Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[gratka]

Napisał kobra5

Gratko Bogdo Lulko czekam aż ktoś wreszcie opracuje jednolity instruktaż śmieciowy dla całego kraju ..bo na razie to wygląda na kompletny chaos ..tylko KASA za śmieci coraz większa

Kobra gdyby dla całego kraju była jedna utylizatornia śmieci to powinien być też jeden instruktarz.
Przypuszczam, że są różne przedsiębiorstwa śmieciowe i dlatego są też różne wymagania.
Mnie chodzi o to, ze jak już segregujemy, to żebyśmy robili to tak, żeby nikt po nas
nie musiał poprawiać. Bo śmiecie są coraz droższe. My indywidualni jakoś jeszcze
te wydatki przełykamy, ale dla szpitali to jest zabójcze.
Szpitale nie mają na to kasy i będą się dalej zadłużać.

Przyznaję rację Bogdzie - nie wszystkie nagrody noblowskie świadczą o wielkości nagrodzonych.Talent pisarski może być ogromny i tego nikt nie kwestionuje i nic to nie ma do rzeczy , by cenić utwór, bo np. ideologia jego może mi nie odpowiadać.
Nie mam ambicji poznania utworów Tokarczuk w tej chwili, może kiedyś - jak Jej przebaczę potwarze wobec mojej Polski.To , ze na odbiór nagrody ustylizowała się na Skłodowską nie znaczy, ze może być taką jak Ona

Kama widzę że jesteś ostatnio w bojowym nastroju.
Przypominają mi się protestujący pod kinami, którzy co prawda filmu
nie widzieli, ale protestują.

Przestał rano działać programator temperatury do CO. Dzięki temu, że mamy śródziemnomorską zimę jakoś przeżyję
do poniedziałku, a rano w poniedziałek kupię nowy. Ale w duchu klnę jak
szewc na zamknięte sklepy.Wymiana takiego programatora nie podpada
ani pod pogotowie elektryczne, ani pod gazowe.

Miłego Wam dnia!

[Iza_bella]

Dzień dobry... Witam Kobrę, Lulkę i Bogdę, które już tu były, bo ja dziś robiłam za gejszę i nie zaskowroniłam.

Napisał Lulka

Izo, jak tam po wczorajszym?

Bywało lepiej, ale mam nadzieję, że pomału rozruszam się....cały dzień przede mną, bo wieczorem mam wyjście do kina. Siostrzenica kupiła bilety na jakąś komedię.
Lulka...filmik o wilkach niesamowity...aż się mi łezka utoczyła...dzięki.
Artykuł o segregacji śmieci też bardzo pomocny...w zasadzie postępuję z nim zgodnie...tylko dotychczas myłam wszystkie pojemniki i słoiki...i nie odrywałam wieczek.
Pozdrawiam...Miłego dnia...

[Iza_bella]

Hej Gratko...Nie widziałam Cię... Dziś mam spóźniony zapłon...
Nie zazdroszczę problemów z c.o. Oby jutro udało Ci się sprawę załatwić.

[Lulka]

Izo, ja nawet odklejałam wszystkie taśmy klejące jak rozbierałam ogromne opakowania po szafie.
Tak na logikę, jak karton to czysty, bez plastiku.

Napisał gratka

Przestał rano działać programator temperatury do CO. Dzięki temu, że mamy śródziemnomorską zimę jakoś przeżyję
do poniedziałku, a rano w poniedziałek kupię nowy. Ale w duchu klnę jak
szewc na zamknięte sklepy.Wymiana takiego programatora nie podpada
ani pod pogotowie elektryczne, ani pod gazowe.

Hej, bogdo, gratko i Izo
Gratko, niestety, programator trzeba wymienić na swój koszt.
Współczuję, bo Ci się wyziębi chałupka do poniedziałku

Patrzcie, jaka mądra inicjatywa

https://noizz.pl/ekologia/automaty-d...=ucs&utm_v =2

[kama5]

Już trzeci dzień nie ma słońca , jest mgła i smutny krajobraz.

Lulka - obejrzałam film o wilczycy, wogólę oglądam , jak tylko moge - wszystko co wiaże się z przyrodą.Codziennie o 13w jedynce jest program przyrodniczy.Świat zwierzęcy jest b. pasjonujący.

Gratko - - czy wyrażanie swoich myśli otwarcie to bojowość ?Jestem jak baranek potulna , nie gryzę, nie kopię... a co do książek - to robię tak jak wszyscy ( mam nadzieję ), czytam recenzje autorytetów litwrackich i albo sięgam po pozycję , albo wiem, ze mnie ona nie zainteresuje.To samo jest z filmem czy programem muzycznym oraz przepisami na ciasto.Wiesz , ze wiedziałam , ze Ty mi tak odpowiesz ?

