|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć Krysiu i reszta towarzystwa!
Dziękuję za kawę Byłam rankiem na targowisku, po warzywa i owoce, ludzi mnóstwo, a ceny kosmiczne Zastanawiam się, co zrobią ludzie liczący się z każdym groszem Kupiłam ogórki, pomidory, koperek, kapustę na gołąbki, winogrona i jabłka. Więcej nie mogła kupić, bo bark mi nawala, a auto miałam dość daleko Normalnie, takie zakupy robi mąż, ale dzisiaj pracuje. Po powrocie, pochłonęłam płatki, bo zgłodniałam Pogoda pochmurna, ale chyba nie będzie padać i nie jest zimno. W planach mam, tylko gotowanie, bo piec niczego nie będę. Ostatnio, oboje straciliśmy ochotę na ciasto, lepiej zjeść owoce. Luna buszuje po ogródku, a ja przy laptopku Miłej soboty życzę wszystkim bez wyjątku! ....................... |
|
||||
Witam wszystkich.
Poranek ładny ale za gorąco dziś nie będzie. Małgosiu, czemu nie kupisz sobie takiej torby na kółkach - ja mam i jestem zadowolony. Ciągniesz ją za sobą i możesz kupić towarów ile wlezie. Kosztuje od 50 zł. Przecież niosąc nawet kilka kg obciążasz sobie kręgosłup. Poczytałem wasze wpisy i stwierdzam, że kobiety mają chyba wrodzoną pracowitość i poczucie obowiązku. Mnie jak się czegoś nie chce, to nie chce - i nie robię nic. W zasadzie Jurek jest też taki pracowity - ciągle coś zalewa, zbija, porządkuje. Oczywiście za młodu byłem inny, ale emeryt to emeryt. A może takie zapracowanie to ucieczka od rzeczywistości?
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Dzień dobry Kaimo, Małgosiu i Januszu.
Janusz, jaka ucieczka, jesteśmy z tego wynika bardzo obowiązkowe, a ty się opierniczasz. Kaimo, cudne są te twoje zastawy. Małgosiu, emeryt z małą kasa nie pójdzie na targ, bo wszystko droższe. Smutno, że pracując całe życie trzeba liczyć każdy grosz. Sobota....to odwiedziny wnuczki, ale pogoda do kitu, więc siedzenie w domu zapewnione. Idę poczytać co na świecie i Westerplatte. Miłego dnia i do potem. |
|
||||
Cytat:
Też chętnie bym dłużej pospała, nic nie robiła, ale coś mnie gna, bo wiem, że jeść trzeba, a gosposi nie mamy Lubię, takie świeżo ukiszone ogórki, ale nikt inny mi nie zrobi, więc musiałam kupić i teraz muszę ukisić, chociaż, nie w takich ilościach jak Jurek. Torby na kółkach mam dwie, a jedna taka, że nawet po schodach wjeżdża, ale koszyk wygodniej mi się wkłada do bagażnika, a poza tym, nie chcę wyglądać jak stara babinka z torbą na kółkach Idę zrobić sobie kawę... Wiesia, buziaki, dałaś radę z tym programem? |
|
||||
Cytat:
Na targowisku przekupnie mają te same artykuły co markety bo zaopatrują się na giełdzie z tym że czasem dwa razy droższe więc nie widzę potrzeby żeby przepłacać. Kiedyś swoje plony na targowiskach sprzedawali rolnicy dziś im się to nie opłaci, choć może biorąc pod uwagę ceny skupu może lepiej by na tym wyszli. U nas gorąco się zrobiło, na słońcu dochodzi do 40 stopni, pobuszowałam nieco na balkonie i musiałam uciekać bo głowa mnie rozbolała. Pozdrawiam i ciepełka życzę.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Aniu
z zakupami na giełdzie przez pseudorolników masz rację. W Aldi, jak jest super towar po niskiej cenie, to rano stoją i wykupują prywaciarze, aby u nich cena wzrosła o 100 %. Ostatnio były tanie koszule dżinsowe męskie, mąż zapytał gdzie są, ekspedienta odpowiedziała, że pan rano wziął całą dostawę. Małgosiu, mam polski, ale sonduje jakie są możliwości. Jeszcze raz serdecznie dziękuję. |
|
||||
Dzieńdoberek. |
|
||||
Dzień dobry.
Trochę dorzucę do narzekania na targi i leni rolników. To nie rolnicy zrezygnowali z bezpośredniej sprzedaży. Zabraniają im tego przepisy unijne! To Unia zdecydowała, że rolnik musi zawierać umowy z pośrednikami. Nie wolno mu samemu stanąć na targu, jest za to kara. To pośrednicy zagarnęli całe zyski z naszego rolnictwa. Rolnik dostaje grosze, my płacimy setki , a różnica idzie do kieszeni hurtowników. Jak myślicie, czy sprzedawcy z targu dalej mają na wieś, gdzie towar tani, niż do hurtu , gdzie płacą ich ceny!??! Warto zastanowić się kiedy zabrakło rolników na targowiskach!! To już polityka , wiec przystopuję. Pozdrawiam Panie i Panów, miłego dnia!
