Miło, ciekawie i wesoło...

[Jadzia P.]

Witam miłe koleżanki i kolegę
Tradycyjnie zacznę od prognozy pogody...w poprzednich dniach trochę popadało a dziś od rana słońce
Krysiu piękne spotkanie, piękne dziewczyny , piękne miasto a także piękna pogoda ....nic dodać nic ująć...szkoda, że nie mogło być w szerszym gronie , ale może jeszcze kiedyś....rozmarzyłam się
Eniu Twoje wnuczki są bardzo uzdolnione a do tego dobrze się uczą...wyobrażam sobie jaka jesteś z nich dumna
Mój starszy wnuk już przerósł dziadka, jest ładnym i przystojnym młodzieńcem...ma tylko jedną wadę, nie lubi się uczyć
Ula najważniejsze , że Zuzia już chętnie przebywa w przedszkolu, reszta po maleńku też się unormuje
Małgosiu, ja zawsze po przyjściu od fryzjerki rozczesuję włosy i czeszę się po swojemu...wtedy najlepiej się czuję
Ta i wszystkie poprzednie robią mi na głowie takie "afro". że najchętniej zaraz u niej bym się rozczesała ...nie pomagają wskazówki i uwagi...one są jakieś takie niekumate...uważają, że starsza pani ma mieć taką fryzurę i już...chyba tak je w szkole nauczyli
A gdzie zapodziała się nasza Grażynka i Jadzia mirelka ...o Januszu już nie wspomnę...sąsiadki odwiedza a nas ?
Pozdrawiam wszystkich i życzę pięknego dnia oraz pięknej pogody

[maluna]

Cześć Kochani!

Jadziu, u nas przed chwilą padało i nadal pochmurno.
Jakoś mnie to nie martwi, bo wczoraj było ładnie i mąż
swoje prace przy tarasie kończył.
Jadziu, nie martw się swoim wnukiem, z tych, co gorzej się
uczą, wyrastają, często geniusze.
Nasz Zosia, też dobrze się uczy, ale jej starszy brat
wykazywał, nikłe zainteresowanie nauką, chociaż z języków,
informatyki zawsze miał dobre stopnie, przy tym ma duże
zdolności plastyczne, ale zupełnie, to olewa,
że tak brzydko powiem
Co do fryzjerki to nie jest, tak źle, tylko muszę ją
stale pilnować i za każdym razem przypominać, co ma
zrobić z włosami.
Na szczęście moje włosy żyją własnym życiem i same
układają się, jak chcą, a obcięte za bardzo, szybko
odrastają.
Janusz, to pokazuje się raz tu, raz na drugim wątku,
widać, że chce utrzymać kontakt, ale nie bardzo wie, jak
Pozdrawiam wszystkie koleżanki i Januszka,
życząc miłego, mało pechowego 13-go i piątku!

[ramzes101]

Witam ' Jadziu P., nie powtarzaj w kółko, że nie odwiedzam, że nie bywam tu, itd. To ty wchodzisz rzadko i nieregularnie, nie wspominając już o Mirelci.Ja to rozumiem, macie rodziny, obowiązki, więc niełatwo jest znaleźć czas na komputer.

Jadziu, zaintrygowały mnie twoje włosy. Na zdjęciach, które
oglądałem masz włosy krótko obcięte i z reguły zaczesane na uszy. Chyba, że to nie ty i mylę cię z kimś innym. Bo co można zrobić z tak obciętymi włosami? Jesteś ładna i ładnie ci w tych włosach.



Pozdrowienia z osiedla na pętli

[Jadzia P.]

No i się rozpadało a do tego zrobiło się zimno
Ok Janusz więcej nic już nie powiem
A na fotce jestem ja ale kiedy to było ...teraz mam włosy znacznie krótsze .
Małgosiu Twoje włosy same się kręcą, tak samo ma Jola (Jolcik) . Jak byłyśmy we Wrocławiu na spotkaniu to zazdrościłyśmy jej tych włosów bo nic przy nich nie musiała robić.
Mam wyjście do miasta a ten deszcz tak bardzo pada i pada

[maluna]

Jadziu, mam proste włosy, tylko grube i łatwo się
układają.
Starsza córka ma cienkie, jak pajęczyna i ma pretensje,
że nie odziedziczyła włosów po mnie, a ma po swojej
matce chrzestnej, też miała takie wiotkie i żadna fryzura
się nie trzymała.
Młodsza, ma po ojcu zdrowe, ładne włosy,
prawdziwa blondynka do dzisiaj, a do fryzjera wcale nie chodzi.
Mnie włosy ściemniały po kilku obcięciach.
Moi bracia, obaj mają czarne
Sama nie wiem, jak się te włosy dziedziczy
U nas burza idzie...

[Uka]

Hej !

