Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[kobra5]

Witajcie sobotnio..Gratka zakupy na poprawę nastroju?//.to jest to !!!..najszybciej poprawia mi humor.
Iza w imieniu mamy dzięki i propozycja nazwy dla klubu ..najlepsza!!
Tarninko ta pigwa na tle tych murów ..wspaniała
Pigwę olbrzymią ma moja młoda dała mi parę owoców by zrobić sobie siekankę z cukrem do herbatki ..a juści!!! Trza by mi do jakiegoś średniowiecznego zamku się włamać i tasak co to pradziady na wojnę z niem wyruszały wypożyczyć bo za pomocą noża czy siekierki to krzywdę sobie można zrobić a tej pigwy nie ruszy..takie to cholerstwo twarde
Gieniu znikł ...
Jarek z tą sprzedażą to niezbyt pilne bo jeszcze 2 lata zostało by się w US nie tłumaczyć i nie być opodatkowanym (darowizna)..
Pozdrawiam

[kama5]

Wczoraj się nie meldowałam , bo miałam gości- kuzynostwo.Przyjechali jak zwykle z darami z własnej ekologicznej działki.Owoce pigwy przywieźli dla zapachu, bo aromatyvzny ten owoc bardzo.Myślałam zrobić nalewkę , ale Gratka powiada, ze to robi się z pigłowca.Ja nie odróżniam tych gatunkówOd Kobry dowiedziałam się , ze rozbić toto trzeba super ostrego narzędzia .Chyba zostawię je dla zapachu.

Podpowiadającym w sprawie słonecznika dziękuję.Myślę , ze orzechy też sikorki lubią ? bo mam do wyłupania to te twardsze mogę przeznaczyć na karmę.

Rację macie , ze z troski o dzieci się nie wyrasta.Potem dochodzą wnuki , prawnuki i zmartwienie zostaje z człowiekiem do zamknięcia powiek.

Kobra - cuśka fajna tylko trzeba opracować styl " kręcenia się ' z tym ustrojstwem.Może nagrasz dla nas filmik dla wesołości.?

Za tydzień przyjeżdża moja córka .Po wsz.Św. jedziemy do Wrocławia. .Cieszę się , bo mi samotność doskwiera

Iza fajnie wymyśliła nazwę klubu.Też mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie Wszyściutkich i zyczę miłego wieczoru.Jutro ma być słoneczko.Dziś poskąpiło swego blasku.

[Jarosław II]

Napisał gratka

Bogusia to przyglądnij się i zapamiętaj, że Tarninka pokazała drzewo o nazwie pigwa.
Owoce pigwy są duże jak gruszki i o kształcie gruszek. A krzaki a żółtymi jabłuszkami to pigwowce.

Nalewki robimy na owocach pigwowca.

Gratka, mądra Kobieta jesteś.
Dodam tylko od siebie, że z pestek pigwy też można zrobić nalewkę a z pigwowca robię nalewkę owoce z pestkami.

[Jarosław II]

Dzisiaj byłem w swoim domku letniskowym i przygotowywałem go do zimowania. Jeszcze raz pojadę po przyjeździe z kuracji aby pospuszczać wodę, wypiąć podgrzewacz i zalać odpływy płynem nie zamarzalnym.
Mam w planie jeszcze złowić dwa karpie na Święta, bo zarybili cały akwen.

[bogda]

Dobry wieczór.
Dziś po południu zaliczyłam drzemkę, prawie 3 godziny...ciekawe jaka będzie nocka.
Jarku, udanej kuracji dla Was.
Przed zimą trzeba wszystko zabezpieczyć, zwłaszcza wodę.
Kamo, sikorki orzechy też bardzo lubią, takie starsze też im rozłupuje i wysypuje do karmnika.
Fajnie, że wybierasz się do Wrocławia, tylko na jak długo...na całą zimę, czy na trochę.
Kobra, pigwy nigdy nie miałam i nie kroiłam, ale owoce pigwowca też twarde.
Jarku, ja robię nalewkę pigwową, ale zawsze bez pestek, muszę spróbować następnym razem z pestkami.
Ciekawe co z Gienkiem, może nie ma internetu, może jakaś awaria.

Bogusia to przyglądnij się i zapamiętaj, że Tarninka pokazała drzewo o nazwie pigwa.
Owoce pigwy są duże jak gruszki i o kształcie gruszek. A krzaki a żółtymi jabłuszkami to pigwowce.

