|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Małgosiu, płacz dziecka, krzyki, hałasy jak najbardziej zgłaszać, |
|
||||
Dzień dobry wszystkim!
Dzień dobry kochani,witam wszystkich serdecznie!
U mnie leje drugi dzień,nareszcie działki odetchną z ulgą,tylko ma tak lać przez cały,następny tydzień,a w przyszłą sobotę ma być już 30 st...nieprzewidywalny ten lipiec! Kaimko,fotki świetne,dwie urocze Panie w dobrej kondycji Udanego pikniku! Helenko,więc może nie jest źle...mam nadzieję,że wszystko się wyprostuje... Aniu,też lubię taki dżemik jabłkowy,zrobię sobie,jak przestanie lać... Wiesiu,niemiło mieć takiego sąsiada,stać by było go na otrucie psinki? Alu,zbieram się za upieczenie tego ciasta jak sójka za morze,chyba upiekę,jak córcia przyjedzie...muszę zajrzeć w przepis... Dziękuję za śliczny,szemrzący wierszyk... Udanego weekendu wszystkim! |
|
||||
Witam panie deszczowo. Deszczyk siąpi jest zimno. Nie ma się do kogo przytulić...
W sprawie tego świadkowania Wiesi nie wzięłyście panie pod uwagę rzeczy najważniejszej. Pierwsze pytanie sądu jest zawsze: "Co świadek wie w tej sprawie?". W sprawach rozwodowych z reguły świadkowie niewiele wiedzą, coś tam słyszeli, coś tam widzieli, ale to nie wystarczy. Adwokat oskarżonego zmiażdży takiego świadka. Bycie świadkiem to nie jest przysługa koleżeńska, a pomoc dla sądu w ustaleniu jak wyglądały fakty. Zastanów się więc Wiesiu nad tym. Co do gotowania dla siebie - gotuję dużo i zamrażam. Dziś np. odmrożę gulasz wołowy, ugotuję kopytka i zrobię sałatkę z pomidora. Głodne i samotne panie zapraszam. Obowiązuje kolejność zgłoszeń. Przytulam wszystkie, mężatki też.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Melduję się i ja .
Się wypadało , dzisiaj słoneczko przebija się przez chmury . U nas trwa walka z colą w wodzie . W skrzynkach znaleźliśmy oficjalny komunikat z Urzędu Gminy , że woda nadaje się tylko do potrzeb sanitarnych . Wczoraj zdobyłem 5 butli 6-cio litrowych , mimo ,że na rodzinę dawali dwie .Dzisiaj i jutro też można otrzymać w dwóch miejscach we wiosce . Musimy jakoś sobie radzić . Dzisiaj przyjeżdża brat z bratową na grilla . Już przyszykowane udka kurczaka , plastry boczku i fasolka szparagowa z mojego warzywniaka zawijana w plasterki boczku co było szlagierem ostatniego grillowania .Herbaty pić nie będziemy , żeby oszczędzać wodę - będziemy popijać piwkiem . Wiesiu masz rację że to skandal - sąsiadki córka już narzeka na bóle brzucha , bo piła wodę tylko z kranu . Mirko , ja też uwielbiam prowincję i kocham moją wioskę . Zmykam szykować grilla bo musimy zacząć wcześniej , żeby potem spokojnie oglądać mecz . |
|
||||
No to po strachu, korzeń załatwiony, wszystkie zęby
na swoim miejscu Widzę gwarno na wątku, prawie wszyscy się stawili Jurek, ale Ty zachłanny jesteś, szykujesz wypasionego grilla i jeszcze do Janusza się wpraszasz? Chętnie bym zaproszenie przyjęła, ale dentysta zakazał jeść przez dwie godziny O przytulaniu, nic nie mówił U nas piękna pogoda, Irenko skąd u Was to zimno? Może to Putin chmury i zimno, nasyła Na obiad mam duszone mięso, ziemniaczki i mizerię. Mięso mam od wczoraj, więc na dziś niewiele roboty zostało Mąż nakupował owoców, na deser, borówki ze śmietaną bedą |
|
||||
Rowerkowanie zaliczone.