__________________
|
|
||||
Cytat:
Mam nadzieję, że będę potrafiła odpowiedzieć Co do torby na kółkach, nie zmieniam zdania , jak będę zmuszona, wtedy będę używać. U nas stoją auta rolników, sąsiad ma tam znajomych, więc wie, że sprzedają swoje, ale jeżeli ktoś za jedną gałązkę kopru do ogórków, żąda 1,50, to już nie jest wina Unii, tak uważam Często stoją babcie i sprzedają z własnych ogródków, wystarczy opłata miejsca na targu. Może w większych miastach jest inaczej... |
|
|||
Dzień dobry
Krysiu, u mnie podobnie jak u Małgosi wiele właścicieli małych gospodarstw rolnych samemu sprzedaje swoje plony na targu. Wszyscy co mają duże gospodarstwa odsprzedają swoje plony do hurtu bo produkując nie maja czasu na zajmowanie się handlem, a zatrudnienie i opłacenie ludzi do sprzedaży jest dla nich nie opłacalne. Mam na wsi kuzyna który ma duże gospodarstwo i powiedział, że wystarczy mu pracy przy produkcji. Na wsi są prace sezonowe więc zatrudnić pracownika na dwa lub trzy miesiące jest bardzo trudno bo z miasta nikt nie pójdzie a ci co mieszkają na wsi maja dość pracy u siebie. Najlepszym przykładem są truskawki których uprawia się w mojej okolicy bardzo dużo. Pozdrawiam wszystkie/wszystkich i życzę miłego weekendu |
|
||||
Pewnie macie rację co do sprzedaży przez rolników. Nie mają na to czasu.
Ale dlaczego sprzedawcy z targowisk , kupują drogi towar w hurcie? Poczytałam trochę w temacie i widzę, że to straszny galimatias z dokumentacją! Wszyscy muszą wypełniać papierki , a jest ich sporo! Jak widać prościej jest korzystać z hurtowni, choć drogo. Za towar i tak my zapłacimy!!
__________________
|
|
||||
Cytat:
U mnie nie ma targu, musiałabym w tygodniu jechać do miasta, więc korzystamy z zakupów w sieciówce. Od południa jest Selenka, więc dzień urozmaicony. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim , którzy już tu są i tym , co przybędą .
Meldunek meteo :pochmurnie , bez deszczu troszkę słońca . Kochani , dyskutujecie o sprzedaży warzyw na ryneczkach przez rolników . Też uważam , że powinni mieć takie prawo , ale też uważam , że powinni mieć ceny konkurencyjne , tylko że wtedy zwykli handlarze by ich pogonili . Ja tam chromolę rolników i handlarzy. Fasolkę szparagową , ogórki , pomidory, rzodkiewkę miałem swoje . Dzisiaj na obiad ukopałem nasze własne ziemniaczki (Winiety). Ja będę jadł ugotowane bez obierania skórki .Czy ktoś z Was też tak lubi . Przecież w skórce jest najwięcej witamin . Tak robiła Polka u której mieszkałem w Szwecji i bardzo mi smakowały . Muszę zmykać , bo żona woła , że gotowe .Pozdrowionka . |
|
||||
Jurku nawet byłam światkiem takiej sceny. To było jakiś czas temu. |
|
||||
Witam.
Małgosiu ja sie przemogłam i kupiłam sobie taki wózek na kółkach. Co za ulga nie muszę dzwigać ciezarów, barki nie wyskakują i nie trzęsą sie ręce od ciężaru jak otwieram drzwi hihihi. długo sie opierałam i twierdziłam to samo do momentu bólu barków a jeszcze bardziej utwierdziłam sie, gdy zobaczyłam elegancka kobiete i na dodatek młodszą. Ty masz samochód to może tak tego nie odczuwasz, ale ja tez mieszkam w pipiduwie i wszędzie daleko. 0statnio byłam z mężem w sklepie i bardzo mu sie ten wozeczek /torba/podobał i teraz zabiera ze sobą jak jedzie po kilka litrów mleka do przyległej miejscowości. Kończę bo już goście sie zbierają na urodziny Lenki. Do potem |
|
||||
U nas rolnicy nie sprzedają na targu swoich produktów, bo ich nie mają. Każdy ma owoce i warzywa w takiej ilości, że wystarczy dla rodziny. Wokół miasta są hektary pod szkłem, zagony warzyw, sady i na targu właśnie oni sprzedają po wcześniej ustalonych cenach. Ceny są wysokie, a smak porównywalny z tym z Lidla. W dodatku oszukują na wadze. Ostatnio poprosiłam 3 kg kartofli. Pani zapytała, czy może być 4, bo akurat tyle się włożyło. Zgodziłam się, bo miałam pomocnika do niesienia. Zastanowił mnie jednak ten dodatkowy równy kilogram. W domu zważyłam i wyszło 3,70 kg.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
dzień dobry Kochani
mała chwila dla siebie, wszystko przygotowane czeka na gości taka obiadokolacja dla syna z rodziną wózek na kółkach u mnie podstawa zaopatrzenie większe co prawda zdarza się od czasu do czasu, ale woda ,ziemniaki,owoce jarzyny w torbie ..niemożliwe .Sklepy i ryneczek są bardzo blisko ale przynieść to ponad moje siły,wyjeżdżam wózeczkiem pod same drzwi. miłego popołudnia życzę ,zmykam trzeba jeszcze spojrzeć w lustro czy wszystko ok |
|
||||
Od godz pada sobie równo. Cieszę się, bo trochę ziemia namoknie. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|