menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Podróże, turystyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #3661  
Nieprzeczytane 27-09-2021, 17:55
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 697
Domyślnie

Wspaniały spokój,ten plusk taki delikatny!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3662  
Nieprzeczytane 28-09-2021, 16:51
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał zula
Wspaniały spokój,ten plusk taki delikatny!
Wróciłam do filmiku żeby usłyszeć ten plusk i rzeczywiście.
I nawet w 5 sekundzie rybka "blysknęła i plusknęła".

I akurat na tym kanale coś takie w słońcu niesamowicie błyszczące i niebieskie,
co chwilę bardzo szybko przelatywało.
Zawsze w dość dużej odległości,
na myśl przychodziła ważka,
bo akurat taka usiadła na kajaku.
Ale ważki nie bywają takie duże i "masywne" jak to latające.

Nie, to nie to co na zdjęciu, to jakieś inne UFO wlazło w kadr
ale właśnie tak błękitne było to coś.


................



................

Dużo czasu zajęło,
żeby się zbliżyć choć trochę do tego latającego,
bo to niemożliwie szybkie było i nader płochliwe.
Ale co tam, tam na wodzie czas nie miał znaczenia.

I w końcu udało się zidentyfikować "obiekt"
ale tylko ze zdjęcia w dużym zbliżeniu.
A jak duże zbliżenie, to zdjęcie jakościowo bez rewelacji.



.................


To był zimorodek, nie wiem czy jeden czy więcej ich było.




.................

Poczytałam trochę o tym przepięknie upierzonym stworzeniu,
to zdjęcie z netu, bo zasługuje ta ptasia pięknota na prezentację w pełnej krasie:


.......................

I to co o nim przeczytałam,
potwierdza to co widziałam
a raczej jak niewiele byłam w stanie dostrzec:

"Zimorodek ma wyjątkowo nieśmiałe usposobienie i nie lubi chwalić się swoją nieprzeciętną urodą. Może zdarzyć się, że jedyne, co zdołamy dostrzec, to turkusowa smuga przemykająca tuż nad wodą w kierunku przybrzeżnego gąszczu drzew, z ewentualnie wtórującym jej wysokim, przenikliwym gwizdem. Widok ten jednak, połączony z krajobrazem wolno płynących wód otoczonych gęstą roślinnością da nam stuprocentową pewność, że stanęliśmy oko w oko z nikim innym jak zimorodkiem."

Dokładnie to tak było.



Tu filmiki z nim i chociaż niewyraźne, to i tak jestem dumna z nich,
bo robione z tak dużej odległości,
że nie było nawet widać za bardzo czy jest on tam czy nie.


https://photos.app.goo.gl/3JMhiyWhvDDmDiiA7

https://photos.app.goo.gl/7qsephrMMizK6PgB6


I okazuje się że ten niewielki ptaszek jest mistrzem w łowieniu ryb,
które są jego głównym pożywieniem.
Jest bardzo wybredny,
łowi tylko w czystych wodach,
jego obecność na danym terenie świadczy o czystości wody.

Zdjęcie z netu:


................


Tu na tym filmiku widać (trochę za dużo powiedziane ),
moment jak nurkuje z krzaków a następnie odlatuje.


https://photos.app.goo.gl/DZMRvAxTaT9RdT3y7
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 28-09-2021 o 16:57.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3663  
Nieprzeczytane 29-09-2021, 16:46
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Kiedy bywam na spacerze w centrum mojego miasta ( w Anglii),
mam taką swoją "szczęśliwą trasę" po starej części miasta i nad morzem.
Szczęśliwa dlatego,
że jak mieszkałam w centrum zaraz po przyjeździe tu,
to spacery pewnymi zaułkami,
uliczkami, ścieżkami pozwoliły mi dojść trochę do równowagi.

Zawsze przechodziłam i teraz też jak jestem tam,
koło galerii sztuki.


