Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[maluna]

Cześć kochani! Irenko, Krysiu, Helenko, Geniu, Jurku!
O śniadanku zapomniałam, bo obiad się zbliża.
U mnie, duszone żeberka, mizeria i pyrki + kompot
ze starych zapasów.
Pogoda ładna, tylko jeszcze chłodno, ale dobrze, że nie
pada.
Z wiersza Genka, tak się uśmiałam, że łzy leciały mi po
plecach.
Krysiu, też mam pralkę o dużych obrotach, ale nie wszystko
można tak wirować, bo się gniecie.
Jak pisze Lonia, najlepiej suszyć na powietrzu.
Pamiętam prania u rodziców w pralni na ostatnim piętrze.
Był wielki kocioł do gotowania białego, a potem jeszcze
płukało sie to w pralce Frani.
Dobrze, że suszarnia była obok.
Pamiętam pierwsze radio Pionier, nie każdy je
miał początkowo .
Helenko, kurczaka w galarecie nie mogę jeść, mam zgagę,
nawet nie wiem dlaczego?
Zaraz mamy obiad, a potem leżing, albo coś podobnego,
bo nie chce mi się wychodzić..

[lebuj]

Napisał Irena

Polsat
podał Ci śniadanie,Ława poczęstowała kawą,odpoczywasz
w Loży i czytasz Prasę,raj na ziemi mimo pandemii

Ireno , masz rację . Najważniejsze , że taki raj na ziemi
w czasie pandemii mam każdej niedzieli .

Potem oglądałem bardzo ciekawy film o Elżbiecie II i Filipie .

Teraz nadszedł czas na transmisję meczów piłki nożnej .

Zmykam , bo chyba schabowe gotowe .

[Krycha.]

Napisał maluna

Krysiu, też mam pralkę o dużych obrotach, ale nie wszystko
można tak wirować, bo się gniecie.

Zauważyłam już dawno pewną prawidłowość co do prania.
Otóż za pomięte rzeczy odpowiada temperatura prania.
Jeśli firanki piorę w 40 stopniach , mogę je wirować na 1200 obrotów.
Po wyjęciu mogą trafić od razu na okno , bez prasowania!
To samo dotyczy delikatnych bluzek.
W dużej temperaturze materiały miękną i będą pogniecione nawet bez wirowania.

[Pamira]

Cześć
Ale zanim prasowanie, był jeszcze magiel. Chodziłam z mamą
maglować i kręciłam korbą, a ta korba mnie unosiła.
Żelazko na węgiel mam po cioci. Pamiętam jak prasowała, a sąsiadka miała
Żelazko na duszę, ostatnio ta dusza ukazała mi się w takiej piwniczce
na węgiel pod schodami. Z wyrka wygrzebałam się po 10 godzinie.
Za oknem ujrzałam resztki deszczu. Potem słońce zaświeciło
i do teraz chwilami przyświeca. Do południa były wnuki, ale bez małego.
Będą wracać późno więc, biedaczek zanudziłby się, a babcia byłaby skonana.
Szkoda, że nie mogłam go wyściskać.

[Pamira]

Irenko gimnastykuję się, ale nie systematycznie i nie w pełnym zestawie,
ale i tak widzę poprawę. Mniej bolą gnaty i jestem jakby bardziej giętka.
Małgosiu na obiad miałam zestaw królewski [?] warzyw z patelni,
a w tym zestawie brokuł, kalafior i marchew. Nie wiedziałam, że królowie
tak skromnie jadają. ale smakowało. Słońce świeci, ale nie chce mi się wyjść.
Chyba chwilę się zdrzemnę. Do potem...

[wiesia.]

Irenko za herbatę

Dzisiaj wątku jest pełny gadułek,
więc postanowiłam odpocząć od klikania.

U nas nie pada, ale pogoda łba nie urywa.

Ćwiczę od tygodnia 3x dziennie,
Mirko masz rację pomaga,
a tym bardziej na moje schorzenie.

Miłego dnia i do potem.

[Pamira]

Wiesiu
podziwiam twoją determinację. U mnie ciągle wygrywa niesystematyczność.
Pogoda w tej chwili cudowna, słonko przyświeca i jest 14 C w cieniu.
Dzisiaj jednak nie pójdę już na fotel, bo 18 minęła, ale na spacer
po ogródku się wybiorę.....

[wiesia.]

Napisał Pamira

Wiesiu
podziwiam twoją determinację. U mnie ciągle wygrywa niesystematyczność.

Mirko
gdybym nie widziała poprawy pewnie też zniechęciłabym się.
Pamiętam już zestaw ćwiczeń i robię sama bez laptopa.
Np. patrząc na film, czy fakty.

[maluna]

Muszę poszukać ćwiczeń na moje bolące nogi,
ale to jutro, bo dzisiaj daje nura w pióra,
dobranoc!

[wiesia.]

Napisał maluna

Muszę poszukać ćwiczeń na moje bolące nogi,

Małgosiu warto, widzę dużą poprawę.
Dobranoc.

[Pamira]

Ósma godzina wybiła . Za oknem słonko świeci,
po mocnym deszczu zapowiada się fajny dzień. Oby tak było.
Ja zaraz wybywam pod ścianę płaczu i na jakąś krótką przejażdżkę.
Pozdrowienia zostawiam i ... co nieco na ząb

[Krycha.]