Kobro - dzięki , ze jeszcze ktoś myśli podobnie , bo czułabym się bardzo samotnie wśród swoich.

Ja śmieci nie segreguję , bo nie postawili pojemników, a do wspólnego wora nie ma sensu, bo skąd beda wiedzieli , ze te segregowane to moje ?Słyszałam , ze od osoby ma być stawka 35 zł miesięcznie, to dla wieloosobowej rodziny klęska.

Komp. wariuje , wpis znika i pojawia się we fragmentach więc życzę miłej niedzieli

[kobra5]

SIZE="3"]Witam wszystkich .skowronię bo jadę na siarę do Solca i przesyłam dziś Wam mocno "piekielne" pozdrowienia ..hmm małż mówi że z tego moczenia w siarze rogi mi rosną a co kopytnym na starość nie można być ???[/size]Namawiałam go by jechał ze mną ale prędzej traktor ruszę z miejsca niż jego Pozdrawiam wszystkich

[Iza_bella]

Witam w ślad za Kobrą wszystkich, którzy tu bywają. Dzień dobry mówię z nadzieją na faktycznie dobry dzień.
Kobra...miłego moczenia w siarce...
Kamo...Gratko...Bogdo...Lulko...Docu...Zamojszczak i...
Ja za chwilunię wybywam - idę po chłopców...może będą jeszcze spali, bo wczoraj wrócili z wojaży bardzo późno.
Pozdrawiam...

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Kobro i Izo.
Kobro efektywnego moczenia w siarce Ci życzę, a przy okazji dobrej zabawy, bo pewnie jedziesz z fajnymi ludźmi.
A rogi czasem nam się przydadzą, się nie przejmuj.
Niektórzy faceci są oporni i takie zabiegi im nie pasują, ale to ich wybór.
Iza teraz będzie mieć zabawę z wnukami, a ja mam ferie.
Fajnych pomysłów i dobrej zabawy Izo.
Córka ma urlop, to ja mogę robić co chcę, tylko nie wiem, co bym chciała robić.
Jedno co wiem, to mam dwie randki z niezdrową, a o reszcie jeszcze pomyślę.
Za oknem pochmurno, wysokim ciśnieniem straszą, ciekawe jaki to będzie miało wpływ na nasz organizm.
Udanego dnia Wam życzę.

[Lulka]

Dzień dobry

Napisał kama5

Lulka - obejrzałam film o wilczycy, wogólę oglądam , jak tylko moge - wszystko co wiaże się z przyrodą.Codziennie o 13w jedynce jest program przyrodniczy.Świat zwierzęcy jest b. pasjonujący.

... a co do książek - to robię tak jak wszyscy ( mam nadzieję ), czytam recenzje autorytetów litwrackich i albo sięgam po pozycję , albo wiem, ze mnie ona nie zainteresuje.To samo jest z filmem czy programem muzycznym oraz przepisami na ciasto.

Kamo, w sprawie filmów przyrodniczych jesteśmy zgodne, tylko, że ja nie mam telewizora,
za to mam pełno takich filmów na dvd i w necie
Takie filmy działają na mnie bardzo odprężająco, do tego są ciekawe, bo mnóstwa rzeczy jeszcze nie wiemy o świecie zwierząt czy roślin.

A co do książek, to całkiem odwrotnie - nie kieruję się recenzjami krytyków literackich tylko polegam na zdaniu lub poleceniu sprawdzonych osób. Wyrabiam sobie też własne zdanie, w zależności od tego, co mnie interesuje. I mogę okrzyczaną pozycję rzucić w kąt po kilku stronach, bo mi nie odpowiada język albo tematyka, choćby dostała kilka Nobli.
W sprawie wiadomej jeszcze się nie wypowiadam, bo nie czytałam, czekam w kolejce.
Natomiast niektóre wypowiedzi pani Noblistki mnie niepokoją, ale za mało ich jeszcze słyszałam, żeby oceniać.
Zdaję też sobie sprawę, że takie filmy mogą być tendencyjne.

To samo dotyczy muzyki, najpierw słucham a potem podejmuję decyzję, czy chcę iść na koncert. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy ktoś zaprzyjaźniony bardzo mnie namawia, a przyznam, że nigdy się nie zawiodłam, wręcz przeciwnie, byłam oczarowana

Tyle nagadałam niejako na zapas i pewnie zamilknę na trochę, bo zarobiona jestem.

Miłego dnia Wam

[Iza_bella]

Hejka...

