Życie samotnych seniorów

[alekss]

Ojjj to nie jest pocieszające,pisz więc często tutaj do nas,będziemy starać się razem wspierać. ..a może to jest trochę tak jak to nazwalaś-że "samotność jest w Tobie",czyli jakoś ją w sobie "pielęgnujesz?..Czy bardziej dokucza Ci to,że mieszkasz sama czbrak drugiej połowy-przepraszam,że pytam,ale nie znam Twojej historii i nie wiem czy byłaś zawsze samotną osobą, czy coś spowodowało utratę drugiej połowy?
Wiesz czasem zastanawiam się czy poczucie samotnosci nie powoduje w nas lęk przed nią, na wskutek ogólnie panującej opinii-że jest taka zła?
Pozdrawiam Cie kochana serdecznie

[danusiia]

Witajcie w południe! Też uśmiałam się z tych wspomnień ale wcześniej nie było mi do smiechu-o nie!!
Pogoda jest miła,ciepła w dzien a w nocy trochę przymarza!Dziś przyszłam do Was pózniej bo rano byłam w Aldi apotem rozpaliłam w piecu.Trzeba co 3 dni przepalać w tym kominku z płaszczem wodnym-ogrzewa cały dom(200m2).Gotuję obiad a dr.spi jeszcze!Zaraz pójdę go obudzić i ubrać.Potem posiedzimy w salonie i do kawy popołudniowej i pierniczków będzie luz.
Zrobiłam dla każdej córki paczuszki pod choinke i dla opiekuna kontraktu z Niemiec tez.Miło mi jest jak kogoś obdaruję-choćbym sama nic nie dostała?!
Życzę miłego popołudnia.Wieczorem oglądam filmy na you tube i nie chce mi się wpisywać już nic!

[Kaima]

Napisał alekss

zastanawiam się czy poczucie samotnosci nie powoduje w nas lęk przed nią, na wskutek ogólnie panującej opinii-że jest taka zła?

To jest właśnie powszechnie panująca opinia i walczyć z nią, to walczyć z wiatrakami. Od 10 lat jestem na emeryturze, grono znajomych już się przerzedziło, spotkań coraz mniej... Ale mimo to nie skarżę się, nie nudzę, jestem pogodna. Mam spokojne i ciekawe życie, robię to, na co mam ochotę. Kiedyś jedna z kuzynek ubolewała nade mną, że nie ułożyłam sobie życia. Ona ułożyła sobie - z podbitymi oczami, połamanymi żebrami, o ciągłych wyzwiskach i poniżaniu nie wspomnę. Dlatego, dziewczyny, nie rozdzierajcie szat, a pomyślcie, na ile przyjemnych zajęć będziecie miały czas po przejściu na emeryturę.

[alekss]

No właśnie Kaima,ile można się nacierpieć będąc z kimś,niestety...

[Kaima]

Napisał alekss

No właśnie Kaima,ile można się nacierpieć będąc z kimś,niestety...

To też nie reguła, bo znakomita większość małżeństw to udane związki, ale może zdarzyć się różnie.

[danusiia]

Chyba udało mi się wysłac z tabletu na pocztę,potem zapisać do pobranych i wstawić poprzez postimage.org!!
To jarmark świąteczny i choinka w rynku!Bardzo skromna prawda?Niemcy są bardzo powściągliwi i oszczędni!!

[Dancia54]

Witajcie moje drogie .
Alinko to druga Danusia miała takiego współlokatora , nie ja .
Do mnie zwracaj się może ,,Danciu '' dla odróżnienia ?
Tak , oglądałam mieszkanie ale do wynajęcia.... przynajmniej
na razie a potem - zobaczymy . Niestety , tak mi się ułożyło ,
że muszę tak postąpić..... Powiem tylko , że samotność we dwoje czasem może być gorsza od tej w pojedynkę .
Ciotko Klotko dobrze , że jeszcze pracujesz jak i ja - mniej czasu na rozmyślania i ,,gdybanie '' , poza tym kontakt z ludźmi a to jest bardzo ważne - nie zdziczejemy .
Krysiu dziś byłam na wieczornym spacerze , obeszłam spory kawałek osiedla i wiesz jak ładnie ? Śnieg poprószył , zero wiatru , cichutko i tylko -1 st .
Danusiu , faktycznie - ta choinka skąpo ubrana ale to może ich taki styl ? U nas przeważnie na bogato aż w oczach gra . Ale my - Polacy chyba kochamy takie błyskotki jak przysłowiowe sroki . Pozdrawiam wszystkich {} ...

