menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #141  
Nieprzeczytane 29-10-2017, 19:58
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Największa egzekucja w KL Auschwitz

W dniu 28 października 1942 r. pod Ścianą Straceń” na dziedzińcu bloku nr 11 rozstrzelano około 280 Polaków więzionych w KL Auschwitz. Była to największa egzekucja w historii tego obozu, która miała charakter odwetu na więźniach za sabotaż i akcje partyzanckie prowadzone na terenie Lubelszczyzny, a ofiarami jej byli głównie więźniowie przywiezieni z więzień w Lublinie oraz Radomiu w 1941 r. i 1942 r.



Wiecej szczegolow tego bestialstwa:
http://dzieje.pl/wideo/rocznica-wyzw...kl-auschwitz-0
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #142  
Nieprzeczytane 31-10-2017, 12:08
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Akta oraz nagrania magnetofonowe procesu przeciwko członkom załogi niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau, który odbył się przed sądem we Frankfurcie nad Menem w latach 1963-1965, zostały wpisane na światową listę UNESCO "Pamięć Świata".

Cytat:
O decyzji Międzynarodowego Komitetu Programu UNESCO "Pamięć Świata" poinformował w poniedziałek heski minister nauki i kultury Boris Rhein.
"Decyzja podkreśla bezprecedensowe historyczne i społeczne znaczenie tych dokumentów dla powojennej historii Niemiec i niemieckiej kultury pamięci" - oświadczył polityk CDU.
http://dzieje.pl/aktualnosci/akta-pr...-pamiec-swiata
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #143  
Nieprzeczytane 05-11-2017, 09:18
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Przełomowy wyrok. Niemiecki sąd nakazał ZDF przeprosiny za „polskie obozy zagłady”
Cytat:
Wyrok zapadł przed Sądem Krajowym w Koblencji i jest on pierwszym takim postanowieniem na terenie Niemiec. Z tego względu może być uznawany za przełomowy. – Decyzja sądu otwiera drogę dla innych spraw tego rodzaju, co pozwoli na wykonanie innych podobnych wyroków, dotyczących kłamstwa na temat „polskich obozów zagłady” używanego przez niemieckie media
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #144  
Nieprzeczytane 06-11-2017, 14:37
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Twarzą w twarz. Sztuka w Auschwitz
https://youtu.be/e9_JBfMSp74

Muzeum Narodowe w Krakowie

Cytat:
Sztuka stworzona w koszmarnej rzeczywistości Auschwitz jest wyjątkowym dokumentem świata obozowego, ale również ludzkim świadectwem walki o własne człowieczeństwo. Za bramami niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz zamkniętych zostało wielu przedstawicieli polskiej inteligencji, postrzeganych przez władze niemieckie jako szczególnie niebezpieczni, gdyż mogli oni m.in. angażować się w działania ruchu oporu, ale też dawać duchowe i moralne wsparcie w trudnych realiach okupacji. Wśród nich znajdowała się duża grupa profesjonalnych artystów plastyków.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #145  
Nieprzeczytane 06-11-2017, 18:26
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie 6 listopada

1939 roku w Krakowie -
Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego profesor Tadeusz Lehr-Spławiński na mającym miejsce 3 listopada 1939 roku spotkaniu z dowódcą 2. oddziału operacyjnego I grupy operacyjnej (Einsatzkommando) sturmbannführerem SS Brunonem Müllerem otrzymał polecenie zarządzenia na 6 listopada ogólnego zebrania wykładowców do wysłuchania wyjaśnień o niemieckim punkcie widzenia na sprawy nauki i szkoły wyższe.
Przybyły na spotkanie Muller wygłosił oświadczenie:
Tutejszy uniwersytet rozpoczął rok akademicki bez wcześniejszego uzyskania zgody władz niemieckich. Jest to wyraz złej woli. Ponadto jest powszechnie wiadomo, że nauczyciele zawsze byli wrogo nastawieni do niemieckiej nauki. W związku z tym, wszyscy, poza trzema obecnymi kobietami (!), zostaną wywiezieni do obozu koncentracyjnego. Jakakolwiek dyskusja a nawet wypowiedzi na ten temat są wykluczone. Kto odważy się na opór wobec wykonania mojego rozkazu, zostanie zastrzelony.

Łącznie w ramach akcji uwięziono 183 osoby (według innych źródeł 184), w tym z:

Uniwersytetu Jagiellońskiego – 142 wykładowców i 3 studentów,
Akademii Górniczej – 21,
Akademii Handlowej – 3,
Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie – 1,
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – 1,
szkół średnich – 6

oraz 6 innych przypadkowych osób.

