Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[zula]

No fajny ci on ten złotokap,ale widziałam ładniejsze.
Te kiście to miały ze 40 cm,te co widziałam,jak glicynia.
Ale mój się też popisał w tym roku,choć mały krzaczek.
Ćwirek nie melduje,co tam u Ptaśka?
A Barhania też wsiąkała.
Żeby można było na zimę to złoto,toby się wypuściło zimą i byłoby znośnie.
Bogusia,dobrze że ciepło,bo by Ci nózie zmarzły.

[Alsko]

Napisał zula

Ćwirek nie melduje,co tam u Ptaśka?

No właśnie miałam dostać zdjęcia i tak czekam.
A tu nic.
Pewnie czasu Wilczka nie ma.
Bo zaczęło się na poważnie, pierwsze karmienie robalami było i to z przygodami. Jakaś wyprawa do sklepu wędkarskiego miała być, bo z powodu suszy robali brakuje.
Strasznie żałuję, że nie umiem przesłać filmików.
Pitok jest przekomiczny. Zasuwa na piechotę po podłodze, łebek przekrzywia i coś tam do siebie gada.

[bogda]

No fajny ci on ten złotokap,ale widziałam ładniejsze.
Te kiście to miały ze 40 cm,te co widziałam,jak glicynia.

Nie gadaj, Twój ma niewiele mniejsze, piękny jak nie wiem co.
A dziś przechodziłam koło tej dalszej sąsiadki, glicynie ma przepiękną, na całym tarasie, na płocie i wlazła na drzewo, wygląda to cudnie.
Miałam zrobić fotkę, ale trochę się bałam, żeby mnie o coś złego nie posądzili.
Może ją kiedyś spotkam to cyknę.

Strasznie żałuję, że nie umiem przesłać filmików.
Pitok jest przekomiczny. Zasuwa na piechotę po podłodze, łebek przekrzywia i coś tam do siebie gada.

Faktycznie szkoda, że nie umiesz.
A tak bez relacji o Ptaśku to nic więcej nie powiesz.

[elik13]

Napisał Bogusia

W Tokio padał deszcz....
Czy u Was też ta kamerka po chwili pisze "czat wyłączony"?

I dalej pada.
Bogusia kamerka działała cały czas,
a dość długo się wgapiałam dla sprawdzenia
mimo, że nic ciekawego się nie działo
Jak ten pitoszek tak gania po podłodze
to jakie pampersy mu trza

[bogda]

Jak ten pitoszek tak gania po podłodze
to jakie pampersy mu trza

Motylko, Wilczka lata ze śmatkami i sprząta.
Ale fajnie, że z ptaśkiem jest dobrze i że sobie radzi.
To dopiero radość dla Wilczki i dla nas.
Ćwirku jak tylko się dowiesz, to dawaj znać.
Dobrej nocki Wam życzę.

[zula]

Może Jutro ćwirek Dostanie Jakieś Wiadomości O Ptaśku.
Dobranoc,śpijcie Dobrze!

[bogda]

Dzień dobry.
Wstawać, szkoda dnia.
Coś mnie bladym świtem budzi, dziś już o 6-ej, tyle że nie wstaję od razu, bo co robić o tak wczesnej porze.
Żółte świeci, ale niebo trochę podejrzanie wygląda.
Musze na zakupy jakieś lecieć, bo lodówka już świeci pustkami.
Dobrego dnia.

[tar-ninka]

Dzień dobry
Za oknem wygląda jakby miało ochotę padać .. niechby
Czytam wiadomosci o Ptaśku i się zastanawiam dlaczego Wilczka sama nam nie napisze,filmikow nie prześle
tylko biednego Ćwrka w charakterze postonosza zatrudnia
Pogniewała sie na nas cy coo
U mnie kolejny dzień pracowity
Udanego dnia

[bogda]

Hej Tarninko.

Czytam wiadomosci o Ptaśku i się zastanawiam dlaczego Wilczka sama nam nie napisze,filmikow nie prześle
tylko biednego Ćwrka w charakterze postonosza zatrudnia

Pewnie nie ma czasu pielęgnując pitoka.
Przyjemności w pracy Tarninko.