Gratko, teraz już zapamiętam.
Szkoda, że Jankesi już odjechali...trochę się nimi nacieszyłaś, ale żal jak odjeżdżają.
Izo...mogę powiedzieć, że zakupy się udały.
Kupiłam butki, nawet w pierwszym sklepie, do którego wlazłam i jedną bluzkę...i starczy.
Od koleżanki też kiedyś dostałam dwie bluzki, bo ona jakby troche z nich wyrosła.
Kobra...dla Twojej Mamy wszystkiego najlepszego, zdrowia, radości i spokoju.
Wczoraj zapomniałam napisać
Miłego wieczoru Wam życzę.

[Jarosław II]

Napisał bogda

Jarku, udanej kuracji dla Was.
Przed zimą trzeba wszystko zabezpieczyć, zwłaszcza wodę.

Dziękuję, to dopiero za tydzień.

[tar-ninka]

Dzień dobry
Dzień się budzi
. . . . . . .

[Iza_bella]

Dzień dobry w niedzielny poranek.
Dzień wstał pochmurny i zimny...taki typowy jesienny, mglisty poranek....może bliżej południa słoneczko wyjrzy zza chmur i zrobi się przyjaźniej. Trzeba poczekać.
Źle mi się spało....Kicia władowała mi się do łóżka i wyłożyła się na moich nogach....co ją strąciłam, dalej spacerowała aby wyłożyć się na nogach... ciężar jej ciała przygniatał a nogi cierpły...Wrrr. Kocica dosypia, a ja niedomagam.
Gratko...pożegnałaś rodzinkę...wiem, że boli rozstanie, ale taka kolej rzeczy...współczuję.
Kobra...dobry, ostry nóż powinien dać radę pigwie...
Kama...cieszę się wraz z Tobą z przyjazdu córki....samotność Ci nie grozi.
Bogda zadowolona z zakupów...też bym była...każdy zakup - nawet najmniejszy - daje radość.
Jarku...
Hej Tarninko...przeleciałaś mi nad głową jak ja cieliłam się z wpisem. Wstający dzień jakiś taki mroczny.
Pozdrawiam.....Dobrego dnia WSZYSTKIM życzę.....

[Jarosław II]

Dzisiaj mam małą uroczystość 50-tka na smyczy w dożywociu a potem w planie wizyta na cmentarzu.
Co prawda rocznica była 11-go kwietnia ale z powodów subiektywnych można było teraz urządzić dopiero za pół roku.

[kobra5]

Jarek taż to powód do radości!!! Gratulacje dla okrętu i załogi na pokładzie ...omijaliście rafy i burze ale byliście też na rajskich wyspach ..Tobie i małżonce wielu radosnych chwil w podróży przez życie po spokojnych już wodach!!


Iza ostry nóż??? chyba z facetem uczepionym z drugiej strony i to takim mięśniakiem że ho ho
Kama fajnie masz z tym Wrockiem ja to muszę sama jechać ,wybrać się itd..ale też się cieszę
Tarninko piękny ten Twój dzień a u mnie już słoneczko!!
Pozdrawiam wszystkich

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo, Kobro, Tarninko, Jarku.
Na szybko, bom w niedoczasie, zaraz wyjeżdżam na Śląsk.

Jarku...wszystkiego najlepszego dla Was i długich wspólnych lat życia
Przekaż pozdrowienia dla Małzonki

Dobrego dnia Wam życzę.

[Jarosław II]

Dziękuje bardzo wszystkim za życzenia.

[kama5]

Niedziela , której nie lubię odchodzi - żegnam ją z ulgą.
Słoneczko przychodzi po południu , jak rezygnuję z wyjścia , no bo gdzie ?Ulice puste , park daleko , a w domku cieplo i dobra książka.

Jeżeli pigwa podobna to gruszki, to ja mam pigłowiec, bo okragłe jak jabłuszka , ale wcale nie takie malutkie, a twarde ...nie wiem czy da się pokroić.Nie jestem mocna w rekach.
Bogda - wystroiła się w nowe buty i pojechała na Śląsk.Bluzkę też pewnie nałożyła.
Gratka się nie pokazała ?Wspołczuję jej tych chwil rozstania.
Kobra - czym pocięłaś pigwę ?
Iza - Za daleko jesteś .
Jarkowi dalszych wspólnych szczęśliwych dni w " zaprzęgu.".
Tarninki niebo nastroszone , widać , ze jesień.

