|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam. Zrobiłem slajdy dla lepszego oglądania.
Jadzia P. fotografuje Zakopane: http://slajdzik.pl/slajd/jadzia-w-zakopanem-146941
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
|||
Witam wieczorkiem
Dziś było pięknie, słonecznie i dość ciepło...dzień przeleciał bardzo szybko a to dlatego, że prawie cały spędziłam poza domem...jutro niedziela więc czas leniuchowania , małż umówił się na grzybobranie to musi wstać wcześnie ale ja nie ... Slajdzik super no i podkład muzyczny spod samiuśkich Tater ....dzięki Januszku Małgosiu u nas też szybko robi się ciemno...niestety jesień zbliża się bardzo szybko, dobrze ze chociaż w ciągu dnia jest słonecznie. Zaraz moje ulubione "Szkiełko" więc mówię już dobranoc |
|
||||
Dobry wieczór
Ale głucho i pusto,ostatnie uderzenie lata i wszyscy w plenerze. Ja też weekend aktywny.W sobotę byliśmy na basenie mąż.sobie wykupił karnet na dwa razy w tygodniu a ja będę tak z doskoku chodzić w czwartki. Ja mam więcej ruchu codziennego to czwartki mi wystarczą. Wczoraj zrobiliśmy na działce pożegnanie lata,był rodzinny grill,przyszli też znajomi i siedzielismy do wieczora. I dobrze się stało bo jak prognozy podają to przyszły weekend już chłodny. I tak leci dzień za dniem,że nawet się nie obejrzymy a tu już późna jesień. Lato jak dla mnie było za gorące,natomiast teraz jest super. Ciekawa jestem jakie wrażenia ma nasza Krysia z wycieczki. Pozdrawiam wszystkich i zyczę miłego wieczoru. |
|
||||
Mirellko, zaglądam ,ale jak jest tak pusto,
to rezygnuję z pisania Był okres, że często robiliśmy grille, ale nam się znudziły, tym bardziej, że ciągle towarzystwo to samo. Na basen nie chodzę, bo nie ma z kim, a samej mi się nie chce bo nudno. Mąż nie chce chodzić, odkąd miał udar Jutro wybieram się do ogrodnictwa, po piękną, pnącą różę, którą posadzimy przy przeźroczystej ścianie tarasu, miejsce jest gotowe. Ciągle szczypią mnie oczy i okulista stwierdził stan zapalny brzegów powiek, trzeba robić gorące okłady i masować powieki, w sumie to nie do wyleczenia, ale sprawia ulgę Miłego wieczoru, idę na serial... |
|
||||
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Dzień dobry! Zaglądam na chwilę, bo bardzo jestem zajęta. Wróciłam wczoraj po południu i do wieczora starałam się przyjść do siebie. Prawie się udało, ale 3 nocki przegadane sprawiły, że nie mogłam zasnąć. A rano pospałam do 8.00 i bardzo nieprzyjemnie zdziwiłam się, że nie ma gotowego śniadania. Obiadu też nie było... Ale mam koszyk młodziutkiej zielonej pietruszki do posiekania i wiadro pomidorów.
O wyjeździe napiszę więcej jutro bez pośpiechu. Może już zdjęcia przejrzę... Mało pstrykałam, bo przy fotografowaniu muszę zdejmować okulary, a to niewygodne. Oprócz mojego były jeszcze 2 aparaty, więc z pewnością coś ciekawego znajdę. Ogólnie jestem zadowolona.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
|||
Witam Krysię i Janusza
U mnie piękna pogoda więc czasu na komputer szkoda Janusz jak zrobi się zimno, mokro i będą długie wieczory to wtedy na wątku zrobi się tłok a teraz większość z nas przebywa w plenerze Wczoraj pojechaliśmy do lasu i nawąchaliśmy się cudownego, leśnego powietrza a przy okazji znależliśmy troszkę grzybów... Mąż przywiózł troszkę w niedzielę i tym oto sposobem mamy 2 litrowy słoik suszonych grzybów....na zimę wystarczy. Krysiu czekamy na zdjęcia. |
|
|||
Witaj Krysiu
To wszystko co Cię spotkało jest bardzo smutne, przytulam Ciebie i trzymaj się kochana Życie jest jakie jest i nigdy nie wiemy co na nas czeka za rogiem....raz są to radości a raz smutki ale śmieć i ciężka choroba bliskich to jest najgorsze co może nas spotkać |
|
||||
Cześć kochani!
