Różności!!!!!!

[gynek66]

Jak by mnie kot podrapał , to bym go zabił.Kot ma być wierny dla gospodarza. Jeszcze mnie kot nie podrapał, po kocie ciężko się goi. Mój będzie siedział na kolanach i mruczy sobie, do pewnego czasu ,i za mną chodzi. Tylko ze w domu nie może być , ma tam budynek gospodarczy. Tam jest jego terytorium. Przecież sikają koty i śmierdzi w domu.
To by musiał być kot rasowy, i wychowany od maluśkiego. Wtedy go nauczysz wszystkiego. Ja miałem takiego pięć lat ,i ukradli mi go spod domu . Na moją posesję wszedł i ukradł mi kota, bo się nie bał. Sąsiad widział jak z teczką wychodził za bramę, ale nic nie wiedział że mi kota ukradł.
Teraz co mam kota to sierota był. Od małego wychowałem go , tylko se koci dwa razy do roku .
Dobranoc.

[barteczek]

Wracając do zwierzaków.... moja z rąk nie z chodzi..wszędzie z - mamą - nawet jak p. Krysia powie - gdzie mama - to patrzy na mnie.
Koty miałam różne, to też były dzieci radością... psy też... nawet jednego Puszka Córka nauczyła siedzieć na rurce i tak jechała na rowerze...tym opowieściom nie ma końca. Kanarek - Maciek - to fruwał po domu... omalże nie ugotował się w rosole... siadł mężowi na ramieniu i para z garnka go zaleciała aż mąż go złapał nad garnkiem!

Nic, na jutro zostawię resztę wspomnień...
DOBRANOC RODZINKO.

[Mariag2]

Dobry wieczór Nineczko i Rodzinko!
To był dobry dzień.Było cieplutko ,wiele spacerowałam.Było tak przyjemnie.
Dziękuje za miłe i życzliwe słowa.
Chę Wam zyczyc dobrej nocy!

[dajdziuba]

Dobry wieczór

Ostatnio jestem zajęta w dodatku komp. nie chodzi jak trze
ba i wkurza totalnie. Nieraz strona stoi i ani rusz...ani wylogować, ani napisać. Musze wyłączać, a jak wyłączę to już nie chce się wracać.

Wiosna idzie, przenosiliśmy pelargonie z domu do tunelu foliowego, a mam ich ponad 20. Małż zrobił podgrzewanie z żarówek i na noc włączamy. Ale to cała mądrość mojego małża. W tunelu ma dodatkowo inspekt zrobiony z szyb od starej kabiny prysznicowej , a drugi z jakiejś oszklonej szafki. Pomidory zasiane też tam są. Przesadzałam też roślinki niektóre domowe, miały za małe doniczki.

Byłam u optyka, będą nowe okularki. Stara oprawka już się wysłużyła, i sprawdziłam czy mam dobre szkła. Jedno muszę mieć troszkę silniejsze. Jutro odbieram gotowe. Troszkę wydatku mam.
Poszłam też do fryzjera, bo zarosłam na potęgę a już nieraz na świat wypada bez czapki.

Mój kot mnie gryzie, przeważnie na moje życzenie. Nie lubi zbyt długiego głaskania, a po ogonku to w ogóle. A ja nieraz lubię, więc pokazuje swoje niezadowolenie. Mieszka w domu bez kuwety, a siku miauczy do drzwi. Jest mądra i zawsze "mówi" mi co chce, rozumiemy się doskonale.

cdn...
Wysyłam, bo boję się, że pójdzie w kosmos. Trzymam post w myszce...

[Omi]

" MOWA KOCIEGO OGONA "
to tak w miedzyczasie ...

[Jolina]

Hello !...

...to jest cd. z poprzedniej stronki.
Wysłałam nie dokończony post, bo laptopek troszkę wariował. Bałam się, że post poleci w siną dal.

