Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[Iza_bella]

Leniwa, zimna niedziela zbliża się ku końcowi. Cały dzień dogrzewałam w centralnym, bo strasznie się wychłodziło przez noc. I prawie cały dzień padało...chociaż po południu wyszło zza mgieł słońce. Moi młodzi pojechali rowerami do rezerwatu dziko rosnącej azalii pontyjskiej do Kołaczni koło Nowej Sarzyny.
Miłego wieczoru....

[bogda]

I ja się melduję wieczorkiem.
Też dzień spędziłam leniwie i w domu, bo zimno się zrobiło i trzeba było chałupkę podgrzać.
Popadało porządnie i z tego się cieszę.

Moi młodzi pojechali rowerami do rezerwatu dziko rosnącej azalii pontyjskiej do Kołaczni koło Nowej Sarzyny.

To może jakimiś fotkami się podzielą, a Iza podzieli się z nami.

Ale wielbłąd , jak popije to może dwa tygodnie pracować, a człowiek może dwa tygodnie pić i nie pracować

I tym się Gienku od wielbłąda różnimy.
Miłego wieczoru dla Was.

[Lulka]

U mnie tak jak u Was, chłodna niedziela, ogrzewanie
włączone, książka, film i siedzenie w domu.
Ogólnie nic ciekawego się nie dzieje.
Nawet nie chce się wyjść do ogrodu w taką pogodę.
Kończę czytać ostatni tom Sapkowskiego, trzeba będzie
iść po zapas do córki lub do biblioteki.

A wielbłąd się z nas śmieje

[bogda]

Dzień dobry.
Pierwsza się melduję.
Lulka, fajne zdjęcie wielbłąda.
U mnie pada, czasami dość mocno.
I niech pada, chociaż przez dwa dni.
Muszę się wybrać na polowanie na ślimaki, pewnie też się cieszą i powyłaziły z dziur.
Dzień spędzę jak co dzień z wnusią, planów nie mam żadnych.
Dobrego i uśmiechniętego dnia Wam życzę.

[Iza_bella]

Dzień dobry na progu nowego tygodnia. Witam WSZYSTKICH, którzy tu bywają. Hej Bogda...miło, że jesteś.
Śmiejący wielbłąd mnie przywitał, będzie więc wesoły dzień. Wprawdzie za oknem ponuro i deszczyk mży, ale dla wysuszonej ziemi to zastrzyk wilgoci i niech sobie pada. Kolejny dzień więc będzie leniwy i tylko kuchnia będzie w używaniu i fotel.

Napisał bogda

To może jakimiś fotkami się podzielą, a Iza podzieli się z nami.

Mówisz...masz.







Pozdrawiam.... Miłego dnia.....

[kobra5]

Witam kawę własnoręcznie robioną podaję,,

A to kasztan różowy wyhodowany w doniczce przez męża ..obok wisteria (to zasadzona już przez nową właścicielkę (córkę) parę lat temu ..to wściekłe pnącze idzie jak burza na wszystko co może opleść choć wygląda imponująco no i kwitnie 2x do roku

A to areały mojej młodej..W oddali na słupach maski ..wygląda jak miejsce jakiejś sekty ..wnuczka malowała ..ma odstraszać dziki??!! Areały pod lasem no to i goście nieproszeni bywają

[gratka]

Ale wielbłąd , jak popije to może dwa tygodnie pracować, a człowiek może dwa tygodnie pić i nie pracować

Wygląda na to, że nigdy nie byłam w pełni człowiekiem ani w pełni wielbłądem

Kobra gratulacje dla małżonka za wyhodowanie pięknego kasztanowca.
Mówili ongiś, że prawdziwy mężczyzna powinien spłodzić syna,
zasadzić drzewo i zbudować dom . Na fotce mamy dowód, że z drzewem wyszło super!

U mnie padało wczoraj w nocy, ale niedziela i ta noc były suche,
teraz też jest tylko lekkie zachmurzenie.W domu centralne grzeje....
Kto to widział, żeby grzać do czerwca prawie

Zaraz pójdę rzucić pańskim okiem na gratkowo.

