|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
Małżonce wytłumaczyłem, że u kolegi nocowałem. Zadzwoniła, do pięciu! Dwóch potwierdziło, trzech powiedziało, że jeszcze śpię. Teraz za jednym dreptaniem, załatwiłem dwie sprawy... bo na finał, pewno mnie nie puści. Pogodnego popołudnia życzę, Wszyściutkim... |
|
||||
Dzień dobry na progu nowego tygodnia....
Noc miałam szarpaną... z koszmarami... wstałam z ciężką głową i jakaś rozmemłana... Muszę postawić się do pionu. Zaraz kawa, jakieś śniadanko i... wymarsz do sklepu. Już się boję jak będzie się szło, bo deszcz nocką padał i przymroziło... oby nie było ślizgawki... łyżew przecież nie mam. Gratko... piękny obraz wystawiłaś na aukcję... życzę, aby osiągnął dobrą cenę... Miłego dnia wszystkim... Do potem... Ps. Myślę, że Kama jest już w domu... Mogłaby coś skrobnąć. Pewnie dziś się z Nią skontaktuję...
__________________
|
|
|||
Witam Wszystkich serdecznie z zapłakanego Zamościa. U nas od rana pada deszcz i jest szaroburo aż nie chce się wychodzić z domu. Mam kłopoty,puchną mi nogi ,a szczególnie lewa.Może ktoś zna jakieś cudowne panaceum , będę wdzięczna za każdą podpowiedż.Po południu już nie mogę włożyć butów.We środę idę do naczyniowca i mam nadzieję że mi pomoże,ale czasem stare sposoby są skuteczniejsze.Serdecznie Wszystkich pozdrawiam i życze miłego dnia.http://www.klub.senior.pl/images/smilies/hugs.gif
|
|
||||
Hej obydwie Bogusie... Miło Was widzieć...
Zakupy zrobiłam... gleby nie zaliczyłam... miejscami było bardzo ślisko... miejscami względnie się szło. Trudno...zima i takie jej prawa... raz przymrozić, raz odtajać. Teraz pięknie słońce świeci i topi te zwały śniegu. Bogda... też podejrzewam, że te wczorajsze tragiczne wydarzenia w Gdańsku miały wpływ na mój niespokojny sen i senne koszmary... Wczułam się bardzo w sytuację... współczuję rodzinie... Bogusiu... puchnięcie nóg może być objawem wielu chorób... trudno tak bez badań cokolwiek orzec. To może być krążenie, to mogą być żylaki, czy nerki a nawet chora wątroba. Koniecznie zrób sobie kompleksowe badania, aby wykluczyć zmiany chorobowe. Nie znam się i nie mogę pomóc, ale w przypadku opuchnięcia zaleca się uniesienie nóg wyżej, spanie z poduszką pod stopami, picie dużej ilości płynów i ograniczenie soli w pożywieniu. Spróbuj...może pomoże. Do miłego....
__________________
|
|
||||
Wpadam do Was wieczorkiem.
Bogusiu, bez badań się nie dowiesz, co jest tego przyczyną. Iza dobrze radzi, ale trzeba najpierw znaleźć przyczynę. Trzymam kciuki i zdrowia Ci życzę. Mieliśmy dzisiaj umówiony sabacik, ale pogoda wszystko zepsuła. Po południu był armagedon, zawierucha, śnieżyca, jezdnie oblodzone. Przełożyliśmy na piątek. Korki na drogach okropne, samochody się ślizgały, córka ledwo dojechała do domu. Miłego wieczoru Wam życzę i spokojnej nocki. |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Wyjechałam rano, wracam wieczorem.
Dziś był wernisaż fotograficzny związany z wystawą naszych fotografii ze Lwowa. Wcześniej miałam malarstwo, potem zakupy, obiad na mieście itd. Smutno mi bardzo z powodu zabójstwa Prezydenta Gdańska. Szkoda słów, tylko milczenie pozostało. Śpijcie spokojnie, zobaczymy się jutro.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Bogusia -ruszów
a może Ci nogi puchną po tańcach w klubie seniora? Może trzeba zmienić klub albo buty??? Cytat:
Pozdrów ich ode mnie, ucałuj Tereskę i pogłaskaj Bratka. Tylko się nie pomyl!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam na progu nowego dnia....
