Powstanie Listopadowe – 178 rocznica straconej szansy …

[z centrum]

Powstanie, trwające od wieczora 29 listopada 1830 do końcowych dni września 1831, to stracona szansa na odzyskanie niepodległości Polski.
Siły militarne i zasoby ekonomiczne Królestwa Polskiego oraz społeczna wola polityczna były wystarczające do zwycięskiego zakończenia powstania.
Jednak Organizatorzy spisku listopadowego powierzyli kierowanie dalszą walką Ludziom ówczesnej elity politycznej dla których ruch narodowowyzwoleńczy był sprzeczny z ich politycznymi intencjami i prorosyjskimi poglądami.

[z centrum]

To ważne święto - obchodzone dla zachowania pamięci o oficerach i podchorążych którzy 29 listopada 1830 próbą niedanego zamachu na Wielkiego Księcia Konstantego rozpoczęli walkę o odzyskanie niepodległości przez Królestwo Polskie.
W miastach gdzie obecnie są uczelnie wojskowe - będą uroczyste capstrzyki.
Zawsze były - i w czasach PRL.

[siekierka]

Napisał januszwm

...powierzyli kierowanie dalszą walką Ludziom ówczesnej elity politycznej dla których ruch narodowowyzwoleńczy był sprzeczny z ich politycznymi intencjami i prorosyjskimi poglądami.

To jest nasze nieszczęście narodowe, że przeważnie u nas do władzy dochodzą ludzie o takim nastawieniu, jak przywódcy z ostatnich miesięcy tego powstania.
Dla nich "Polskość to nienormalność".

[z centrum]

Otwierając temat o rocznicy rewolucji listopadowej 1830/1831 w dziale Edukacja byłem przekonany o tym, że odbędziemy rozmowę o słuszności lub niesłuszności powstaniowej drogi do niepodległości.
Nie jesteśmy Czechami czy Finami, którzy szli do niepodległości mniej romantyczną i heroiczną – niż my – drogą.
Ich czy Nasz wybór był społecznie trafniejszy?

[siekierka]

Nie wykładam na UTW ani też nie jestem słuchaczem.
Nie jestem humanistą lecz raczej umysłem ścisłym i moja wiedza historyczna nie jest zbyt głęboka. Lecz do wszystkich uczestników zrywów wolnościowych i wojen wyzwoleńczych w Polsce mam stosunek głębokiego szacunku i podziwu. Wszystkie powstania Listopadowe, Styczniowe, Wielkopolskie, Ślaskie , Warszawskie, a także udział w wojnach światowych, bolszewickiej i Polsko - Jaruzelskiej nie wynikały z jakichś błachych powodów ani dla obrony prywatnych geszeftów takiego czy innego samozwańczego "przywódcy", lecz w imię obrony najszczytniejszych wartości.
Z tego względu sprzeciwiam się rozważaniu słuszności któregokolwiek z nich. Wszyscy bez wyjątku uczestnicy tych walk byli bohaterami narodowymi i należy im się cześć.

[tadeusz50]

Napisał siekierka

Nie wykładam na UTW ani też nie jestem słuchaczem.
Nie jestem humanistą lecz raczej umysłem ścisłym i moja wiedza historyczna nie jest zbyt głęboka. Lecz do wszystkich uczestników zrywów wolnościowych i wojen wyzwoleńczych w Polsce mam stosunek głębokiego szacunku i podziwu. Wszystkie powstania Listopadowe, Styczniowe, Wielkopolskie, Ślaskie , Warszawskie, a także udział w wojnach światowych, bolszewickiej i Polsko - Jaruzelskiej nie wynikały z jakichś błachych powodów ani dla obrony prywatnych geszeftów takiego czy innego samozwańczego "przywódcy", lecz w imię obrony najszczytniejszych wartości.
Z tego względu sprzeciwiam się rozważaniu słuszności któregokolwiek z nich. Wszyscy bez wyjątku uczestnicy tych walk byli bohaterami narodowymi i należy im się cześć.

I tutaj całkowicie się zgadzam z siekierką. Szukanie przez nas gdzieś dziury w całym może ubliżyć bohaterom tych zrywów narodowych.

[Lila]

A co sądzicie o żonie Konstantego ? Bohaterka czy zdrajczyni sprawy narodowej ?

[z centrum]

Napisał Lila

A co sądzicie o żonie Konstantego ? Bohaterka czy zdrajczyni sprawy narodowej ?

Joanna Grudzińska, małżonka księcia Konstantego do polityki męża nie wtrącała się i nie wpływała na stosunek męża do Polski.

[Lila]

Napisał januszwm

Joanna Grudzińska, małżonka księcia Konstantego do polityki męża nie wtrącała się i nie wpływała na stosunek męża do Polski.

A to zołza.

[z centrum]

Napisał siekierka

Wszystkie powstania Listopadowe, Styczniowe, Wielkopolskie, Ślaskie , Warszawskie, a także udział w wojnach światowych, bolszewickiej i Polsko - Jaruzelskiej nie wynikały z jakichś błachych powodów ani dla obrony prywatnych geszeftów takiego czy innego samozwańczego "przywódcy", lecz w imię obrony najszczytniejszych wartości.
Z tego względu sprzeciwiam się rozważaniu słuszności któregokolwiek z nich. Wszyscy bez wyjątku uczestnicy tych walk byli bohaterami narodowymi i należy im się cześć.

Sprzeciwiasz się - przeciw czemu?