Eksponaty oglądam tylko prze szybę, bo zwykle z Boni jestem.
Ten duży obraz dziewczyny w czerwonej sukience i starszawego jegomościa
zachwycił mnie "prawdziwością".
Wydaje się, że zaraz dziewczyna poprawi włosy,
wygładzi fałdkę na sukience i wyjdzie na ulicę wzbudzając zachwyt przechodniów.
Szkoda że odbicie w szybie psuje tu trochę widok tego cuda.


................


Tym bonsai`em też można się zachwycić, wszystko wykonane jest z cieniutkiego drucika, tyle listków...


.................


A jak tak patrzeć na te dwa kwadraty i prostokąt,
to w człowieku dusza rośnie.
Bo tak jak " śpiewać każdy może",
tak i malować też, nawet ja bym dała radę.
Trzeba tylko znależć "znawcę," któremu się coś wydaje
i chce mu się udawać, że widzi więcej od innych i już.


..................

I nikt się w pewnych kręgach nie wyrwie i nie powie,
że to tylko dwa kwadraty i prostokąt,
bo go okrzykną dyletantem pozbawionym zupełnie wrażliwości
i w dodatku ślepym na nowatorskie środki artystyczne.

A jak już jesteśmy przy sztuce nowoczesnej,
to nie tak dawno media wałkowały tu temat
zakupu przez Borisa Johnsona obrazu mającego zdobić siedzibę przy Downing St.,
za ponad 70 000 funtów (ponad 350 000 zł).
Pomijając zakup w tak kryzysowym czasie,
to jeszcze takie "cudo".
Moim pierwszym skojarzeniem było,
że to papier poplamiony tłuszczem po rybie z frytkami.
No ale ja się nie znam.


............................

A i dodam jeszcze, że to jest:
" Praca bez tytułu 24 na 28 cali to tempera jajowa na płótnie."]

Mogłaby tak Bielicka do Kociubińskiej powiedzieć:
"ty tempero jajowa w ząbek czesana".
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 29-09-2021 o 16:56.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3664  
Nieprzeczytane 29-09-2021, 18:09
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 697
Domyślnie

Próbowałam wyłuskać ten obraz z Twojego zdjęcia i poszukać w googlach,ale nie znalazło,tylko że FUN i że to zespół muzyczny.


A dziewczyna śliczna.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3665  
Nieprzeczytane 30-09-2021, 13:02
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał zula
Próbowałam wyłuskać ten obraz z Twojego zdjęcia i poszukać w googlach,ale nie znalazło,tylko że FUN i że to zespół muzyczny.
Ja też teraz próbowałam szukać, mnie Google powiedziało że "malarstwo".
Pięknie wyłuskałaś.
Cytat:
A dziewczyna śliczna.
Oj bardzo, bardzo.
Stałam za tą szybą i wgapiałam się w szczegóły.
A to w kości obojczykowe idealnie rzeczywiste, w gąszcz włosów
i nawet nogi błyszczące jakby w nylonowych pończochach.
Facet też idealny wprost (ta broda)
ale na nim nie miałam czasu się skupić,
Bońka się niecierpliwiła.

Zastanawiam sie czasem,
dlaczego ten kawałek Anglii, jest taki bardzo "mój",
dlaczego tak bardzo lubię to miejsce.
Jeden z powodów to to, że tu rośnie wszystko i bele gdzie.


Jak np. ten biały ostrogowiec:


.................


Albo to....


..................



..................




......................................




..................



................


Albo taki mur mchem malowany:


..................


A taka cuśka rosła przy krawężniku,
właściciel auta przyszedł, nie dało się inaczej zdjęcia:


.................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3666  
Nieprzeczytane 30-09-2021, 22:11
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 826
Domyślnie

Żabo, ale ta przyroda ma moc
żeby tak kwitnąć bezwstydnie
na kamulcach
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3667  
Nieprzeczytane 01-10-2021, 17:33
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
Żabo, ale ta przyroda ma moc
żeby tak kwitnąć bezwstydnie
na kamulcach
Fajnie to powiedziałaś, "bezwstydnie",
właśnie tak.
Bo innym roślinkom mniód i twórczość muzyczną się zapewnia w ogrodzie
a one grymaszą.
A takie te nic sobie z braku ziemi nie robią.

