Ochrona środowiska!

[pluto37]

Gratko!
To już wśród tych zarządzeń jeden minus widać...
Te bioodpady z blokowisk jesli już mają trafiać do pojemników, to chyba powinny być zabierane ze dwa razy dziennie.
Co by nie było smrodu i nie lęgły się w nich zarazy.
No i w co te obierki, liście kapusty, odpady mięsne i niedojedzone i in odpady pakować? Luzem?
Plastiki się kłaniają.

Na papier i tektury wystarczyłby duży pojemnik z odpowiednich rozmiarów pokrywami, a nie niby ładny niebieski z otworem wrzutowym na 20-30 cm.

Skutkiem czego lud robi co wygodnie i wyrzuca w zasadzie wszystko w śmieci niesegregowane.

jestem sporym sceptykiem jesli chodzi o niby genialne rozwiązanie, które nie dają się zastosować w praktyce, albo kończą się jedynie podwyżką opłat nie rozwiązując problemu podstawowego.

[gratka]

10 sierpnia w Copernicus Center odbył się ciekawy wykład Marcina Jakubowskiego na temat energii termojądrowej, a właściwie elektrowni termojądrowej.

https://www.youtube.com/watch?v=gFl65yJ1eT4

Stefan - pozdrówka!

[Stefan]

Gratko.
MARCIN JAKUBOWSKI, fizyk: "Spodziewam się, że elektrownie termojądrowe zaczną działać za 50 lat. Do tego czasu musimy inwestować w elektrownie atomowe i odnawialne źródła energii."

Jak się domyśliłem wykład miał miejsce w Uniwersytecie Jagielońskim, a pan dr Marcin Jakubowski jest pracownikiem w Instytucie Maxa Plancka w Greifswaldzie.
Projekt reaktora termojądrowego, który tam zbudowano jest dosyć stary, z 2012 roku. Jest typu stellarator.
Są dwa główne trendy badań nad reaktorami termonuklearnymi, to tokamaki i stellaratory. Tokamak jest najbardziej zaawansowanym konceptem.
Na świecie intensywne prace naukowo-badawcze idą nad tym typem. Stellaratory w rozwoju są o jedną generację do tyłu. Idzie o sprawność "Q" z reakcji syntezy termojądrowej
Największy, i o najwyższej sprawności Tokamak zbudowali już Chińczycy, w tym roku ma być uruchomiony.
Drugim co do wielkości jest Tokamak budowany we Francji. Przez międzynarodowy związek instytutów (MERT). Projekt nosi nazwę ITER i ma powstać do końca 2025 roku.
ITER powstający na południu Francji ma już osiągnąć Q = 10, czyli wytworzyć 10 razy więcej energii, niż się w niego włoży. Od kilkudziesięciu już lat naukowcy-konstruktorzy już nad nim pracują, lecz wyniki jak na razie mają mizerne.
Czyżby perpetuum mobile ?.
Przeczytajcie o tej technologii otrzymywania energii. Zbawiennej dla ludzkości i odnawialnej.
Lecz drugim, niemniej ważnym zagadnieniem dla tej technologi jest paliwo. Do tej reakcji syntezy termojądrowej.
W przyszłości ma to być hel. Paliwo z Księżyca.
Poważnie. Podobno w gruncie Księżyca jest go dużo.
I tutaj kłania nam się Elon Musk .
https://www.komputerswiat.pl/artykul...nergia/ty0wsqf
https://www.chip.pl/2019/07/we-franc...uklearny-iter/
https://www.youtube.com/watch?v=BU65yeJCQ7Y

S/J.

[gratka]

15 sierpnia zaczyna się okres polowań na ptaki.
Na pierwszy ogień idą krzyżówki, cyraneczki, głowienki i czernice
oraz łyski i gołębie grzywacze.
Ornitolodzy i ekolodzy zrzeszeni w koalicji Niech Żyją! od lat walczą
o ukrócenie tej "tradycji".
Ich działania wspiera pani Olga Tokarczuk, która stwierdza
"Zabijanie ptaków jest okrutne i niepotrzebne".
https://oko.press/mysliwi-nie-wiedza...abijaja-ptaki/

[gratka]

