|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
A ja dziś świętowałam... w końcu mamy drugi dzień Zielonych Świątek i znalazłam sobie wymówkę. Robota nie zając - nie ucieknie. Od jutra - jeśli tylko nie będzie padać - zabieram się ostro do pracy... żywopłot czeka. Trzeba napełnić worki, bo w piątek służby komunalne wywożą zielone.
Miłego wieczoru i kolorowych snów... Do miłego....
__________________
|
|
||||
Koszenia trawy nie było z powodu plagi komarów.Woda, cień drzew = raj dla komarów.
Zeszłoroczny psukacz zwyczajnie na komary nie działa, mimo, że termin ważności nie minął. Nic to! Moja robota też nie zając, jutro zacznę wcześniej, nie mam tego dużo. Cytat:
że prawie odpadków zielonych nie było i na oko nie widać tego strzyżenia. Dobranoc Wam!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
A ja po koszeniu....ufff
Trza kosić co dwa tygodnie, inaczej przerąbane. Izuniu, butków nie kupiłam, pewnie przy jakiejś okazji kupię, bo jak specjalnie po to idę, to nigdy mi się nie uda. Gratko, bo zięć dba o roślinki i nie chciał ich za bardzo oskubać. Koncerty plenerowe są fajne, takie klimatyczne, ale temperatura musi być przyjazna dla człowieka. Na wszelki wypadek gadam dobranoc. |
|
||||
Cytat:
Dzień dobry wszystkim No patrzcie, a u mnie w ogóle nie ma komarów, choć też mam trawnik w cieniu. Może trzeba mówić ciszej, bo się obudzą Mam wykoszone, choć jak mówi Bogda, nie wystarcza to na długo, trawa rośnie jak opętana. Najbardziej mnie martwi, że w różach też Muszę planować prace ogrodowe etapami, inaczej się nie da. A Bogda dalej na bosaka To dobrego dnia Wam życzę, dopóki słońce i nie pada Zostawiam rodka na "ostatnich nogach"
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Witam skowronka Lulkę i wszystkich, co przyjdą później... Dzień dobry... bo, że będzie dobry w to wierzę. Lulka przyniosła piękne zdjęcie rodka, aż po oczach bije i zachwyca swoim pięknem. Cudo...
Gratko....Twój żywopłot strzyżony był pewnie dużymi nożycami ogrodniczymi... ja bawię się maleńkim sekatorem. Każdą gałązkę biorę w rękę... przyciągam poza oczko siatki... strzygę, więc pomału mi to schodzi. Ale szanuję pracę. Narazie mokro, więc wyjdę na łono około 10-tej. U mnie mało komarów... są pojedyncze, ale nie jest to jeszcze plaga. U Ciebie, przy wodzie i w gąszczu zarośli mają dobre miejsce bytowania. Pozdrawiam... Miłego dnia życzę...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Lulka i Izo. Ja dziś trochę dłużej poleżałam i kosteczki rozciągałam. Lulka, sama wiesz jak to jest, jak za czymś chodzisz, to tego nie ma, a później samo w oko wpadnie i na to liczę. Rodek piękny, u mnie biały w pełnym rozkwicie, kwitnie ostatni. U mnie komarów tak jak u Izy, na razie nie przyuważyłam. Za to wczoraj jak kosiłam, to jakieś drobne robactwo z trawy chciało mi oczy powybijać. Miałam jechać na rynek po jakieś kwiatki, ale mi się odechciało. Dobrego dnia. |
|
||||
Cytat:
żadnych skrzynek; jak najmniej donic, bo jak człowiek wyjeżdża, to rośliny w skrzynkach padają. Cytat:
że gdyby kto chciał ten mój żywopłot wytrzebić to miałabym mniej problemów. On spełniał rolę kurtyny chroniącej warzywnik przed kurzem i spalinami ongiś zawierającymi ołów w nadmiarze. Teraz już zniknęły te powody: warzywnika nie mam, benzyna bezołowiowa, zamiast szutru droga pokryta jest asfaltem. Oczami wyobraźni widzę rząd rododendronów i hortensji w miejsce żywopłotu. Hutek był na samotnych seniorkach, a do Podkarpacia nie wstąpił. Pierwsze ostrzeżenie za nieuważną jazdę Edwardzie!Trza patrzeć na pobocza.... Bogda - buty się ongiś kupowało na zimę, a na lato baba rodziła dziecko Do zimy zdążysz.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Mam tylko w jednej skrzynce i starczy. Miało dziś burzyć i padać, a tu cisza i nic. No i dobrze, na razie starczy tego dobrego. Przeflancowałam tylko astry, niech sobie teraz radzą. |
|
||||
Gratko witaj.