To jeszcze tylko króciutkie uzupełnienie,
bo to też mnie kiedyś zaskoczyło.

Takie sobie kwiatki rosnące w Anglii bele gdzie, na skwerach, w parkach.....


................



.................


.....w Polsce i nie tylko,
"występywują" w bukietach z okazji...
Tu akurat w czerwonawym wydaniu.

Doczytałam , więc dopisuję, to alstremeria, arystokratyczna nazwa.


................


A takie coś kwitnie pod blokiem w którym mieszkałam
i to nie teraz a jeszcze dużo późniejszą jesienią.
Nigdzie indziej tego nie widziałam.


...................


Miało być o "czynniku ludzkim"
ale tak jakoś wyszło.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3668  
Nieprzeczytane 01-10-2021, 19:49
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Cytat:
Miało być o "czynniku ludzkim"
ale tak jakoś wyszło.
I pięknie wyszło.
Widać te kwiatki lubią ekstremalne warunki, a nie takie chuchanie i dmuchanie.
Najciekawsze są te wyrastające w różnych szczelinach...klimat tamtejszy im służy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3669  
Nieprzeczytane 01-10-2021, 20:29
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 697
Domyślnie

No i jest o czynniku ludzkim,tylko najsilniejsi znajdą swoje miejsce i zakwitną.
A może to to sprzyjające podłoże i klimat?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3670  
Nieprzeczytane 01-10-2021, 21:25
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Najciekawsze są te wyrastające w różnych szczelinach...klimat tamtejszy im służy.
Chyba tak,
wilgotność jest duża, temperatury umiarkowane bez szaleństw.



..............................



....................





Cytat:
Napisał zula
No i jest o czynniku ludzkim,tylko najsilniejsi znajdą swoje miejsce i zakwitną.
Mądrze prawisz, trza se wziąć to do serca
i silnym być.



Jak te hortensje, radzą sobie wszędzie,
chaszcze leśne nie są im straszne...


..................


..................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3671  
Nieprzeczytane 01-10-2021, 21:40
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 697
Domyślnie

No i skąd one tam się wzięły,musiał ktoś wsadzić przecie!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3672  
Nieprzeczytane 02-10-2021, 13:53
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał zula
No i skąd one tam się wzięły,musiał ktoś wsadzić przecie!
Bo ja wiem?
No ale kto mógł sadzić na łące nad morzem,
gdzie żadnego domu w zasięgu wzroku nie ma?


...................


Albo tu, w asfalcie,
nawet nie widać odrobiny ziemi.


..................


Czasem widuję rosnące okazałe,
pięknie kwitnące egzemplarze przy drogach w szczerych polach,
w jakichś kamienistych murkach na poboczu.



...................



..................




..................




.................




...................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3673  
Nieprzeczytane 02-10-2021, 19:49
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 826
Domyślnie

Cytat:
Napisał amiii
Bo ja wiem?
No ale kto mógł sadzić na łące nad morzem,
gdzie żadnego domu w zasięgu wzroku nie ma?


...................

Bońka też była zdziwiona skąd się toto
tutaj wzięło
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3674  
Nieprzeczytane 03-10-2021, 17:17
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
Bońka też była zdziwiona skąd się toto
tutaj wzięło
I ja też zdziwiona,
bo nie zauważyłam że Bońka jest na zdjęciu.
I taka refleksja mnie naszła,
że jak w Polsce kwitła mi hortensja,
to sobie myślałam,
że jak w tym roku ma siedem kwiatków,
to w przyszłym musowo dobije do dziesięciu.
I różnie z tym bywało.
A tu?


Na wodzie fajnie było jak nikogo nie było
ale też fajnie jak się ludzi spotykało.

Tu woda brzydka, to zaraz po krótkiej ulewie gdzieś tam.


...................


Spotkałam też "polski akcent",
pana, właściciela tej barki,
który to pomógł nam z kodem na mostkach.
Zamazałam część nazwy, bo to jak adres...