Około jedna trzecia żywności produkowanej na świecie nigdy nie trafia na talerz. Wyrzucenie produktu spożywczego wiąże się nie tylko ze zmarnowaną szansą na zaspokojenie czyichś potrzeb odżywczych, ale również z bezsensownym wykorzystaniem zasobów naturalnych i ze śladem węglowym wytworzonym bez potrzeby.
Każdy etap łańcucha dostaw wiąże się ze stratami, dlatego jako konsumenci nie ponosimy odpowiedzialności za całość tego zjawiska. Niemniej jednak w krajach rozwiniętych to na etapach, na które mamy wpływ, takich jak dystrybucja i konsumpcja, marnuje się najwięcej.
Chciałabym zwrócić uwagę na fakt, że informacja o dacie przydatności produktu do spożycia podawana jest w dwóch wersjach, której my konsumenci zwykle nie rozróżniamy.
Jest to sformułowanie: Najlepiej spożyć do....
lub Należy spożyć przed .....
W pierwszym przypadku produkt możemy spokojnie spożywać jeszcze jakiś czas po wskazanej dacie, natomiast w drugim przypadku należy dokładnie sprawdzić, czy produkt jest jeszcze zdatny do spożycia.
Zapobiegając marnowaniu żywności, oszczędzamy – nawet jeśli indywidualnie nie są to zawrotne sumy, warto pamiętać, że łączna roczna wartość wyrzucanych produktów spożywczych wynosi miliardy złotych.

[Stefan]

Witaj gratko!
Dziękuję, i najpierw ustosunkuję się do Twojego postu -
"15 sierpnia zaczyna się okres polowań na ptaki."
Tak, sezon już trwa.
Zacytowałaś Olgę Tokarczuk oraz zamieściłaś link pt. "Myśliwi nie wiedzą do czego strzelają i zabijają ptaki pod ścisłą ochroną". I apel ekologów o moratorium do ministra.
"Zabijanie ptaków jest okrutne i niepotrzebne".

A ja przypomnę oto post na naszym wątku.
Zamieściła go Martyna354, (# 96) :
'2017-03-09'
"Minister Szyszko wziął udział w rzezi bażantów. Grożą mu konsekwencje dyscyplinarne".
Myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego – z ministrem Janem Szyszko na czele – dopuścili się 11 lutego rzezi blisko 500 bażantów. Strzelano do ptaków wypuszczanych z klatek. Polowanie było niezgodne z zasadami etyki myśliwskiej. PZŁ powinien wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec uczestników – uważa ekspert prawa łowieckiego.

Zwierzęta pochodziły z Ośrodka Hodowli Zwierzyny w Grodnie. Podczas polowania z klatek wypuszczono 500 bażantów w sześciu turach. Ptaki nigdy nie latały, więc pierwszy wylot dla większości z nich był zarazem ostatnim."

I co Ty na to ??
Ówczesny minister już nie żyje. Ale nawet gdyby żył...
W takiej Polsce żyjemy. "O, tempora..."

S/J.

[Vika]

Napisał gratka

Około jedna trzecia żywności produkowanej na świecie nigdy nie trafia na talerz. Wyrzucenie produktu spożywczego wiąże się nie tylko ze zmarnowaną szansą na zaspokojenie czyichś potrzeb odżywczych, ale również z bezsensownym wykorzystaniem zasobów naturalnych i ze śladem węglowym wytworzonym bez potrzeby.

Witam Gratko. Marnowanie żywności...Zaczęłabym od szpitali które obsługiwane są przez firmę Impel...Już pomijam aspekt traktowania ciężko chorych ludzi.
Cudowna dieta dla chorych na nowotwór trzustki w Klinice Endokrynologiczno-onkologicznej w której umierał mój mąż.;;;;;Obiady serwowała firma Impel ; zimne niedogotowane kartofle ,kasza ,b.często polana sosem i grzybami,jako sałatka surowa wyciśnięta marchew, fasolka szparagowa, kleik z kawałkiem skóry z kurczaka....to była norma.Zupy-polewki o nieokreślonym smaku i wyglądzie,także zimne...
Nie mogę zrozumieć,że skazanym na wyniszczenie i śmierć, na takie posiłki Dyrekcja Szpitala dozwala, a też i skandaliczne marnowanie żywności. Nie wiem,czy nieco zdrowsi którym rodzina nie dostarcza nic do jedzenia zjadają coś takiego bez uszczerbku na zdrowiu.
Nie ma wizyt z uwagi na Covid,ale kto może dostarcza coś do zjedzenia.Mnie z uwagi na ciężki stan męża,pozwolono na karmienie,za co jestem lekarzom niezmiernie wdzięczna.

