Kawiarenka "SUNSHINE & TADEUSZ"

[mimoza]

Aniu witaj Miła...
Dosiadam do Ciebie z kawką.
Jak to jest poszłam spać zmęczona i obudziłam się
zmęczona jeszcze bardziej? - Cz

[szuanka]

nareszcie mogę usiąść.
Zakupy zrobione, w piecu napalone, pralka pracuje, barszczyk się gotuje a ja jestem wykończona. Ufffff.
Teraz nieco relaksu no i na bank muszę wejść bo terminy płatności się zbliżają.
Musiał być jednak mrozik bo jezioro zamarzło, zrobiłam kilka zdjęć ale tylko komórką, muszę przerzucić na komputer i zobaczyć czy da się to wykorzystać, jeśli będzie któreś dobre to pokarzę.

[mimoza]

Napisał szuanka

nareszcie mogę usiąść.
Zakupy zrobione, w piecu napalone, pralka pracuje, barszczyk się gotuje a ja jestem wykończona. Ufffff.
Teraz nieco relaksu no i na bank muszę wejść bo terminy płatności się zbliżają.
Musiał być jednak mrozik bo jezioro zamarzło, zrobiłam kilka zdjęć ale tylko komórką, muszę przerzucić na komputer i zobaczyć czy da się to wykorzystać, jeśli będzie któreś dobre to pokarzę.

Aneczko pracusiu

Też krzątam się po domku, niby wiele zrobiłam,
a tak naprawdę tego nie widzę - może dlatego,
że nie ma u mnie przysłowiowego bałaganu.
Zawsze wszystko odkładam na miejsce.
Ale za to odkurzania miałam od groma ... - Cz

[Jadzia_G]

Witam Anie i Mimoze - ja dziś zajęta jestem, bo mam dwoje wnuków u siebie .........a więc i porządny obiad trzeba zrobić i pogadać. Dlatego nie było mnie od rana.
Życzę wszystkim miłego popołudnia.

[HALA53]

Witam Koleżanki i zapraszam na zimową herbatkę

[szuanka]

ale tu dziś cisza, pewnie dopiero późnym wieczorem będzie gwarniej.
Ja jakoś dziś nie mogę się pozbierać, jestem rozkojarzona, całą noc śnił mi się mój tata, dziś kolejna rocznica śmierci.
W mieszkaniu też taka cisza że słychać tykanie zegara.

[HALA53]

Aniu, fajnie, że jesteś
Herbatki się ze mną napij, a może naleweczki?

wiśniowa, cytrynowa, malinowa.
Na jaką masz ochotę?

[szuanka]

cytrynową proszę Halinko.
Jakoś tak smutno mi się zrobiło.
Dobrze że się odezwałaś.

[HALA53]

Nie smuć się Aniu.
Pójdziesz na cmentarz, pomodlisz się i będzie Ci lepiej.
Ja też mam coś takiego, że jak długo nie idę na cmentarz(a cmentarz mam daleko, 40 minut jazdy samochodem), to bywa, że przyśni mi się mama (rzadziej mąż) i już wiem, że pora ich odwiedzić. Potem jakoś lepiej się czuję

[szuanka]

ja byłam w niedzielę- była rocznica urodzin, dziś paliłam świeczkę w domu.

[HALA53]

Czasem są takie dni, że całkiem bez powodu mamy doła, na szczęście to mija

[mimoza]

Jadziu, Aneczko, Halutko... dobrze, że jesteście.
Mnie dzisiaj dopadła niemoc..., tzn. byłam senna
prawie całe popołudnie, do tego odezwał się ból głowy,
który dopada mnie niezwykle rzadko i tak jakoś było
mi nie bardzo...? Naleweczką chętnie się poczęstuję
i mogę teraz trochę z Wami pobyć.
W tzw. przerwach myślałam o Pani Danucie Szflarskiej,
pięknej mimo upływu wieku - dzisiaj ukończyła 100 lat;
myślami byłam tez przy Jolicie, którą dzisiaj pochowano.
Samo życie ... nie zawsze różowe. - Cz

[HALA53]

Dobrze ze jesteś Czesiu.
Dotrzymasz towarzystwa Ani, bo ja już odpadam
Na weekend wybywam z domku. Zamelduję się w niedzielę wieczorem
Na dobranoc uśmiech Wam przesyłam



Miłego weekendu Wam życzę

[czarnulka]

Witajcie Dziewczyny


co to sie dzisiaj porobilo,
kazdy jakis zdolowany.
Ja dzisiaj tez bylam na
pogrzebie bliskiej mi osoby.
.
Od marca ub.roku czwarty pogrzeb
w rodzinie.
Naleweczka tez chetnie sie
poczestuje.

[czarnulka]

Halinko

zabierz mnie ze soba
na weekend

[mimoza]

Napisał HALA53

Dobrze ze jesteś Czesiu.
Dotrzymasz towarzystwa Ani, bo ja już odpadam
Na weekend wybywam z domku. Zamelduję się w niedzielę wieczorem
Na dobranoc uśmiech Wam przesyłam
...
Miłego weekendu Wam życzę

Będziemy na Ciebie czekały. Baw się dobrze ... - Cz

[mimoza]

Napisał czarnulka

Witajcie Dziewczyny


co to sie dzisiaj porobilo,
kazdy jakis zdolowany.
Ja dzisiaj tez bylam na
pogrzebie bliskiej mi osoby.
.
Od marca ub.roku czwarty pogrzeb
w rodzinie.
Naleweczka tez chetnie sie
poczestuje.

Czarnulko czasami są takie dni, że problemy się piętrzą,
ale to minie... Zawsze przecież jest tak, że jak mamy pod górkę,
to potem musi być z górki... Halutka zostawiła naleweczki,
starczy na cały wieczór. - Cz

[czarnulka]

Napisał mimoza

Czarnulko czasami są takie dni, że problemy się piętrzą,
ale to minie... Zawsze przecież jest tak, że jak mamy pod górkę,
to potem musi być z górki... Halutka zostawiła naleweczki,
starczy na cały wieczór. - Cz

Wiem MIMI,ja sie szybko zawsze regenerowalam
ale ostatnio to mam wrazenie
ze stale ciagne pod gorke.

No to na smutki napijmy sie troszeczke/

[szuanka]

no to jest nas nieco więcej. Widocznie taki paskudny dzień, zmiana ciśnienia, myśli o bliskich którzy odeszli...
Mnie ból głowy też rzadko dopada, a może raczej dopadał bo coraz częściej mnie nawiedza.
Porozmawiałam z wnuczką, już ją ręka nie boli, za 10 dni zdejmą gips, troszkę mi lepiej.
Zdjęcia zrobione komórką jednak się nie nadają- za daleko, mało widać. Może jutro wybiorę się nad jezioro z aparatem., będą wyraźniejsze.

[czarnulka]

Szuanko

bardzo Ci wspolczuje
wiem co to bol glowy.
Cale mlode zycie az do piecdziesiatki
mialam migreny.