[Alsko]

Napisał tar-ninka

pogniewała sie na nas cy coo

A skąd! Nie pogniewała się, tylko nie ma kiedy.
Musi zdobywać pokarm, karmić co 2 godziny.
I to wszystko oprócz normalnych obowiązków.





Najnowsze wiadomości o Ptaśku:

Ptasiek rośnie. Przeszliśmy na robaki. Na zmianę z mieszanka serowo-jajeczna zeby nie tak "z biegu" ze zmiana diety. W sobotę sąsiad zdobył dżdżownice (jest moim bohaterem) a dzis, zakupiłam w sklepie zoologiczno-wędkarskim. Jest to chyba jedyny sklep, w którym Pani nie doznaje szoku, oczy nie zajmują jej całej twarzy i nie bluzga po Tobie z oburzenia, słysząc pytanie: "Czy ma Pani robaki?" Zaskoczony za to potencjalny nabywca pierwszorazowy. Pani uśmiechnięta, miła i pomocna oznajmia, iż owszem, ma robaki po czym otwiera lodówkę i mi je daje. Robaki w pudełeczku. Wszystko gra. Kieruje swój wzrok i sztywnieje natychmiast bo w pudełku zycie tętni. Paluchem pokazuje na toto i mowie do miłej Pani: "to żywe jest!" Pani dalej uśmiechnięta, powiem nawet, chyba bardziej niż wczesniej i mowi, ze tak to larwy much sa i prosze je trzymać w lodowce ponieważ wysoka temperatura powoduje, ze się przeobraża w ogromne muchy. Kolejka rośnie a ja kroku zrobic nie umiem bo mam wyobraźnie i widze jak mi te robale po lodówkce wędrują. Dźwiga mi sie od razu, poziom przerażenia osiąga stan krytyczny. Po pierwsze, w zyciu robali w lodowce!!! Po drugie, nie wiem czy mu bede smakować i wtedy musze unicestwić zeby wspomnianej temperatury nie dostały i przyrody "nie wzbogacić". Te robaki oprócz tego, ze żyją to sa kolorowe!!!! Slowo! Żółte, czerwone, różowe i pomarańczowe a i jeszcze takie, ja wiem, kremowe. To jak sie toto w muszysko zmieni to tez barwne!? Zdjeć nie zrobiłam bo to okropne jest. Pani mnie uspokaja, ze nic sie nie rozlezie. Mam zachować w pudełeczku, tam w srodku takie drobne trociny sa i ten larwi system istnieje w tym.
Pan za mna popłakał sie ze śmiechu, stwierdził, ze gdyby wiedział jaka bede mieć minę to by mi zdjecie zrobił.(...) W mojej lodowce sa robaki!!!!! Kolorowe!!!!
Pierwsze karmienie i pierwsze kłopoty. Czym toto podać bo do rak nie wezmę. Poświęciłam pensete swoją osobista. Otwieram pudełko, podaje robala. Ptasiek zachwycony, dziub szeroko otwarł i wrzucam robaka kolejnego jak do automatu monety. Przy trzeciej "wrzucie" uświadamiam sobie, ze nie mam nad niczym kontroli, robale dają dyla!!!!! Wpadłam w panikę totalna. Łapie toto, pudełko zamykam wiec nie dorzucam do środka, walczę a Ptasiek!? Patrzy jak na idiotkę z tym otwartym dziobem bo ja "żongluje" tym żarciem tylko jemu jakos spożycie maleje. Obłęd!!!!
Co mnie jeszcze czeka? Pojęcia nie mam. Najważniejsze, ze Ptasiek zyw. Robalem zainteresowany. Za to ja przełamuje własne bariery.

Od siebie dodam, że na filmiku widać, jak toto małe usiłuje samo jeść.
Podnosi ziarenka (nie robaki!) z podłogi i szama sam.