..............................


Był to syn polskiego weterana 2 wojny światowej,
który dotarł tu po długiej tułaczce
a potem rodzinę sprowadził.
Ten napotkany pan to kawałeczek rodziny, reszty już nie ma.
Nie znał języka polskiego, zaledwie parę słów.
Losy tego spotkanego pana smutne bardzo,
długie lata zmagań z alkoholizmem i bezdomnością
ale od jakiegoś czasu jest na prostej.
I chociaż ta "prosta" jest wyboista i często pod górkę,
to teraz jakby optymizmem wieje od tego człowieka.
Ktoś odstąpił mu za grosze zdezelowaną barkę,
pieniędzy starcza tylko na bieżące naprawy
ale jest wiara, że już będzie dobrze.
Zostaliśmy zaproszeni na przysłowiową herbatkę
ale herbatki zabrakło, zimna woda też smakowała.

W życiu by mi nie przyszło do głowy zdjęć robić
ale pan sam mnie zachęcił jak wyjęłam telefon.
To tak z wielką nieśmiałością,
pstryknęłam kilka....


...............



..................................



Jeżeli ktoś się otacza zwierzętami,
kiedy sam ma czasem problemy,
to dla mnie jest człowiekiem absolutnie przez duże "C" i "Z" też.


..................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3675  
Nieprzeczytane 04-10-2021, 09:10
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 826
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
...I chociaż ta "prosta" jest wyboista i często pod górkę,
to teraz jakby optymizmem wieje od tego człowieka.
I pewnie ten optymizm go ratuje,
a w ogóle dzielny pan
Te jego białe kocurki widać
dobrze zaopiekowane
chyba czasem schodzą na ląd
czy w ogóle nie.
Tak tylko Żabo pytam z ciekawości
może wiesz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3676  
Nieprzeczytane 04-10-2021, 13:17
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
I pewnie ten optymizm go ratuje,
a w ogóle dzielny pan
No niestety, czasem ma wpadki jeszcze
ale podobno coraz rzadziej.
A najważniejsze, że zdaje sobie sprawę z tego, mówi o tym i jakby co, to zwraca się o pomoc i ją dostaje.
Cytat:
Te jego białe kocurki widać
dobrze zaopiekowane
chyba czasem schodzą na ląd
czy w ogóle nie.
Tak tylko Żabo pytam z ciekawości
może wiesz
Schodzą i to dość często.
A że tłuściochy, to też zwróciłam uwagę.
Bo te barki cumują czasem zaraz koło osiedli
i wtedy koty mają "serwis" full wypas.
Ten pan ma kilka takich miejsc,
gdzie częstują go obiadem,
może skorzystać z pralki czy z prysznica.
A grosze jakie zaoszczędzi może przeznaczyć na naprawy barki, różne opłaty typu licencja czy paliwo.



...................



Tu lubią zwierzęta,
to i te koty są dopieszcane na maksa,
przez zaprzyjaźnione z tym panem osoby.



...................


A właśnie, ta licencja.
Ja myślałam, że to tylko opłata za korzystanie z kanałów.
A to ma trochę też i innych "funkcji".
Choćby taką,
że jak przepływa się pod różnymi mostkami,
to kajakiem można się czasem przemknąć
ale SUP-em (tą deską co na stojąco się pływa)
czy jakąś więszą 'jednostką", to już nie.
Na każdym takim mostku jest "szyfrowane" zamykanie, trzeba znać kod, żeby można było podnieść mostek.


Tu widać pana, który podnosi taki mostek,
nie mogłam więcej zdjęć robić w trakcie podnoszenia, bo niezręcznie było.
Na filmiku będzie widać żonę tego pana, która wykonuje "obowiązki" na brzegu, nie chciałam żeby wyglądało,
że jej męża fotografuję.


.................


Tu mostek już podniesiony, można płynąć.


.................