Napisał bogda

Iza teraz będzie mieć zabawę z wnukami, a ja mam ferie.

To przyjemnych ferii Bogdo Ci życzę. Odpoczywaj i nabieraj sił. I nie zaprzyjaźniaj się zbytnio z medykami.
A u mnie okazało się, że jednak starszy pojechał na obóz. Wczoraj późnym wieczorem przyjechał do niego trener i przemówił mu do rozsądku. Trochę obietnicami, a trochę "straszeniem"... zapowiedział, że nie będzie powoływał go do składu na turnieje i nie będzie wyjeżdżał z kolegami na mecze...i poskutkowało. Ma jednak wolną rękę - jeśli mu się nie spodoba i będzie tęsknił za domem, będzie mógł w każdej chwili wrócić. W końcu to tylko 5 dni. Zobaczy się jak będzie.
Fatalnie się czuję...Wysokie ciśnienie atmosferyczne zrobiło swoje....jestem obolała, senna i... niespokojna. I mimo tabletki - ciśnienie skacze...raz jest wysokie, raz niskie. W uszach szumi a głowa jak bania. Wrrr.
Idę do młodszego, bo mam przypilnować go z czytaniem...lekturę ma na ferie, a jeszcze nie zaczął.
Do wieczora...

[gratka]

Napisał Lulka

Izo, ja nawet odklejałam wszystkie taśmy klejące jak rozbierałam ogromne opakowania po szafie.
Tak na logikę, jak karton to czysty, bez plastiku.

Hej, bogdo, gratko i Izo
Gratko, niestety, programator trzeba wymienić na swój koszt.
Współczuję, bo Ci się wyziębi chałupka do poniedziałku

Ja też zdzieram taśmy z kartonów, biośmieci nie oddaję w plastiku itp.
Co do zimna w chałupie to trochę tułałam się po ludziach, a wieczorem jak wróciłam, było 14C.
Ubrałam się w kurtkę, zainstalowałam dodatkowe oświetlenie nad programatorem
i zaczęłam odprawiać czary. Jeszcze raz sprawdzałam baterie, a przy tym zauważyłam,
że z trójdzielnego przewodu łączącego piec z programatorem
jedna końcówka ma luzy. No to dokręciłam i poszło. Zadziałał.
Radochę miałam jak bum cyk!
Musiałam mu od nowa ustawić program na każdy dzień tygodnia,
ustawić temperatury dzienną i nocną i tyle.

Dziś byłam w Rzeszowie na densytometrii . Też bardzo kiepsko się czuję,
mam ćmienie z tyłu głowy.
Kawa za kawą, żeby się ciśnienie wyrównało z wysokim atmosferycznym ...

Kama Iza
Lulka bogda kobra Doc

[bogda]

Cześć Lulka, Izo, Gratko.

Ubrałam się w kurtkę, zainstalowałam dodatkowe oświetlenie nad programatorem
i zaczęłam odprawiać czary. Jeszcze raz sprawdzałam baterie, a przy tym zauważyłam,
że z trójdzielnego przewodu łączącego piec z programatorem
jedna końcówka ma luzy. No to dokręciłam i poszło. Zadziałał.
Radochę miałam jak bum cyk!

Gratko...normalnie jak bym siebie widziała.
Też najpierw sama podglądam i kombinuję, fachowiec w ostateczności, albo w sytuacji, gdzie zajrzeć nie potrafię i już kompletnie nic nie łapię.
Super!!!
Zadziałałaś jak "Pomysłowy Dobromir"...tylko nie pamiętam, czy on to wszystko dobrze robił.
Izo, to trener wszedł na ambicję starszemu wnukowi.
Dobrze, że się zdecydował, później by mógł rozpaczać, że jest wykluczany.
5 dni to niewiele, a jak mu się nie spodoba, to telefon do rodziców i po sprawie.
Też się dziś czuję jakoś dziwnie, ciśnienie raz w dół, raz w górę, szczęściem mogę odpoczywać i nigdzie nie wychodzić.
Czasami czuję się tak jak bym była wysoko w górach.
Lulka, też uwielbiam oglądać filmy o zwierzętach i przyrodnicze, ale nie lubię jak np. wilki, czy inne drapieżniki atakują i zabijają inne zwierzęta.
Wiem, że takie prawo natury, że to ich pożywienie, ale na żadną przemoc nie mogę patrzeć.
Poczytałam trochę książkę słuchając różnej muzyki z radia, trochę tv, nawet wylazłam na dwór i trochę liści upchnęłam do kosza, bo mimo zachmurzenia nie było źle.
Fajnego popołudnia i wieczoru Wam życzę.

[kama5]

Aktualna pogoda mnie dobije , mam zaopatrzenie żywnościowe to nie mam motywacji wywlec się z domu.

Wczoraj myłam naczynie , trochę to trwało i znów mój czujnik zaczął wyć.Ostatno straż nic nie stwierdziła więc pomyslałam , ze trzeba mu gebę zamknąć, ale nie wiedziałam jak i wywaliłam mu bebechy - czyt. baterie.
Muszę zaprosić speca , zeby zobaczył co się dzieje, może piecyk trochę już zanieczyszczony ?albo baterie nie te, bo zalecają innej marki.Ot i problem ....Chciałam założyć baterie ponownie, ale rozdarł paszczę i musiałam go unieszkodliwić.
Jak mnie długo nie będzie to znaczy , ze jestem w innej galaktyce.

Lulka - recenzje to tylko wskazówki, pisane, czy ustne
polecenia , wybór jednak należy do mnie .I tak jest w innych dziedzinach.Masz swój repertuar muzyczny, wystarczy Ci nazwa zespołu i wiesz, ze będzie Ci się podobać.

Kobra - miłego moczenia w siarce, nie bój się , kopyta ci nie wyrosną , bo siarkę tak rozcieńczają , ze chcac mieć pozytek musisz pogadać z kieszenią kapielowej.Rogi - jezeli Ci małż nie doprawi też Ci nie urosną .Wolą glebę męską

Gratko - ciężko jest samotnej kobiecie przy tej technice, ja jestem bardzo ograniczona jezeli chodzi o domowe usterki.Niedawno nauczyłam się podnosić klapkę w liczniku prądu, bo kiedyś siedziałam w ciemnościach jak wywaliłam korki odkurzaczem.

Iza , Bogda

Pozdrawiam Wszyściutkich obecnych i nieobecnych.

[gratka]

Napisał bogda

Lulka, też uwielbiam oglądać filmy o zwierzętach i przyrodnicze, ale nie lubię jak np. wilki, czy inne drapieżniki atakują i zabijają inne zwierzęta.
Wiem, że takie prawo natury, że to ich pożywienie, ale na żadną przemoc nie mogę patrzeć.

U mnie to już rodzinne, już moja mama, potem ja i teraz przeszło na wnuki;
nie możemy patrzeć jak się dzieje krzywda zwierzęciu albo dziecku.
Nie patrzę też na filmy wojenne, najchętniej zamiast historii wojen i grabieży
uczyłabym młodzież historii myśli, historii idei...czyli filozofii i ewentualnie
o rozwoju i upadkach cywilizacji.
Nie chodzę na boks, brrrrr....
A jak mi ktoś mydli oczy jakie szlachetne są prawa naturalne,
to odsyłam do buszu, gdzie młoda antylopa którą lew goni będzie dla niego
tylko obiadem, a dla niej to koniec życia czyli koniec
wszystkiego.
Albo do gniazda ptasiego, z którego wypychane jest najsłabsze pisklę.
Natura nie jest miłosierna, jest bezwzględna.

Iza starszy musi teraz trzymać fason przed chłopcami z drużyny
i zobaczysz, że wytrwa. Trzymam za niego kciuki

Do jutra. Jutro kobra będzie z zawartością siarki

Kamo - a nie można zmniejszyć czułości czujnika dymu?


Może jutro będzie lepiej

[Iza_bella]

Nagadałyście tyle, że nie wiem do czego mam się odnieść...będzie więc w wielkim skrócie, bo fatalnie się czuję....
Gratko...gratuluję i podziwiam...z elektroniką mi nie po drodze, a jeśli jeszcze ustawiłaś programator, to wielki szacun.
Bogda pracuje już na łonie to co będzie robić na wiosnę??? Ja nie dałabym rady nic dzisiaj zrobić..
Kama...nie strasz inną galaktyką... z gazem nie ma żartów.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy. Buźka...

[bogda]

Cześć wieczorkiem.
Izo, też się czuję bele jak, ale jakoś samo tak wyszło, normalnie te liście wyszły mi pod nogi.
Wcale nie miałam zamiaru cokolwiek robić w ogrodzie, poszłam tylko sypnąć trochę ziarna ptakom, popatrzyłam na kupkę liści, a że niedługo zabierają bio, to trochę zebrałam do małego worka i przesypałam do kosza, taka to była ta robota.

U mnie to już rodzinne, już moja mama, potem ja i teraz przeszło na wnuki;
nie możemy patrzeć jak się dzieje krzywda zwierzęciu albo dziecku.
Nie patrzę też na filmy wojenne, najchętniej zamiast historii wojen i grabieży
uczyłabym młodzież historii myśli, historii idei...czyli filozofii i ewentualnie
o rozwoju i upadkach cywilizacji.

