|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam Was świątecznie...witam Krysię...widzę, że wypoczęłaś, zabiegi i cała reszta dopisała...to ważne..żyłaś bez stresów.
Ja ostatnie Sanatorium źle wspominam..były dwie panie które często flaszkę miały przed snem...było za głośno...a zabiegi miałam ograniczone...za to przy wypisie...oj, ile ja ich brałam! Nawet nie wiem na czym polegały... Dorotko, wpierw trzeba określić miejsce spotkania aby był dobry dojazd...z chętnymi chyba nie będzie tłumu...widzisz ile nas jest.. Jolinka, Helenka, Gosia...teraz dotarła Krysia...od czasu do czasu zagląda Joasia..jak wróci Irenka z pracy, może zajrzy... Ja padam i wątek też... Mirusiu, Wandziu i dla Was |
|
||||
Witam wróciłam zmęczona bardzo zmęczona ale i zadowolona bardzo. Nie padało choć muszę to przyznać że pogoda była ciężka..masz rację Halinko.Narobiłyśmy masę zdjęć....teraz śmigam odpocząć.Ninko pozdrawiam ...pozdrawiam też wszystkie dziewczyny.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
|||
Oj faktycznie malo nas na watku. Mysle, ze to wina zblizajacej sie jesieni; kazdy korzysta z ostatnich dni lata i lazi po dworze poki sie da. Zatem Nina, nie ma co rozpaczac; zrobi sie chlodniej, zobaczysz jak bedzie nas tu duzo.
Ja dzisiaj siedze w domu, kraze miedzy pokojem rodzicow, a kuchnia. I mama i tata biora antybiotyki. Mam nadzieje, ze beda one skuteczne i rodzice szybko wyzdrowieja. Uwazajcie dziewczyny, bo na moim terenie ludzie lapia juz infekcje, a w przychodniach sa ogromniaste kolejki. Milo Helenko, ze spotkanie sie udalo. Chetnie obejrzymy zdjecia z tego spotkania. Gdzie sie podziala Gosia? Dobrego wieczoru i udanego tygodnia
__________________
Astroida |
|
||||
Witam o poranku wyspana i wypoczęta...przed nami nowy tydzień. Ninko nie martw się, dbaj o siebie....faktycznie bardzo nas malutko alle przecież nie ma na to rady.Mam nadzieję że dziś Halinko pójdziesz do lekarza...może zajrzy dziś nasza Mirka? Gosia...Wandzia...Dorotko zdrówka dla rodzićów...milutkiego dnia dla Was i dla tych co tu zajrzą
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Witam wszystkich bardzo cieplutko... nareszcie w tym tygodniu będę miała swojego laptosia... synalek wyjechał na weekend i zabrał swojego ze sobą... nie mogłam więc zajrzeć do Was... ale za to wczoraj byłam w lesie... grzybków nie ma żadnych... nawet tych niezjadliwych... szkoda... za to pochodziliśmy sobie ze staruszkiem przez godzinę po lesie... inuś... nie martw się tak wszystkim... jedni odchodzą... drudzy przychodzą... tak to wyglądają przyjaźnie wirtualne... ale jednak wątek tętni życiem... i to jest ważne... dzięki za buziaczki... odwzajemniam... Krysiu... dzięki za muszelki... dawno nie byłam nad morzem... Dorotko... niech rodzice zdrowieją szybciutko... utul ich ode mnie... Helenko... widzę, że miło spędziłaś czas z koleżankami... to bardzo ważne... masz naładowane akumulatorki i możesz pracować... Halinko... dzięki za piękne dobranocki... jak zdrówko?... czy wszystko minęło?... w razie czego idź jednak do lekarza... buziaczki i dla tych co po mnie wpadną... miłego nowego tygodnia... hihihi... zabuziakowałam dziś wątek... cieszę się życiem jestem szczęśliwa, gdy wącham kwiaty maluję usta cieszę się,że myślę myślę ze się cieszę świadomością istnienia że byłam, jestem i będę w lampie naftowej płonę kąpię się w łupinie słucham mówiących ust widzę otwarte rany zjadam niespodzianki dobre i złe ukryte w czekaniu na wszystko na nic na minute na wieki na rzeczywistość gdzieś między najświętszym małżeństwem a najwznioślejszym rozwodem tańczę łamiąc kolana jestem szczęśliwa możnością złapania nowego oddechu bólem powiek od ciągłego mrugania cieszę się ze może pójdę do nieba gdzie się nie czuje nie oddycha gdzie byłam jak mnie jeszcze nie było i będę jak mnie już nie będzie jestem szczęśliwa gdy wącham kwiaty i czuję i całuję je zostawiając ślad czarnej szminki kiedyś teraz i tam z netu...
__________________
"Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem..." Phil Bosmans |
|
||||
Witam Rodzinkę!