Droga Omi, dziękuję za miłą odpowiedź. Fotki zaskoczyły mnie. A może nie tak fotki, jak ich treść.
To cudownie zobaczyć w lutym takie widoczki w naturze, kiedy miejscami leży po pół metra śniegu, jak u mnie przed tarasem. Ale pod orzechem- tuż za tymi zwałami śniegu (część go spadło z dachu tarasu.) zieleni się trawnik. Jednak kwiatka jeszcze ani śladu. Może coś tam przebije się przez trawnik, ale to tak gdzieś za dwa tygodnie.
O naszym kotku Tolusiu napiszę jutro.

Jeszcze tylko odniosę się do wypowiedzi Lili odnośnie "dyskusji". Myślę, że bardziej trafne było by określenie - "rozmawiamy". Dyskusja... to brzmi zbyt oficjalnie.
A my tutaj to raczej rozmawiamy o wszystkim i niczym.
Ot takie sobie pogaduszki o różnościach w RÓŻNOŚCIACH.

Miła Mario my naprawdę cieszymy się z Twoich odwiedzin. Tylko nie wszystkie znamy się bliżej. Chociaż, jeżeli mnie pamięć nie zawodzi, to my wymieniałyśmy się jakiś czas temu postami. Może to było, kiedy ja prowadziłam wątek
Kujawsko-Pomorski. Coś tam było , jakoby miałaś jakiś problem z swoim dużym domem, że mieszkasz w nim sama. Padały słowa ... samotność, smutek, rozterka...
Ale może to nie o Ciebie Mario chodziło. W takim razie Mario bardzo Cię przepraszam.
W końcu jestem najstarszą na tym wątku i pamięć już nie ta.
O właśnie.
Powiem Wam dziewczyny, że nie tylko jestem wiekowo najstarszą ale i stażem w Różnościach.
Właśnie parę dni temu miałam jak się nie mylę,14 rocznice
pobytu w Klubie. A w Różnościach to pewnie druga po
założeniu przez Ninkę tego wątku. Tuż za mną pewnie Izunia. Jeżeli w czyś się pomyliłam to darujcie starszej Pani.
Ale się rozpisałam, naplotłam trzy po trzy a nie to co powinnam.
Jednak już muszę kończyć. Coś tam jeszcze miałam napisać, ale zaplątałam się. Wiem, zboczyłam z tematu.
Jeśli do którejś z Was nie odniosłam się - darujcie.
Postaram się nadrobić jutro.
Pozdrawiam Wszyściutkich i życzę spokojnej nocy. Pa.

[dajdziuba]

Cd...poprzedniego posta.

Marysiu
u mnie też było cieplutko 14 stopni i śliczne słońce,wprawdzie nie spacerowałam, ale działałam na podwórku.

Ninko
fakt o kochanych zwierzakach można by gadać w nieskończoność. Dobrze że udasz się do okulisty, może do komputera powinnaś mieć specjalne okulary z jakąś ochroną.
Życzenia zdrowia dla córki z okazji urodzin. Przekaż jej telepatycznie
Nasza Wnuczka ma jutro urodziny.

Izuniu
Nasza Kitka wchodzi chętnie na kolana, albo na mnie, albo na małża na łóżku, jak leżakujemy po południu. W nocy śpi na fotelu, albo w drugim pokoju na kanapce, do łóżka w nocy nie wchodzi.

Omi
Ewuniu, wierszyk słodki, miły i prawdę mówi o naszych kotach

Liliano
ja nie lubię rozmawiać przez skeypa, ani przez żadne takie modne urządzenia. Może zbyt mało okazji i sprzęt nie ten.

Halinko
śliczne kociaki pokazałaś. Prawda, opieka nad chorym wymaga dużo pracy, cierpliwości i ...zdrowia. A Ty kochana też już powinnaś być zaopiekowana. Ale cóż, życie pisze nam scenariusze, musimy się godzić z losem. A z drugiej strony, któż by lepiej opiekował się jak nie żona.

Helenko
jesteś niezawodna, nieraz trochę później wchodzisz, ale jesteś zawsze.