Przyjdę utaj do Ciebie jutro.Sprawa pilna.Malowanie lane. Krok po kroku po polsku. Dodatki płyn woda wino a na końcu Whisky. Zrobie wylewkę na 20x20.Musi się udać korolystycznie.Pozdrawiam.. Na pewno dopomoże Zulka,Lulka i inne pomocnice.pozdrawia wesołe Gremium.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Cytat:
A Whisky to się pije przed czy po laniu? Znęcałam się nad roślinami, przycinałam wszystko co zielone, głównie żywopłot. Szpaczek mi towarzyszył. Nawet jak jeździłam kosiarką, to on był obok i warkot silnika mu nie przeszkadzał. Taki dostosowany albo głuchy. Przyszedł dziś po południu pan do koszenia zboczy gratkowa. Pracował cztery godziny, jutro będzie ciąg dalszy. Dobrej nocki Wam
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam o poranku.... Dziś ja skowronię...
Łamie mnie w kościach... - wczoraj poszłam w piernaty bardzo szybko, więc już od godziny jestem na nogach. Będę miała dłuuugi dzień. Narazie nic mądrego nie mogę wymyślić, więc mówię tylko miłego dnia wszystkim i do zobaczenia potem.... Buźka....
__________________
|
|
||||
Witaj Iza-skowronku, Dzień dobry Wszyściuchnym!
Ładny dzień wstał razem z Izunią Aż chce się żyć! A w praktyce - obudziłam się z dziwnym bólem ręki i sztywnością palców. Znowu się cuś czepia, nowa choroba, co to ją trzeba będzie polubić, bo nie odpuści aż do śmierci Mam dziś spotkanie sekcji fotograficznej rano i znajomy pogrzeb po obiedzie. Teraz jak umiera człowiek w wieku 66 lat, to się mówi, że nie zdążył się zestarzeć. Statystycznie to starość się wydłużyła. A starość jaka jest każdy widzi. I to by było na tyle. Trza się ruszać, żeby nie zardzewieć No to miłego dnia dla Was!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Bogda Ty chyba już niedługo wyjeżdżasz, prawda? A dokąd to do tego sanatorium?
Botanik w Bydgoszczy jest zapewne piękny, żeby się tylko Doc nie lenił.... Docu - ukłony dla Ciebie!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Dzień u mnie wstał pochmurny, pewnie coś popada. Iza to bladym świtem wstaje, a ja nawet jak się obudzę, to nie chce mi się od razu wyłazić z pościeli. Cytat:
Do sanatorium jadę 14 czerwca do Buska, to jeszcze trochę czasu mam. Ale jak o tym pomyślę, to już mnie coś w dołku ściska, rajzefiber mnie dopada. Miłego dnia dla Was. |
|
||||
Cytat:
Stara prawda, trza się ruszać. Tylko powiedz to moim kościom, może skumają Cytat:
A jeszcze tyle spraw do załatwienia... Pogodnego dnia Wszyściutkim Maki zostawiam...
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Tak se myślę ,
po co włazić na wątek jak nic ciekawego nie ma się do powiedzenia .Komarów u mnie nie ma, czasem tylko jakaś mucha berta się zapląta, żywopłotu nie mam , kosić nie ma co - no chyba mogę coś zakosić ....z lodówki, bo mam chyba jakąś chorobę o nieznanej nazwie - cały dzień czuję niechęć do jadła , natomiast wieczór dostaję wilczego apetytu i zmiatam wszystko co się uchowało w lodówce albo w słodkościach.
Bogusiu - dla mnie wyjazd do sanatorium to motyle w brzuchu, a nie rajzefiber. Lulka gdzieś leci, iza z gratką walczą z żywopłotem, Doc przemierza alejki w botaniku a ja z atrakcji mam tylko zabiegi.Jak je tylko ukończę też gdzieś się przemieszczę. Iza i gratka - czy macie wolne dni 2 , 3, 3 , w tej okolicy czerwca ?Może byście zahaczyły o moje miejsce zamieszkania ? Miłego dzionka Wszystkim.... Ostatnio edytowane przez kama5 : 23-05-2018 o 12:19. |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
Cytat:
Się nie lenię, tylko dreptać się nie chce... na miejscu, sobie podczytuję... to i pochwalić, się nie ma czym. Kłaniam się nisko, Wszyściutkim... |
|
||||
Kama - odpowiadam duszkiem, że od 1 do 3 czerwca będę z grupą malarską w Rymanowie.
Potem mam wolne terminy z wyjątkiem poniedziałków i czwartków. Doc - dobieraj starannie lektury, bo Cię pociągną za odpowiedzialność z powodów ideologicznych. Symbol Rzeszowa - pomnik chcą burzyć, bo się IPNowi z socjalizmem kojarzy. Muszę kończyć, bo nadciąga pierwsza burza w tym roku.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Ponieważ nadal czułam się fatalnie poszłam do medyka po poradę. Okazało się, że mam zapalenie oskrzeli... pewnie to efekt niedzielnego pleneru. Niby nie przemarzłam, a choroba mnie dopadła. Mam antybiotyk i zakaz wychodzenia z domu przez 7 dni.
Cytat:
Miłego popołudnia....
__________________
|