Wrocławianka. Moje archiwalne notatki, zapiski i strony.

[hutkow]

Hej Basiu cieszę się,że małżonek jest znów formie,
będziesz i Ty w lepszym samopoczuciu!!

[basia2002]

Dzień dobry. Witam Miodowo czwartko-ludkowo.
Zosiu wspaniała ta Pani , że pomimo mieszka za granicą ,
odwiedza Was jak przyjeżdża, świadczy to o tym jak była bardzo
z Wami związana. Miłe to bardzo, że o Was pamięta.
Będziesz Zosiu miała ładne zdjęcia do Kroniki z odwiedzin znajomej.
Marzenna pożegnała nas dobranocką ,
a na wątku ostatnio bardzo mało obecnych Pszczółek.
Widocznie są zapracowane na swoich ogródkach.
Edwardowi dziękuję , że mnie odwiedził, też życzę Ci Edward
dużo dobrego zdrówka. Bądź zdrowy i odwiedzaj swoje Ranczo.
U mnie bardzo piękny , pogodny dzień tylko wczoraj
troszeczkę deszczyk popadał. To wszystko za mało.
Marzenna pożegnała nas dobranocką.
Ciekawe czy Irenka znalazła dobrego dentystę i jak przetrwała
wczoraj Marzenka u dentysty. Co postanowione z ząbkiem 2-ką.
Dzisiaj mam ochotę na placki ziemniaczane już obrałam ziemniaczki ,
zupka jarzynowa już się gotuje na obiad. Smacznego obiadku Wam życzę.
W międzyczasie zapraszam Was wszystkich na kawkę.

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie , miłego czwartku życzę.




Data 08.08-2019, godz.10;36 Strona 185. # 3696

[basia2002]

Witam ponownie.

Dziękuję Danusi za życzenia dobrego zdrowia dla mnie i mojego męża.
Wyrozumiałość moja w chorobie męża jest tak duża i dobrze wiem,
że tylko mamy siebie, ale też wiem że tylko na siebie możemy liczyć
w potrzebie. Reszta jak Pan Bóg da... Cierpliwość i jeszcze pokora
przydaje się jak czeka się na poprawę zdrowia i ja mam.
Zdrowie moje na wiele mi już nie pozwala ,
ale jak na razie daję sobie radę, pokonałam
wiele niespodzianek i upały, brakowało czasami sił.
Na szczęście pokonaliśmy wiele i za nami pozostało najgorsze ,
ale jeszcze jeszcze wiele przed nami.
Danusi dziękuję za kawkę i ciacha w plenerze.
Krasnal się wkurzał bo kawkę musiał pić sam...
Zapraszam więc Was na popołudniową kawkę.
Irenko cieszę się , że znalazłaś dobry Punkt,
gdzie załatwisz sobie nareszcie sprawę.
Pozdrawiam Was serdecznie , miłego popołudnia i wieczoru.



Data 08.08-2019, godz.15;34 Strona 185. # 3699

[basia2002]

Witam Was kochani późną porą.
Jestem zrozpaczona bo znowu po południu
Karetka Pogotowia zabrała mojego męża do Szpitala.
Oglądaliśmy wyścig kolarski z Zakopanego
i nagle mąż poczuł się słabo. Po chwili zasłabł i myślałam ,
że umiera bo nie dawał przez dłuższy czas znaku życia ,
ale po chwili , pobudził go Kardiowerter, aż nim mocno szarpnęło.
Zadzwoniłam na Pogotowie, zjawili się bardzo szybko,
musieli być w pobliżu na całe szczęście.
Podpięli go do urządzenia w Erce i odjechali na sygnale reanimując go
w Karetce do Szpitala. Dzwoniłam wieczorem na S.O.R.
to odpowiedziano mi, że jest pod fachową opieką , konsultowany
przez Kardiologów i po 22-giej Z SOR-u przeniesiono go już
na Oddział Kardiologiczny.
Leży podłączony do Monitora i do Pompy Dyfuzyjnej, bierze kroplówki
Potas i jakieś tam... Jest bardzo osłabiony.
Tak się cieszyłam , że dochodzi w domu do sił, to już minęło 2-tygodnie
jak wyszedł ze Szpitala po miesięcznym pobycie i po Ablacji.
Wszyscy życzyli mu poprawy zdrowia, aż tu nagle atak,
zasłabnięcie i pobudzał go do życia Kardiowerter. Gdyby nie on
to nie wiem jak by się skończyło. W takim wypadku muszę szybko
zaraz dzwonić na Pogotowie i wzywać fachową pomoc.
Jestem załamana. Jutro rano znowu jadę do męża do Szpitala,
walizeczkę już spakowałam , żeby nie nosić nic ciężkiego
bo mi też nie wolno nic dźwigać po operacji serca.
Córkę powiadomiłam potem do mnie dojedzie z rodziną,
mieszkają poza Wrocławiem.
Szpital też jest kawał drogi. Jakoś dojeżdżałam codziennie i nie czułam
nawet tej odległości. Rano muszę być by porozmawiać z lekarzami.
Zabrali go w tym jak leżał. Trzeba dowieź pidżamę , ręczniki, jasiek pod głowę, kapcie, przybory do golenia i toaletowe, itp. niezbędniki...
Jakieś napoje i się tego uzbiera. Jak będę mogła to zajrzę do Was.
Tymczasem piszę Wam , żebyście dobrze spali, dużo dobrego zdrówka
na każdy dzień Wam życzę. D O B R A N O C.