[Iza_bella]

U mnie - podobnie jak u Gratki - też piec włączony i domek się grzeje, bo na zewnątrz tylko 12 stopni. Końcówka maja i trzeba dogrzewać.
Kobra...piękne te Twoje i córki włości.. i studnia z wiadrem pięknie się prezentuje. Nie zazdroszczę pracy na polu... Za kawę dziękuję.
Przed południem miałam gości...wpadł kuzyn z sąsiadem...była kawa w altanie i piwo. Zaraz obiad i pewnie drzemka, bo jakaś słabosilna się czuję.
Do wieczora....

[gratka]

Dziś miałam trochę energii, to ją roztrwoniłam gdzieś przy porządkowaniu
zaplecza gospodarczego, potem między kolejnymi deszczami posadziłam
rozsadę rośliny, której sadzonkę przywiozłam dawno temu z Pęksowego Brzyska.

Były tam groby ziemne, a na nich taka cóśka zielona, która rozrastała
się z grobów na ścieżkę i wszędzie na boki. Jak barwinek. To wzięłam kawałek do kieszeni.
Przetrwała do końca pobytu w górach, przetrwała transport
i bardzo chce u mnie rosnąć, chociaż zdaje mi się, że jakaś blada jest.
Szukam dla niej dobrego stanowiska. Wydaje mi się, że półcienia jej trzeba.
Jak się wypogodzi to zrobię zdjęcie i pokażę .
Nie ma jej w przewodnikach po Tatrzańskim Parku Narodowym,
to pewnie jest roślinką pospolitą, tylko na Podkarpaciu nie spotykaną.

Teraz się ukulturalnię, ino się waham, książka czy film z zasobów filmoteki?

Miłego wieczoru!

[bogda]

Cześć wieczorkiem.
Izo, dzięki za fotki z Rezerwatu Przyrody.
Lubię takie gęstwiny.
Zieleń piękna, świeża poprzerywana kwitnącymi krzakami, świetne miejsce.
Fajnie masz z tymi odwiedzinami kuzyna...i piwko w miłym towarzystwie to jest to.
Kobra, kasztanowiec piękny.
W ogóle masz tam pieknie i ta studnia.
Ciekawe czy działająca.
Ja nie wiem, czy te maski na słupach odstrasza dziki, one przeważnie nocą buszują, to masek nie widać przecież.
Koleżanka też mieszka przy lesie, działka ogrodzona, a dziki i tak pod siatką przełażą, ostatnio zryły jej cały trawnik i coś tam zeżarły.
Gratko, u mnie wczoraj padało, a dziś to już tak porządnie, chwilami słonko wychodziło.
Też między deszczami wysadziłam w końcu cynie, a z pomidorami jeszcze się bujamy.
W tygodniu córka nie ma czasu, czekamy do soboty, o ile pogoda dopisze.

Dziś miałam trochę energii, to ją roztrwoniłam gdzieś przy porządkowaniu
zaplecza gospodarczego, potem między kolejnymi deszczami posadziłam
rozsadę rośliny, której sadzonkę przywiozłam dawno temu z Pęksowego Brzyska.

Ciekawa jestem tej roślinki.
Teraz popijam kawę i odpoczywam.
Miłego wieczoru.

[Iza_bella]

Hej Wam...
U mnie podobnież niezdecydowana pogoda, raz pochmurnie i deszczowo, raz błękitnie...Na noc zapowiadają burze z wyładowaniami atmosferycznymi....i tylko 3 stopnie ciepła.
Gratko...podobnie jak Bogda też jestem ciekawa tej roślinki płożącej przywiezionej z Zakopanego.
Miłego wieczoru WSZYSTKIM życzę... i spokojnej nocki.
Pewnie jak Gratka włączę sobie jakiś film, bo od książki mnie odrzuca.

[bogda]

Pewnie jak Gratka włączę sobie jakiś film, bo od książki mnie odrzuca.

Izo, mnie też odrzuca.
Ciekawe dlaczego.
Może mamy przesyt literatury.
A może dlatego, że więcej zajęć w ogrodzie.
Moją sąsiadkę też odrzuca, a zawsze podrzucałam jej moje książki z biblioteki.
Teraz też u niej leżą odłogiem.
Mam jeszcze dwie do przejrzenia, może mnie wciągną.
Oddam do biblioteki i na razie nic nie wypożyczam.
Muszę tylko sprawdzić, czy już działa.
Dobrej nocki Wam życzę.

