serdecznie!
Jestem nowa na forum i nie chcąc zaśmiecać kolejnym wątkiem o podobnej tematyce, pozwoliłam sobie napisać tą samą wiadomość w kilku miejscach.
Piszę ponieważ chciałabym "poznać" samotność, jej oblicza, żeby ją w minimalnym choć stopniu oswoić.
Ale zacznę od początku.
Wbrew wszystkim postanowiłam zrobić coś dla siebie. Pomimo zupełnie nieodpowiedniego ku temu etapu życia. Postanowiłam nauczyć się pisać o życiu. Rozpoczęłam naukę na kursie pisania reportaży. Pierwsze zadanie jakie przede mną postawiono dotyczy opanowania lęku - napisania krótkiego tekstu o tym co najbardziej niepokoi.
Czy zechcieli by Państwo podzielić się ze mną swoimi przemyśleniami, doświadczeniem, być może historią? Możemy pozostać na forum, możemy wymienić kilka maili, możemy się nawet spotkać.
Będę bardzo wdzięczna za każdą okazaną pomoc!