Witam

[Vika]

Napisał Annamaria11

nearest capital one bank

Witam Marysię-gospodynię tego sympatycznego wątku

Izo,Aniu,Janku ,Helenko,Jagódko .......
Marysiu,mam nadzieję,że będzie dobrze

Aniu,ten obrazek,a raczej słowa.....trafione
Widzę,że m.in.podobne strony śledzimy...........
Termedia,Puls Medycyny i mnóstwo podobnych dot.zdrowia subskrybuję.
Cała korzyść z tego,że mniej więcej wiem kto i co powinien leczyć . Sama wiedza niestety niewiele mi pomaga
Janku,mąż miał koronarografię i niewiele się dowiedziałam,tyle że naczynia czyste. Ty pięknie to opisałeś, naprawdę masz talent.
Izo,jesteś niezrównana, jak zawsze na bieżąco z przysłowiami i eko-ciekawostkami .
Kochani,muszę się wytłumaczyć;,nie piszę,
bo jest mi b.trudno,dlaczego ,chyba wspominałam już.
Wciąż się pogarsza ,a szans na leczenie i rehabilitację nie mam. Poza tym znalazłam się w takich tarapatach ,że już tylko światełka w tunelu patrzę.
To także powód by nie zatruwać miłej atmosfery.
Wybaczcie chaotyczny styl,ale niełatwo mi to ogarnąć....

Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego co dla Was ważne i dobre.
Dobranoc

[Iza_bella]

Witam się z Wami wszystkimi na progu kolejnego dnia. Cieszę się bardzo z obecności Beni, która zawitała do nas po chwili nieobecności. Beniu... wiem, że cierpicie, wiem, że macie pod górkę, że życie a zwłaszcza choroby dają w kość, ale nie odsuwaj się. Cierpienie i ból dzielone z drugim człowiekiem, to połowa cierpienia. Wiem, wiem... to forum publiczne, nie o wszystkim pisać można, ale przychodź, zaglądaj, pisz... to terapia dla duszy. Ja, gdy przyszłam na to forum byłam w totalnym dole... na granicy życia i śmierci... z myślami samobójczymi... i pomogło. Bardzo dużo się zadziało... odzyskałam chęć życia, znalazłam przyjaciół - tych realnych i tych wirtualnych, zapominam o problemach. Jest dobrze... Mam nadzieję, że i u Ciebie przyniesie choć niewielką poprawę samopoczucia.
Marysiu... w Licheniu byłam... kilkanaście lat temu, przy okazji pobytu w sanatorium w Ciechocinku. Też mnie nie urzekł... za duży przepych i rozmach - na pokaz. Też wolę małe, klimatyczne sanktuaria, drewniane kościółki i przydrożne kapliczki, gdzie można się skupić na modlitwie.
Aniu... Helenko... Jagódko... Stefanie...
Pozdrawiam... Miłego dnia życzę... Buźka...

[Mariag2]

Dzień dobry!
Witam cieplutko Wszystkie duszki
Zgadzam się z tym ,co napisała IZA do Beni.Czasem bardzo trudno pisać o swoich kłopotach.Jednak ,gdy czasem jest bardzo żle,warto podzielić się ze swoim smutkiem z kimś kto to rozumie i wspólczuje.Myslę,że naszym watku takie osoby znajdziesz.Więc Beniu,nie odsuwaj się od nas,bo zawsze jesteśmy z Tobą.
Bardzo się cieszę IZO,ze mamy podobne poglądy.
Niestety kończy się mój pobyt w Bydgoszczy-prawie juz jestem spakowana.Ok godz13,00 wyjezdzam do domu.
Życzę Wszystkim dobrego dnia.

[Mariag2]

Dobry wieczór!
Jestem już w domu.Wszystko powoli dochodzi do normy.Oby tylko jutro nie wiał ten zimny wiatr.Wymyślilam sobie,żeby chociaz na krótko pójśc do mojego ogródka.
Dobranoc dobre duszki.Życzę Wam spokojnych snów!

[Stefan]

Witaj Marysiu.

W domciu najlepiej?
Ale tam Ci też było dobrze. Rodzinkę naprawdę warto mieć,
- "... niedobrze gdy jest. Lecz kiedy jej nima, samotnyś jak....", (Starsi Panowie).
- "...pod dach przyjaciół się schowaj...", (R.Rynkowski).

Dobrej nocki.