Po zwolnieniu 11 osób, w tym Fryderyka Zolla, 27 listopada 1939 roku wywiezieni zostali przez Wrocław i Berlin do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen.

Po międzynarodowych protestach (w tym przede wszystkim osobistej interwencji Benito Mussoliniego u Hitlera) 101 uwięzionych zostało 8 lutego 1940 roku zwolnionych. Niektórzy z nich wycieńczeni warunkami obozowymi lub z powodu znacznego pogorszenia stanu zdrowia zmarli w różnych okresach po zwolnieniu (jak np. 19 lutego 1940 roku, w kilka dni po zwolnieniu, prof. Jan Włodek). Pozostałych (głównie młodszych naukowców), 4 marca, wywieziono do obozu koncentracyjnego Dachau, skąd po 19 miesiącach również większość zwolniono. Niektórzy z naukowców (Wiktor Ormicki) zostali zamordowani./Wikipedia/

Sturmbannfuehrer SS Bruno Muller
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan

Ostatnio edytowane przez nutaDo : 06-11-2017 o 20:06.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #146  
Nieprzeczytane 09-11-2017, 12:42
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Niemcy coraz mniej wiedzą o Auschwitz.

Cytat:
Emilia ma 15 lat i jest uczennicą jednej ze szkół w Dreźnie. Otrzymała właśnie nagrodę Komitetu Wspierającego Pomnik Holokaustu w Berlinie za odwagę cywilną. Ujawniła, że w jej szkole panuje moda na symbole hitlerowskie. Do dobrego tonu należy opowiadanie kolegom i koleżankom, że ma się komórkę naładowaną na 88 proc. Wszyscy wiedzą, że ósma litera alfabetu to H, a dwa razy H to Heil Hitler.
W coraz mniejszej ilości szkół występuje historia jako osobny przedmiot, więc coraz bardziej skąpa jest ogólna wiedza historyczna. Nauka o zbrodniach nazistowskich ogranicza się często do samego Holokaustu.
Uczniowie nie mają więc praktycznie żadnej wiedzy na temat okrucieństw dokonanych przez hitlerowskie Niemcy na ziemiach polskich. Równocześnie maleje liczba Niemców, którzy wiedzą, co się działo w Auschwitz-Birkenau. Jednym z czynników może być coraz większa liczba imigrantów w Niemczech. Rzecz w tym, że wielu imigrantów, szczególnie z państw muzułmańskich, ma zupełnie inną wizję historii, a co za tym idzie ograniczoną wiedzę na temat niemieckich zbrodni.
http://www.rp.pl/Historia/171109184-...016-nowy-nl-Rz
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #147  
Nieprzeczytane 11-11-2017, 16:21
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie 11 listopada 1941

11 listopada 1941 , w rocznice odzyskania przez Polske niepodleglosci ,najprawdopodobniej celowo, 76 więźniów, niemal wyłącznie Polaków, rozstrzelali Niemcy w obozie Auschwitz. Była to pierwsza egzekucja dokonana przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11. W tym miejscu Niemcy rozstrzelali później co najmniej kilka tysięcy osób.
Katem był podoficer raportowy Gerhard Palitzsch. Po zastrzeleniu więźnia każdorazowo ładował do małokalibrowego karabinka nowy nabój.
Spośród rozstrzelanych 27 osób Niemcy wybrali z więźniów, których między 10 października a 2 listopada 1941 r. umieścili w obozowym areszcie w bloku 11. 49 kolejnych gestapo wezwało z innych bloków Auschwitz. W aktach zgonu jako przyczynę śmierci Niemcy wpisali: „Erschiessung wegen Widerstand gegen die Staatsgewalt”, czyli „rozstrzelany z powodu oporu przeciw władzy państwowej”.
Skazańcy, rozebrani do naga i ze skrępowanymi z tyłu rękami, byli rozstrzeliwani pojedynczo. „Przed egzekucją wypisano każdemu z nich numer obozowy na piersiach. Jej przebieg obserwował komendant obozu Rudolf Hoess oraz kierownik obozu i lekarz obozowy
Wśród straconych był sędzia Stanisław Wąsowicz, którego brat Tadeusz również był więziony w Auschwitz, a następnie w Buchenwaldzie, gdzie doczekał wolności.
Zginął wówczas Władysław Żytkowicz. Jego przyjaciel i współwięzień ks. Adam Zięba w książce „Pajda Chleba” opisał ostatnią rozmowę. „Adam! Ty przetrzymasz. Wyjdziesz na pewno. Jak będziesz w Sączu, powiedz mej żonie, że po Bogu i Ojczyźnie ją tylko kochałem. Chłopca niech dobrze wychowa. On musi mnie pomścić. Tu masz płatek róży, com dostał od niej. (…) Pomódl się czasem za mnie!” – zacytował duchowny słowa Władysława Żytkowicza.
W powojennym raporcie rtm. Witold Pilecki, który dobrowolnie został więźniem Auschwitz, by stworzyć w obozie konspirację, napisał, że wśród ofiar egzekucji, celowo przeprowadzonej przez Niemców w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, był też por. rez. Tadeusz Lech z okolic Bochni. Na kilka godzin przed śmiercią powiedział do Pileckiego: „Cieszy mnie chociaż to, że zginę 11 listopada”.
Wraz ze straconymi Polakami rozstrzelany został też niemiecki homoseksualista Max Paul Alfred Sonntag. Przed śmiercią przez kilka dni był więziony w bunkrze bloku 11.