[Kaima]

Choinka faktycznie skromna, ale mimo to ładna, miła dla oka. Mam nieustatkowane poglądy na temat świątecznych dekoracji. Podobają mi się, lubię udekorowane posesje, balkony, ulice... Ale też mam na uwadze koszt iluminacji. Przecież trzeba kupić światełka, prąd jest drogi, no i napracować się trzeba. Jednak takie święta raz w roku i jak, bez ozdób? Z przyjemnością wyglądam oknem na kolorowo oświetlony świerk przed domem - takich świerków jest wiele w mieście i niech się świecą. A co tam - święta!
Dobranoc!

[Dancia54]

Dobrej i spokojnej nocki wszystkim życzę .

[Kaima]

Dzień dobry! Na razie zapowiada się ładnie, jest tak, jak wczoraj, Danciu, u Ciebie.
Czy zdecydowałaś się wynająć mieszkanie? Czy będzie przeprowadzka w wątku? A nawet dwie, bo przecież i Alinka też. Niepotrzebnie sumitujecie się z tego powodu, przecież przeprowadzacie się po to, aby było lepiej. Jesteście młode dziewczyny i dacie radę, a do dobrego szybko się przyzwyczaja.
Miłego dnia życzę wszystkim!

[alekss]

Witajcie dziewczyny
Dziękujemy za pocieszenie...
Danciu mi też tak się ułożyło, że muszę się przeprowadzić i nie będę ukrywać, że strasznie się tego boję, bo zrobiłam się strasznie słaba psychicznie i lękliwa i jakos w moich wyobrażeniach nie potrafię się odnaleźć gdzieś indziej. Chociaż to jest dobre podejście- przeprowadza się po to zeby było lepiej,ale jakos nie potrafię. ..Napisz Danciu czy się zdecydowalas na tą przeprowadzkę...wiesz czasem myślę, że będę mieć 2 pokoje i może kogoś "zaproszę " na ten drugi pokój pozdrawiam Was i milego dnia życzę

[Kaima]

Pierwsze własne meble kupiłam krótko przed 30-tką, bo wtedy doczekałam pierwszego własnego mieszkania spółdzielczego. Wcześniej były służbówki, pokoje gościnne w internatach, wynajmowanie u prywatnych osób - jednym słowem - tułaczka. Mieszkanie nie było luksusem, jeden pokój z mikroskopijną kuchnią i łazienką - miałam wpłacony wkład na większe, lecz jako osobie samotnej nie przysługiwało mi - takie były czasy. Po 11 latach przeprowadziłam się do obecnego - metraż deko większy, ale pokoi 2 - po 10 m2. A gdybym poczekała jeszcze chwilę, to mogłabym kupić, jakie bym chciała, bo przestały obowiązywać głupie przepisy. Teraz nieopodal deweloper buduje extra wygodny blok i mogłabym zaklepać tam mieszkanie, ale ja już nie chcę przeprowadzać się, nie chce mi się wybierać płytek, armatury, kolorów, mebli - niech zostanie jak jest. Ale Wy jesteście młode, nowe mieszkanie to szanse na różne inne zmiany i nie wiem, skąd macie obawy. Głowa do góry, pierś do przodu i do działania!

[Dancia54]

Witam Was serdecznie .
U mnie ,,burzowo '' jeszcze ale powoli wycisza się , może dlatego , że zbliżają się święta i Wigilia gdy ludzie wybaczają sobie różne błędy i godzą się ?
Jutro definitywnie okaże się co będzie , mam czas do wieczora ...... jak będzie wiadomo na 100% - napiszę o tym .
Alinko , nie bój się choć początki mogą być trudne ale może sąsiedzi będą mili ? Poza tym zawsze będziesz mogła zaprosić do siebie kogo tylko zechcesz .... i pójdziesz gdzie chcesz .
Nie zamykaj się w czterech ścianach bo to zła metoda . Ja sama codziennie spaceruję ulicami osiedla i widzę , że jest coraz piękniej.... Balkony przybrane odświętnie , aż weselej .
Na kolację wigilijną pójdę do syna i wnusia , zrobię tylko rybę po grecku i karpia w galarecie i smażonego . Będzie też mój starszy syn a święta do ustalenia jeszcze...

