Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Krycha.]

Napisał Pamira

No i gdzie pewniejsze źródło informacji ???

Dzień dobry.
Za oknem , Mirko! Za oknem! Tam najlepiej widać jak jest!!

Podobnie jak u Małgosi , mnie też leń opanował!

Jednak zakupy weekendowe już zrobiłam , czereśni trzy kilogramy przytargałam ,
ciekawe czy zdążę zjeść przed zepsuciem!?!



Wszystkich cieplutko pozdrawiam , miłego weekendowania!!

[szuanka]

Dzień dobry...
To prawda, najlepiej spojrzeć za okno.
Przestało padać, robi się ciepło i przyjemnie choć jeszcze pochmurno. Ciekawe o ile podniósł się poziom jeziora, taka ulewa nie często nas nawiedza.
To lenistwo czy może niechciejstwo to chyba przywara lub raczej przywilej naszego wieku bo przecież po latach tego "ja muszę" coś nam się od życia należy.
Pozdrawiam.

[eledand]

Witajcie..
Poszłam spać o 1,30.
Swoją drogą w nocy wędrówki,jak zwykle.
O 3,3o wstałam i patrze za szybką na ogród a tam Diabeł wyciągał Koniczyne i popychał by była większa i dorodniejsza,.Zdębiałam.Rano kontrola i rzeczywiście to nie był sen.

Uprzątnęłam w kuchni,odkurzyłam.Mam isć do sklepu.Coś trzeba kupić,ale mnie się nie chce,.
Świeci słoneczko a na ogrodzie pograbiłam siano i do kartonów kocich.reszta schnie....Jeszcze wczoraj kosiłam kosą.Muszę młotkiem dobić ,by ten klin ,mi nie zeszedł znowu. Ma być solidnie zabezpieczone.

To tyle..

[Krycha.]

Napisał szuanka

To lenistwo czy może niechciejstwo to chyba przywara lub raczej przywilej naszego wieku bo przecież po latach tego "ja muszę" coś nam się od życia należy.

Jasne, Aniu!
Doszłam do wniosku, że nam należy się tylko to co dobre!!


Ewka w komitywę z Diabłem weszła , ciekawe co z tego wyniknie!!

[wietrzyk]

witam cieplutko..oczywiście nie jestem w stanie tyle nadrobić...ale kawe mam...



Jestem po pierwszej części wakacji...
Zwiedziłam Karkonosze..














Nie udało się wyjechać nad morze ale to co zobaczyłam tez było wspaniałe....Pogoda dopisała...widoki...spokój cisza..

wczoraj wróciłam z Warszawy ale zdjęcia jeszcze w aparacie...

[wiesia.]

Cosik nie mam weny do pisania.

U nas pochmurnie, ale ciepło.
Dostaliśmy alerty pogodowe,
zobaczymy co z tego wyniknie.

Miłego dnia i do potem.

[maluna]

Wiesia, ja nic nie dostałam, może będzie spokój,
bo pranie się kręci

Alu fajne zdjęcia, to sobie pozwiedzałaś
Obiad się zbliża, dzisiaj kurze biusty, szparagi, kapustka,
kompot z malin, a mąż ma jeszcze naleśniki z serem

[Krycha.]

No to sobie pozwiedzałam Karkonosze!!
Nawet mi się podobało, nie było pod górkę!!
Dzięki Alu!!

[szuanka]

Noooo, na Chojnik zawsze pod górkę.

[maluna]

Napisał szuanka

Noooo, na Chojnik zawsze pod górkę.

Pierwszy raz byłam na Chojniku, na obozie
Potem, jeszcze dwa razy na wycieczce, wtedy już narzekałam
bo nogi mnie bolały.
Teraz, tylko jak Krysia w TV, albo w komputerze

[Pamira]

Więc jest nas trzy turystki internetowo telewizyjne. A gdybyśmy były 50 lat starsze?...
To nawet takiej turystyki bym nie uprawiała. Pamiętam jak rozczytywałam się w książkach A Fiedlera.
Oglądałam też namiętnie Badowskiego i jego Klub sześciu kontynentów, a jeszcze potem
Pieprz i wanilia T Halika. Sama niestety najdalej byłam na Węgrzech
Obecnie oglądam Świat z góry. No i także zwiedzam z koleżankami Alą i Enią Irenką
a Zwiedziłam też z Krysią Bydgoszcz na jej fotografii i Fyrtle Poznania itd, itp...
ale za dużo by wymieniać ...

[lebuj]

I ja się melduję .

U mnie chłodno , więcej chmur niż słońca .

Odebrałem zaświadczenie od pierwszego kontaktu , że
powinienem mieć pokój jednoosobowy bo to chciało Sanatorium
gdy chciałem sobie zarezerwować .
Potem zawiozłem nożyce do żywopłotu do naprawy , bo sam
sobie nie poradziłem .