U nas znowu ładnie,choć w nocy chyba padało.
Dlatego późno wstaję...

Piękna galeria zdjęć i piękne wspomnienia ze wspólnych spotkań.
Dobrze że macie blisko do stolicy. Sama też bym z chęcią pospacerowała, bo już zapomniałam jak wygląda W-wa,ale mam daleko niestety.
Muszę zadowolić się oglądaniem zdjęć.
Fajne dziewczyny, ładnie się prezentujecie w Ogrodzie Saskim.
Za młodych lat też jeździłam do W-wy ( dziwne,że odległość nie stanowiła problemu ), ale zainteresowana byłam czym innym nie zwiedzaniem !

O włosach wolę już nie dyskutować,bo mam trzy na krzyż i nadal mi wypadają.
Mam takie jak starsza córka Małgosi
Do fryzjera nie chodzę, bo nie mam z czym.
Przynajmniej zaoszczędzę...

Ja dzisiaj sama, bo mąż zaplanował prace na działce do wieczora .
I dobrze bo od męża też trzeba czasem odpocząć...hihihihi


Miłego dzionka.

[maluna]

O włosach wolę już nie dyskutować,bo mam trzy na krzyż i nadal mi wypadają

Ula zrób sobie kurację naftą.
Posmaruj skórę głowy naftą, ale
nie wcieraj, owiń folią i ręcznikiem.
Przygotuj napar z korzenia pokrzywy majowej.
Całą paczkę wsyp do letniej wody około 3,5 l.
i trzymaj na małym ogniu, tak z 20 min.
Po kilku godzinach, jak już nie będziesz mogła wytrzymać
z tą naftą, zmyj włosy szamponem i wytrzyj ręcznikiem.
Wilgotne włosy zanurz w letnim naparze z korzenia
i polewaj głowę i włosy przez chwilę, potem delikatnie
osusz, bez płukania.
Kurację powtórz za 3 tygodnie.
Po takiej kuracji, bardzo wzmocniłam sobie włosy i dużo
urosło mi nowych.

[Uka]

Dziękuję Małgosiu !
Przy mojej niedoczynności tarczycy to podobno normalne.
Robiłam kurację : żółtko,nafta,cytryna,czasami dodawałam olej rycynowy,wit.E i takie tam różne...
Może za rzadko bo nie widać efektów.
Zażywam reklamowany Biotebal, cynk, serum Long 4 Lashes polecane przez frryzjerkę
i czekam niecierpliwie na cud !

Skąd teraz wziąć majową pokrzywę...?
Jaką naftę stosowałaś ?

[enia60]

dobry wieczór

Uka na zdjęciach zawsze masz ładną ,bujną fryzurę i taką pamiętam ze spotkania w Krakowie

dzisiaj byłam u fryzjera chodzę jak trzeba skrócić włosy.
Rozmawiałam i narzekałam że wychodzą mi włosy, fryzjerka powiedziała że prawie każda klientka teraz narzeka na wypadanie włosów

i właściwie w/g niej /wynika to z obserwacji/ żadna kuracja nie przynosi oczekiwanych efektów.
Kiedyś stosowałam podobne kuracje nie zauważyłam poprawy,
ale trochę sama zapracowałam na to -rozjaśniam no i niestety moje leki one najbardziej niszczą.

[Uka]

Eniu- to przeszłość !
Nie farbuję, nie rozjaśniam,niedługo czesać się przestanę, bo boję się że wyrwę ostatniego włosa.
Też przypuszczam że to leki .

[ditta hop]

Witajcie.
Małgosiu ja tez chyba skorzystam z tego przepisu, też mi wypadaja włosyi na dodatek swędzi skóra głowy.
Nigdy nie mogłam miec fryzury takiej jaką sobie wymarzyłam. Moje włosy sa bardzo niesforne, szczególnie gdy jest wilgotne powietrze. Najgorzej było na żaglach na Mazurach miałam fryzurę prawie afro hihihi.
Jadziu jestem zalatana dzieciaki w domu, Kajtek nie chodzi do przedszkola bo ma zapalenie krtani, Lenka też zasmarkana. Niby chore ale rozrabiają straszliwie. Dodatkowo robie przetwory, ogórki, cukinie no i soki z wisni. W nocy mam kłopoty ze spaniem a rano niestety służba. Idę zarAZ do wyrka.
Dobranoc

[maluna]

Ula, nafta najlepsza taka, mało oczyszczana, ja miałam taką do lampy
Korzeń pokrzywy kupiłam w Herbapolu, diabli wiedzą,
czy był z pokrzywy majowej.
Kiedyś narwałam pokrzyw w maju, ususzyłam korzenie,
ale zapomniałam kurację zrobić.
Ten przepis pochodzi od znajomej babki ze wsi i mojemu
znajomemu bardzo pomógł, no i potem, mnie też
Idę spać, dobranoc!