Poniedziałek jest słoneczny ale chłodny...niestety, muszę ubrać się i wyjść...pewnie wrócę około 14.... Kochane moje panie, nie przeraża mnie pustka na wątku...wiem, każda ma swoje życie, swoją rodzinę. swoje obowiązki i radości....po prostu siedziałam cały dzień sama i stąd takie wnioski w moim pisaniu...Przepraszam Was! Halinko, śliczna fotka i dobranocka, dzięki Helence i Dorotce za życzenia spokojnego snu... Powitanie też cudowne, niezawodne moje skarby, Helenka i Mirusia... Helenko, cieszę się, że spędziłaś wspaniale niedzielę i uroczystość u dzieci...czekam na fotki... Mirusiu, nie wiem jak u nas na targu...bo w lesie podobno też pusto...zaczną się grzyby /podobno / jak śnieg spadnie... Mimo to, fajnie pospacerować, pooddychać czystym powietrzem, potrzymać się za ręce z ukochanym mężem...pozdrawiam Go całym sercem. Dziękuję skarbie za fotkę, za wiersz...za miłe słowa... Zostawiam Wam pozdrowienia...właśnie, co z Gosią? Już nawet nie proszę o więcej... |
|
||||
Witajcie miłe koleżanki.
Jest ładny słoneczny poranek... słoneczny, ale nie na tyle ciepły by wyjść z książką do ogrodu . A jak nie z książką... to po co? Żeby rozmyślać... wspominać co było i minęło... tego nie lubię, bo obecne wypada na niekorzyść. Więc po co psuć sobie humor. Powiem Wam coś... moja kochana Elunia (fryzjerka) poleciała wczoraj do Turcji. Cieszę się ale będzie mi brakowało naszych pogaduszek. Jedynego kontaktu ze światem. No jest jeszcze Bożenka, bardzo miła, lubię ją ale jest sporo młodsza ode mnie. To równolatka moich dzieci. Ale po co ja to wszystko opowiadam. To wszystko przez to, że nie mam z kim porozmawiać. Szkoda, że nie jestem takim milczkiem jak mój M. Muszę czyś się zająć. Idę wstawiać pranko. Miłego dnia dziewczyny. Aha... do lekarza na razie nie pójdę, ale biorę potas w tabletkach. Zobaczymy co dalej. Pa.
__________________
Ostatnio edytowane przez Jolina : 14-09-2015 o 11:51. |
|
||||
Witam rodzinkę. Dawno tu bylam....ale jestem w pracy.Nawet nie wiem co się u Was dzialo przez ten czas.
od wczoraj z malymi przerwami w szpitalu niemieckim siedze moja babcia (podopieczna)źle sie czula i dzis ma mieć koronarografie i może stendy....zmęczona już tym jestem ale jeszcze tydzień i do domku.Oby tu się zdrowie jej ustabilizowalo bo i martwię się o Nią. Pozdrawiam Was serdecznie! |
|
||||
Witam CAŁĄ naszą Rodzinkę ..
Usprawiedliwiam swoja nieobecność na wątku-- moja wnusia poszła do żłobka ...była 2 tygodnie i już dostała wirusówkę... i babcia musiała się nią opiekować .. wróciłam własnie niedawno i właczam kompa a tu tak jest nas mało. NINUŚ kwiatek może i zmarniał ale NASZ WĄTEK NIE MA PRAWA. to tylko chwilowe zachwianie.. Pomalutku a będzie nas tłoczno... Każdy wykorzystuje ostatnie ciepłe dni na uporządkowanie tego co tam ma . Ja sama muszę wejść do ogrodu po przekopywać niektóre rośliny,po wycinać badyle uschnięte itp. Pozdrawiam Was dziewczyny bardzo serdecznie Nineczko uściski dla CIEBIE. Wanda. [/i] |
|
||||
Jolinko droga, po to mamy Rodzinkę aby się pożalić, pochwalić, ponarzekać i pośmiać się...jestem praktycznie zawsze tutaj...że nie byłaś u lekarza, to Twoja sprawa, w ogóle nie musisz się usprawiedliwiać...u mnie też było słoneczko, jak wróciłam z Apteki to już było chłodno...ale pozałatwiałam sprawy....Jolinko, Ela szybko wróci tylko pojechała do takiego kraju...Bożenka jak piszesz jest młoda i bardzo sympatyczna. Wytrzymasz te kilka dni...będziesz z nami, rozerwiemy Cię...JAK ZAJRZY GOSIA!
Wandeczko, witaj w Rodzince...to się maleństwu nie udało, za delikatna! A w końcu po to są babcie aby zająć się ukochanym skarbem...co do ogródka, wiem ile to pracy potrzeba..całymi dniami byłam i nie było końca...wcześniej wprost z pracy pędziłam, mąż coś tam przygotował na zęba...i do wieczora praca! Irenko, wiem, pisałaś mi kochanie o terminie powrotu, ale że tą Panią tak przygniotło aż do szpitala musiała jechać...i to przed Twoim wyjazdem... Mam nadzieję, że będzie z Nią dobrze... Zjadłam kanapkę z białym serem, bardzo dawno nie jadłam go...nawet mi smakował...a miałam chęci na omleta..nie dam rady, trzeba ucierać jajko z mąką i mleczkiem..potem te zapachy...nie. |
|
||||
Ninko ja nie mam żadnego problemu z usmażeniem omletu, to jest chwila-moment. Do malutkiego słoiczka wsypuję mąkę, mleko, ciut wody gazowanej
i potrząsam. Bardzo dobrze i szybko się łączy. W miseczce roztrzepuję jajka, wlewam zawartość słoiczka... kilka ruchów widelcem aby połączyć i na patelnie. No i już. To nawet szybciej niż usmażyć np. jajecznicę na bekonie lub na pomidorach. A masełko na patelni daje bardzo przyjemny zapaszek ...Pa. Czas na kolację. Do potem.
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 15:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 21:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 21:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|