Rano gotowałam fasolkę jaśka no i spaliłam garnek, garnek już kupiłam ale fasolki nie. Chyba zrobię sobie już wolne, jeszcze tylko będę musiała zejść żeby rowerek wprowadzić do piwnicy bo został przy stojaczku. Janusz, szkoda że najpierw pojadłam a potem przeczytałam zaproszenie bo gulasz i kopytka brzmi smakowicie, sałatkę pomogłabym przygotować. Jurek, chytrus jesteś, wiesz. Słonko mocno przygrzewa.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Wróciłam z jeziora. Fotek nie robiłam, |
|
||||
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Januszu,wpraszam się na Twój obiadek,jestem wielką amatorką kopytek,naszykuj wielką michę...mniam!
A od Ciebie wskoczę do Jurka na jego słynną fasolkę z boczkiem,tak więc Jurku przygotuj wiele tego dobrego... Wodę wezmę z sobą,jako że piwa nie piję... Małgosiu,zimno nie jest ,wręcz parno okropnie,tylko chmury wiszą nad głową,ale że ma się takiego sąsiada za miedzą,to i ma się taką pogodę... U chłopaków zjem obiad,a do Ciebie idę na borówki ze śmietaną... Aniu,garnek poczeka na fasolkę,aż zdecydujesz się kupić... Mirko,szkoda że nie masz fotek,zrób coś z tym fantem... |
|
||||
Irenko, oczywiście zapraszam na deser owocowy,
bo jeszcze nie zjedliśmy Wody nie musisz zabierać, ani niczego innego, bo wszystko jest na miejscu, wraz z kompletem nalewek leczniczych Po obiedzie byłam wykończona, jak mi zeszły znieczulenia, to musiałam się spoziomować, ale teraz jest już o.k. Najważniejsze, że nie jestem szczerbata, jak prorokował Janusz Jeszcze tylko kilka kontroli mnie czeka. Mąż ogląda mecz, a ja klikam... |
|
||||
Witajcie.
Witajcie..Uroki starości to być obolałym.
Noga boli i całe ścięgno,bodajby to diabeł wziął. Zrobiłam 6 słoiczków ogóreczków.Zbieramy stopniowo z naszej Plantacji i kisimy i mizerię zjadamy ze śmietanką i koperkiem.Siedzę i nudzę się... Wszystkich pozdrawiam. DO Łodzi to pędem na Piotrkowską zjeść Kopytka z gulaszem wołowym.Same smakołyki,pojawią się na talerzu Wirtualnym. Trzymajcie się zdrowo,....
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Hejka moi drodzy.
U mnie od rana słonecznie i wietrznie.
Poprałam, powiesiłam, a za chwilkę przyjechała Selenka z mamą, jak co sobotę. Potem dojechali inni goście, więc było gwarno i wesoło. Dzisiaj zabawa na działkach, Frącuś wybrał się na godzinkę pobalować, a ja zostałam w domu, bo kochają mnie komary. Idę poczytać do tyłu. |
|
||||
Irka, jak na poetkę liryczną nasz niezły "spust", jak mówiła moja babcia. Micha kopytek, fasolka z boczkiem u Jurka a d...a rośnie że się tak poetycko wyrażę.
Ania, musimy się powiadamiać co dajemy na obiad bo ja na przykład lubię fasolę Jaś. Przypalasz garnki? Przecież masz minutnik w telefonie, wystarczy ustawić. Małgosia, to co ci tam zmajstrowali przy tym korzeniu i ile to kosztowało? Dręczą mnie jeszcze te borówki ze śmietaną , nigdy nie słyszałem by ktoś to jadł. Owszem, do mięsa na słodko - tak. Ale jako deser? Ewa, takie jest życie - kiedyś nas bolało serce z miłości, a teraz ze starości. Mirka, ty to masz życie - piwko, frytki i wygodne japonki. A na koniec jabłonka. Przytulanko z paniami
__________________
JanuszJanuszJanusz |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 14:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 01:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 11:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 18:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 16:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|