|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witaj Danusiu!
Wiem i znam ból, wiem jak chodzi się po ścianach z bólu...ale ta stopa za dużo sobie pozwala...az tak boleć ?! Zgłupiała , czy co ? Masz rację, dawno nie było Jolinki... tez miałam zamiar zadzwonić ale opiekunka, to p. Krysia i tak dzień za dniem ucieka...a lata lecą! Jeszcze zajrzę... a Ty powoli układaj ubranka do pakowania! |
|
|||
Kochana Rodzinko
Dobry wieczór,
Ja na krótko, bo jestem tak zawalona pracą, koniec semestru, testy do poprawiania i wypracowania, sporo roboty. Dobrze, że są ferie dla dzieci to nie mam tej drugiej pracy, bo chyba bym nie zdążyła, i tak zarywam noce. Choinki nie rozbieram, nie mam czasu, ale przyjemnie mi z nią. Kompletnie nieposprzątane mieszkanie, brudne podłogi, nie mam czasu na takie pierdoły. Sama mieszkam, nikt mnie nie kontroluje. Doba teraz za krótka dla mnie. Chciałam poprosić taką Panią, która czasem u mnie sprząta, ale wyjechała. Może w sobotę trochę ogarnę. Na dodatek mam porozkładane szpargały na kupkach gdzie się tylko da, i tak musi być aż skończę. Dobranoc i miłego następnego dnia. |
|
||||
I ja przyszłam przywitać się z Wami wszystkimi i życzyć dobrego dnia.
Wstaje kolejny dzień tego tygodnia - czwartek...jak ten czas szybko ucieka...dopiero były święta, a już połowa stycznia minęła i jest już z górki. Oby do wiosny, bo zimy jak nie było, tak nie ma. Wprawdzie ja za nią nie tęsknię, bo odpada mi odśnieżanie, ale dzieciaki mają ferie i chętnie pojeździliby na nartach lub sankach. Moje wnuki wyjeżdżają dziś w góry, a Danusia pewnie w Bieszczadach też będzie miała śnieżne atrakcje i jakiś kulig zaliczy. P o z d r a w i a m....Buźka...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Majeczko, sięgam po kawusię! Pięknie dziękuję za odwiedziny, za dobre słowo... Izabel, to wnuki odbiją sobie nudę w domu... tam poszaleją, pobędą z Rodzicami!! Takie dni pamięta się do końca życia...Nawet chwile są takie które mam do dzisiaj w pamięci....za szybko odeszła Mamusia, pewnie bym cieszyła się jakby trzymała na rekach swoją pierwszą wnusię.... odeszła jak byłam 7 miesięcy w ciąży.. zdążyła uszyć wyprawkę dla maleństwa... Dość rozczulania się nad sobą! P. z opieki była! Zakupy mam...p. Krysia dzisiaj ma zajęty dzień, nie przyjdzie... wytrzymam do jutra... Zostawiam Rodzinko moc ciepełka, słoneczka, radosnego dnia życzę! |
|
||||
Ninuś...masz rację...takie wspólne z rodzicami i dziadkami spędzone chwile długo się pamięta. Córka zawsze wspomina, że to ja zaszczepiłam w niej pasję do podróżowania i zwiedzania i teraz ona wpaja to swoim dzieciom. Również dziadkowie mają w tym swój wkład. Przykro mi, że Twoja mama nie doczekała wnucząt. Moja córka była mała, jak zmarła jej jedyna babcia...często wspomina, że nie nacieszyła się jej obecnością. Ale chwile z nią spędzone pamięta.
Lecę do garnków. Miłego...
__________________
|
|
||||
Izabel, rozbeczałam się na tamte wspomnienia. Pamiętam chwile jak Mamusia na mnie patrzyła. Widziałam w Jej oczach uśmiech radości.... Pamiętam chwile bycia z Nią na zakupach, jakieś prezenty... wypady na wycieczki nie było mowy, była chora....do tego 4 dzieci.
Smacznego obiadku...Ukłony dla kuzynki! |
|
||||
Zaproponowano mi abym została członkiem Klubu SENIORÓW. Zapytałam o spotkania, okazało się, że ktoś zawsze by po mnie przyjechał! Do tego, są wspaniałe wycieczki w których mogę uczestniczyć.... nie wiem, co z tym fantem zrobić.... czy odmówić z pięknym DZIĘKUJĘ... czy dołączyć do tych wypadów w plener?
Mam nadzieję, że mi pomożecie podjąć decyzję... |
|
|||
Witam Rodzinkę
Witam wszystkich bez wymieniania.