No to płyną:


https://photos.app.goo.gl/Cu1HgjKD3JDS8nY88

Trochę z tym zawracania głowy jest
ale to w pakiecie z przejemnością pływania kanałami.
Bo pan przed moskiem musiał wysiąść,
żeby odtworzyć mostek,
pani też na brzegu, trzymała linę, żeby ten stateczek nie walnął w coś, chociaż woda stojąca.
Potem pan wrócił na stateczek, przepłynął i za mostkiem znów wysiadł, żeby mostek opuścić.
A widać na filmiku panią, jak idzie brzegiem
i znów będzie trzymać linę
aż ten pan wróci po opuszczeniu mostku.
I to takie m.in. atrakcje bywają.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3677  
Nieprzeczytane 05-10-2021, 19:25
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Kiedy tak chwilę "stacjonarnie" sobie żyję,
to tak się zastanawiam...
Gdybym tak znalazła butelkę z dżinnem,
dżinn byłby stary i mógł tylko jedno życzenie spełnić,
to co bym sobie zaordynowała?
Nie zastanawiałabym się długo,
kazała bym się przenieść do Japonii.
Bo coś mi sie wydaje,
że jak świat pójdzie w tym kierunku w którym się rozpędził,
to w tym wcieleniu już nie zdążę.

A to najpiękniejsze wspomniena,
jakieś takie poczucie ładu, harmonii i bezpieczeństwa.
I tyle piękna, nowoczesności i egzotyki zarazem.

Nocne bardzo Kioto.
Wspominałam że nowoczesną część miasta od tej starej, zabytkowej oddziela rzeka.
Ja miałam hotel w tej zabytkowej części,
nowoczesność była za rzeką.


Tu jeszcze przedwieczorny spacer
a był obowiązkowy, codziennie.
Jeżeli powrót choćby późną nocą skądś tam, to też,
nocą tam jest bajkowo.

Chwilę o zmroku.



...................


Lubiłam zaglądać ludziom no może nie w okna.....


................



....ale w podwórka obowiązkowo.





..................................


I te krzaki i drzewa rosnące tam, gdzie właściwie to niemożliwe:


.................


I te domy takie inne....


...............




..........................................



Ale bajka zaczyna się o zmroku....



.................




...............


No i to potrwa parę postów, bo naprawdę warto.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3678  
Nieprzeczytane 05-10-2021, 19:53
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 131
Domyślnie

Cytat:
Trochę z tym zawracania głowy jest
ale to w pakiecie z przejemnością pływania kanałami.
Bo pan przed moskiem musiał wysiąść,
żeby odtworzyć mostek,
pani też na brzegu, trzymała linę, żeby ten stateczek nie walnął w coś, chociaż woda stojąca.
Potem pan wrócił na stateczek, przepłynął i za mostkiem znów wysiadł, żeby mostek opuścić.
A widać na filmiku panią, jak idzie brzegiem
i znów będzie trzymać linę
aż ten pan wróci po opuszczeniu mostku.
I to takie m.in. atrakcje bywają.
Ciekawe mają sposoby podnoszenia mostku.
Żabo, to takie urozmaicenie pływania.
Bo co za przyjemność płynąć cały czas, bez żadnych atrakcji...a tak to...trzeba wyjść na ląd, przejść się, mięśnie potrenować...
Japonia nocą piękna.
Oświetlenie robi dobrą robotę.
I egzotyka...inny piękny świat.
Nie dziwię się, że tam Cię ciągnie.

I jeszcze mi się przypomniało o tym panu na barce...
Ciekawych ludzi po drodze spotykasz.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3679  
Nieprzeczytane 06-10-2021, 12:54
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
I jeszcze mi się przypomniało o tym panu na barce...
Ciekawych ludzi po drodze spotykasz.
Dużo tu takich, jest w czym wybierać,
bo ludzie tu skorzy do rozmowy i nawiązywania przyjaźni.
Pewnie wszędzie są fajni i ciekawi ludzie,
tylko gdzie indziej istnieje jakaś blokada kulturowa,
jeżeli chodzi o kontakty.
Na zasadzie : "o co mu chodzi, pewnie coś chce a może mnie okradnie...."
W Anglii luz do bólu.