[zula]

Dzień dobry!
Dzięki Ala za Ptaśka. 😚😍
Wilczkę ściskam za takie poświęcenie,jeżeli można podpowiedzieć,to jak karmisz,to tego robala pęsetą ukatrup,to nie ucieknie małemu z dzioba. 😊😊
Bogusia,Tarninka macham wam!😚😘

[bogda]

Alka, ale się uśmiałam z relacji Wilczki.
Jednak daje radę jako "mamka" a Ptasiek całkiem przyzwoicie już wygląda.
Trzymam za nich kciuki.
Nawet nie wiecie jaka to jest satysfakcja wychować takiego podrzutka.
Zula, też Ci macham.
Aż mnie ręka zabolała.
Zakupy najpotrzebniejsze zrobiła, portfel uszczupliłam i tyle.
Słonko nadal daje czadu, ale jakieś chmurki się pokazują.

[elik13]

Witam

Ciężki dzień dziś miałam
rozpędzony "zmęczony" rowerzysta
wpadł na mojego ołtarzowego też rowerzystę.
Trza było prześwietlić stłuczony okrutnie łokieć
potem do lekarza uffff.
Bardzo boli, ale łokietek cały

Wilczka super "mamka"
Maluch odkarmiony i okrąglutki jak kula bilardowa
Ciekawe czy to chłopiec czy dziewczynka

Też Wszyściuchnym macham

[bogda]

rozpędzony "zmęczony" rowerzysta
wpadł na mojego ołtarzowego też rowerzystę.
Trza było prześwietlić stłuczony okrutnie łokieć
potem do lekarza uffff.

Motylko, współczuję Tobie i Ślubnemu.
Pochuchałaś na łokietek?
Co raz więcej zdarza się wypadków rowerzystów.
Nic dziwnego, niektórzy jeżdżą jak szaleni, najniebezpieczniejsi są ci, co jeżdżą po chodnikach.
Pieszy teraz musi się chyłkiem przemykać.
U mnie się dookoła chmurzy, bardzo chmurzy, trochę popadało, ale chyba nadciągną burze.
Podobno ma padać mocno w nocy.
A w stolycy słonko i lazury.

[eledand]

Mnie,nie jest dzisiaj wesoło.
Smutno,byłam nagle na Pogrzebie.Zmarła najsympatyczniejsza Sąsiadka 78 lat.Toć to nie jest wiek.Małżonek jej robił mi Ramy do Obrazków na wystawy.To tyle.Pozdrawiam...

[bogda]

Smutno,byłam nagle na Pogrzebie.Zmarła najsympatyczniejsza Sąsiadka 78 lat.Toć to nie jest wiek.

Ewcia, nie dziwię się, że Ci smutno.
Takie to życie nasze jest, radości przeplatają się ze smutkami.

[zula]

Oj Motylko,to się narobiło,dobrze że tylko stłuczenie,ale boli na pewno bardzo.
To musiał być nieźle "zmęczony"ten rowerzysta.

Nawet nie wiecie jaka to jest satysfakcja wychować takiego podrzutka.

Sobie wyobrażam.


https://www.facebook.com/GoHappiest/...yv_peyfa-f8Xak

[elik13]

Zulka jakby tak pitaszka przed tym lustrem
ciekawe czy też by tak "tańcował"

No boli łokietek, a cała łapa we fioletach już jest
i musi nic nie robić przez conajmniej 10 dni
dobrze, że w gips nie trza było, o
Bogusia no musowo chucham i dmucham
Efcia

[eledand]

Dzięki Wam,wszystkim...

[zula]

Napisał eledand

Dzięki Wam,wszystkim...

Ewcia,no ogromnie Ci współczuję,ale takie to nasze życie,jak się urodziłeś to i musisz umrzeć i tylko żal ,że tyle przy tym cierpienia.

Popatrz na śmieszne zwierzaki.

https://www.facebook.com/NTDFunniest...9259343363555/

jakby tak pitaszka przed tym lustrem
ciekawe czy też by tak "tańcował"

Może też widzą swoje odbicie,bo jak się nakleja papierowe ptaki,żeby się nie rozbijały.

Dobranoc!