[Stefan]

Beniu!
Tak mi przykro z powodu Twojej straty.
Nie pisałaś, więc dopiero teraz się dowiedziałem.

[Vika]

Janku,dziękuję .....Jeszcze czasem z przyzwyczajenia zaglądam do naszego Klubu...Przepraszam,za zbyt osobiste
wynurzenia.
Sprawy ochrony środowiska są także w kręgu moich zainteresowań. Patrzę co wokół się dzieje,obserwuję postawy zwyczajnych ludzi,wychowanie dzieci i szacunek do przyrody...,to wszystko ma swoje źródło już w rodzinach.Potem z takim negatywnym podejściem,znieczulicą idą w świat.Ci ludzie niszczący beztrosko ziemię,lekceważący innych ludzi,zwłaszcza tych słabszych nie biorą się znikąd...

[pluto37]

Napisał Stefan

Witaj gratko!
Dziękuję, i najpierw ustosunkuję się do Twojego postu -
"15 sierpnia zaczyna się okres polowań na ptaki."
Tak, sezon już trwa.
Zacytowałaś Olgę Tokarczuk oraz zamieściłaś link pt. "Myśliwi nie wiedzą do czego strzelają i zabijają ptaki pod ścisłą ochroną". I apel ekologów o moratorium do ministra.
"Zabijanie ptaków jest okrutne i niepotrzebne".
........

Szanowny Stefanie!
Apelami piekło jest wybrukowane.
Dotąd do kiedy lobby "myśliwych" jest w sejmie mocniejsze niż lobby eko, to nic się nie zmieni. Nie przejdą żadne ustawy blokujące tego typu proceder.

I to nie tylko u nas.... w jakimś programie inf. kilka lat temu widziałem jak "myśliwi" w USA ze specjalnie sprokurowanych transzei rozstrzeliwują stada gęsi kanadyjskich lecących na południe przed zimą i od setek lat robiących postój w tych samych miejscach.
A w innym miejscu Europy odbywają się "odłowy"drobnych ptaków wróblowatych sieciami na Europy w podobnych miejscach.

A Szyszce powinni ekolodzy na nagrobku wypisać .... I KŁUSOWNIK i MORDERCA dzikich zwierząt i ptaków w RP.

psst.
I spójrzcie na kombinacje przy ustawie o zakazie hodowli zwierząt futerkowych.
Z jednej strony pomysł OK, ale........ i ilość tych "ALE" jest znacząca.
No i co gdyby te zwierzeta /lisy i norki/ wypuścić z klatek?
W/g kolejna eco katastrofa....

[pluto37]

Jarek z sąsiedniej działki napisał tak:

Dla chcącego nie ma nic trudnego. Kup sobie działkę z nieużytkami jakiś hektar jeśli nie jesteś rolnikiem i daj ogłoszenie w gazecie, że przyjmiesz odpady i tyle.
A nie jakaś tam działalność, uzgodnienia, zezwolenia, kontrole.
Polska to dziki kraj od transformacji do dzisiaj.

Ja jednak jestem na stanowisku, że w Polsce nie ma bezdroży typu amerykańskie prerie i niezmierzone górskie obszary, które są trudne do skontrolowania.

Każdy kawałek do kogoś należy i zawsze ktoś coś widzi..
TIR wjeżdżający na obszar pól czy sadów nie jest niewidzialny.

[gratka]

Pluto - Jarek pewnie zażartował przez łezkę w oku mając w pamięci niedawne przypadki...

[pluto37]

Napisał gratka

Pluto - Jarek pewnie zażartował przez łezkę w oku mając w pamięci niedawne przypadki...

Być może użył skrótu myślowego, ale chyba w niewielkim stopniu, bo jak pewnie zauważyłaś to dość uważnie przyglądam się temu co nas doświadcza i jakoś nie mogę trafić na jakiś dużej skali proces odpadobandytów .