[kobra5]

Dobry wieczór wszystkim ...czy wiecie że czytających wpisy na seniorku jest w tysiącu a piszących garstka ???...Tchórzliwe te ludzie są że hej ..takie podglądacze osiedlowe co to.." gadu gadu nocą ,baju baju w dzień..."

Bogda studnia działa ,nawet ta korba czynna (choć w studni pompa) woda służy w niej jako rezerwa do podlewania i do użytku domowego jakby zaszwankowało źródło poniżej na łące z którego czerpią wodę dla domu.

Gratka daj tę roślinkę ..Lulka na bank będzie wiedzieć
Drzewo jest .syn jest ..domy co prawda nie budowane ale remontowane 2 to jakby cały jeden zbudował

Iza mnie nie odrzuca nawet dziś kupiłam Raport Pelikana J.Grishama za UWAGA ..całe 4,99 ..ha ..nie oparłam się:

Dobranoc wszystkim piszącym ..podglądaczom-niepiśmiennym mówię stanowcze NIE!!!

[Iza_bella]

DZIEŃ DOBRY wszystkim....tym piszącym i tym czytającym...
Nadal ponuro i zimno, a dziś jest taki piękny dzień....dzień matki. I wspomnienia tych, które odeszły na zawsze. Kobra ma to szczęście, że jeszcze może cieszyć się z obecności mamy. I oby jak najdłużej.
Zapowiedziała się córka na po pracy...trzeba przygotować coś słodkiego do kawy i pewnie zaproszę ją i chłopców na niedzielny obiad...jak dawno go nie było. Już mi brakuje.
Pozdrawiam....Miłego świętowania wszystkim życzę.... Buźka....

[bogda]

Dzień dobry.
Dzień pochmurny, może znowu coś spadnie, chociaż wczoraj porządnie przylało.

Bogda studnia działa ,nawet ta korba czynna (choć w studni pompa) woda służy w niej jako rezerwa do podlewania i do użytku domowego jakby zaszwankowało źródło poniżej na łące z którego czerpią wodę dla domu.

To świetnie, że działająca.
Bo niektórzy mają tylko taką atrapę, dla dekoracji.
Zbieram się i lecę do obowiązków.
Chociaż dziś powinnyśmy świętować i nic nie robić.
Miłego dnia.

Hej Izo.
Znowu przeleciałaś mi nad głową.

[kobra5]

Kochanym mamom wszystkim ..tym co są i tym co w pamięci
ogromne podziękowania za miłość
https://www.waszakwiaciarnia.pl/pol_...roz-3118_1.jpg
Dziś małżonek zerknąwszy na kalendarz stwierdził odkrywczo ...ooo Dzień Matki ..no widzisz dzięki mojej ciężkiej "pracy" dziś możesz świętować No ręce i nogi opadają

[Lulka]

Dzień dobry
Świętujemy, dzisiaj żadnych garów.

Kobra, masz wspaniałe latyfundia, i ten kasztan niesamowity, tym bardziej, że
wyhodowany własnoręcznie przez męża na łonie, glicynia też idzie jak burza.
I studnia jest, to jest wszystko

Mnie tam od książek nie odrzuca, wręcz przeciwnie.
Będzie kiedyś ciepło? że się tak zapytam retorycznie.

Ciepłego dnia Wam, mimo chłodów

"Nie ma jak u mamy" - Wojciech Młynarski

[gratka]

Piszę szybko, więc też szybko czytajcie
Odbyłam już wizytę telefoniczną u kardiologa, trochę żeśmy się dzielili
uprzejmościami i potem uprzejmie pożegnali. Bo co może kardiolog na telefon?
Teraz mam na 13 do fryzjerki.
I przy okazji zakupy zrobię, może w końcu gumkę do maseczek od Edzia
kupię, bo niedługo zniosą obowiązek maskowania się i co?
Maski się przeterminują!

Więcej napiszę wieczorem, na razie pozdrawiam Wszyściuchnych,
tych co piszą i tych co czytają. Trzymajcie się zdrowia!

[Lulka]

Trudno robić zdjęcia w takich warunkach jak nie ma światła i co chwilę pada, ale tak to teraz wygląda,
obraz rzadki, bo nie co roku tak kwitną

[Doc]

Z najlepszymi życzeniami, dla wszystkich Mam...