Pozdrawiam

[gratka]

Wróciłam z przyjęcia z okazji chrzcin bliżniaków. Uf!...Jestem objedzona i napita do granic wytrzymałości
Narzekamy na durne zwyczaje serwowania strasznych ilości jadła na takich okolicznościowych
imprezach, ale jakoś nikt się nie odważy zaprosić na np obiad z okazji chrzcin, tylko obowiązuje
pełny obiad + desery, podwieczorek+tort, a w międzyczasie sałatki i przystawki...
Nawet wina nie mogłam wypić, bo wiadomo, wracałam samochodem.

Jarku Tobie chcę złożyć życzenia z okazji rocznicy zaobrączkowania. Jak to się nazywa, pewnie złote gody!
Najlepszych dalszych lat!I jeszcze wielu tych dobrych lat!



Kamo ptaki jak są głodne, to zjedzą każde ziarno, ale jak mają wybór to oczywiście wybierają

te najbardziej kaloryczne, czyli słonecznik i orzechy

Iza ostry nóż??? chyba z facetem uczepionym z drugiej strony i to takim mięśniakiem że ho ho

Owoce pigwowca obierałam ostrym nożem, ale na razie obrałam tylko 1 kg, bo nie miałam
tego mięśniaka na końcu noża i mimo licznych cnót niewieścich ręka odpada

[kobra5]

A nie mówiłam ???..mięsniak potrzebny od zaraz!!
A ja Wam foty jesienne podsyłam








Kwiatu szukałam ..ale chyba za późno..





Dobrego wieczoru wszystkim

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Jak Kama gada niedzielę żegna z ulgą.... ja też. Kamuś niby mieszkam niezbyt daleko, ale komunikacja do bani - w Twoim kierunku jest tylko jeden bus przelotowy i nie ma się jak dostać a ja - jak wiesz - niezmotoryzowana.
Kobra...piękna jesień... a ten prawdziwek przecudnej urody....taki dorodny aż dziw bierze.
Gratko...piękna uroczystość Ci się przytrafiła...a że jadła sporo to taka nasza tradycja i obawy żeby nie zabrakło.
Jarku...długich lat życia w zdrowiu i pomyślności Wam życzę...Bawcie się dobrze.
Bogda pewnie już wróciła i zaraz się zjawi....
Miłego wieczoru WSZYSTKIM.....

[bogda]

Dobry wieczór.
Izo, a ja lubię niedzielę, mam wtedy czas tylko dla siebie i robię co chcę, albo i nic nie robię...chociaż też nie zawsze.
Kobra, cudną wycieczkę miałaś...no i te grzyby rzucające się pod nogi.
Większość drogi jechaliśmy między lasami, piękne kolory, ale i tak zieleń przeważała, tak jak na Twoich fotkach.

Wróciłam z przyjęcia z okazji chrzcin bliżniaków. Uf!...Jestem objedzona i napita do granic wytrzymałości

Gratko...trafiła Ci się piękna uroczystość.
Zawsze szykujemy więcej jedzenia, z obawy...żeby czasem nie zabrakło i żeby wszystkich zadowolić.

Bogda - wystroiła się w nowe buty i pojechała na Śląsk.Bluzkę też pewnie nałożyła.

Nie zgadłaś Kamo.
Założyłam stare buty, swoje ulubione, z bluzką było tak samo.
U mnie najważniejsza jest wygoda.
Wróciliśmy jeszcze za widoku, nie lubię jeździć w ciemnościach, nie czuję się bezpiecznie.
I niby samochodem, a i tak jakieś zmęczenie mnie dopadło, padłam jak kawka, teraz już odżyłam.
Miłego wieczoru Wam życzę.

[Jarosław II]

Bogda, Kamo, Iza, Kobra, Gratka jeszcze raz dziękuję za życzenia, jakie to miłe.

[bogda]

Dzień dobry.
Za oknem mokro, pada, ponuro i smutno.
Nic to, trzeba się z tym oswoić i zaakceptować, innego wyjścia nie mamy.
Dzień mam bezplanowy, wszystko zależy od pogody, bo roboty w ogrodzie jeszcze moc.
Uśmiecham się do Was i życzę fajnego dnia.

[Iza_bella]

Dzień dobry....
Nic dodać nic ująć z postu Bogdy... U mnie też pada, też jest ponuro i smutno.
Co miałam zaplanowane na dziś wykonałam (zakupy i gołąbki)...teraz będzie laba i nicnierobienie. Na zewnątrz jeszcze sporo pracy, ale w deszczu nie uśmiecha się mi pracować.
Też się uśmiecham i życzę dobrego dnia....