Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[Jarosław II]

Bachorek, więcej optymizmu z rana. [IMG][/IMG]

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Motylko i Bachorku.
No to u mnie wczoraj porządnie namoczyło ziemię.
Po południu w skopanych miejscach nogi się zapadały.
Dziś tez pochmurno i zimnawo.
Motylko, moja szwagierka też walczy z tą ćmą, a ma bukszpany olbrzymie.
Pryskała wodą z jodyną, podobno to jest dobry środek i też zbiera ręcznie to paskudztwo.
Bachorku, dzięki za Nalepę.
My się tak szybko nie rozwijamy, jak ten papier, to może nie jest z nami tak źle.
Miłego dnia.
Lecę do obowiązków.

Hej Jarku.

[amiii]

Napisał bogda

Lecę do obowiązków.

I tak już będzie do września.
Oby nie dłużej.

Cześć Wam.
U mnie pogodowo bez zmian,
słonecznie i ciepło.
Wyjście mam
a potem koło oczka krzątanie,
trzeba jakoś "wykończyć".

Dobrze,
że nie palę.


..............................

[Lulka]

Napisał elik13

...widziałam jakie spustoszenie
robią te "śliczne" żarłoczne zieloniutkie gąsienniczki
od tej bukszpanowej ćmy.
Ja już "zaprzyjaźniona" z nimi jestem
zbieram je sobie ręcznie do słoiczka
pierwszy raz zebrałam ponad 20 jednego dnia.
W następne dni po kilka sztuk tylko
Ale syzyfowa to robota nie wiem czy dam radę
uratować te moje wielgachne bukszpany
opryski pomagają na trochę
o i taką mam "rozrywkę" na łonie

Eliczku, ciekawa jestem czy dasz radę wyzbierać,
u nas już 9(!) wielgachnych bukszpanów z ogrodu
wykarczowanych i wyniesionych.
Trzymam kciuki
Bachorku dzięki za Nalepę.

Ostrogowce do mnie właśnie idą a kwiecia co godzinę przybywa

[pluto37]

Mam nadzieję, że dobrze się macie.
Ciepełka życzę .... ale bez extrawagancji.

Mnie chwilowo wsysnął kanał Polsat Viasat History który dał świetny przegląd miast Italii od Neapolu, przez Wenecję i Florencję.
Nowe techniki odkrywcze i sporo ciekawostek.

3-mcie się!

[akusia]

Dzień dobry wszyściuchnym,tym co już są
i tym co jeszcze przyjdą.U mnie jest +16 ale
mimo wszystko jest chłodno a nawet bym
powiedziała że jest zimno.
Powiem jak Bogusia że też zaraz
wylatam.Niestety trza się ubrać cieplej aby
nie przewiało i nie było mi zimno.

[Lulka]

Rzadki widok, to się dzielę, bo nie co roku jest taka uczta
choć słabe światło i ciągle pada

[Jarosław II]

Napisał bogda

Dzień dobry.

Hej Jarku.

Hej Bogumiło.

[hannabarbara]

Lulka, rzeczywiście uczta nad ucztami. Też miałam swoją ucztę dla oczu i nosa. Kurier mi przyniósł. Nie mam wątpliwości, kto przesyłkę nadał.

[Bachorek]

Przyjemny wieczór tylko trochę chłodny.

Ciepełka domowego ... albo spacerek...




https://www.youtube.com/watch?v=QptZ8tYZAkE

I ludzi można spotkać...

[bogda]

Cześć wieczorkiem.

Ciepełka domowego ... albo spacerek...

Wybrałam ciepełko domowe.
Lodowaty wiatr wieje, nie da się posiedzieć na dworze, a robić się nic nie chce.
Bachorku, czy to są bulwary nad Wisłą?
Piękne dni już były, ale mam nadzieję, że jeszcze wiele takich dni przed nami.
Haniu, piękny bukiet dostałaś.
Z kwiatowymi kurierami świetny pomysł.
Jutro zaplanowałam wyprawę do city z wnusią.
Ale mamy problem, nie mamy biletu...a okresowe są zawieszone.
Jechać na gapę....ryzyko.
Do kierowcy się nie dostanie, odgrodzony od pasażerów.
Kiosku w pobliżu nie mam.
Wymyśliłam, że jeden przystanek zrobimy sobie spacer, kupimy bilety, a na następnym wsiądziemy do autobusu.
Będzie przyjemne z pożytecznym.
Dziś z awanturą wyszła na 15 minut na dwór....

[amiii]

Bachor, ładny ten nadwiślański bulwar,
można iść....

Akusiu, nie przejmaj się tak tym, o czym pisałaś ostatnio.
Życie to życie,
nie jest idealne,
chyba że w książkach dla dzieci (i to czasem tylko).


Moja bugenwilla napędziła mi kiedyś stracha,
nie zapomnę jej tego.
Rośnie sobie w malutkiej doniczce ,
w takiej w jakiej ją kupiłam
i postanowiłam, że jej nie będę "dogadzać",
niech się męczy w takiej małej.


.........................