Przecież praktycznie na każdym poziomie są jakieś państwowe służby, które powinny tu działać.
Dopiero kiedy pojawiają się kłęby dymu i działa straż dowiadujemy się że ktoś składował jakiś toksyczny syf .
Są służby celne i kontrole drogowe. Jest jakieś ABW, CBŚ CBA i kilka innych służb z ochroną środowiska włącznie...
Więc co ? Gdyby taki TIR wwiózł jakieś bojowe środki trujące miliony, czy inne takie to też nikt by tego wykrył?

Krótko mówiąc szlag mnie trafia kiedy widzę kolejny taki numer....

[Stefan]

Aktualne tempo wylesiania na całym świecie może doprowadzić do katastrofy!!
https://nt.interia.pl/news-naukowcy-...ource=worthsee
Naukowcy obliczyli, że dalsza degradacja lasów na Ziemi grozi opłakanymi skutkami
w ciągu dwóch do czterech dekad.

Mapa tegorocznej suszy w Europie.

[pluto37]

Stefanie Szanowny!
Ja w sprawie wylesiania.
Nie chce mi się szukać danych "państwowych" ale wydaje mi się, że gdzies mignęła mi informacja, że wciągu ostatnich lat powierzchnia lasów wzrosła.
A to z powodu zalesień nieużytków rolnych, a to z nieopłacalności upraw niewielkich działek, a i jakieś rządowe programy były zachęcające chłopstwo do zalesień.

A susze... obok działalności człowieka część z nich trzeba zapisać ......NATURZE.
W końcu ostatnie zlodowacenie cofnęło się nie tak dawno bez ingerencji człowieka.

[Stefan]

Napisał pluto37

Stefanie Szanowny!
Ja w sprawie wylesiania.
Nie chce mi się szukać danych "państwowych" ale wydaje mi się, że gdzies mignęła mi informacja, że wciągu ostatnich lat powierzchnia lasów wzrosła.
A to z powodu zalesień nieużytków rolnych, a to z nieopłacalności upraw niewielkich działek, a i jakieś rządowe programy były zachęcające chłopstwo do zalesień.
A susze... obok działalności człowieka część z nich trzeba zapisać ......NATURZE.
W końcu ostatnie zlodowacenie cofnęło się nie tak dawno bez ingerencji człowieka.

Fajnie, fajnie kochany Pluto. Zgadzamy się, Ja i Ty. Jak zwykle.

1) "A to z powodu zalesień..."
2) "A susze...".
Zapomnieliśmy obaj, (i autor artykułu także) o pożarach!
Więc dorzucam:
3) Pożary!!, (przypomnij sobie ostatnie w Australii - klęska, tragedia. Druga - Kalifornia, (aktual).

A a'propos tych zalesień, to te lasy posadzone przez człowieka, to już nie takie same....
Jakieś takie ubogie, smutne - nawet ptaszek w nich nie zaśpiewa, monotonne, bez runa (ściółki leśnej)....
Gdzie tu ta bioróżnodność, o której tak dużo mówimy, walczymy...
O! nie. Człowiek nie potrafi posadzić takich lasów jakie potrafiła n a t u r a. Dziewiczych lasów.
A'propos susze - to zgoda, natura owszem wywołuje okresy, (tak jak przecież był okres zlodowacenia).
Więc ad.2) i ad.3) - czy tutaj czasem człowiek trochę nie przykłada ręki? Podpalając lasy, zmieniając klimat...

[pluto37]

[quote=Stefan]

Fajnie, fajnie kochany Pluto. Zgadzamy się, Ja i Ty. Jak zwykle..

No bo .....w czym się tu niezgadzać skoro widzimy to samo i o to samo nam "biega".

3) Pożary!!, (przypomnij sobie ostatnie w Australii - klęska, tragedia. Druga - Kalifornia, (aktual).

Tu powiem tyle, że te pożary nad Pacyfikiem to już taka tradycja naturalna i właściwie coroczna. Kalifornia to jednak półpustynia albo i pustynia ciągnąca się od Kanady po Meksyk.
A kiedy przyjrzysz się bliżej to w Kal. pali sie głównie suchy bush a że wiatry o tej porze idą od Pacyfiku dolinami w głąb lądu to skutek musi być taki jaki widzimy. To oczywiście w jakiejś części wina ludzi, ale i Matka Natura w większości "w piecu pali. Aż po Alaskę.
No i jeszcze jedno... tam gdzie są naturalne lasy /a takie masz od Oregonu /sekwoje/ to nie można ognia powstrzymać, bo brak duktów -jak u nas- i dopiero deszcze załatwiają sprawę. A jak podają to El Ninio się spóźnia z deszczami. A do niedawna w tych rejonach spadało ok 10 m wody rocznie. Stąd rainforest w tych rejonach.