Ciała zamordowanych zostały spalone w obozowym krematorium.
11 listopada w obozie prawdopodobnie rozstrzelano również 80 Polaków przywiezionych z więzienia śledczego w Mysłowicach. Wspominają o tym byli więźniowie, ale jak dotychczas nie znalazło to odzwierciedlenia w ustaleniach historyków.
Niemcy przeprowadzali egzekucję przed Ścianą Straceń niemal do końca 1943 r. Pod koniec lutego 1944 r. została rozebrana. Ściana, która obecnie stoi w Muzeum jest repliką.
Zrodlo:
http://dzieje.pl/aktualnosci/11-list...sciana-stracen

NIGDY WIECEJ!
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #148  
Nieprzeczytane 06-12-2017, 10:35
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Wilhelm Brasse, były więzień KL Auschwitz, nr 3444, fotograf, na zlecenie SS prowadził tajną dokumentację fotograficzną.



Była wnukiem przybyłego do Polski Alberta Karola Brasse, kolonisty pochodzącego z Alzacji. Matka Wilhelma była Polką, zaś ojciec miał niemieckie korzenie. Brasse czuł się silnie związany z naszym krajem, na dowód czego w roku 1920 postanowił uczestniczyć w wojnie z bolszewikami.
Do zawodu fotografa przyuczyła go w swojej pracowni "Foto-Korekt" ciotka z Katowic, u której pracował od roku 1935. Specjalizował się w portretach, zdjęciach do dokumentów oraz w fotografiach ślubnych.
Brasse, jako że posiadał niemieckie korzenie, otrzymał propozycję podpisania volkslisty, co było związane ze zgodą na wstąpienie do armii niemieckiej. Zamiast tego, postanowił przedostać się do Francji, by wstąpić w szeregi kształtujących się tam oddziałów wojska polskiego. Nie udało mu się. Zadenuncjowany przez miejscowych Łemków za Komańczą podczas pieszej przeprawy przez Bieszczady, aresztowany trafił 31 sierpnia 1940 do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.
W czasie drogi do Oświęcimia ponownie odmówił podpisania volkslisty, która tym razem miała uchronić go od obozu zagłady. Przydzielono mu numer 3444 i skierowano do pracy przy kopaniu dołów pod fundamenty powstających budynków oraz do budowania drogi od krematorium do dworca.
Dzięki znajomości języka niemieckiego, awansował na tłumacza kapo. Pracował także w kartoflarni oraz w komandzie zajmującym się przeładowywaniem węgla i koksu.
Kiedy Niemcy dowiedzieli się o jego doświadczeniu zawodowym, Wilhelm Brasse otrzymał posadę głównego fotografa obozu. 5 lutego 1941 zaczął pracę w komandzie rozpoznawczym Wydziału Politycznego (gestapo) pod kierownictwem Bernarda Waltera.



Do głównych obowiązków obozowego fotografa należało portretowanie nowo przybyłych więźniów (w trzech różnych ujęciach: w nakryciu głowy, pod kątem i z profilu), co było potrzebne do tworzenia dokumentacji. Brasse wspomina, że zdarzało mu się pracować całymi nocami. Musiał wykonywać setki zdjęć, by zdążyć przed przybyciem kolejnych, porannych transportów. Szacował, że w czasie całej swojej pracy w obozie wykonał ponad 50 tysięcy fotografii.



Przychodzili do niego także przedstawiciele służby obozowej. Ci życzyli sobie zdjęć robionych według ich własnych wytycznych. Niejednokrotnie były to po prostu ich portrety, które Niemcy wysyłali rodzinom. Jednak, by zrozumieć z czym stykał się obozowy fotograf, wystarczy przypomnieć postać Josefa Mengele, który kazał Brasse dokumentować m.in. eksperymenty przeprowadzane na kobietach.



