Sanatorium - nie tylko na poważnie cz.3

[MARYLCIA 54]

Oj Babciu, babciu tak to już bywa z tymi " zwykłymi śmiertelnikami " Pozdrawiam.

[waldi54]

Napisał bebunia

Dziękuję za informacje... podbudowało mnie to bardzo
Towarzystwo na pewno się znajdzie fajne... jestem osoba bardzo komunikatywna. Bałam się o brak innych rozrywek, a uwielbiam zwiedzać , i upamiętniać miejsca zwiedzane Mam nadzieję że przywiozę tam obiecane słoneczko (obiecałam to telefonicznie miłej Pani w recepcji)
Pozdrawiam i już jestem bardziej optymistycznie nastawiona na ten wyjazd
Anielka... jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam

Wiesz co ja bylem dwa razy w senatorium i możesz sobie wyobrazić,że dwea razy przyznano mi nad morzem, tj. w Kamieniu Pomorkim i ostatnio w Sopocie. Mam nadzieje,że tym razem skierują mnie do Kołobrzegu. Pozdrawiam wszystkich korzystających z sanatorii.

[Jadzia P.]

Napisał Anielka

.....Poza tem po zabiegach nalezy odpoczywać,bo dopiero wówczas mają,a sens zabiegi,a nie zaraz po zabiegach lecieć nie wiadomo gdzie....

Anieluś Ty byłaś w sanatorium ze wskazaniem na dłuzszy odpoczynek po zabiegach....miałaś złamaną noge....no i wszystko się zgadza w Twoim wypadku...
Natomiast ja mam wskazanie ...codziennie minimum 5 km. spacer....moje problemy z krążeniem...
Wszystkie zabiegi kończyły mi się przed obiadem....odpoczynek po nich to dla mnie góra 3 godziny....a siedzenie w pokoju na twardym krześle lub łóżku....był dla mnie wręcz niewskazany....ale konieczny ze względu na ogromne oblodzenie chodników i ciemności egipskie po godzinie 16....
A do tego wszystkiego, Ciechocinek to wspaniałe miejsce dla wysokociśnieniowców....a ja mam na odwrót ....bardzo niskie ciśnienie i podczas pobytu cały czas musiałam brac tabletki zwiększające ciśnienie krwi....
A na skierowaniu wyrażnie było napisane.....no i czy to rzeczywiście czytają lekarze ?????? coraz bardziej wątpię choć nie zarzekam się, że więcej nie pojadę....pojadę ale nie zimą i nie tam gdzie mi dadzą tylko tam gdzie napisze lekarz rodzinny....

A tak apropo znajomości....mam znajomą która dokładnie każdego roku jezdzi do Krynicy Zdrój....w maju, sierpniu lub we wrześniu.....i sama mi mówi, ze dostaje to po znajomości

[Barakuda]

Witam, czytam ten wątek z zainteresowaniem, ponieważ mam zamiar prosić lekarza o wypisanie wniosku do sanatorium. Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie byłam na takim wyjeździe, a teraz bardzo by się przydał.
Nie wiem czy można lekarzowi zasugerować, gdzie by się chciało jechać? Jak to wyglądało w Waszym przypadku ? Czy tylko on o tym decyduje ?

[sellenhel]

Napisał MARYLCIA 54

Witaj nie po to płaciłam przez 40 lat, żeby teraz chodzić po znachorach. Co dzieje się w naszej służbie zdrowia wiedzą WSZYSCY POLACY -- więc dla mnie " jakiś tam lekarzy" jest jest od groma. Gdyby Ciebie wysyłali 50 km od miejsca zamieszkania ( kotlina kłodzka, w której bywam bardzo często) pewnie nie byłabyś szczęśliwa.
Ale masz prawo wyrazić swoje zdanie więc szanuję i Twoją wypowiedż.

