Miło, ciekawie i wesoło...

[maluna]

Krysiu, prowadzisz bardzo aktywne życie, trochę Ci
zazdroszczę, ale jesteś młodsza i pocieszam się, że ja
kilka lat temu, też ciągle, gdzieś jeździłam, a teraz
spoczęłam na laurach i najlepiej czuję się w domu,
gdzie mam wygodne łóżko, cieszę się swoją nową
kabiną prysznicową i kawałkiem ogródka za domem.
Może powinnam, więcej chodzić, a nie wszędzie
jeździć samochodem, bo człowiek się rozleniwia i jego mięśnie też
Z drugiej strony, nie mam siły dźwigać, a autem
wszystko podwiozę pod sam dom.
Człowiek, to taki stwór, że wybiera łatwiejszy wariant
Grażynka, oderwij się na chwile od
remontu i daj głos!
Buziaki zostawiam, do potem...

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Daję głos hihihihi, nie gniewajcie sie ale mam remont a pogody nie było więc miałam dodatkowo w domu Kajtka. Teraz jest ciepło więc panowie siedzą w ogrodku i ja mam troche czasu aby poklikać.
Ulka gdybym chciała od Was odejść to na pewno w jakiś sposób bym dała znać.
Zajadamy już czereśnie mniam są pyszne nawet te którym do dojrzałości jeszcze daleko hihihi. Szpaków na razie nie ma.
0j malowanie to w każdym pomieszczeniu bałagan, bo klamory przenosi sie z jednego pokoju do drugiego. Już mam pomalowaną sypialnię, salon, kończą kuchnię i jadalnie a jutro prawdopodobnie zaczną malować hole.
Już czekam aż sobie posprzątam i będzie cudnie, dużo przydaśków wyrzuciłam, trochę chcę zmienić wystrój. Szkoda, że mebli nie mogę wyrzucić hihihi byłoby
jeszcze fajniej.
Miłego dnia.

[Uka]

Hej,hej.

No nareszcie Grażynka się odezwała, bo już myślałam...

trochę chcę zmienić wystrój. Szkoda, że mebli nie mogę wyrzucić hihihi byłoby jeszcze fajniej.

Grażynko - wyrzucaj i zmieniaj co się da !

Krysiu - miłego spotkania w Warszawie.
A królową jakoś się podzielimy...hihihi
Jak wrócisz to poślę ją do Ciebie.

Małgosiu - samochodem na zakupy, a potem na spacerek na nóżkach i będziesz zadowolona.

Miłego dnia.

[Uka]

Widać moją wykonaną pracę...?




capture














upload photo

[maluna]

Ula, ale masz teraz pięknie
Pewnie, że widać ile pracy wykonałaś
Cudne zdjęcia, a najładniejsze z kotkiem na drzewie

[Uka]

Dziękuję Małgosiu, chociaż Ty doceniłaś mój wysiłek.
Nie pokazałam jeszcze czym się zajmował mąż.
Wspominałam że robił skalniak.Jak będzie gotowy to pokażę .
Od tego zaczął...
forum image hosting

[Kaima]

Nie tylko Małgosia, nie tylko... Dopiero zobaczyłam i dech mi zaparło. Ula, cudnie wygląda Twoja działka, zwłaszcza, że jest dużo dużych drzew. I pomyślałam sobie, że zawyżasz poziom
A koty są obłaskawione? Bo one chyba nie domowe...

[ramzes101]

Ula, ty jesteś chyba jakaś hrabianka albo markiza, bo to co widzę na zdjęciach to nie działka ani ogródek tylko jakiś park. I to piękny. Bardzo mi się podoba. Macie kogoś, kto dba o ten teren?

[Kaima]

Dzień dobry! Pogoda ładna do znudzenia, ptaki za oknem dyskutują o czymś zawzięcie, sąsiedzi jeszcze śpią, na ulicy cisza - lubię takie ranki.
Wam też życzę miłego całego dnia!