To spacerkiem nad rzeką....Kioto...

Wieczorne spacery nad tą rzeką kojarzą się z zapachem jakiejś odmiany jaśminu,
cała okolica jest porośnięta tymi krzewami
i cała obłędnie pachnie.
Właśnie wieczorem.
To jest takie coś jak na zdjęciu,
sąsiadka to ma i wieczorem trzeba okna zamykać,
bo tak intensywny zapach.
Ale tam nie przeszkadzało, miało urok...




.................


Próbuję się skupić na "wieczornych" zdjęciach
ale szukając trafiam na takie,
którymi szkoda się nie podzielić.
A zdjęć mam tak dużo, że nie wiem czy jeszcze kiedyś trafię na nie.


No bo jak się tym nie zachwycić"?


...................




.................


Albo takim ogródkiem....


..................


Te kolory...


...................





I takie zasłonki, nie wiem czy spełniają jakąś funkcję czy tak sobie
ale to "wyposażenie" wielu domostw.


..................


Ale clou tych wieczorów nad tą rzeką,
to jest przesiadywanie, rozmowy, śpiewy i "konsumowanie" na brzegu.
W większości to młodzież tu bywa
ale też i dużo turystów.
Wypicie zimnego piwa (niestety, z puszki tylko, nie ma tu barów piwnych w pobliżu),
to szalona przyjemność.
Zapach jaśminu, odgłosy i światła miasta, jakieś rozmowy, śmiech i śpiewy czasem.

Tu widać że pierwsi amatorzy tego rodzaju przyjemności już są,
potem robi się tłoczno, trudno o miejsce.


..................


A wieczorem to miejsce wygląda tak...


.................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3680  
Nieprzeczytane 07-10-2021, 12:33
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Wieczorne życie w starym Kioto.

Nad rzeką jest tak:


................




.......................................

W poszukiwaniu fajnego miejsca...
Mój różowy plecak spisywał się doskonale jako znak rozpoznawczy, nawet w ciemności.
W reklamówce napoje.





..................


Ale jak się zagłębić w uliczki...
Pokazywałam tu taki klimatyczny zakątek w Tokio,
z setkami barów i knajpek.
Ale w Tokio to była taka enklawa tradycyjnej Japonii w samiutkim centrum,
w otoczeniu wieżowców, szkła i aluminium,
pewnie zostawiona specjalnie.
Nie wiem czy jest więcej takich zakątków w Tokio,
ja mieszkałam w centrum i Google tylko to pokazało w pobliżu.
A w Kioto to jest cała ogromna dzielnica.

Tu peryferia i przed zmrokiem nie ma jeszcze zbyt dużo ludzi.


................


A to już właściwa część najbliżej rzeki,
wąskie uliczki z mnóstem knajpek.


...................................


Tu filmik, trudno było filmować, zawsze ktoś idzie
a mógłby sobie nie życzyć filmowania go.
I to specyfika takiego miejsca, tam są nie setki ale tysiące chyba małych knajpek czy barów z przekąskami.

https://photos.app.goo.gl/Epjrzvd5uddFTGu58


Dużo takich restauracji "za zamkniętymi drzwiami",
potem więcej o nich.


................


To że okna i drzwi przysłonięte,
nie znaczy że za nimi nie ma knajpki, bo na pewno jest.



..................................



.................................


Knajpki na parterze i na piętrze,
tu każdy metr powierzchni jest wykorzystany (w całej Japonii),
jest po prostu na wagę złota.



.................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja mama Rozia Rodzina bliższa i dalsza 42 12-02-2012 22:02
Moja Sugestia inka-ni Oddam, potrzebuję 14 07-01-2012 01:43
Moja Babcia swinkawietnamska Jestem babcią, jestem dziadkiem 2 06-02-2010 17:12
Moja osobista.... zdzislaw.bedrylo Polityka - wątki archiwalne 12 29-09-2009 09:47
Moja pomoc Basia z Żor eSenior 25 26-08-2007 15:16

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:41.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.