[siekierka]

Przecież już sam odpowiedziałeś sobie cytując także ten fragment mojego stanowiska:

"sprzeciwiam się rozważaniu słuszności któregokolwiek z nich."

[Lila]

Zgadzam się .Wszyscy byli bohaterami,począwszy od Insurekcji a skończywszy na Powstaniu Warszawskim.

[z centrum]

Napisał siekierka

"sprzeciwiam się rozważaniu słuszności któregokolwiek z nich."

Dlaczego sprzeciwiasz się myśleniu i rozmawianiu o historii?

Nie mieszaj szacunku dla poległych z oceną tych którzy to bohaterstwo zmarnowali.

[z centrum]

Napisał Lila

Zgadzam się .Wszyscy byli bohaterami,począwszy od Insurekcji a skończywszy na Powstaniu Warszawskim.

Wszyscy ... ?
Także przywódcy powstania listopadowego, którzy świadomie prowadzili nieudolnie kampanię wojskową.

[siekierka]

Chcesz rozmawiać o powstańcach czy o wyjątkach?
W każdym stadzie trafia się czarna owca, w każdym narodzie zdrajca - ale to są wyjątki potwierdzające regułę.

[z centrum]

Napisał siekierka

Chcesz rozmawiać o powstańcach czy o wyjątkach?
W każdym stadzie trafia się czarna owca, w każdym narodzie zdrajca - ale to są wyjątki potwierdzające regułę.

O wydarzeniu historycznym o którym można rzeczowo podyskutować w oparciu o wiedzę własną z historii w latach szkolnych i obecnie dostępne publikacje.
A jest sporo w internecie.

[z centrum]

jest pozytywną postacią tego okresu.

[Karol X]

Powstanie listopadowe,ktore mialo sie przyczynic do odzyskania niepodleglosci panstwa polskiego,zostalo zmarnowane.
Nie dlatego,ze nie mielismy szans w walce z Rosjanami,nie.
Armia polska w sile ponad stu tysiecy zolnierzy byla armia wielka jak na owe czasy i w dodatku swietnie wyszkolona,nawiasem mowiac przez samych zaborcow,albowiem w szeregach tychze armii sluzylo tysiace Polakow sila tam wcielonych.
Juz od samego poczatku powstania,brak bylo wiary w jego powodzenie,nie zaangazowano w nie ruchu chlopskiego - ogromnego potencjalu ludzkiego,ktory mozna by bylo wykorzystac w walkach podjazdowych,niszczacych zaplecze zaborcow - nekajac ich na tylach - tak jak np. w walkach ze Szwedami.
I co najwazniejsze,brak nam bylo przywodcy na miare Kosciuszki,ktory moglby poderwac masy i dodac otuchy tak bardzo wtedy potrzebnej.
Wspomniano tu o ksieciu Konstantym.
Owczesna kadra dowodcza,to konserwatywni,malo operatywni i zastraszeni oficerowie - dobra szkola rosyjska pod wladza sadysty ksiecia Konstantego - Romanowa - majacego na swym sumieniu smierc samobojcza wielu polskich oficerow,ktorzy nie mogli zniesc upokorzenia w armii.
Smiem twierdzic,ze powstanie listopadowe bylo najblizsze urzeczywistnienia odzyskania utraconej niepodleglosci,majac na uwadze posiadany potencjal wojskowy.
Niestety,przyszlo nam na odzyskanie tej niepodleglosci czekac az 87 lat.

[z centrum]

Opór powstańczy w obliczu pewnej zagłady jest zawsze uzasadniony najwyższą racją narodową.
Królestwu Polskiemu w roku 1830 zagłada nie zagrażała a wręcz przeciwnie, dzięki ministrowi K. Druckiemu-Lubeckiemu finanse i gospodarka były uporządkowane.
Komu służyło bohaterstwo powstańców.

[Karol X]

Napisał moim zdaniem

Opór powstańczy w obliczu pewnej zagłady jest zawsze uzasadniony najwyższą racją narodową.
Królestwu Polskiemu w roku 1830 zagłada nie zagrażała a wręcz przeciwnie, dzięki ministrowi K. Druckiemu-Lubeckiemu finanse i gospodarka były uporządkowane.
Komu służyło bohaterstwo powstańców.

Sluzylo najwyzszej racji narodowej - tak jak napisales powyzej.
Polska jeczala w niewoli od 35 lat! rozdarta miedzy zaborcami jak plachta na byku.
Pod Olszynka Grochowska - na terenie rezerwatu stoi pomnik, a na nim wyryte slowa:
"Przechodniu powiedz wspolbraciom,ze walczylismy meznie i umierali bez trwogi,ale z troska w sercu o losy Polski,o losy przyszlych pokolen,o Twoje losy"....

Ksiaze rosyjski Konstanty Romanow,widzac bohaterstwo zolnierzy polskich pod Olszynka Grochowska,zaczal intonowac hymn Polski,ku calkowitemu zaskoczeniu rosyjskich oficerow.
Nawet wrog potrafil docenic mestwo Polakow.

I na koniec cisnie mi sie bajka na usta,bo jak byc moze wiesz,lubie opowiadac bajki na dobranoc:
"-Czemu placzesz? - staremu mowil czyzyk mlody.
-Masz teraz lepsze w klatce niz w polu wygody.
-Tys w niej zrodzon - rzekl stary.
-Przeto ci wybacze.
-Jam byl wolny,dzis w klatce i dlatego placze".