[Kaima]

Dzień dobry! Wczoraj nie miałam czasu zajrzeć - trochę przyjemności, trochę obowiązków i wieczorem nie funkcjonowałam. A dzisiaj też zaraz zmykam. Jadę na zbiorowe urodziny mojego rocznika matury. Wrócę wieczorem, ale czy będę zdolna coś napisać???
Piszecie o włosach. Od kiedy pogodziłam się z tym, że moje to byt niezależny ode mnie - nie mam kłopotów. Rosną i układają się jak chcą. Strzyżenie raz na miesiąc, a jeśli na wyjątkowe okazje chcę mieć przyzwoitą fryzurę, to fryzjerka musi wysilić się. Najlepiej trzymają się po wysuszeniu na tradycyjnych wałkach, utrwalone lakierem. Tylko że wtedy ten lakier czuję na głowie jak 5-kilowy hełm. Normalne układanie na szczotce wystarczy na chwilę. Dobrze, że mam ich jeszcze dużo i są zdrowe, więc nie straszę dzieci na ulicy.
Miłego dnia! Kawa czeka...

[Jadzia P.]

Dzień dobry Krysiu i wszyscy pozostali
U mnie od rana siąpi drobny deszcz, jak będzie w ciągu dnia, zobaczymy
Wygląda na to, że moje włosy zrobiły się na stare lata takie jak ma córka Małgosi, a całe młode życie były piękne i gęste, choć zawsze wypadało mi ich więcej niż powinno jednak odrastały. Od ponad 20 lat walczę z niedoczynnością tarczycy i to chyba ona teraz rządzi moimi włosami.
Grażynko te zmiany pogody mają zły wpływ na zdrowie maluszków...szkoda bo wakacje a pogoda się psuje.
W Jana padało a przysłowie mówi " Jak się Jan rozczuli to będzie płakał aż do Urszuli "...jak się sprawdzi to wakacje pod parasolem

[alodia1949]

[Jadzia P.]

Witaj Alodio, w imieniu wszystkich bywalców tego wątku bardzo dziękuję za odwiedziny i pozdrowienia
Wzajemnie pozdrawiam Ciebie

[mirellka]

[font="Arial Black"]Witam całe nasze towarzystwo.[/FONT
Troszke robie sobie przerwy przy komputerze.
W dzień zawsze domowe obowiązki a po południu cos tam zawsze wymyślę i albo gdzieś męża wyciągne albo sama
idę.A wieczór to czas na politykę /mój konik/
książke czy jakis film i tak dzień za dniem leci.
To już połowa lipca nawet sie nie obejrzymy jak będzie koniec lata.
Krysiu ładnie z Martą wyglądacie a do tego nic sie nie zmieniacie.
Jadziu chyba z wiekiem zmienia się również struktura i wygląd włosów.Ja nigdy nie miałam kłopotów a teraz mam jakieś pierze,i zawsze muszę przód fryzury polakierować bo wszystko leci na czolo a tego nie lubie.
DZiś mam taki leniwy dzień nigdzie nie idziemy,ponadto
co chwila pada.Mąż ogląda mecz a ja przy kompie.
Wszystkim zyczę ciekawego wieczoru.

[maluna]

Cześć Mirellko, jak też miałabym leniwy dzień,
ale przed południem, musiałam iść do dentysty i przyjemne to nie było.
Teraz już wypoczęłam i zaczynam działać.
Mąż ogląda mecz, a ja gotuję wątróbkę dla mojej
staruszki Lusi
Pieski szybciej się starzeją i muszę jej, troszkę dogadzać.
Ostatnio mało czytam, bo oczy mnie bolą wieczorem,
a w dzień, nie mam czasu
Jak miałam działkę, daleko od domu, to więcej na niej
wypoczywałam, teraz czekam, aż mąż rozbierze
rusztowanie i dopiero pójdę na leżak, a jak już usiądę
to ciągle widzę, coś do zrobienia

[mirellka]

Małgosiu ja cie od lat podziwiam,jesteś wyjątkowo pracowitą kobietką.
Jak wiatraczek ciągle chodzisz.Czasem mówisz,że nie masz sily,ale cos zawsze znajdziesz do roboty.
Czasem do męża mówię jak coś mi się nie chce,
"Coby pomyslała moja wirtualna kolezanka Małgosia na moje lenistwo,a powiem ci,że coraz wygodniej jest mi z tym
moim "leniem" SKS.

[maluna]

Nie przesadzaj Mirellko, to Ty wydajesz się być
w ciągłym ruchu, ja przeważnie siedzę w domu
i chyba specjalnie robotę sobie wynajduję
Chętnie, bym gdzieś poszła, ale tutaj nie ma za bardzo gdzie,
a jechać do Poznania nam się nie chce.