Gieniu
nie wierzę, żebyś za udrapnięcie zabił kota, tak pewnie tylko mówisz, a ja nie wierzę. Bo chyba jesteś dobrym człowiekiem ?

No to tyle na dziś...dobrej nocki wszystkim życzę

[dajdziuba]

O widzę że jeszcze weszła Halinka i Omi, poczytałam co napisałyście i oczywiście pozdrawiam Zosię, którą przeoczyłam w poprzednim poście.
Wszystkich pozdrawiam

Dobranoc

[Magdalila]

Cześć Wszystkim,
Dyskutujcie i rozmawiajcie jak chcecie. Ja po prostu na co dzień pracuję na MS teams, Zoomie i Moodlu i między koleżankami i kolegami z pracy wchodzimy najczęściej na MS teams aby pogadać, pokazać sobie coś np. nowy ciuch. Wszyscy tam jesteśmy więc dwa kliknięcia i się widzimy. Ktoś pisze sms 'wejdź na team, chcę ci coś pokazać'. No i przyzwyczaiłam się. Nigdy nie napiszesz tyle ile powiesz. To miałam na myśli.
Przez tą pandemię życie się tak drastycznie zmieniło. Ja właściwie żyję w sieci i pracuję też. Musiałam się tylu rzeczy nauczyć, że głowa mała. A jakby ktoś nie dawał rady to 'do widzenia', nie ma zmiłuj. Na szczęście u nas w pracy ludzie ambitni.
Gienku,
Znowu mnie zdenerwowałeś z tym kotem. Jak to byś go zabił? A wiesz, że teraz za taką zbrodnię jest kara? Niedawno facet dostał 8 lat za zabicie psa. Więc uważaj co piszesz. Tutaj same wrażliwe kobiety są.
Dziewczyny,
Ja jeszcze o szczepieniu. U nas zaczęli szczepić i idzie to błyskawicznie. Czekam na swój termin. Zarejestrowałam się i dam się zaszczepić. Dziś ponad 12 tys zakażeń, a powikłania pocovidowe bardzo niebezpieczne. No i jest zmutowany wirus nigeryjski i brytyjski. Zaraźliwość bardzo wysoka.
Bliska koleżanka miała wczoraj szczepienie i w nocy 39 stopni, dreszcze, ale teraz już w miarę ok, jeszcze jest trochę słaba. Mówią, że jak jest gorączka to organizm wytwarza przeciwciała.

[gynek66]

Rozpisała dokładnie dzisiaj. Fakt że nie zabił bym kota , lubię zwierzęta.Mój nie drapie , tylko jak chce wyskoczyć z kolana to mrałczy. Czasami wskoczy do mieszkania ,i spokojnie sobie siedzi w fotelu, nie ucieka . Po pewnym czasie idzie spokojnie na dół - na niski parter ,i stoi pod drzwiami.
Tak Liliana tu są same wrażliwe kobiety, wiem o tym . Bedę mało pisał a, więcej czytał wasze posty. Wiosna idzie . Czas zacząć robić na działce . Maliny poobcinać łodygi . Gałązki obciąć z wiśni jabłoni.
Tuję muszę skrócić , bo mi zasłania okno, i nie widać na dal. Cały wierzchołek z 4 metry. Zaś będzie kilka worków na Bio. Śnieg się jeszcze poniewiera po kątach u nas . U Izabeli to biało jest . Jak bym nie widział fotki bym nie uwierzył. Pomidory ja sieję po 8 Marca najlepiej wschodzą. Kiedyś siałem wcześniej i cholery wyrosły i czekały na ciepłe dni . Dużo nie będę sadził pomidorów najwyżej 60 szt.. krzaków, a ogórki sieję na raty . Dwa razy . Na wczesne i na późne. Koniec Marca rycie działki rylem.
Dobranoc wam.