[enia60]

dzień dobry Krysiu

witam wszystkich w domu miłym ,ciekawym i wesołym


ogród ...park Uli piękny

taki w stylu angielskim ,tam właśnie mamy dużo drzew, trawniki,trochę kwiatów

dużo przestrzeni do zabaw i odpoczynku - angielskie ogrody krajobrazowe /wiadomo ogrody królewskie różnią się od tych miejskich ale to inna sprawa/


skalniak z rozmachem na takiej przestrzeni będzie się pięknie prezentował ale i pracy przy nim sporo,bowiem byliny wymagają pielęgnacji


Ula gratuluję i oczekuję kolejnych zdjęć

[mirellka]

Witam wszystkich serdecznie.
Trochę mnie nie bylo,ale podobnie jak Grazynka mam drugi etap remontu.Nie miałam dostepu do internetu bo wszystko z męża pokoju wyniesione.A że mam stacjonarny to dopiero
teraz w innym pokoju go podłączył.
A że nie tylko pracą człowiek żyje,to dwa wieczory są zajęte spotkaniami rodzinnymi. Wczoraj imieniny wnuczki Juli
i urodziny córki. A dziś na 19 idziemy na imieninową kolację do męża siostrzenicy z którą mamy bardzo serdeczne relacje.A że jest lekarzem to i pomoc pod ręką.
I tak czas leci.Weekend zapowiadają ładny to dalszy ciąg przyjemności na działce. My wogóle latem na działce nadrabiamy zimowe towarzyskie spotkania
Ula jestem zachwycona twoją działką,choć pracy nie zazdroszczę.faktycznie Janusz dobrze zauważył,że to wygląda jak park.
Twoje kotki mają gdzie harcować. Pamiętam jak jesienią wracasz padnięta po grabieniu liści,ale przy tylu drzewach
to się nie dziwię.A tą działkę masz blisko domu?
czy dojeżdżasz?
Wszystkich pozdrawiam i zyczę udanego popołudnia
a ja zaraz wybieram się na dwie godzinki na rower bo już dawno nie byłam.

[Uka]

Cześć wszystkim.

O jak się cieszę z tylu pozytywnych opinii na temat mojego ogródka.
Ale przecież go znacie, bo nie raz pokazywałam zdjęcia.
Rozbawił mnie post Janusza.

Ula, ty jesteś chyba jakaś hrabianka albo markiza, bo to co widzę na zdjęciach to nie działka ani ogródek tylko jakiś park. I to piękny. Bardzo mi się podoba. Macie kogoś, kto dba o ten teren?

Tak, mamy Januszu, moje ręce !
A co do "hrabianki"...hihihi to trafiłeś,bo mam tam letnią rezydencję !




Krysiu

Ula, cudnie wygląda Twoja działka, zwłaszcza, że jest dużo dużych drzew. I pomyślałam sobie, że zawyżasz poziom
A koty są obłaskawione? Bo one chyba nie domowe...

Drzewa w tym roku zostały skrócone, bo już za wysoko wyrosły.
A koty są działkowe, pisałam o nich często.
Obecnie są 4, ale bywało więcej.
Każdy ma oddzielne pomieszczenia( biura !) do spania, zwłaszcza w zimie.
W mojej rezydencji mieszkają dwa, te co na zdjęciach.

Eniu

ogród ...park Uli piękny

Ja to nazywam łąką,bo do angielskiego trawnika mu bardzo daleko.
Rośnie tam wszystko co się da, łącznie z czosnkiem niedźwiedzim, poziomkami, grzybami, niezapominajkami, mleczami, stokrotkami, fiołkami...itd.
Mąż nie pozwala mi tego kosić i muszę objeżdżać dookoła kosiarką !


Mirellko

.A tą działkę masz blisko domu?
czy dojeżdżasz?

Działka jest niedaleko , ale trzeba dojechać.
Tam też jest praca męża i córki.
Olszówka - blisko Cygańskiego Lasu.

A takie były początki...

[Kaima]

Dzień dobry!
Ula, ogrom pracy włożyliście w działkę i widać efekty. Warto było.
Podobnie i u Ciebie, Mirellko - zamieszanie i bałagan, ale jak remont skończy się i posprzątasz, będziesz zadowolona.
Wczoraj spędziłam w Warszawie przyjemny, chociaż męczący dzień. Dużo chodziłyśmy piechotą, bo Królewskim Traktem tak najlepiej. Oprócz tego, co oczy widziały po drodze, zwiedziłyśmy Archikatedrę Św. Jana i mauzoleum w Al. Szucha.
Dzisiaj po śniadaniu jadę na działkę walczyć z zielskiem.
Kawa podana, zapraszam!