No widzisz Gratko, mamy tak samo.

Natura nie jest miłosierna, jest bezwzględna.

Niestety....o tym wiemy, ale nie musimy się temu przyglądać.
Kamo, z czujnikiem dymu raczej nie eksperymentuj, to jest zbyt poważna sprawa.
Rodzaj baterii to chyba nie ma znaczenia, tylko ich moc.
Zaproś jakiegoś fachowca, może kominiarza by się przydał, żeby sprawdzić kanały wentylacyjne.
Dziś dorwałam się do książki Izabeli Pietrzyk "Lepsza połowa".
Uśmiałam się....fajnie napisana.
Teraz jeszcze może trochę poczytam, trochę tv i do łóżeczka.
Dobrej nocki Wam życzę.

[Iza_bella]

Dzień dobry o poranku...zachmurzonym i jeszcze ciemnym poranku. Zaraz wybywam po młodszego wnuka...trzeba się sprężać i biec.
Dziś dzień babci, a więc WSZYSTKIM babciom i sobie też samych serdeczności życzę. Będzie moc prezentów i życzeń od naszych milusińskich...
Dziś też moja kondycja jest do kitu...kręgosłup nawala, we łbie szumi, jakieś zawroty głowy mam...aż się boję pić kawę. Oby mi szybko przeszło, bo czeka mnie dość ciężki dzień...wnuś zażyczył sobie pierogów, bo dawno nie było.
Dobrego dnia Wam życzę. P o z d r a w i a m....

[gratka]

Sprężałam się od rana. Byłam już w Łańcucie, bo w hondzie coś pikało, a teraz pichcę.
Spodziewam się zięcia z wnukiem, którzy chcą się znęcać nad moją kuchnią.
Strach pomyśleć co zrobią, spodziewam się, że nie będę mieć
dostępu do kuchenki gazowej. A karmić ich muszę.

U mnie ładny dzień, wygląda jak listopadowy. Krokusy i przebiśniegi wyłażą z ziemi.

kręgosłup nawala, we łbie szumi, jakieś zawroty głowy mam...aż się boję pić kawę. Oby mi szybko przeszło, bo czeka mnie dość ciężki dzień...wnuś zażyczył sobie pierogów, bo dawno nie było.

Izunia w ostateczności wnukowi kup opakowanie pierogów ruskich w sklepie
i się nie katuj.

Trzymajcie się!

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo.
A u mnie słonko i lazury z białymi obłoczkami.
Zapomniałam, że dziś Dzień Babci.
Też wszystkim Babciom życzę dużo zdrowia, radości i pociechy z Wnuków.
Może Ci przejdą te zawirowania bólowe, bo nudzić się dziś nie będziesz i na odpoczynek raczej nie masz co liczyć.
Zaraz wybywam do niezdrowej.
Fajnego i radosnego dnia Wam życzę.

Hej Gratko.
Przeleciałaś mi nad głową.
To fajny dzień Ci się zapowiada z zięciem i wnukami.
To znęcanie się nad kuchnią, to chyba w ramach uczczenia Twojego święta.
Niech im to sprawnie idzie.

[Lulka]

Dzień dobry
Zaspało mi się i całkiem jak Bogda, zapomniałam o Dniu Babci.
A tu taki piękny, słoneczny dzień
Muszę pomyśleć o jakimś obiedzie dla wnuka, bo wnuczka daleko.
A mały duży też lubi pierogi...
Gratko ale masz pracowity poranek
Izo, współczuję z tymi bólami głowy
Bogda, powodzenia w niezdrowej i fajnego spędzenia czasu z wnukami.

Napisał gratka

U mnie to już rodzinne, już moja mama, potem ja i teraz przeszło na wnuki;
nie możemy patrzeć jak się dzieje krzywda zwierzęciu albo dziecku.
....
Natura nie jest miłosierna, jest bezwzględna.

Też nie oglądam krwawych filmów o zwierzętach, głównie przepiękne produkcje Davida Attenborough,
który jest moim Guru, jeżeli chodzi o filmy przyrodnicze.
A w naturze najbardziej bezwzględnym ogniwem jest człowiek.

Dostałam jakiś czas temu taki box z 6 filmami z całego świata.
Każdemu polecam, ujęcia takie, że dech zapiera!
Są wyspy, góry, dżungle, pustynie, stepy i sawanny
oraz miasta.



Bawcie się dobrze, drogie Babcie z Wnukami i bez wnuków też
Pozdrawiam nieobecnych.