W 1945 roku w obawie przed zbliżającymi się bolszewikami, podjęto decyzję o ewakuacji obozu. Wiezień nr 3444 dostał rozkaz spalenia wszystkich zdjęć. Początkowo posłusznie zaczął wykonywać polecenie, jednak po opuszczeniu pomieszczenia przez przełożonego, zadusił ogień... Brasse wywieziono do Mauthausen, a następnie do Melk i Ebensee, gdzie 6 maja 1945 roku doczekał się wyzwolenia przez armię Amerykańską.



Pomimo propozycji zmiany obywatelstwa i pozostania w granicach Niemiec, postanowił wrócić do Żywca. Chciał ponownie podjąć pracę fotografa, jednak okropności życia w obozie odcisnęły na nim tak silne piętno, że nie był w stanie wykonywać swojego zawodu. W końcu zatrudnił się jako rzemieślnik.
Przez blisko sześćdziesiąt lat nie wspominał o swojej obozowej funkcji. W końcu prawdę o nim odkryli historycy z Izraela. Ich odkryciem zaciekawił się twórca filmów dokumentalnych, Ireneusz Dobrowolski. To dzięki jego uporowi powstał film "Portrecista", w którym można zobaczyć materiały archiwalne oraz usłyszeć, zdającego straszliwą relację, fotografa z Auschwitz Birkenau.



Wilhelm Brasse zmarł 23 października 2012 roku. Ocalone przez niego zdjęcia (było ich ponad 40 tys.) stały się dowodami w procesach hitlerowców.
Zrodlo:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wilhelm_Brasse

Portrecista PL
https://youtu.be/Mh3LTBRNek4
Fotografować piekło - Wilhelm Brasse
https://youtu.be/2V8DA9FUPnI

Auschwitz Portraits - Photographing Prisoners
https://youtu.be/scqEBJ3Ppxs

Prawda o Auschwitz okiem fotografa. Trailer nr 5.
https://youtu.be/UY0w2kv4f9s


NIGDY WIECEJ !
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #149  
Nieprzeczytane 12-12-2017, 21:31
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Niemcy wypłacali polskim ofiarom obozów koncentracyjnych średnio po 150 euro

https://www.dlapolski.pl/niemcy-wypl...io-po-150-euro
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #150  
Nieprzeczytane 06-01-2018, 18:27
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Pare dni przed wyzwoleniem obozu KL Aschwitz, dokonano ostatnia masowa egzekucje w historii obozu, ktorej ofiarami padli Polacy..

73 lata temu, 5 stycznia 1945 r. w bloku 11 w Auschwitz odbyło się ostatnie posiedzenie Sądu Doraźnego z Katowic. Dzień później ponad 110 skazanych Polaków - kobiet i mężczyzn zostało rozstrzelanych przy krematorium V w Birkenau


Według dr. Adama Cyry, pracownika Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, zbrodniczemu sądowi przewodniczył od 1943 r. Johannes Thuemmler, który po wojnie uniknął kary. Niemiec żył spokojnie w Eriskrich nad jeziorem Bodeńskim. Zmarł w 2002 r.
http://dzieje.pl/wideo/rocznica-wyzw...kl-auschwitz-0

NIGDY WIECEJ !
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #151  
Nieprzeczytane 12-01-2018, 18:51
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Powstał fabularyzowany dokument opowiadający o działaniach AK, głównie oddziałów Sosienki i Garbnik, a także zwykłych mieszkańców Oświęcimia i okolic, którzy pomagali więźniom KL Auschwitz – podało stowarzyszenie Auschwitz Memento, które zrealizowało film.

Cytat:
"Współorganizowanie ucieczek z obozu, ofiarne dostarczanie żywności i lekarstw z narażeniem życia swoich rodzin, niezwykłe partyzanckie akcje – to fakty, które do tej pory nie przedarły się do szerokiej świadomości historycznej Polaków. Teraz można zobaczyć je na ekranie w filmie +Nieobojętni+" – poinformowała w czwartek prezes stowarzyszenia Paulina Wądrzyk.
http://dzieje.pl/filmy/powstal-film-...niom-auschwitz
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #152  
Nieprzeczytane 12-01-2018, 19:18
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Bajki z Auschwitz (Muzeum Auschwitz)
https://youtu.be/_dN58Jc3lsE

Cytat:
Bajki z Auschwitz to tytuł sesji edukacyjnej, która odbyła się w Międzynarodowym Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście. Bajki pisało po kryjomu prawie 30 więźniów obozu dla swoich dzieci, tworząc także przepiękne ilustracje.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #153  
Nieprzeczytane 12-01-2018, 19:34
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Zdjęcia prac więźniów niemieckiego obozu Auschwitz w Akademii West Point

Zdjęcia dzieł sztuki wykonanych nielegalnie i z narażeniem życia przez więźniów w niemieckich obozach, które znajdują się w zbiorach Muzeum Auschwitz, mogli oglądać kadeci z amerykańskiej akademii wojskowej w West Point .