[Dancia54]

Krysiu , dzięki za dobre słowo ale nie jesteśmy aż tak młodziutkie , swoje lata i przeżycia mamy.....
Powiem Ci , że zanim wyszłam za mąż też miałam swoją szafę , wersalkę , dużo pościeli i różne miski , miseczki itd.....
Pracowałam już więc przy każdej wypłacie coś kupiłam (pomijam ciuszki) . Teraz są inne czasy , często młodzi czekają na gotowe.....
Dziś u mnie tylko -1 ale zapowiadają deszcz i śnieg więc może być ślisko.....
Mam nadzieję , że przed świętami ujrzę jeszcze Edziusia , Janka -Stefana i inne miłe osoby.. Franio chyba bawi w innym miejscu więc poczekamy aż wróci .
Pozdrawiam cieplutko wszystkich bez wyjątku .

[alekss]

Wiesz Kaima piszesz skąd nasze obawy...niby tak,tylko tyle,że mnie życie już tak skopało,że aktualnie chodzę z kulą i z ogromnym wysiłkiem mimo kuli,bo mam takie problemy z utrzymaniem równowagi,a wtedy wszystko wygląda nieco inaczej...ale mam nadzieję,ze się podniosę z tego,jak już powoli się poukładam w nowym miejscu.
Pozdrawiam Was dziewczyny ciepło

[Kaima]

Alinko, współczuję i przepraszam, nie wiedziałam. Kiedy już będziesz panią na swoim, odzyskasz spokój i równowagę ducha. Szczerze życzę Ci tego.

[Kaima]

Danciu, u mnie było ładnie, ale już się skończyło. Śnieg roztopił się, temperatura wzrasta, prognozy nie zapowiadają białych świąt. Ja też dużo spaceruję - dzisiaj poszłam na działkę po gałązki jodełki na stroik do jednego pokoju, bo w drugim będzie choinka, sztuczna, niestety.
Ciekawe jak Danusia przeżyje święta, sama wśród obcych.
Teraz już pożegnam się - do jutra, dobranoc!

[Dancia54]

Napisał alekss

Wiesz Kaima piszesz skąd nasze obawy...niby tak,tylko tyle,że mnie życie już tak skopało,że aktualnie chodzę z kulą i z ogromnym wysiłkiem mimo kuli,bo mam takie problemy z utrzymaniem równowagi,a wtedy wszystko wygląda nieco inaczej...ale mam nadzieję,ze się podniosę z tego,jak już powoli się poukładam w nowym miejscu.
Pozdrawiam Was dziewczyny ciepło

Alinko, widzę , że i Ty masz zachwiania równowagi , znam ten ból bo i ja je miewam . Było tak , że ponad m-c nie mogłam ruszać się a co ciekawe- nie odnaleziono przyczyny .
Żadnej konkretnej diagnozy , na razie przeszło ale boję się dnia kiedy znów dopadnie..... Ale faktycznie , głowa do pionu Alinko , gorzej być nie może tylko lepiej.. Sama czasem myślę , że to przez stres . Przytulaki .

[Dancia54]

Napisał Kaima

Danciu, u mnie było ładnie, ale już się skończyło. Śnieg roztopił się, temperatura wzrasta, prognozy nie zapowiadają białych świąt. Ja też dużo spaceruję - dzisiaj poszłam na działkę po gałązki jodełki na stroik do jednego pokoju, bo w drugim będzie choinka, sztuczna, niestety.
Ciekawe jak Danusia przeżyje święta, sama wśród obcych.
Teraz już pożegnam się - do jutra, dobranoc!

Krysiu tylko nie mów mi , że na działkę jeździłaś rowerem jak latem . U mnie od jakiegoś czasu choinka i stroiki są sztuczne ale zawsze dla zapachu staram się przybrać choć kilka gałązek ,,żywych '' . Sprzedający mają ich sporo zawsze więc można wybrać... Jednak kiedyś było inaczej... teraz te pachnące lasem szczątki są dla nass w mieście rarytasem , ech...... . Ściskam .

[alekss]

Tak Danciu to przez stresy..
Kaimo też tak myślę, bo narazie to w moim jeszcze domu panoszy się obca osoba z tupetem...tak jak któraś z Was napisała- teraz mlodzi uważają, że wszystko im sie należy. ..
Dobrej nocki dziewczynki