[Mariag2]

Dzień dobry Ninko i całą Rodzinko!
Jestescie dla mnie takie mile,a ja napisalam takie bzdury!Przepraszam.Znam kilka osób z tego milego watku-Izę,Helenke,,Jolinę,Gienka, a przede wszystkim Ninkę.Gienku,ja też nie wierzę,zebys zrobil cos zlego kotu.Przeciez Ty tak kochasz i dbasz o zwierzeta.Jolino,masz rację kiedyś pisalysmy do siebie.Ale to bylo dawno.Tak mialam problemy z synem i domem.Dom sprzedałam,a syn bardzo siie zmienil.Zmienilismy tez miejsce zamieszkania.
Wczoraj było cieplutko,wiec zyczę Wszystkim dużo slonka.A dla Ninki tez buziaki!

[Iza_bella]

Dzień dobry w czwartkowy poranek.... Witam w ślad za Marysią, która przyszła z powitaniem dnia i kawką. Taka dawka ciepłych słów i kofeiny nastraja dobrze na cały dzień. Mam więc nadzieję, że będzie miły i radosny.
Gienku....moja Kicia drapie i syczy tylko wtedy, gdy się ją zaczepia, czy próbuje pogłaskać, a ona tego nie chce. Jest indywidualnością, chodzi własnymi ścieżkami i nie lubi spoufalania się. Piszesz, że koty sikają i śmierdzi. Ja mam dwa koty i dwie kuwety w przedpokoju....W kuwetach jest dobry żwirek, są czyszczone na bieżąco i nic nie śmierdzi. W zimie koty nie wychodzą na zewnątrz, ale gdy tylko przyjdzie wiosna, przez całe lato i na jesieni koty wychodzą na zewnątrz (przez okno) i załatwiają się na ogrodzie....są tak nauczone.
Nie tylko rasowe koty są mądre....zwykłe dachowce też...
Pozdrawiam WSZYSTKICH....Dobrego dnia....

[helena62]

Witam dziewczyny! jak wiele sie wczoraj działo i fajnie.U mnie wiosna świeci słoneczko, pralka pracuje ... potem drobne prace domowe i pójdę sobie pochodzić ...tyle mogę. W przyszłym tygodniu zabierze mnie wnuk do miasta większego jak moje będzie zwiedzanie...wiele rzeczy się zmieniło w Szczecinie nie byłam od września a to przecież moje miasto.Dobrego dnia dla wszystkich i duzo zdrowka bo to najwazniejsze Ninko jak oko?

[gynek66]

fajna pogoda . U Ninki będzie to samo , to mała odległość ode mnie. Ciepło . Śnieg ucieka , wiosna czeka. U Izy ja na sybirze jeszcze. W nocy u Ciebie mróz jest na pewno.
Marysiu , bzdury też z trza pisać. Nie tylko prawdę . Jak ja napisałem prawdę, to widzisz ci się dzieje . Dziewczynka zła na mnie, chyba tatusia nie ma. Z resztą cholera wie , kobietom nigdy nie dogodzisz.
Pozdrawiam miłego dnia.

[helena62]

Panie Gienku proszę ...nie chcę czytać tych bzdur o mnie!co Pan o mnie wie? że przyczepił się jak rzep do ogona szkoda mi zdrowia i słow na te wywody

[helena62]

wchodzimy najczęściej na MS teams aby pogadać, pokazać sobie coś np. nowy ciuch. Wszyscy tam jesteśmy więc dwa kliknięcia i się widzimy. Ktoś pisze Magdalilu jestem zainteresowana ale nie wiem jak sie do tego zabrać ...co byłoby prostsze dla takiego jak ja laika?Narazie muszę oddać laptop do przeglądu bo coś jest nie tak ...dobrego dnia.