Ja dziś mam zalatany dzień... jak Gratka wczoraj. Dzień pełen pracy, atrakcji i wyzwań. Za chwilę zabieram się za lepienie pierogów... potem wypad do gazowni, bo zbliża się termin płatności za gaz, a nie dostałam jeszcze faktury... następnie wizyta u niezdrowej i wreszcie popołudnie i wieczór z chłopcami. Nie będę się nudzić... Bogda.. to faktycznie miałaś wczoraj nieciekawą sytuację pogodową... w taki dzień to tylko siedzieć w ciepłym domku. Sabacik nie ucieknie... a pogoda może się poprawić. Mam wiadomości od Kamy. Jest jeszcze we Wrocławiu... do domu wraca w czwartek. Przyjeżdża z córką. Obiecała, że się odezwie w przyszłym tygodniu. Wszystkich pozdrawia i ściska... zapewniając o swojej pamięci. Miłego dnia Wam życzę... Buźka...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Znowu ciemne chmury i zgniłe zimno. O jeny, jak ja nie lubię zimy!
Zapasy ptasiej karmy są na ukończeniu, pojadę kupić nową. Poza tym dzień raczej domowy, zawsze się coś znajdzie... Wczoraj była odwilż, nocą "mokre" zamarzło, ludzie chodzą ulicą jak paralitycy Dziś mam wyjazd do teatru , sztuka pt "Marlene" na małej scenie. Może będzie o M. Dietrich? Miłego Wam!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry
U nas przed chwilą znowu sypało grubo, że trzeba było szuflować. Jest biało ale lepiej nie wychodzić, choć mam mus. Cytat:
Cytat:
Doc, i to się nazywa solidarność Wczoraj było mi bardzo smutno...ale nie chcę o tym mówić. https://youtu.be/H3By4DZyTNM Gratko, miłego obcowania ze sztuką. Ja mam dopiero w lutym wyjazd na pierwszy koncert do stolicy. Jednocześnie nie bardzo mi się chce ale i się cieszę. Najgorzej ruszyć odwłok z domu Izo, pozdrów ode mnie Kamę. Miłego
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
Cytat:
Terenię ugłaskałem, i nawet do Biedronki mnie puściła... U mnie niby słonko i 1 na plusie, ale okropnie zimnisty wieje, to se posiedzę w chałupie i wernisaż obejrzę: https://lancut.org/2019/01/14/chodza...ncuckiego-utw/ Pozdrawiam cieplutko, Wszyściutkich... |
|
||||
Dzień dobry.
Faktycznie Podkarpacie zasypało, ledwo dotarłam. Miałam mus rano do city, do ściany i jakieś zakupy. Cytat:
Cytat:
Izo, to masz dziś intensywny dzień i pełen rozrywek. Ja do południa też mam trochę zajęć, ale po południu luzik, chyba że się coś "urodzi". Gratko, udanego spotkania ze sztuką. Izo przekaż pozdrowienia dla Kamy. U mnie na razie nie sypie, tylko zimnem wieje. Wczoraj to był armagedon...brrr Miłego dnia dla Was. |
|
||||
Obkupiłam się na całą zimę. Do Biedronki mnie zawiozło.
Teraz to nawet mogłoby mnie zasypać po pachy Jak będzie co jeść i pić, mogę wegetować, żeby tylko prąd, gaz i sieć działały. Ptaki też nie będą głodować. Bogda myślę, że po wczorajszym armagedonie nic co zimowe nie będzie Ci straszne. U nas nie ma zimowych ekscesów, wszystko w normie; śniegu coraz mniej, temperatura powyżej zera, wiatr umiarkowany. Rano było ślisko. Docu - masz przeróżne talenta, możesz robić za wyszukiwarkę google bis! Iza, Lulka - trzymajcie się dzielnie! Do jutra!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
U mnie dziś spokojniej, ale śniegu dowaliło, że hej. Po obiedzie z wnusią obie szuflowałyśmy, ona jakby mniej, ale chęci się liczą. Jutro wybieram się do Biedronki zrobić zapasy, też mi się wszystko kończy. A teraz odpoczywam, może coś poczytam, jeszcze zobaczę. Miłego wieczoru Wam życzę. O...u mnie tak jak u Lulki, wszystko zasypane. |
|
||||
Cytat:
Zima piękna, bajkowa, ale ciężko się poruszać. U mnie mężczyźni szuflują kilka razy dziennie i cały czas dosypuje! Miłego wieczoru!
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |