Limeryki Fraszki i śmieszne wierszyki Cz 1

Biedny Rybonek z Ponikwody
do życia w cnocie jakie ma powody
gdy mu przyprawią jelenie
rogi dziouchy a nawet ksenie?
Rogaty ma szukać święconej wody?

[toy_]

Kupujac w sklepie puszke makreli
Mysle nad rybonkami
Co znikna w mojej gardzieli
(ale tylko czasami)

Pewien rybonek z puszki Lisner
dosyć lubieżne miał pomysły
z makrelą cudnie się ocierał
płetwą pod łuską onej gmerał
tarcie tam było zarąbiste

[toy_]

Rybon az oczy przecieram coz gadasz
przyznajesz sie publicznie
toz to pod nekrorybię podpada
i pod kodeksy liczne

Lecz powiedz przecie Toyko z Legnicy
czy dla rybona to jakaś różnica?
Niech z jednej puszki go wyjmują
niechże go w drugą zapuszkują-
może tam trafi do szprotek ławicy?

[toy_]

nie robmy tutaj dlugich rozkminow
moze do szprotek moze do rekinow

[bogda]

Uwielbiam Was czytać.

Czy Toyka nie jest aż za bardzo mądra?
Gdyby był rekin, hop w brzuch... w brzuchu flądra

Napisał bogda

Uwielbiam Was czytać.

Ja jestem gotowy do podziękowań. Jak przyjdzie Toyka, chwycimy się za ręce i dygniemy
Prawda?

[toy_]

nie bede sie brala za rece, dopiero macales makrele

Podpadłem

[toy_]

Bogda, wybacz ale dygniemy osobno

Urocza Toy_ka ze wsi Kabaty
zadyszkę łapie robiąc szpagaty
gdy jedną nóżką tu dyga
drugą tam tupie na dziadygę
Rybona, choć niesie jej kwiaty

Urwał się nawet ze szpilki motyl
ażeby Paniom przynosić kwiaty.
Niech szczęście się przypnie do Was, Panie miłe
jako do sukien Waszych brosz kunsztownych szpile
Na Waszych twarzach niech uśmiechy kwitną
pod nóżką znajdujcie ścieżkę aksamitną

[toy_]

Poniewaz się zadna w sukience nie kwapi
Tośka i kwiaty i motyla łapi
Dzieki Rybonie
Wkleje je na stronie
Osobowego, bys sie nie poszkapił

Żadna w sukience tu się nie pokwapi
niezły to powód do życiowych strapień...
a może to po makreli
ręce mi śmierdzieli?
Na pewno jest pretekst ażeby się napić

[toy_]

[toy_]

Chyba czerwone mrowki pozarły Rybona
Zgodnie z zyczeniem.
Czuję sie osamotniona
Szalenie