Na fotografiach znalazły się głównie prace graficzne, ukazujące sceny funkcjonowania obozu, portrety więźniów, karykatury, album z życzeniami, czy też bajki pisane przez więźniów dla swoich dzieci. Jest bransoletka ze scenami z getta łódzkiego, odnaleziona w pobliżu komory gazowej na terenie obozu Auschwitz II-Birkenau, oraz figurka diabła wykonana w KL Auschwitz z tasiemki i kawałka drutu, która służyła do przenoszenia nielegalnej korespondencji więźniów.
Cytat:
"Kiedy dziś zderzamy się z pracami artystycznymi więźniów Auschwitz, cały czas zadajemy sobie pytanie, jak to w ogóle możliwe, że w tamtym nieludzkim świecie w ogóle istniała sztuka. Za drutami obozu ekspresja artystyczna stawała się czymś więcej. Była sposobem na to, aby przetrwać, bowiem dzięki niej można było zachować i jednocześnie wyrazić własne człowieczeństwo" – powiedział podczas wykładu dla studentów West Point dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #154  
Nieprzeczytane 12-01-2018, 19:37
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Kilkudziesięciu byłych więźniów przyjedzie na obchody 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz, które obędą się na jego terenie 27 stycznia. To zawsze są najważniejsi uczestnicy uroczystości - powiedział rzecznik Muzeum Auschwitz Bartosz Bartyzel.

„W większości będą to byli więźniowie z Polski, ale przyjadą też osoby z zagranicy” – dodał rzecznik.



Główne uroczystości odbędą się 27 stycznia na terenie byłego obozu Auschwitz II-Birkenau. Rozpoczną się o godz. 18.30 w budynku tzw. Centralnej Sauny w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau. Półtorej godziny później uczestnicy wezmą udział w ceremonii przy pomniku ofiar, który znajduje się między ruinami dwóch największych krematoriów Birkenau. Tam zmówione zostaną modlitwy.
Podczas tegorocznych obchodów w sposób szczególny przypomniane zostaną ofiary Zagłady. W 2018 r. przypada 75. rocznicę uruchomienia na terenie obozu Auschwitz II-Birkenau czterech ogromnych komór gazowych wraz z krematoriami. Wizualnym symbolem uroczystości będzie obraz Davida Olere, byłego członka Sonderkommando, czyli grupy więźniów zmuszanej przez Niemców do usuwania ciał zgładzonych.
Olere przeżył wojnę. W obrazach i rysunkach przedstawił on tragedię ludzi mordowanych w komorach gazowych.

Honorowy patronat nad uroczystościami objął prezydent Andrzej Duda.

27 stycznia, dzień wyzwolenia obozu Auschwitz, jest na świecie obchodzony jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. (PAP)
http://dzieje.pl/aktualnosci/kilkudz...ia-auschwitz-0
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #155  
Nieprzeczytane 17-01-2018, 19:54
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Marsz śmierci w Auschwitz - droga krzyżowa więźniów Oświęcimia. Jedno z najtragiczniejszych wydarzeń II wojny światowej.

Z obozu Auschwitz-Birkenau wyruszyło 17 stycznia 1945 ok. 56 tys. osób. Szacuje się, że ok. 15 tys. marszu nie przeżyło. Wśród ewakuowanych znalazło się jednak sporo chorych i dzieci. Obawiali się, że pozostanie w obozie będzie oznaczało śmierć.

Uformowano kilkadziesiąt grup więźniów, które składały się z kolumn marszowych po około 500 osób, podzielonych na piątki marszowe. W tym czasie panowała mroźna i śnieżna zima ,mrozy od minus 10 do minus 26 stopni Celsjusza. Maszerowano w obozowych pasiakach i drewniakach. Każdy z więźniów otrzymał jeden bochenek chleba, 300 gramów margaryny oraz jedną puszkę konserw dla 3 osób. Prowiant miał wystarczyć na 3 dni.



Wyruszyli o 9.00 rano, szli przez Brzeszcze do Wodzisławia. Maszerowano w obozowych pasiakach i drewniakach.
Trasa wiodła z Auschwitz przez Pszczynę do Wodzisławia Śląskiego. Z powodu silnego mrozu oraz niezwykłej brutalności hitlerowców zginęło blisko 15 tysiecy osób.