Dzień dobry.
Mirka wybyła a ja wróciłam z pełną torbą!
Kiedy ja się oduczę robić zapasy??!!
Pogoda piękna , niechby tak już zostało.
Miłego dnia , Kochani!!

[Irenna]

Dzień dobry Mirko!
Dzięki za kawusię i ciacho!
U mnie też zapowiada się ładny dzień,słońce na
bezchmurnym niebie,a jak będzie potem,zobaczymy...
Ma być +14 st,więc nieźle...też wyjdę,aptekę muszę zaliczyć...
Ćwiczenia stosuję wg linku,który kiedyś podawałam,tam
są ćwiczenia na bolący kręgosłup i nogi...także
widzę poprawę,jestem bardziej sprawna...nawet to polubiłam...
Miłego poniedziałku!

[Irenna]

Dzień dobry Krysiu!
O,jaka jesteś szybka! Ja dopiero się wybieram,czekam,
żeby trochę się ociepliło...
Ja podobnie Krysiu,idę z zamiarem kupienia trzech rzeczy,
a wracam z pełną torbą...

Jeszcze raz podaję link,może komuś się przyda...
https://www.facebook.com/branislav.s...11665485658511

[franka2]

Dzień dobry Mirko, Krysiu i Irenko
Mirko dzięki za kawę i ciasteczko.
Za oknem wychodzi coś żółtego i mam nadzieję że zostanie na dłużej na termometrze 13*.
Przeglądam różne ćwiczenia na kręgosłup i muszę w końcu zacząć ćwiczyć bo daje o sobie znać.
Na zakupy chodzę z karteczką i tak zawsze kupuję więcej.
Zostawiam pozdrowienia dla wszystkich.

[maluna]

U nas też ładnie i dość ciepło
Po kawie, mąż wybiera się z kosiarką na trawnik z przodu
domu, bo tam jest słońce i mam nadzieję, że sucha trawa.
Ja gotuję zupę, a potem chyba pójdę z kijkami.
Nie rzucam się na długie dystanse, bo musze się rozchodzić.
Irenko, gimnastykę na kręgosłup mam od Ciebie, a na
stopy znalazłam, nawet wczoraj trochę poćwiczyłam.
Z natury jestem leniwa, jeśli mam robić, coś czego nie lubię,
więc wyjdzie w praniu.
Opłaciłam rachunki i załatwiłam uszczelkę, do wiekowej
zamrażarki, co mnie bardzo cieszy, bo ona ma dwa agregaty,
a dzisiaj się takich nie spotyka.
Dostanę za 2-3 dni.
Moje plany malowania chaty, a właściwie jej części,
nabierają kolorów, bo mąż pomierzył ściany, żeby wiadomo
było ile kupić farby.
Jak się ociepli, zamawiam wnuka i do roboty.
Miłego dnia kochani!

[gynek66]

I, ja się melduję do was dziewczyny. Pochmurno, i pada od rana u nas + 4 tylko jest. Tak liczę na słonko od południa dopiero.
Dziekuje za kawę i ciacho, prawie skończyłem pić. Teraz jem kiwi.
Zapaliłem w piecu żeby było ciepło w mieszkaniu. Wczoraj cały dzień paliłem w piecu na wolnych obrotach.
Pozdrawiam wszystkich. miłego dnia i słoneczka.

[szuanka]

Dzień dobry...
Wróciłam z zakupami i też pełniutka torba na kółkach była ale to dlatego że mega paka delikatnego papieru.
Reszta to niewielkie codziennie potrzebne produkty.
Kwiatki do flakonu kupiłam i na balkon, będzie kolorowo.
A mnie przydałby się rowerek stacjonarny żeby stawy biodrowe ćwiczyć bo mi "rdzewieją" i ciężko chodzą.
Przy nowo wybudowanym kompleksie sklepów ruch aż huczy pewnie wkrótce otworzą.
Słonko pięknie świeci, pewnie zaraz wyjdę na balkon i nieco go uprzątnę bo po zimie jeszcze nie był sprzątany.
Jednak najpierw kawa......

[maluna]

Cześć Aniu i Genku!
U nas 16 stopni, a w słońcu jeszcze więcej
Wróciłam ze spaceru z kijkami, ale nie szłam daleko, żeby
się nie forsować, a potem nie płakać.
Spotkałam sąsiadkę 83 lata, sama przekopała cały ogródek
Jestem młodsza, ale nie dałabym rady
Na naszym osiedlu są piękne domki, takie zadbane i mają
piękne nasadzenia. Mój jest przeciętny, ale wygodny
Zupka na obiad, prawie się ugotowała, więc odpoczywam
przy komputerze, jakbym miała po czym
Miłego popołudnia!

[lebuj]

Witam i pozdrawiam obecnych już Genka i dziewczyny .

Genek , Ty palisz w piecu ? u nas piękne słońce i gorąco .

Żona grzebie w ogrodzie , a ja byłem z autkiem u mechanika
i jestem umówiony na jutro na 10 .00 -rozrusznik do naprawy .

Pozdrawiam i zmykam , bo muszę zapłacić za prąd i wodę .