[maluna]

...............

Cześć kochani!

Wczoraj nie mogłam wejść na seniorka, bo mi antywirus
blokował, część stron, ale dzisiaj jestem
Ula, od nowa podziwiałam Twoją zieloną przestrzeń
i z jednej strony zazdroszczę, z drugiej wiem, że to nie
na moje siły.
Mój ogródek malutki, a i tak jest z nim mnóstwo roboty.
Mam szczęście, że mąż lubi grzebanie w ziemi, koszenie
trawy itp.
Słyszałam, że każdy Jurek to urodzony ogrodnik.
U nas, nadal piekna pogoda, a na południu zapowiadali
burze, ciekawe, na ile to się sprawdzi?
Krysiu, coś mało piszesz o swoim spotkaniu w Warszawie
Mogłoby u Ciebie, trochę popadać, bo z zielskiem
najlepiej walczy się po deszczu.
Za kawkę dziękuję, wypiłam z przyjemnością
Mirellko, dobrze że prowadzicie, jakieś życie towarzyskie,
bo u mnie nic się nie dzieje, dopiero w sobotę przyjedzie córka
z rodzinką na Dzień matki,a przy okazji zrobi mi porządek z
programem antywirusowym.
Miłego dnia Wam życzę!

[Kaima]

Zgłaszam się wieczorem.
Małgosiu, mało piszę o spotkaniu, bo w ogóle mniej piszę. Jakoś nie mam czasu... Nie wrzuciłam jeszcze zdjęć do komputera, może jutro będę miała nowy, więc nie warto. A w sobotę znowu jadę do Warszawy.
Dzisiaj widzę Twoje fotki, i ważkę, i bratki.
Na działce nie napracowałam się. Wczoraj kuzyn przywiózł mi stół (taki najzwyklejszy, z zielonego plastyku), a ponieważ mnie nie było - przerzucił go za płot. A ja dzisiaj składałam, poziomowałam i nawet już jest ochrzczony. Bardzo dobrze mi się siedzi przy tym stole. Nie mam już śliwki, ale pod sosną tyż przyjemnie.
Dobranoc!

[Uka]

Cześć dziewczyny.

Dzisiaj Joanny i Zuzanny więc miałam dwie imprezy.
Wróciliśmy przed chwilą do domu.

Krysiu

Ula, ogrom pracy włożyliście w działkę i widać efekty. Warto było.

To prawda,ale coraz mniej sił jak zauważyła Małgosia.
Dopóki dajemy radę, to coś tam grzebiemy.
Tak już 20 lat.

Od niedzieli mam urlop, Zuzia z rodzicami jedzie na wakacje.
Jeszcze nie wiem co zrobię z taką ilością wolnego czasu.

[Kaima]

Dzień dobry! Zachmurzyło się i jest ciepło. Może spadnie jakiś deszcz? Dzisiaj spędzam dzień w domu. Fachman przywiezie mi nowy komputer, zainstaluje i "dziej się wola nieba". Ciekawe, jak będę dawała sobie radę.Teraz mam stareńkie XP, a w nowym będzie któryś z ostatnich Windows'ów. Poproszę gostka o korepetycje...
Kawa czeka! Zapraszam!

[maluna]

Krysia, dasz radę, to nie jest trudne
Ja np, nigdy nie miałam XP , tylko widziałam na kompie
męża.
Pozdrawiam wszystkich, lecę do fryzjera,
lotem bliżej

[Kaima]

Hej! Mam już swoje cudo! Na razie go obmacuję. Muszę przyzwyczaić się do kształtu monitora - jest węższy niż stary. Umiem pisać, a po obiedzie będę wgryzać się głębiej.Tylko nie wiem, czy potrafię wyłączyć...
Do potem!

[Kaima]

Dzień dobry! Z pewną nieśmiałością otwieram komputer, bo a nuż się zbiesi, albo zapomnę co do czego? Jest bardzo wrażliwy - westchnę nad klawiaturą i już post znika.
Na kawę zapraszam!