[Iza_bella]

WITAM...
Po dobranockach Marysi i Stefana spało mi się w miarę dobrze. 7 godzin ciągłego snu, to dobry wynik. Wstałam wypoczęta i chętna do codziennych wyzwań. Zaraz wybieram się do sklepu i na bazar - po warzywa i po mięsko na wędzonki... trzeba będzie już przygotowywać się do świąt... zawsze mam swojskie szynki wędzone - pychota.
A potem - podobnie jak Marysia popracuję w ogródku. Oby tylko pogoda pozwoliła, bo wczoraj szybko uciekałam do domu, bo wiało mroźnym wiatrem i było za zimno na prace polowe i siedzenie na zewnątrz. Może dziś będzie lepiej. Wieczorem wybieram się do Ośrodka Kultury na prelekcję na temat całunu turyńskiego... fakty i mity.
Pozdrawiam WSZYSTKICH - bez imiennego wymieniania... Radosnego dnia życzę, bez trosk i zmartwień.... Buźka....
Ps. Czekam z realną kawą... może ktoś dołączy do towarzystwa.

[Mariag2]

Dzień dobry!
Witam Wszystkich o poranku juz z Wejherowa.
Masz racje STEFANIE- w domu najlepiej.I to też wazne ,zeby nie zapominac o krewnych i znajomych.Inaczej będzie tak jak mówi Stefan poprzez piosenke Starszych Panów.Wlaśnie tych krewnych z Bydgoszczy malo widujemy,a to wszystko przez moje choroby.Ale jak się widzimy jest milo i serdecznie.Dziekuje Stefanie ,ze mi o tym wszystkim przypomniałeś.
Patrze przez okno i widzę ,że to będzie piękny wiosenny dzień.
Życzę Wszystkim takiego i rowniez dnia bez smutków

[Mariag2]

Dzień dobry IZO!
Nie zauwazyłam Ciebie,ale juz kawka podana.Oby twoje plany na dzis wszystkie zrealizowałaś.Życzę Teego Tobie i Wszystkim pozostalym duszkom.Miło,że miałaś lepsza noc.Pozdrawiam

[Annamaria11]

Dobry wieczór. Fatalnie się czuję, dlatego zamilkłam. Nie wiem co jest najgorsze...bezsenność od godz. 2 w nocy, zaostrzenie dolegliwości reumatycznych, czy potwornie niskie ciśnienie (dzisiaj przed południem ledwo doszłam do domu z zakupami...ciśnienie miałam 98/61). Cardiamid z cofeiną i kawa - tylko to ma mi pomagać. Odebrałam wynik RM kręg. szyjnego i wyszło masakrycznie - to prawdopodobnie odległe skutki wypadku samochodowego sprzed lat (25) i stąd te zawroty głowy i inne dolegliwości od kręgosłupa. We wtorek idę do lekarza reumatologa i ogólnego, muszę znowu brać leki p - reum. które źle toleruję i będę się czuła jeszcze gorzej. Na bezsenność zaczęłam brać Dobroson, ale też mi się kończy. Boże...jak tu żyć? Miło jednak poczytać, że u każdej z Was (poza Benią) dobre samopoczucie i dobry nastrój. Pozdrawiam serdecznie Marysiu, Izo, Beniu, Janku, Helenko i Jagódko.

[Mariag2]

Dzień dobry!
Tak naprawdę to nie jest dla mnie dobry dzień.Druga noc bez snu , a doo tego chyba się przeziębiłam.Kicham caly czas.Dzisiaj tylko tyle.Życzę Wszystkim zdrowia

[Iza_bella]

Witam w "Witam"... ciepło i serdecznie...
Marysiu... dzięki za kawę... już przysiadam się... Zdrowia życzę... niby przeziębienie i kichanie to nie wielka choroba, ale potrafi wymęczyć...zwłaszcza przy innych chorobach. Trzymaj się... jestem z Tobą.
Aniu... przykro mi, że cierpisz... że dolegliwości tak bardzo dają o sobie znać, że utrudniają codzienne funkcjonowanie. Wyjaśniam, że moje dobre samopoczucie to nie efekt braku chorób i dobrego zdrowia, ale nastawienie do życia i nie użalanie się nad sobą. Też choruję... mam zdezelowany kręgosłup, chorą wątrobę i jelita, żylaki podudzi, cierpię na nadciśnienie, bezsenność i depresję. Leki, rehabilitacja i psychoterapia pozwalają mi jakoś żyć. I funkcjonować w miarę poprawnie. Oby tylko nie chciało być gorzej...
WSZYSTKIM potrzebującym zdrowia życzę... pozdrawiam... Buźka...