Marysiu a co powiesz na to ?
Moja znajoma mieszkająca w Boguszowie-Gorcach
do Szczawna Zdroju ma tylko 7 km i właśnie tam
dostała skierowanie do Domu Zdrojowego.
Ja osobiście byłam w Szczawnie i mogę powiedzieć
że baza zabiegowa jest super w dużym zakładzie
przyrodo-leczniczym i mogę polecać to uzdrowisko.
Ale dla osoby mieszkającej tak blisko to naprawdę
nieciekawie . kiedy może tam być codziennie
korzystając z komunikacji podmiejskiej.

[MARYLCIA 54]

Napisał sellenhel

Marysiu a co powiesz na to ?
Moja znajoma mieszkająca w Boguszowie-Gorcach
do Szczawna Zdroju ma tylko 7 km i właśnie tam
dostała skierowanie do Domu Zdrojowego.
Ja osobiście byłam w Szczawnie i mogę powiedzieć
że baza zabiegowa jest super w dużym zakładzie
przyrodo-leczniczym i mogę polecać to uzdrowisko.
Ale dla osoby mieszkającej tak blisko to naprawdę
nieciekawie . kiedy może tam być codziennie
korzystając z komunikacji podmiejskiej.

Moja droga już z tego wszystkiego nic mi się nie chce mówić . Dzisiaj właśnie odebrałam listowne skierowanie. Dokładnie przeanalizowałam punkt po punkcie. Lekarz rodzinny wyrażnie zaznaczył uzdrowisko nadmorskie. W uzasadnieniu skierowania opisał moją przewlekłą chorobę i konieczność leczenia sanatoryjnego ... najlepiej w warunkach nadmorskich z możliwością korzystania wszystkich zabiegów terapeutycznych.
W PUNKCIE 5 -- który wypełnia lekarz specjalista balneolog zaproponowano 2 miejscowości -- Szczawnica , Duszniki.
Natomiast w pkt. 6 , który wypełnia wojewódzki NFZ -- panie wybrały Duszniki
Pierwsza propozycja jest ok i chętnie bym tam pojechała. Mamy tam nawet swoje uzdrowisko ( nauczycieli) gdzie leczą wszystkie choroby górnych i dolnych dróg oddechowych związanych z pracą nauczycieli -- ale NFZ uważa, że moje miejsce jest w Dusznikach w sanatorium CHOPIN -- w ciemnych i zimnych pokojach, z wspólnymi dla wszystkich łazienkami i ubikacjami, z dojściem na zabiegi i na posiłki.
Szkoda nerwów. Jutro wybieram się do lekarza rodzinnego z prośbą o pomoc -- może coś zmienią ????

[sellenhel]

Marylcia
Jutro wybieram się do lekarza rodzinnego z prośbą o pomoc -- może coś zmienią ????

Marylciu życzę Ci sukcesu ale będzie CUD
jak coś załatwisz .Mnie też lekarz za każdym
razem pisze na wniosku morze ze względu
na alergię górnych dród oddechowych,
Kardiolog juz 5 lat temu powiedziała że mam
zapomnieć o górach i tylko morze mam brać
pod uwagę a ciągle dostaję skierowania w góry.
Tam decydują urzędniczki a jeśli nie ma się
tego przysłowiowego szczęścia to niestety jest jak jest.

[wuere'le]

Napisał lahatiel

Jeśli tak nisko oceniasz lekarzy ("jakiś tam lekarz") to powiem brutalnie - można leczyc się samemu, albo pójśc do znachora.
A prawda jest taka, że lekarz decydujący o tym gdzie masz pojechac ma do dyspozycji tylko te sanatoria, które zakontraktował dany Oddział NFZ. Ja na swoim wniosku miałem napisane przez takiegoż lekarza 3 miejscowości. Pani wypisująca skierowania dała mnie tam, gdzie w przypadającym na mnie terminie wyjazdu było wolne miejsce.
Ot i wszystko na ten temat.

Czy przeczytałaś, to co wkleiłaś?
Przecież ja wyraźnie napisałem, że to lekarz wie lepiej, gdzie nas skierować.