To prawda, nie ma nic gorszego, niż choroba w rodzinie U nas prawdziwe lato, po rannych zakupach, posiedzieliśmy w ogródku przy kawie, a teraz małż kończy taras, czyli robi fugi. Dobrze, że jeszcze chce mu się to robić samemu, ale wyjechać nigdzie nie chciał, twierdząc, że najwygodniejsze spanie i dobre jedzenia ma w domu, a za domem trochę zieleni i to mu wystarcza Ja wyjechałabym, gdybym miała dobre towarzystwo, bo samej, też mi się nie chce W ten sposób, oboje siedzimy w domu Na szczęście jestem już w takim wieku, że mi to specjalnie nie przeszkadza Miłego czwartku, korzystajcie z ostatnich podrygów lata! |
|
||||
Cześć .
Oj Krysiu,bardzo współczuję, to smutne. A czekaliśmy na miłe wiadomości z wycieczki... Przytulam Cię mocno, trzymaj się. U mnie albo działka albo Zuzia, albo wszystko na raz ! Zuzia ma katar i cały tydzień nie chodzi do przedszkola. Przedszkolne urodziny przesunięto jak wróci. Wczoraj na działce Zuzia pomagała -( przeszkadzała) dziadkowi malować ściany, a babci kosić trawę. Dzisiaj byłam u endokrynologa , córka z Zuzią mnie zawiozły, a potem był park, place zabaw,fontanny z rybkami i tężnia solankowa. Potem poszłyśmy na kawę i ciacha i tak dzień minął. To zdjęcia z urodzin......... Ostatnio edytowane przez Uka : 21-09-2018 o 13:54. |
|
||||
Dobry wieczór dla całego naszego towarzystwa
Tak jak Małgosia pisze trzeba korzystać z ostatnich chwil lata,więc siedzimy na działce. Dziś przyjechaliśmy wcześniej bo na 18 poszliśmy na basen. Wkrótce ochłodzenie to więcej będzie się siedzieć przy komputerze. Ula kiedy to zleciały te trzy latka? a jaka Zuzia już poważna dziewczynka. A teren ma duży do jeżdżenia na tym motorku. Krysiu współczuję,musi być ci ciężko.Niestety życie czasem przynosi nam niespodzianki. Jadziu,Grażynko,Małgosiu,Janusz pozdrawiam i zyczę wszystkim fajnego wieczorku. Korzystajcie jutro z ciepełka bo to ostatni dzień. |
|
||||
Witajcie kochani.
Jestem totalny leń, nie mam ochoty na nic, nawet na zakupu z Magdą. To niebywałe hihihihi, zawsze sama prowokowałam a teraz mi sie nie chce. Pogoda cudowna ale niestety nic nie zrobiłam w ogródku bo Kajtek chory nie chodzi do przedszkola. Zrobił sie okropny, rozrabia jak pijany zając a w przedszkolu to trusia,która nic nie mówi. Bawi sie z dzieciakami ale nie odzywa sie. Wychowawczyni kiedys szła za Magdą do szatni i słuchała jego gadania, nie chciała wierzyć, że dziecko tak pięknie potrafiące mówić w przedszkolu jest takim milczkiem. Nie moge sie doczekać kiedy pojdzie do przedszkola, stwierdziłam, że już bym nie chciała opiekowac się nim przez tyle godzin. Miłego wieczoru. |
|
||||
Dobry wieczór
Aż wierzyć się nie chce,że od jutra ochłodzenie,upał dziś niesamowity. Mąż pojechał na działkę bo ciął berberys i bukszpany a ja dzień poświęciłam dla domu. Rano zrobiłam weekendowe zakupy.A później,gotowanie,pranie i porządki.Ostatnio trochę zaniedbałam dom,ale korzystałam z pogody.Nawet dosć sprawnie mi wszystko poszło,tak,że popołudnie miałam dla siebie. Do kin wkrótce wchodzą dwa polskie filmy o bardzo wysokich ocenach na festiwalu w Gdyni. "Kamerdyner: i "Kler" koniecznie muszę na nie iść. Choć boję się,że na film "Kler" wejście będzie zablokowane przez "krucjatę różańcową",która już nie raz w Łodzi dała o sobie znać. Grazynko nie martw się w takie upały to chyba każda z nas robi wszystko na zwolnionych obrotach i nic się nie chce, Dobrze,że ja mam duże wnuki bo nie miałabym dziś cierpliwości ani siły. Pozdrawiam wszystkich. |