Wymarsz z Auschwitz-Birkenau, podobnie jak w przypadku innych obozów koncentracyjnych, nastąpił na kilkanaście dni przed nadejściem frontu. Niemcy sądzili, że uda im się wykorzystać więźniów jak siłę roboczą na terenie III Rzeszy.
Marsze dawały więźniom nadzieję, że może wolność za chwilę nadejdzie, ale dla wielu skończyły się śmiercią. Dziennie musieli pokonać ok. 20-30 km, noclegi najczęściej odbywały się pod gołym niebem. Mróz, brak jedzenia, wyczerpanie. Niektórzy próbowali uciekać, ale w wielu wypadkach kończyły się niepowodzeniem Niemcy strzelali do każdego, kto taką próbę podejmował.



Ci co ocaleli, przekonali się, czego hitlerowcy potrafili dokonać i że ludzi traktowali jak bydło.



Cytat:
Kolumna w śniegu, takich półszkieletów w pasiakach, różnych łachmanach, posuwających się wolnym krokiem - tak marsz więźniów obozu Auschwitz-Birkenau zapamiętał jego uczestnik, Józef Mikusz.



Wspomnienia ocalalych:
https://www.polskieradio.pl/39/156/A...ci-w-Auschwitz
Nie można mówić o historii obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, jak i w ogóle o obozach koncentracyjnych nie opowiadając o przemocy i brutalności na jaką każdego dnia narażeni byli więźniowie.
Cytat:
Obozy nie rządziły się regulaminową logiką – nie było metody na przetrwanie. Zginąć można było za błahostkę, podczas gdy czasami poważne przewinienia uchodziły bez żadnej kary. Esesmani oraz więźniowie funkcyjni często znęcali się nad więźniami dla zabawy i własnej satysfakcji. Źle założona czapka, krzywe spojrzenie, brudna miska, rozmowa ze współwięźniem - w obozie właściwie wszystko mogło być powodem do bicia i do zabicia.
https://www.polskieradio.pl/8/196/Ar...ietoscia-Fenol

„Marsz Śmierci w pamięci ewakuowanych więźniów Auschwitz”,autor: Piotr M. Cywiński


Cytat:
"Jest ona (książka – PAP) nie tyle zbiorowym zapisem konkretnego marszu, ile próbą zrelacjonowania przeżyć tych, którzy – wyprowadzeni wreszcie z Auschwitz – poniekąd wbrew granicom ludzkiej wytrzymałości, przeżyli ową najcięższą z prób, w której gasnąca nadzieja była najbliższa ostatecznemu zwątpieniu, a życie ocierało się niemalże namacalnie o zbawienną śmierć" – napisał we wstępie autor książki dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.
Jak wspominała była więźniarka Halina Birenbaum, podczas Marszu ten, kto tracił siły, padał. "Kto zwalniał kroku, tego rozstrzeliwano. Nie wolno nam było oglądać się za siebie. Na oblodzonej drodze zostawały trupy – kobiet i mężczyzn z postrzelonymi czaszkami" – relacjonowała. Janina Komenda mówiła, że szła w Marszu "jak automat". "Iść, iść, nie upaść" – powtarzała sobie w myślach. "Śnieg był czerwony, a my – półżywe" – dodała Ester Friedman.
http://dzieje.pl/ksiazki/marsz-smier...niow-auschwitz


"Większość świadków tragicznych wydarzeń II wojny niestety już odeszła. Dlatego my-żyjący, nie tylko jesteśmy zobowiązani pamiętać i przekazywać historię młodszym pokoleniom, ale również tworzyć demokratyczne mechanizmy, które nie pozwolą by ta tragedia się powtórzyła" –
http://nowahistoria.interia.pl/polsk...y-,nId,1590697


NIGDY WIECEJ.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #156  
Nieprzeczytane 31-01-2018, 09:05
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie 73 rocznica wyzwolenia KL Auchwitz

„Dym z Auschwitz rozlegał się po całym świecie, rozlegał się po całej Europie”. (Mateusz Morawiecki)
NIGDY WIECEJ!
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #157  
Nieprzeczytane 21-03-2018, 23:36
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Skandal na terenie Auschwitz. 19+-letni obywatel Izraela miał oddać mocz na schody pomnika.
Cytat:
Z nieoficjalnych ustaleń PAP wynika, że funkcjonariusze małopolskiej policji zatrzymali 19-letniego obywatela Izraela, który w środę 21 marca około godziny 13 miał się dopuścić profanacji pomnika na terenie byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Jak podaje RMF FM obywatel Izraela przyjechał do Polski z grupą uczniów, którzy mieli zwiedzać były obóz koncentracyjny w Oświęcimiu.
Według medialnych doniesień nastolatek miał oddać mocz na schody pomnika na terenie obozu. Świadkiem całego zdarzenia była jedna z przewodniczek, która zawiadomiła o incydencie policję. Jak ustalił reporter radia RMF FM, 19-latek został już przesłuchany przez policję i przyznał się do winy. Wyraził również gotowość do dobrowolnego poddania się karze.
https://www.wprost.pl/kraj/10112495/...y-pomnika.html

Ciekawe czy beda przeprosiny pani ambasador Izraela w Polsce? Co do wybryku huliganskiego 19-letniego obywatela Izraela - komentarz zbyteczny.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #158  
Nieprzeczytane 31-03-2018, 20:06
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

76 lat temu, w Wielki Piątek, ktory przypadl na 3 kwietnia 1942 roku, w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz zginęło 15 jeńców sowieckich oraz 58 więźniów, w tym 11 Polaków, straconych pod Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku nr 11.