[Mariag2]

Dzień dobry!
Witam wszystkich.
U mnie już lepiej.Gdy widzę tyle słońca nie da się siedzieć w domu.Oby tak zostało na dłużej.
IZO,podziwiam Ciebie za takie pozytywne nastawienie do życia.Też bym tego chciała.Jednak codziennie sie tego uczę./
Na ten dzisiejszy dzień zyczę Tobie I pozostałym duszkom wiele slonka

[Iza_bella]

Witam w "Witam" trochę później niż zwykle, ale jak to mówią lepiej późno niż wcale. Więc jestem, z życzeniami miłego dnia i ciepłymi pozdrowieniami.
Marysiu... moje pozytywne nastawienie do życia nie wzięło się tak od razu. Dużo pracowałam nad sobą... życie mnie doświadczało i doświadcza, ale zamartwianie się nic nie daje... pogłębia jeszcze choroby i powoduje depresje. Trzeba nauczyć się z tym żyć... nawet zło przyjmować na barki i... walczyć. Do skutku. Wiele dobrego daje mi też wiara.
Łapię za kawę i... czekam na dobry humorek, z którego mogę czerpać radość.
Do miłego....

[Mariag2]

Dobry wieczór!
Znowu jakiś wstrętny chochlik się wkradł i zniknął mój post.Ale nie mam siły pisać od nowa ,więc zyczę tylko dobrej nocy

[Iza_bella]

Dzień dobry!!! Witam WSZYSTKICH w tę słoneczną sobotę. Niech ten dzień będzie dla Was szczęśliwy i przyniesie radość.
Późno wstałam, potem porządki mnie pochłonęły... pranie, ot zwykła codzienna praca. Teraz chwila na spotkanie z Wami. I wyjście do ogródka... trzeba chwilę popracować i popatrzeć jak przyroda budzi się do życia... zaczyna być pięknie... i zielono. Oby tylko deszczyk chciał popadać, to jeszcze bardziej się zazieleni.
P o z d r a w i a m....

[Mariag2]

Dzień dobry Wszystkim!
Izo,dzisiaj ze mną było to samo.Sniadanie,domowe porządki,zakupy i cale przedpołudnie minęło.Teraz chcialabym posadzic bratki ,a po poludniu na kawę do kolezanki.
Życzę Wszystkim miłego dnia

[Mariag2]

Musialam jeszcze raz tutaj przyjśc ,bo zapomnialam o kawce.

Zapomnialam takze napisac kilka slow o tym ,co napisala wczoraj IZA.
Wiem,że zamartwianie się nic nie da ,jeszcze pogarsza sytuacjęJednak ja czasem mam chwile zalamania i wtedy psioczę na cal świat.Po chwili jednak myślę sobie ,że nie jest tak żle ,bo przecież wiele osób jest w o wiele gorsze sytuacji.I tak Izo podziwiam Ciebie za Twój optymizm i pogodę ducha.I jak zawsze dziękuję ,że jesteś!

[Annamaria11]

Dzień dobry. Izo, Marysiu... ja wiem, że każda z nas niesie swój ciężki bagaż życia...które nieźle nas poturbowało i zostawiło... na pastwę chorób i dolegliwości. Najszczęśliwszy z naszego grona jest Janek, bo ma zawsze wsparcie i pomoc kochającej żony... każdy problem staje się o połowę mniejszy. Izo...też jesteś dzielna... i potrafisz cieszyć się życiem. Chwile załamania i zniechęcenia przechodzi każdy, ale wtedy warto popatrzeć dookoła, zobaczyć innych...może mają gorzej - czasem warto pomóc innym, pomagając w ten sposób sobie. Spokojnego wieczoru, słonecznej niedzieli Wszystkim życzę i serdecznie przytulam.

[Mariag2]

Dzień dobry duszki!
Cieszę się Aniu ,że napisalas.Tak pięknie i miło wszystko opisujesz.Aniu ,samą swoją obecnościa, sprawiasz ,ze czlowiek robi sie lepszy.Tak zaluje,ze nie mozemy sie spotykać tak jak kiedyś w realu.Juz kiedyś mówiląm IZIE ,że mozemy się spotkać w realu np w Gdyni.Moze kiedys do tego dojdzie.
Życzę Wszystkim miłej spokojnej niedzieli.

[Iza_bella]

Witam niedzielnie... WSZYSTKICH...
Marysiu... Ty jak zwykle na posterunku... witasz, przynosisz kawę, znajdujesz dobre słowa dla nas, tu bywających. To bardzo miłe i budujące.
Aniu...
Jak czytam powrócił na wątek temat spotkania. Oj, chciałoby się, chciało.... spotkać się, poznać się realnie, wypić kawę, pozwiedzać. Nad morzem byłam pewnie 30 lat temu... i gdyby nie ta odległość i trudy wielogodzinnej podróży chyba bym leciała na skrzydłach na takie zaproszenie. Ale powtórzę za Marysią.... może kiedyś do tego dojdzie. Chyba trochę samozaparcia i chęci potrzeba....
Cieszę się, bo troszkę popadało. Zazieleniła się trawa, pąki na drzewach rozwinęły się, bez wypuszcza zalążki kwiecia. Jest cudnie.... a ptaki wyśpiewują swoje trele.
Pozdrawiam.... Miłego świętowania życzę...