[sellenhel]

Napisał wuere'le

Czy przeczytałaś, to co wkleiłaś?
Przecież ja wyraźnie napisałem, że to lekarz wie lepiej, gdzie nas skierować.

wuere'le lekarz wie gdzie kierować najlepiej
ale przeważnie NFZ stosuje potem swoje kryteria,
tak jest u mnie w lubuskim NFZ ,nie wiem jak jest
u Ciebie w wielkopolsce.

[ewiko]

Napisał MARYLCIA 54

W PUNKCIE 5 -- który wypełnia lekarz specjalista balneolog zaproponowano 2 miejscowości -- Szczawnica , Duszniki.
Natomiast w pkt. 6 , który wypełnia wojewódzki NFZ -- panie wybrały Duszniki
Jutro wybieram się do lekarza rodzinnego z prośbą o pomoc -- może coś zmienią ????

Marylciu, najwyraźniej panie z warszawskiego NFZ są bardziej wyrozumiałe. Nigdy nie odmówiono mi miejscowości o którą prosiłam.Zawsze można połączyć przyjemne z pożytecznym i przy okazji kuracji zobaczyć miejsca których do tej pory nie mieliśmy okazji zwiedzić. Dla Ciebie takim jest regionem jest pomorskie. Kiedy byłam w sanatorium w Dusznikach pani rehabilitantka dostała skierowanie do sanatorium właśnie w Kołobrzegu. Więc przy odrobinie dobrej woli.....można. Życzę pomyślnej negocjacji.

[olena]

Napisał ewiko

Życzę pomyślnej negocjacji.

Dołączam się do życzeń. Podsumowując, różnie to w różnych regionach bywa. Różnie też ze znajomościami, bo wiadomo, że to wszędzie występuje i występować będzie, ale nie wrzucajmy wszystkich, którym się udało dostać dobre miejsce w ten sam worek. Marylciu powodzenia.

[Kinga52]

Witaj Ewiko.
Nasza kolejka powoli ale systematycznie idzie do przodu.Mam już numer 16360.Mam nadzieję,że około września i my zaczniemy pakować walizki do wyjazdu.Pozdrawiam serdecznie wszystkich seniorków.

[ewiko]

Kinguś, nasza kolejka w przez ostatni miesiąc skurczyła się o 3000 numerków.SUPER. Ale na wrzesień to ja bym nie liczyła.......zobaczymy, może mile nas zaskoczą.
Pozdrawiam.

[wuere'le]

Napisał sellenhel

wuere'le lekarz wie gdzie kierować najlepiej
ale przeważnie NFZ stosuje potem swoje kryteria,
tak jest u mnie w lubuskim NFZ ,nie wiem jak jest
u Ciebie w wielkopolsce.

W moim przypadku zawsze było tak, jak w skierowaniu zaznaczył lekarz.

[ansty]

WITAM WSZYSTKICH!!

Obiecałam, ze po powrocie z kuracji podzielę się wrażeniami - i to uczynię teraz:
Jak już pisałam, dostałam skierowanie do Goczałkowic Zdroju - bo tam chciałam, ze względu na bliskość i łatwy dojazd.
Wielkie było moje rozczarowanie i zdziwienie stanem tego uzdrowiska!! Pokoiki malutkie, o minimalnym wyposażeniu, na posiłki dochodziliśmy do wielkiej stołówki , która "obsługiwała" wszystkie "pawilony", tak samo na zabiegi, które znajdowały się w budynku szpitala. Wyżywienie skandaliczne - skarg było co nie miara, ponieważ na 21 dni 3 czy 4 razy były podane do drugiego dania ziemniaki! Reszta to kasza gryczana, ryż, kasza perłowa, rizotto, kasza, ryż i tak w kółko.Podano nam na kolację śmierdzący salceson drobiowy, kromki chleba wyliczone - tj na 3 osoby przy stoliku: 3 kromki ciemnego, 3 białego i 3 kromeczki weki.PÓŁ!!! jaja na twardo, 2 plastry kiełbasy.Skandal!!! Panowie się masowo dożywiali, panie też sobie co nieco dokupywały.