[barteczek]

Witam cieplutko!
Będzie kogiel - mogiel...wszystko przeczytałam i odpisywanie będzie różne.
Halu, ale jesteś starszą Panią...tak trzymaj do setki! Pięknie się czyta Wasze wpisy...
Lilu, też byłam oburzona na Gienia o te słowa, groźby, to mnie trzepnęło... od razu widziałam kotka zabitego... nic nie tłumaczy Gienio Twoich słów, że my jesteśmy wrażliwe... jesteśmy i Bogu dzięki. Jesteś robotnym facetem to bardzo dobrze dla żony! Nie gotuje, nie pierze leniowi! Ma męża.!!
Helenko, ja mam S - pa... rozmawiam często, widzimy się... teraz są takie czasy, że to jest lekarstwo na samotność...
Majeczko droga, kochana, zaglądaj do nas... przecież to bzdura, że ktoś miałby coś przeciw Tobie. Hala też pamięta tamte czasy co byłam i z Tobą w tamtych problemach..na szczęście wszystko się udało! Nie ma co roztrząsać teraz...
Izabel, Helenko, Majeczko, Halu, Zosiu, Gienio, Ewuniu, Lilu i Danusiu...Ślę Wam moc serdecznych pozdrowień... jak czytam, to zaczyna się okres działkowy... będziemy wieczorami lub, jak będzie deszcz... dobre i to... miałam działkę i wiem, że byłam tam z radością i robiłam wszystko z sercem!
Nie wiem, czy odniosłam się do wszystkiego, drugi raz nie będę czytać... przepraszam... okulistę będę miała... dzisiaj rozmawiałam z opiekunką, dopilnuje Przychodni... Dziękuję Wam kochane za troskę...a , dzięki za życzenia dla mojej Córki! Ja przesyłam dla Wnusi!!!!

[Omi]

Witam Was Serdecznie.

Czytam Wszystkie posty.
Ciesze sie z Wami, smieje sie z Wami.

Liliano -
sama mowisz, ze Twoj dzien, Twoje zycie - wyglada inaczej niz Nasze.
Jestes dumna ze swojej pracy, dumna z dzieci,
dumna z kontaktow jakie masz wirtualnie ...
Cudownie ! - czlowiek czuje sie spelniony, gdy jest z czegos dumny.
Z pewnoscia sa wsrod Nas osoby,
ktore takze czuja sie spelnione, poprzez takie czy inne przejscia przez zycie.
Jestes aktywna kobieta.
My nie zawsze mozemy Ci dorownac.
Poprzez zdrowie, wiek, mozliwosci jakie gotuje Nam los ...
Z pewnoscia cieszymy sie Wszyscy z tego,
gdy ktos jest zadowolony ze swego zycia.
Kazda/y z Nas na swoj sposob
takze cieszy sie wlasnym zyciem jakie przechodzi ...

Gienek -
Tobie takze pogratulowac spelnienia sie w zyciu - zamilowanie do natury -
owoce, warzywa, praca w obejsciu,
praca w domu, wszystkie zapasy do przygotowania - poprzez Twoje rece.
Z pewnoscia dumny mozesz byc ze swego zycia zawodowego.
Stanowisz nastepny przyklad spelnienia sie w zyciu ...

Mozna by wymieniac kolejno kazda z Nas -
mamy takze wlasne spelnienia w zyciu ...
Nie kazdy chce na ten temat mowic.

Popatrzcie na Nineczke -
czyni tyle w zyciu, czego zadna nie dokonala -
tak jak powiedzialam - kazda/y na swoj sposob.
Nie pozostawimy po sobie pustki ...

Danusia -
Bardzo aktywna - w pelnym znaczeniu polonistka.

Halinka -
Jej trudy sa podziwu godne ...

Kochane Dziewczyny -
nie bede dalej wymieniala, bo Kazda z Nas jest kims indywidualnym
we wlasnym - spelniajacym sie zyciu.

Dobrze ...
mialo byc dalej o kotkach, bo pieski beda w nastepnej kolejnosci,
tyle, ze troszke polaczone z kotkami.