(Władysław Siwek, „Sciana Smierci”.)

Wśród rozstrzelanych byli m.in. Marian Bieniek (nr 11395), z zawodu prawnik, który pracował w Urzędzie Skarbowym w Nowym Sączu, oraz Bronisław Jaroń (nr 11877). Obydwaj byli absolwentami Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Bronislaw Bronisław Jaroń, dr botaniki i podporucznik rezerwy WP. Wiosną 1941 r. aresztowano go za wojskową działalność konspiracyjną i osadzono w KL Auschwitz, gdzie jako więzień pracował w ogrodzie komendanta obozu Rudolfa Hőssa. Myslal, że przetrwa i wroci do domu. W dniu 1 kwietnia 1942 napisal ostatni gryps:
[quote]Czuję się zupełnie zdrowo i czekam na chwilę, która może zabłyśnie latem lub jesienią, by wrócić do domowych pieleszy.[/quote]
Dwa dni później został rozstrzelany. Miał 37 lat.
W tym samym dniu dziewięciu innych więźniów, ktorzy byli przeważnie ludzie wykształceni i oficerowie rezerwy. W obliczu śmierci szczególnie zachował się więzień Jan Murek (nr 11754), który pochodził z Chorzowa i był jednym z założycieli konspiracyjnej organizacji na tamtejszym terenie. Przed egzekucją w wyjątkowy sposób podkreślał swą polskość i duchowo do końca nie załamał się. Kiedy esesmani wprowadzili skazańców do umywalni w bloku nr 11 i tam polecili im przed śmiercią rozebrać się do naga – Jan Murek zaczął śpiewać polskie piosenki patriotyczne oraz pieśni religijne. Przed samym wyprowadzeniem ich pod Ścianę Śmierci zaintonował „Boże coś Polskę”, za co dotkliwie został pobity. Zginął z okrzykiem: „Jeszcze Polska nie zginęła!”.
To nie wszystko. W tym dniu, ktory przypadl w Wielki Piątek, ks. Piotra Dańkowskiego (nr 24529) z Zakopanego, oprawcy postanowili ukrzyzowac. Slowa obozowego kapo zabrzmialy:
Cytat:
Dziś będziesz ukrzyżowany jak twój mistrz.
Ksiedzu Dańkowskiemu oprawcy wlozyli na ramionach ciężka kłode, pod którą kilka razy upadał, aż zginął pod ciosami oprawcow.

Jeden z wiezniow, ktory ocalal z tego piekla – malarz Władysław Siwek, po wojnie namalowal „Powrót karnej kompanii z pracy”, bluźnierczą scenę obozową z Wielkiego Piątku 1942 r., kiedy to w karnej kompanii znęcano się nad polskimi księżmi i Żydami, aby w końcu spośród zmaltretowanych i ledwie żywych więźniów wybrać jednego, któremu wbito na głowę koronę z drutu kolczastego i do ręki włożono mu łopatę a jego współtowarzyszom polecono procesjonalnie wnieść go do obozu. W ten sposób sadystycznie nawiązano do ewangelicznego opisu męki Chrystusa.


(Władysław Siwek, „Powrót karnej kompanii z pracy”.)

Zrodlo:
https://histmag.org/Wielki-Piatek-w-...-1942-r.-10860
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #159  
Nieprzeczytane 17-04-2018, 13:05
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Niesamowita historia ocalałego z Holocaustu. Z nieba spadła na niego... pieczona wołowina

Cytat:
Dzień Pamięci o Holocauście, nazywany też Yom HaShoah, obchodzony był w tym roku w drugim tygodniu kwietnia. . Dzień ten jest narodowym dniem pamięci w Izraelu zatwierdzonym przez Knesset. Z tej okazji przypomina się historie Żydów ocalałych z Holocaustu. Taką opowieścią podzielił się na Twitterze Stephen Black, który przedstawił losy swojego dziadka.