A a'propos tych zalesień, to te lasy posadzone przez człowieka, to już nie takie same....

Jeden z bardziej przykrych obrazków jaki ok 50 lat temu
utkwił mi w pamięci, to widok skutków halnego jaki trafił mnie po oczach w Sudetach.... tysiące okorowanych już białych pni świerkowych na zboczach zwalonych przez wiatr. Jak pokos zboża za kosiarzem... Coś podobnego widziałem jeszcze jadąc wzdłuż doliny do Mt St Helen. Tam był inny kataklizm, ale skutek podobny..

Gdzie tu ta bioróżnodność, o której tak dużo mówimy, walczymy...
O! nie. Człowiek nie potrafi posadzić takich lasów jakie potrafiła n a t u r a. Dziewiczych lasów.

To chyba już się nie wróci, choć zdaje się, że jakieś próby są tam gdzie władcami są Nadleśniczy ... z głową. adziwia mnie /by nie rzec ...../ to co władze wyprawiają w Bieszczadach i okolicy. Zamiast włączyć to co się samo zasiało i wyroslo do Parku N. i chronić to odprawiają się dziwne cyrki.

Więc ad.2) i ad.3) - czy tutaj czasem człowiek trochę nie przykłada ręki? Podpalając lasy, zmieniając klimat...

Oczywiście że tak... Sahara była kiedyś lasem, Egipcjanie i Rzymianie i Fenicjanie i ..... i MYYYY!
Chyba jeszcze Brazylijczycy nie zrozumieli że to barbarzyństwo jest ...

A przy tych naszych rozważaniach warto zauważyć, że PRL było pionierem w klasyfikowaniu czystości rzek.
Do powszechnej klasyfikacji wprowadzono termin ...."wody pozaklasowe" żeby nie pisać, że to ściek jest przy którym skutki awarii Czajki to drobiazg.

Najlepszego!

[Stefan]

Oczywiście że tak... Sahara była kiedyś lasem, Egipcjanie i Rzymianie i Fenicjanie i ..... i MYYYY!

Ponieważ spojrzałeś historycznie na omawiany temat to i ja coś dorzucę.
Słowa Daniela C. Taylora z jego książki pt. "Yeti". Polecam Ci ją!
To znany amerykański naukowiec, badacz przyrody, społecznik, ze znaczącymi osiągnięciami w zakresie ochrony środowiska..

Cytuję:
"Kiedy ludzie zaczęli zmieniać dziką przyrodę?
Aktywne przekształcanie zaczęło się dwa tysiące lat temu.
Chiny wycięły lasy Syczuanu pod piece hutnicze, a Rzymianie wylesili basen Morza Śródziemnego.
Jednak zmiany na skalę światową zapoczątkowało Imperium Brytyjskie, spalając w Anglii węgiel, aby napędzać kwitnący angielski przemysł.
Zaczęło się przetwarzanie klimatu."

Pozdrawiam.

[pluto37]

Czyżby zwiastun???

Dwóch mieszkańców powiatu kieleckiego w wieku 24 i 27 lat odpowie za podpalenie składowiska odpadów chemicznych w Nowinach, do którego doszło w kwietniu tego roku. Decyzją sadu wczoraj obaj zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Za to przestępstwo może im grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

oby częściej.... i skutecznie.

[Stefan]

Światu wyrósł kolejny problem.
"To będzie najgorszy kryzys od stulecia"

Brazylia jest na krawędzi załamania gospodarczego i politycznego.


W czasie kryzysu pandemii koronawirusa wszyscy są zajęci swoimi problemami. Ale problemy niektórych są już tak duże, że zaraz mogą stać się i naszym kłopotem. Mowa o Ameryce Łacińskiej. Ten region świata stoi na krawędzi największego kryzysu od stulecia, który może zepchnąć 100 mln osób w skrajną nędzę.
https://tiny.pl/7p7xl