[Omi]

1. Kot musi bronić człowieka przed roślinami doniczkowymi.
2. Kot musi stale utrzymywać człowieka w dobrej kondycji,
powodując, by się często ruszał i schylał zbierając długopisy, skarpetki,
zapalniczki i inne drobne przedmioty.
3. Kot musi mocno trzymać zębami długopis, gdy człowiek próbuje pisać.
4. Kot musi stale przeprowadzać kontrolę i inwentaryzację w lodówce, nawet wtedy,
gdy człowiek się temu sprzeciwia.
Jeśli się sprzeciwia, to znaczy, że coś tam chowa i należy się tym zająć.
5. Kot musi w nocy co godzinę sprawdzać
czy pod kołdrą człowieka nie łazi jakaś żmija.
6. Kot musi systematycznie trenować na wypadek niespodziewanego występu w cyrku.
W tym celu kot musi od czasu do czasu urządzać skoki
z karnisza na lampę, z lampy na zasłony oraz inne wskoki, przeskoki i przeloty.
7. Kot musi pomagać człowiekowi w czynności słania łóżka,
uważnie sprawdzając czy żaden przedmiot nie dostał się pod prześcieradło.
8. Kot musi pamiętać, że sen dla człowieka to strata czasu,
dlatego na widok śpiącego człowieka powinien natychmiast go obudzić,
wskakując mu na brzuch, a jeszcze lepiej – na głowę.
9. Kot musi odganiać od człowieka złe sny.
Jeżeli kot zauważy, że człowiek w łóżku przewraca się z boku na bok –
powinien wskoczyć mu na głowę i rozpocząć egzorcyzmy.
10. Kot ma obowiązek każdego ranka przypominać człowiekowi,
że „kto rano wstaje temu Pan Bóg daje” oraz że im wcześniej człowiek wstanie,
tym więcej da mu Pan Bóg (i kotu też).
11. Kot musi dzielić się z człowiekiem wszystkim, co posiada.
Ma obowiązek stałego oddawania mu części swojej sierści
i wywalania z miseczki połowy jedzenia.
12. Kot ma obowiązek śpiewania, żeby dostarczać człowiekowi radość.
Nawet, jeśli piosenka jest smętna.
13. Kot musi sprawdzać dlaczego ktoś nie domknął szafy albo szuflady.
14. Kot musi wiedzieć, co znajduje się we wszystkich pudełkach.
Musi osobiście przekonać się, że są tam rzeczy bezpieczne i prawidłowo ułożone.
15. Kot ma obowiązek podczas snu człowieka,
zagłuszać wszystkie dźwięki, głośno mrucząc mu do ucha.
16. Kot musi wysypiać się za człowieka,
wszystkich jego krewnych, przyjaciół i sąsiadów razem wziętych.

Co powinien Czlowiek ?
z pewnoscia nie gryzc, nie drapac, nie ukatrupiac kota, gdy ON cos przewini ...

[barteczek]

Ewuniu, witam kochanie i życzę zdrowia!
Wszystko przeczytałam nawet myśli kocie... to racja, robi wszystko aby zadowolić" swojego pana...
Mój niewidomy Kacperek słuchał jak dzwoni budzik... wiedział, że zaraz będę na nogach! Prowadził mnie do lodówki! Musiałam " sprawdzić " co w niej jest! Kochane maleństwo, córka odebrała go chłopakom, bawili się nim, ciągnęli za ogonek, rzucali nim... córka z płaczem i podrapana wróciła do domu z kotkiem schowanym pod sweterkiem...stała na wycieraczce i patrzyła na mnie, kocie zaczęło kwilić... nie była pewna, czy mam zaopiekuję się nim? jakże inaczej? maleństwo wyrwane matce z legowiska... Był niewidomy ale mieszkanie znał bardzo dobrze.... jak wnusie zaczęły biegać po domu, on je łowił pazurkami po nóżkach...musiałam go oddać do starszej pani, nauczycielki... długo był u niej.
No, znowu o jednym zwierzaczku...
Pozdrawiam i znikam... oko mnie szczypie...twarz mam zmarszczoną jak ??? nie wiem jak...