Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[amiii]

To śpijcie do rana samego.
Ja z psem jeszcze ...

[pluto37]

Napisał amiii

To śpijcie do rana samego.
Ja z psem jeszcze ...

To może zanim wyjdziesz to sprawdź czy to ten pies i ta okolica.
A przy okazji Japonii to upewnij się w jakim kierunku samolot ma lecieć, że bys w Hollywóódzie nie wyladowała

[bogda]

A nie da się takiego zdjęcia wykasować?
Właściwie to może i fajnie jak się widzi kto nas odwiedza.
A to zdjęcie to może takie dla zmyłki.
Dobrej nocki Wam życzę.

[zula]

Śpijcie bez zmartwień.

[amiii]

Napisał pluto37

To może zanim wyjdziesz to sprawdź czy to ten pies i ta okolica.

Pies niby ten sam
i okolica moja.
Ale głowy nie dam.

A przy okazji Japonii to upewnij się w jakim kierunku samolot ma lecieć, że bys w Hollywóódzie nie wyladowała

Może być i Hollywood.
Układ na schodach mamy opanowany,
dziewczyny dołączą
i wszystko nasze.

[amiii]

Napisał bogda

A nie da się takiego zdjęcia wykasować?

Nie da się.
Ino trza czekać zmiłowania,
aż następne trzy osoby wejdą i "przykryją".
Ruch jest jak na Marszałkowskiej,
pewnie już "przykryte."

[bogda]

Dzień dobry.

Może być i Hollywood.
Układ na schodach mamy opanowany,
dziewczyny dołączą
i wszystko nasze.

I ten pomysł mi się najbardziej podoba.
I kto by pomyślał, że tylko dzięki roztargnionej Żabie, mogłybyśmy zabłysnąć.
Żółte mam, ciepło jest i to się teraz liczy.
Wszystkiego dobrego dla Was.

[pluto37]

Napisał zula

Śpijcie bez zmartwień.

Moim skromnym zdaniem powinnaś dodać w komentarzu do obrazka informację że ..... we właściwych ilościach
Bo nadmiar szkodzi, a malizna nie sprawia, że "czuć chuć"

[bogda]

Bo nadmiar szkodzi, a malizna nie sprawia, że "czuć chuć"

To by trzeba było ustalić jakąś miarkę.
A ona też dla każdego inna i jest problem.
Wróbel, no gdzie Ty?
Przesadziłam do większej doniczki dracenę, ciekawe czy jej to coś pomoże.

[Alsko]

Napisał bogda

Wróbel, no gdzie Ty?

No jestem przecież.
A że nic nie napisałam...
No, tak mi wyszło.
Ale jestem

[bogda]

Ćwirku, no jak jesteś jak Cię nie widać.

[zula]

Dzień dobry!
Ćwirek w czapce-niewidce.
Kupiłam sobie hortensje przecudnej urody.
Na razie to ma dwa patyczki i trzy listeczki.
Ale piszą,że będzie cudo,to ja ją na razie do większej doniczki wsadziłam,jak już będzie miała zadatki na to cudo,to ją wysadzę do gruntu.
MIARKĘ NA WINO TO CHYBA TRZEBA OD WIELKOŚCI LUDZIA.
NIEKTÓRY WYPIJE LAMPKĘ I TO TAK JAKBY NAPARSTEK,A NIEKTÓRY TO JAK TALERZ GŁĘBOKI.

[hannabarbara]

Mnie tam wino nie rozwesela, ani nie rozbiera tylko usypia. Dlatego do kolacji brydżowych nigdy nie piję wina, tylko drinka. Inaczej musieliby szukać czwartego, albo grać z dziadkiem.

[bogda]

Zula, a jaka ta hortensja?
Może coś przybliżysz.
Haniu mnie też wino nie smakuje, a wręcz szkodzi....nie chodzi o %%, źle się czuję, zwłaszcza po czerwonym.
Białe to jako tako, ale też mnie usypia.

[bachor]

Witam pasażerki ...
Znalazłem sobie i mojemu gratowi kącik i tam sie utajniłem przed remontowym huraganem.

Teraz sobie was poczytam - widzę że u was prace polowe w pełni ... kwiatków dużo pieknych .

Pozdrawiam ...

[elik13]

Dzień dobry

Jakby cooo to też jestem.....
Na wsi jestem i widzę, że moje klikanie doleciało
wreszcie do ciuchci.
Ciekawe czy już tak będzie na zaś.

Cmoki rzucam

[zula]

Motylku,no może wreszcie się naprawił internet.
Se pomyślał,muszę się wziąć do roboty bo mnie wymienią.
Bogusia,no taka ona chyba ma być,z nazwy patrząc.


Ciekawe,co mi urośnie,bo kupiłam za niewielki pieniądz w Obi.
Zamówiłam sobie podobne,ale jeszcze nie przyszły,może będą większe,bo były droższe.
Bachor,fajnie że znalazłeś trochę miejsca.

[gratka]

Zulka - pięnota ma być ta Twoja hortensja.
Liście ma ozdobne, nie wspominając o kwiatkach
Zdrać jak się nazywa

Napisał elik13

Na wsi jestem i widzę,

Eliku to my są dwie na wsi

[zula]

GRATKO,JA TEŻ JESTEM NA WSI.
A ta moja ślicznotka,to jest ta.
https://kielkowski-szkolka.pl/produk...a-wims-red-616

Mam nadzieję,że mnie nie oszukali,bo już kiedyś kupiłam świdośliwę,a wyrosła na dziką jabłoń.

[bogda]

Zula, ale tam piszą, że liście jajowate, a ta na zdjęciu ma takie bardziej klonowate.
Jak dobrze że Motylka na wsi, a ma dostęp do nas.
Gratko Twoja wieś to taka bliżej miasta chyba.

Znalazłem sobie i mojemu gratowi kącik i tam sie utajniłem przed remontowym huraganem.

I bardzo dobrze Bachorku, bo co własny kącik, to własny.
Byle nie jak Wróbel, co to wlazł i wyleźć z niego nie może.
Pogoda piękna, ale sucho, ziemia jak pieprz, nic się zasiać nie da.
Można podlewać, ale ile zaś za te życiodajne kropelki trzeba by zapłacić.
Zresztą deszczowa woda i tak lepsiejsza.