Parę dni temu wczesnym rankiem zaglądnęłam do "konserwatorium"
a ta cała oklapnięta, jakby "umarnięta".
Pomyślałam, że za dużo podlałam i ją diabli wzięli,
wściekła byłam na siebie,
że kolejny raz przedobrzyłam.
A tu słońce przygrzało,
temperatura wzrosła prawie do 40 stopni (bo to pod szkłem samym przecież)
i bugenwilla ożyła jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Wiem że kwiatki mdleją jak mają za gorąco i za sucho
ale żeby "z zimna"?
Bo zapomniałam okna tam zamknąć
i w nocy było ok. 10 stopni.
Niby było napisane,
że nie znosi temperatury niższej niż 14 stopni
ale żeby od razu taka histeria?

A piękna kula różowości jest.


.....................

[zula]

Dobry wieczór!
Ależ niebieskiego dzisiaj w ciuchci. Lulka,no masz czym oczy cieszyć.
Haniu,ja dostałam gerbery,jednak ogromnie fajnie dostawać kwiaty.
Bachorku,no masz gdzie spacerować,szczególnie jak zrobi się cieplej.
Bogusia,ja też w domu.
Co wyszłam na dwór to tak mnie zmroził ten wiatr że uciekałam do domu.
Kiedy wreszcie się skończy ten zimny wiatr.

[Bachorek]

Bachorku, czy to są bulwary nad Wisłą?

Tak ... teraz bezalkoholowe i spokojne ...

[url=https://postimages.org/[/url]

Pozdrawiam .. Żabciu , Zula i reszta ...

[amiii]

Napisał bogda

Dziś z awanturą wyszła na 15 minut na dwór....

Dlatego że zimno
czy dlatego że ją od telefonu odciągnąć chciałaś?

U mnie dziś upalnie było,
"przegrzało" mnie i opryszczka mi wyskoczyła.
Miewałam taką przypadłość ,
jak w zbyt ciepłych krajach bywałam.
Ale z dziesięć lat już nie miałam.
A dziś przy oczku grzebałam w pełnym słońcu,
to i poparzona ciut jestem i ten wstrętny "wykwit".

[zula]

Matko Żabo,Ty to chyba się przeniosłaś do Anglii ze względu na te kwiatuszki,no jak można się nie cieszyć jak dookoła się do Ciebie zalecają kolory.
A u nas tez kwitną,ale tak króciutko i potem cały rok się tęskni za tymi cudami.
Dobrze że chociaż latem je zobaczymy,bo by człowiek nie uwierzył że są takie cuda.
Akusiu,chyba syn ściągnął Ci WhatsAppa,już Cię mam w Kontaktach.
Żabo ale żeby 10 stopni było za mało,to księżniczka na ziarnku grochu prawie.
A ta laparoskopia kwitnie chociaż?
CIEKAWE CZY MOTYLKOWA KWITNIE,ALE CHYBA W TAKI ZIĄB TO NIE.

[bogda]

A piękna kula różowości jest.

I w tej różowości jeszcze maleństwa białe siedzą.
Ale "histeryczka" okropna.

Co wyszłam na dwór to tak mnie zmroził ten wiatr że ociekałam do domu.
Kiedy wreszcie się skończy ten zimny wiatr.

Zula, u mnie identycznie.
Jutro ma też takim zimnem gwiździć....brrr
Weekend też zimny i deszczowy....lato to będzie, czy już było, bo się letko pogubiłam.

[bogda]

Dlatego że zimno
czy dlatego że ją od telefonu odciągnąć chciałaś?

Główną rolę gra telefon, a to w coś gra, coś nagrywa, gada z koleżanką, lekcje też wspólnie z udziałem telefonu.
Te dzieciaki się uzależnią od telefonów.
Gadałam dziś z synową...chłopaki tak samo.
Na dwór wywalani na siłę...wyjdą, postoją...nie ma co robić, no to za telefon i z telefonem siedzą na dworze.

[amiii]

Napisał zula

Matko Żabo,Ty to chyba się przeniosłaś do Anglii ze względu na te kwiatuszki,no jak można się nie cieszyć jak dookoła się do Ciebie zalecają kolory.

Powody były inne jak wiesz
ale ta przyroda tu mi pozwala jeszcze cieszyć się życiem.
A przecież wiem jak jest u Was,
też tęskniłam, czekałam, wyglądałam, pielęgnowałam
i....
Przeważnie to marne efekty były.

Żabo ale żeby 10 stopni było za mało,to księżniczka na ziarnku grochu prawie.

No właśnie, byłam zaszokowana.
Nie mogłam uwierzyć,
że się "podniosła",
bo to różowe zwisało jak to przysłowiowe kilo kitu.
A ile razy przywoziłam sadzonki z ciepłych krajów i próbowałam i nic.
Nie wiedziałam,
że taka @ ciepłolubna.

A ta laparoskopia kwitnie chociaż?

Moją zabrałam jednak do konserwatorium,
w ubiegłym roku w ogrodzie pączki się nie rozwinęły,
choć było ciepłe lato.
W tym roku chorowała, czymś tam skropiłam
i pędzi jak szalona.
Będzie kwitła,
pokażę, nie powstrzymam się.
Też kapryśnica
ale wzięła mnie na litość,
bo dużo mnie kosztowała.

CIEKAWE CZY MOTYLKOWA KWITNIE,ALE CHYBA W TAKI ZIĄB TO NIE.

Trzymam kciuki żeby tak!

[Siri]

U fryzjerki podrożało o 50 zł....

U dentysty niby ma być po dawnemu , upewniłam się telefonicznie ..

Każdy orze jak może ....

Dziś znowu przeszła burza majowa ...