Marsz śmierci

Bohaterem historii jest Murray Godfinger, numer obozowy: 161108, który był więźniem w Auschwitz II-Birkenau. Obecnie 91-letni mężczyzna chętnie dzieli się swoimi opowieściami ze studentami. Jego wnuczek postanowił udostępnić jedną z nich w internecie.

W styczniu 1945 roku, gdy rosyjscy żołnierze zbliżali się od Wschodu do Birkenau, Godfinger wraz z innymi więźniami był zmuszony do udziału w tzw. marszu śmierci, czyli przymusowej ewakuacji z obozu. Mężczyzna był zmęczony, wyziębiony i głodny. Nagle zobaczył nad sobą coś, co leciało w jego kierunku. Po chwili przedmiot ten uderzył go w klatkę piersiową. Okazało się, że był to około kilogramowy kawałek pieczonej wołowiny.

Dar z nieba?

Godfinger był zszokowany. Rozejrzał się wokół i stwierdził, że inni więźniowie nie zauważyli, co się stało. Postanowił więc schować mięso pod koszulkę. Przez następne dwa dni żywił się wołowiną, która pomogła mu przeżyć. Inni więźniowie nie mieli takiego szczęścia, wielu z nich podczas marszu umarło z wycieńczenia

Jak to się stało, że w ręce Godfingera niespodziewanie wpadło pieczone mięso? Podczas ewakuacji Niemcy jechali w czołgach i samochodach pancernych wzdłuż linii marszu. Co jakiś czas podrzucali w górę jedzenie, by popatrzeć, jak Żydzi o nie walczą. Godfinger miał to szczęście, że współtowarzysze niedoli nie zauważyli lecącego w jego kierunku mięsa. To pomogło mu przeżyć. Ocalał jako jedyny z rodziny, ponieważ w obozach zginęli jego rodzice oraz ośmioro rodzeństwa.

https://www.wprost.pl/historia/10118...ign=2018-04-16

Zdecydowanie, mial szczescie, ze inni wiezniowie nie zauwazyli "daru z nieba".
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #160  
Nieprzeczytane 12-08-2018, 22:35
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Blisko 13 tys. mieszkańców Warszawy, w tym dzieci, kobiety w ciąży i starcy, zostało deportowanych przez Niemców do Auschwitz po wybuchu w stolicy powstania. 12 i 13 sierpnia 1944 r. dotarły tam dwa pierwsze i najliczniejsze transporty, łącznie 6 tys. osób.


Cytat:
Po wybuchu Powstania Warszawskiego oraz po jego stłumieniu Niemcy deportowali z Warszawy ok. 550 tys. mieszkańców i ok. 100 tys. ludzi z najbliższych okolic miasta. Skierowano ich do specjalnie w tym celu uruchomionego obozu przejściowego w Pruszkowie. 55 tys. osób wywieźli stamtąd do obozów koncentracyjnych, z czego ok. 13 tys. do Auschwitz.
Niemcy umieścili warszawiaków w Auschwitz II-Birkenau. Wśród przywiezionych były osoby z różnych środowisk - urzędnicy państwowi, naukowcy, artyści, lekarze, handlowcy, robotnicy. Byli ranni, chorzy, inwalidzi, kobiety ciężarne. Deportowano od kilkutygodniowych niemowląt po osoby w wieku ok. 90 lat. Wśród przywiezionych zdecydowaną większość stanowili Polacy. Zdarzały się jednak przypadki, że do Auschwitz trafiały osoby innych narodowości, wśród nich Żydzi, ukrywający się na tzw. aryjskich papierach.
W najliczniejszych transportach, 12 i 13 sierpnia, Niemcy przywieźli ok. 4 tys. kobiet i 2 tys. mężczyzn. Wśród nich było ok. 1 tys. dzieci obojga płci. 4 września z Pruszkowa dotarł kolejny transport liczący 3087 dzieci, kobiet, mężczyzn. 13 i 17 września deportowano dalsze 4 tys. osób.
https://dzieje.pl/aktualnosci/roczni...w-do-auschwitz
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
67. rocznica wyzwolenia Auschwitz - komentarze Mar-Basia Ogólny 1 29-01-2012 22:37
Kiedy sie 28 lat temu obudzilam,nie bylo Teleranka! Rozia Polityka - wątki archiwalne 178 12-02-2010 10:20
65 Rocznica Wyzwolenia KL Auschwitz Mar-Basia Społeczeństwo - wątki archiwalne 52 31-01-2010 22:37
64 rocznica wyzwolenia Oswiecimia - Auschwitz Mar-Basia Społeczeństwo - wątki archiwalne 22 27-01-2009 11:47
55 lat temu zbiegł z PRL budowniczy PRL ... z centrum Polityka - wątki archiwalne 5 08-01-2009 13:40

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:43.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.