Ala jak zwykle zachwyca formą i pięknymi zdjęciami .Dzięki .

Ja ze względu na brak kondycji lubię zwiedzać różne rejony
przeważnie za pomocą Google map.

[ditta hop]

Witajcie.
Ja jak patrze na zdjecia Ali to robi mi sie gorąco, dziewczyno ty masz kondycję do pozazdroszczenia. Myśle ,że to tez praktyka u Ciebie. Kiedys chodziłam po górkach ale nie wysokich, to moj syn uprawiał wspinaczke wysokogórską.Bardzo sie ciesze, że synowa wybiła mu takie wspinaczki z głowy ze względu na to, że Damian ma 1 nerkę a taka wspinaczka to ryzyko. 0boje wyjeżdzaja w Bieszczady i chodza sobie spokojnie.
Dzis byłam zrobić sobie pazurki, dobrze że rano bo w południe jak wracałam to upał był juz niemiłosierny. Jest godzina 18.10 a upał nadal straszliwy, już 3 pranie suszę.
Nie ma czym oddychać.

[wiesia.]

Alu
piękne zakątki zwiedzasz.

U nas duchota, nie ma czym oddychać.

[Irenna]

Dobry wieczór!
A u mnie zaczęło lać zdrowo!Cały dzień było pochmurno
i duszno...
Alu widoki wspaniałe,zdjęcia piękne!
Wiesiu,też dostałam sms z alertem pogodowym z ostrzeżeniami ...
...i też mam zastoje w pisaniu...
Miłego wieczorku wszystkim życzymy!

[enia60]

witam Kochani
Alu fajne zdjęcia ,a to wędrowanie ...ale to już było

Irenko Twój fotogeniczny kocurek lubi posiedzieć na klawiaturze

klawiatura ma się dobrze ?

Jurek fajnie że dostałeś pojedynczy pokój ,nigdy nie wiesz na jakiego współlokatora trafisz
pozdrawiam ,trzymajcie się jakoś łatwo nie jest ,wszędzie bardzo gorąco

[Irenna]

Witaj Eniu!
Klawiatura ma złamany jeden ząb - klawisz
ale dzięki temu,że kocur siedzi na niej,mogę obciąć mu pazury,
łaskawie pozwala...
Jest bardzo duszno w tej chwili...

[lebuj]

Napisał enia

Jurek fajnie że dostałeś pojedynczy pokój ,nigdy nie wiesz na jakiego współlokatora trafisz

Eniu , też się cieszę . Wolę decydować sam co robić i kiedy.
Wspólny pokój , to wspólne zachowania , a ja chcę na solo .

Ireno , niedługo Twoje kocio będzie pisało za Ciebie posty .

[kobra5]

Witajcie ,witajcie ...wreszcie w domu...ufff pozazdrościłam Ali i wypuściłam się we Wrocław...piękne miasto ,cudne trasy do łażenia ..ale w większości jezdziłam autem ..nooo jeszcze parę dni i Wrocław mam objechany dokumentnie ...ale to z przymusu ..jak wiecie nieszczęścia parami chodzą ..ot i w pięknie wyremontowanym mieszkaniu w nocy pękł zawór ,woda sobie ciekła ..wg praw fizyki w dół ..a że to 10 piętro to i zawitała do sąsiadów..efekt ?..wizyty "podmokłych"..alarmowanie remontowców.przekazywanie nr polisy..no i KTO???..mamuśka co to zjechała w samiusieńką porę bo dzieci w robocie ...ech ..na dodatek zepsuł się synowej samochód (jeszcze na gwarancji)..ale jak to z firmami bywa ..jakby tu zrobić by od odpowiedzialności się wyślizgać...no i kto to załatwiał??..teściowa bo synowa pojechała świtem na zdarzenie jakowyś trup się trafił..Facet w firmie sprowadzony został na ziemię ..bo ujrzawszy kobitę chciał wcisnąć kit przez ciemnotę ..że to nie usterka mechaniczna ..panie a jak check świeci to ogumienie jest???...idz pan te bajki dzieciom opowiadać a ja mechanika z komputerem poproszę..Koledzy Go wyśmiali no i okazało się ,że przy wtrysku trza zrobić.. Na gwarancji!!!Fot mam w telefonie pełno ale inną razą załączę ..piękne miasto urokliwa starówka ..zaciszne knajpki ..ja jednak mało-wielkomiejska jestem .. Wolę to moje senne miasteczko z nieśpieszącymi się ludzmi ,park z fontanną i ławeczkami i śpiew ptaków za oknem ...Pozdrawiam wszystkich poczytam co u Was ciekawego się zdarzyło

[Pamira]