Nino, zapisuj się do tego Klubu Seniora i to szybko.Będzie ciepło, będziesz miała rozrywkę, zabiorą Cię na wycieczkę, na co czekasz, nie ma się co zastanawiać. No tak, wspominacie dziadków, babcie, ja miałam całą czwórkę, doskonale pamiętam, pierwszy dziadek zmarł jak miałam 6 lat, ostatnia babcia jak moje dziecko miało 1,5 roczku. Moje dzieci też miały wszystkie babcie i dziadków, nawet dwie prababcie, chociaż krótko. Moja mama wciąż żyje, więc córki mają babcię. No różnie to bywa. Ja natomiast dopiero babcią będę w tym roku po raz pierwszy, na sześćdziesiątkę. Lepiej późno niż wcale. Myślałam, że już się nie doczekam. Moja córka skończyła 33 lata i to jej pierwsze dziecko. Bardzo się cieszę, ale z umiarem, proszę mi nie gratulować jeszcze, najpierw musi się urodzić. Druga córka (30 lat) twierdzi, że jeszcze ma czas. Nie popieram wczesnego macierzyństwa, ale późno też nie jest dobrze. Ja już nie bardzo mogę pomagać przy dziecku, nie mogę dźwigać (kręgosłup, kolana), no i czasem robi mi się słabo, a to może być niebezpieczne. Poza tym jeszcze pracuję. Ja mogę pomóc tak z doskoku. Teraz jest zresztą rok macierzyńskiego, potem można wziąć trochę wychowawczego, jest druga babcia, która nie pracuje, jakoś to będzie. Ale to jeszcze daleko. Muszę powiedzieć, że ja nie korzystałam z pomocy babć, sama sobie radziłam, dopiero jak dzieci były większe, i to od czasu do czasu. Nino, napisałam na priv. Dobranoc wszystkim. Liliana |
|
||||
Lilu, tak cichutko i ja się cieszę....Jak maleństwo ma jeszcze inną babcię - to będzie dobrze. Ze swojej praktyki będąc babcią, to powiem, że babcia dostała
??? no czego dostałam ? OSZALAŁAM ZE SZCZĘŚCIA! Tak się namyślałam jakie to było uczucie... szalone! Kochałam i kocham te moje szkraby!!! Wiem, juz są dorosłe a i tak serce mi drży na ten widok moich CUDEŃKÓW... tak, są najpiękniejsze! Lilu, powiesz po wszystkim... potwierdzisz moje słowa. Za pryw - DZIĘKUJĘ! Biegnę zapisać... Dobranoc kochanie.... |
|
||||
Dobry wieczór wszystkim,Ninko , zapisuj się szybko do Klubu Seniora,ja jestem w dwóch klubach i jest super, spotkania z członkami klubu, organizowane wycieczki, pikniki, zabawy, konkursy.. Np. Jutro mamy organizowaną zabawę klubową w zaprzyjaźnionej nam restauracji, nie musisz tańczyć,ale będziesz między ludźmi, porozmawiasz. Nina zapisuj się, będzie OK .
Dobranoc moi mili,
__________________
Zosia |
|
||||
WITAM na progu weekendu. Wprawdzie my - emerytki mamy weekend na codzień, ale mimo to cieszy.
Ninuś, mam podobne zdanie do Lili i Zosi - zapisz się do Klubu Seniora, jeśli masz taki komfort, że będą przyjeżdżać po Ciebie i Cię transportować. Jeśli ze względu na swój stan zdrowia nie będziesz mogła uczestniczyć we wszystkich spotkaniach - zawsze możesz zrezygnować z jakiegoś. A jeśli poczujesz się dobrze, będziesz wśród ludzi, zapomnisz o problemach, odnajdziesz coś nowego w życiu....myślę, że warto. Za oknem jeszcze ciemna noc, ale już się rozwidnia. Biegnę zaraz do sklepu po zakupy na weekend... w dodatku będę miała jutro gości więc trzeba coś dobrego przygotować. Pozdrawiam...Miłego dnia WSZYSTKIM życzę....
__________________
|
|
||||
Witam wszystkie dziewczyny z Ninką na czele ...popieram Ninko dziewczyny zapisz się tymbardziej że będziesz miała kontakt z ludzmi.U mnie nic nowego skończyłam rehabilitację zostało mi jeszcze tydzień urlopu...poniedziałek wizyta u doktor rodzinnej nie byłam tam od sierpnia ....nie znoszę humorków doktor w efekcie czego czuję o wiele gorzej niż przed wizytą.Muszę iść mam bardzo małe cisnienie...Pranko się pierze sloneczko świeci za godzinę wyjdę do sklepu i na spacerek,pozdrawiam wszystkich i życzę dobrego dzionka.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Witam Rodzinkę!
Zosiu, nie byłam wczoraj na pierwszym zebraniu, ale rozmawiając z prezesem tel. zgodziłam się.... Dziękuję Ci za zachętę... Izabel, tak, powiedziałam mu, że podpisuję się w głosowaniu, że On będzie prowadził Klub. Ja i tak nie wyjadę na te wycieczki, z moimi nogami ? nie da się... ale pobyć z nimi to już frajda dla mnie. Masz rację, nie wolno mi się zamykać w 4 ścianach.... Helenko, po kilku dniach poczujesz się lepiej po rehabilitacji... odpocznij na razie... a tak jak wyżej pisałam o klubie... jedno jest dla mnie fajne, bo nowy prezes zaproponował, spotkania na robótki ręczne... co kto umie to będzie robił. Panowie mają już w planie robić domki dla ptaków. Ja obiecałam książki... nie mam oczu do szydełkowania...pisanie mi lepiej wychodzi a ONI się na to zgadzają! Rozmawiałam z Lilą, wyjeżdża do pracy.. nagadałam się z Nią.... Czekam na p. z opieki, pewnie jakaś nowa będzie, już ta godzina a jej nie ma... p. Krysia dzwoniła, że będzie około 14... To tyle na teraz, kochani!!! Mocno Was przytulam! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|