Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[hutkow]

Za to przestałyście kwękać i znów jest OK!!

[czarna]

Hej,Wiesiu....no nie wiem czy sobie zasłużyłam,ale skoro tak mówisz .....bo to tak na zmianę działa....wkrótce będzie odwrotnie....bo to wnuczki się do mnie szykują na pobyt.......

[czarna]

Edi wpadł...dziewczyny, koniec leniuchowania....
ja idę do Spa...

[sandra.]

Witam wieczorkiem kwękające dziewczyny i Edzia w pełni sił i w dobrym nastroju hi, hi Edziu nas podsumował więc już nie wypada kwękać.
Niedługo Stary Rok pójdzie na emeryturę i znowu ZUS będzie miał problem a my będziemy bawić się na białych salach więc ćwicz już Edziu bo będziesz miał nas sporo do obtańczenia zamawiam sobie pierwszy taniec a będę w wysokich szpilkach więc musisz uważać na swoje stopy

[szuanka]

a ja wino piję z młodymi tj wnuczką i jej chłopakiem
Dobranoc

[enia60]

no i dobrze że już ...po świętach
było miło w gronie ,ale grono pojechało
stało się mniej sympatycznie

widzę,czytam że wpadamy w wir przygotowań na bal sylwestrowy
Edziu dzielnie dopinguje
to też jakaś odmiana ,szukamy kreacji itp

witam serdecznie całą załogę rozmówkowa
dobrego dnia zyczę

[Krycha.]

Dzień dobry.
Witaj Eniu. Towarzystwo świąteczne wraca na swoje miejsca,
ale niektórzy mają powody do dalszego świętowania.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN, HELENKO!!!
DOBREGO ZDROWIA I WSPANIAŁEJ KONDYCJI W TRUDNYCH OBOWIĄZKACH.

STO LAT, STO LAT POMYŚLNOŚCI!!!

[enia60]

Helenko w Dniu Urodzin najserdeczniejsze życzenia
zdrowia i wszelkiej pomyślności 100 lat

[Irenna]

Helenko,moc serdeczności urodzinowych!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

[Kaima]

Helenko, na Urodziny życzę Ci wszystkiego najlepszego - jasnych, pogodnych dni, dużo radości, zdrowia i pomyślności.

[Irenna]

Dzień dobry dziewczyny i Edziu!
Kaimko,jak tam z Tobą? Jest jakaś poprawa?
Dziś ja postawię kawusię...
Miłego dnia wszystkim!

[Kaima]

Wczoraj pojechałam do kaplicy na różaniec za sąsiadkę. Nie wiem, czy to dlatego, że to było moje pierwsze wyjście od kilku dni, czy dlatego, że pogoda była mokra i wietrzna - myślałam, że się uduszę. Całą noc też źle się czułam, kasłałam i nie mogłam oddychać. Postanowiłam skorzystać z odpoczynku w szpitalu i za godzinę z kawałkiem sąsiad zawiezie mnie. Nie wiem, czy wrócę przed Nowym Rokiem, więc już teraz życzę Wam wszystkim przyjemnego sylwestrowego wieczoru, a w nowym roku wszystkich dni szczęśliwych, w zdrowiu, spokoju i radości.

[Irenna]

Kaimko...i dobrze zrobiłaś...
Zdrówka Ci życzę i spełnienia marzeń w nowym roku!
Trzymaj się,jesteśmy z Tobą!

[Pamira]

Dzień dobry
Witam poświątecznie całe grono już obecnych i tych, którzy jeszcze przybędą.
Wygląda na to, że pogoda wreszcie się wyklaruje. Za oknem malusieńki minus i słonecznie.
Całe święta leń był moim towarzyszem. Nawet tu pisać mi się nie chciało.
Wczoraj byłam na ćwiczeniach z tabletem. Dziś też idę na godz 16. na wykład "W zgodzie z naturą"
Kaimko mam nadzieję, że Ciebie "przemaglują" i puszczą do domu, chociaż na przepustkę.
Tak czy siak nie bagatelizuj zdrowia. A że zdecydowałaś się na szpital, to bardzo dobrze.

[Pamira]

Helenko kochana życzę tobie dużooooo zdrowia, szczęścia, pomyślności
i siły w pokonywaniu życiowych trudności.

[wiesia.]

Kochana Helenko
dużo zdrowia, cierpliwości, kasy.

.................

[wiesia.]

Kaimo
przykro ale, jak mus to mus. na drogę.
Wracaj szybko, czekamy.

Mirko
u nas słońce i przymrozek,
więc chce sie żyć.

Irenko
dzięki za napitek.

Na sylwestra się nie wybieram,
bo trzeba pilnować Czarusia.
Dla mnie to najgorszy okres w roku.

Miłego dnia.

[milac]

Wiesiu a czy Czaruś boi się strzelania fajerwerków.Czy coś mu podajesz.

[wiesia.]

Napisał milac

Wiesiu a czy Czaruś boi się strzelania fajerwerków.Czy coś mu podajesz.

Danusiu
boi to mało powiedziane.
Daję Relanium, ale to za duzo nie daje rezultatów.
Siedzi u męża przy całkowitym zaciemnieniu pod kołdrą.
Miał to nieszczęście, że jak był malutki chłopacy 20 metrów przed nim rzucili petardy, uciekł do domu.
Nie mogłam nadążyć, aby go złapać.
Od tego czasu na każdy większy huk reaguje.
Sylwester i czas koło tego dnia to dla nas horror.
Danusiu
dlatego nigdy nie wybieramy się na Sylwka,
bo bez nas pewnie miałby zawał.

[milac]

To akurat rozumiem jak mało kto,sprawdzę w domu jak nazywa się specyfik który podaję mojej Vendi to Ci napiszę.