Za to zabiegi - cudowne!!!! I te zabiegi wyrównywały wszystkie braki z innych dziedzin! Fachowe, terminowe, panie zabiegowe uprzejme i miłe.Miałam kilka takich, o których dopiero tam się dowiedziałam że istnieją!! Np. Masaż podciśnieniowy specjalną głowicą, masaż wirowy też spec. aparatem, magnetolaser czyli połączenie laseru z magnetronikiem.
\
Ogólnie pomijając wyżywienie było znośnie, pogoda też nie najgorsza.
Wróciłam i czekam na efekty!!!!

[danutar1958]

Napisał wuere'le

Dzięki Oleno. No niestety z NFZ raczej o zamianie nie pogadam. Pociesza mnie, że do Darłowa jest 11 km, do Koszalina 28, a Kołobrzegu 52.Mam samochód, więc nie problem, poza tym poszukałem po internecie i znalazłem same dobre opinie o sanatorium. Liczę więc na dobre warunki i odpowiednie zabiegi.

Witam i chciałam zabrać głos w sprawie Dąbek:otóż byłam w Dąbkach 4-krotnie na koloniach co prawda z dziećmi, ale było fantastycznie!Plaża cudowna, miejscowość śliczna, jest jezioro z żaglówkami, knajpki też są. Bardzo tanie srebro, blisko do Darłówka i Darłowa. Darłowo to spore miasto. Można jechać do Kołobrzegu. Wszystko zależy od pogody i ludzi!Życzę bardzo udanego pobytu - napewno będzie miło! Pozdrawiam wszystkich kuraciuszy!

[wuere'le]

Ansty, uważam, ze powinno sie opisać sprawę pobytu w sanatorium do NFZ, może oni po prostu nie wiedzą jak tam jest.

Danutar, Dzieki za informację dotyczacą Dąbek. Może będzie dobrze.

[MARYLCIA 54]

Z negocjacji nic nie wyszło
Jadę do Dusznik Zdrój szpital uzdrowiskowy CHOPIN.
Najbardziej przerażają mnie warunki lokalowe. W naszym wieku chyba należy się troszeczkę intymności i poszanowania. W nocy np. musisz korzystać z ubikacji i goń do niej kilka razy na koniec korytarza. O wspólnocie łazienek dla wszystkich ( 54 osoby) już nie wspomnę. Ale cóż ? mam 2 wyjścia -- skorzystanie z proponowanego uzdrowiska lub rezygnacja.
Może data rozpoczęcia turnusu będzie szczęśliwa .... 13 piątek !!! i wrócę szczęśliwa

[coffifi-Irena]

Marylciu juz sie nie zamartwiaj,będzie co ma być.Myślę że bedziesz zadowolona...termin fajny a reszta cóż nie masz na to wpływu.Tak jak już tu pisałam byłam w Pokoju i Korfantowie(to też w moim województwie) w bardzo podobnych warunkach...pierwszy dzień koszmar....a teraz... juz bym tam jechałaJeszcze będziesz się chwalić jak tam było fajnie!Tego Ci życzę

[MARYLCIA 54]

Napisał coffifi

Marylciu juz sie nie zamartwiaj,będzie co ma być.Myślę że bedziesz zadowolona...termin fajny a reszta cóż nie masz na to wpływu.Tak jak już tu pisałam byłam w Pokoju i Korfantowie(to też w moim województwie) w bardzo podobnych warunkach...pierwszy dzień koszmar....a teraz... juz bym tam jechałaJeszcze będziesz się chwalić jak tam było fajnie!Tego Ci życzę

Dziękuję. Masz rację -- niech się dzieje co chce jadę i postaram się aby wszystko było ok. Buziaczki dla Ciebie.