Data 09.08-2019, godz.01;29 Strona 186. # 3703

[basia2002]

Dzień dobry Miodowo.
Witam wszystkie Pszczółki i Gucie te obecne i te nie obecne.
Po dłuższej mojej nieobecności na wątku
z przyczyn Wam dobrze znanych zajrzałam
do Was by się z Wami przywitać,
po pracowitej sobocie i po robocie,
odpoczywając teraz poczytałam sobie
co u Was słychać. Z wiadomościami jestem na bieżąco.
Oma -Danusiu dziękuję Ci za bardzo smaczną kawkę,
wygląda bardzo apetycznie i trudno się oprzeć ,
poczęstowałam się kawką bardzo chętnie.
Niezmiernie żałuję, że nie mogłam się spotkać z Basią -"Emką"
z Gdyni w realu jak była gościnnie we Wrocławiu.
Oglądałam cudowne zdjęcia jak wietrzyk Ala i Alodia Irenka ,
spotkały się z Basią Emką we Wrocławiu.
Codziennie swoje kroki , niestety kierowałam do Szpitala.
Od 19-tego mam już męża w domu,
a w poniedziałek jedziemy z mężem znowu do Szpitala
na zdjęcie szwów po zabiegu operacyjnym.
Codziennie robię mężowi opatrunki, jest jeszcze bardzo
słaby i musi dużo odpoczywać by nabierać sił po tym co przeszedł.
Teraz znowu 12-tego września ja mam swoją wizytę
u Kardiologa z badaniem USG serca w tym samym Szpitalu.
W Listopadzie znowu mąż ma planowy zabieg operacyjny.
Jak na razie to nie zanudzam Was swoimi problemami,
każdy ma swoje zmartwienia.
Do komputera zasiadam rzadko tylko wtedy
jak czas mi na to pozwala, zwłaszcza późnym wieczorem,
a i czasami też nie mam zbytnio ochoty.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, życzę Wam, dużo wypoczynku,
miłego sobotniego popołudnia , miłych chwil i radosnych zdarzeń.





Data 24.08-2019, godz.17;23 Strona 190.# 3800

[basia2002]

Dzień dobry. Witam Miodowo.
Ali dziękuję za kawkę i życzenia dobrego zdrowia dla
mojego męża jak również od Dany, niech życzenia się spełnią
jak najszybciej bo mąż musi pozbierać siły na następną operację,
którą ma zaplanowaną przez Szpital w listopadzie.
U nas upalnie na dworze dzisiaj nie byłam podobnie jak Irenka,
siedzę w domu . Jutro z rana czeka mnie wyjazd.
Jutro mamy się zgłosić do Szpitala na ściągnięcie szwów
z rana na godz.9;40. Myślę , że zdążymy wrócić do domu przed upałem.
Pozdrawiam Was wszystkich, miłej niedzieli
w gronie najbliższych, udanego dnia Wam życzę.



Data 25.08-2019, godz.15;52 Strona 191.# 3805

[basia2002]

Witam Miodowo wieczorową porą. Z tych upałów każdy ledwie zipie...
Miałam fatalną nieprzespaną noc z powodu zasłabnięcia męża .
Musiałam nad ranem o godz. 4;10 wzywać pogotowie do męża.
Coraz gorzej mu się oddychało, było bardzo duszno tej nocy.
Cały czas mieliśmy włączone wentylatory , ale na dworze
było duszno, brakowało tlenu.
Mąż miał coraz gorszy oddech i rozpierał go ból w piersiach.
Pogotowie przyjechało szybko i go zabrali do Szpitala na S.O.R.
Jak zadzwoniłam na S.O.R. to miałam znikomą informację,
ponieważ telefonicznie nie udzielają informacji.
Zadzwoniłam do córki, ponieważ obawiałam się po nie wyspanej
nocy i w taki potworny upał, jechać sama do Szpitala.
Córka zwolniła się z pracy ma samochód z klimatyzacją i pojechałyśmy
razem do męża.
Po konsultacji kardiologicznej i szybkiej pomocy, ustabilizowano
dławiące duszności męża i rozpierający ból w klatce.
Po udzieleniu pomocy, wypisano wieczorem męża do domu.
Sercowcom upały, dają się we znaki, dużo osób z niewydolnością
serca i oddechową Karetki Pogotowia dowoziły chorych na S.O.R.
Jestem sama dzisiaj skonana po nieprzespanej nocy i po przeżyciach
jakie musiałam znowu pokonać.

Czytałam , że Irenka też jest w Szpitalu.
Myślami jestem cały czas z Irenką i trzymam za nią
i za pomyślną operację kciuki.
Irenko , wszystko się powiedzie dobrze, wiem , że po swojemu
też przeżywasz strach , każdy się boi zabiegów,
Irenko, mocno Cię przytulam i myślę o Tobie.
Trzymaj się kochana dzielnie.

Zosieńko bardzo ładne masz foteliki na tarasie,bardzo ładnie mieszkasz.
Moja córka też ma taki cały zestaw z wikliny, fotele z poduchami
i ze stoliczkiem w holu na piętrze swojego domu na poddaszu.
Jak znajdę zdjęcia to wkleję i pokażę.
Zosiu , dzisiaj pracowicie spędziłaś czas z córką na sadzeniu kwiatów.
Za dobranockę Ci dziękuję.

Danusiu , coś w tym jednak jest , czwartko-
ludki jednak też mają jakąś swoją moc,
ponieważ pomyślałam dzisiaj , że stanie się dzisiaj cud
i chyba jeszcze Krasnoludki mi pomogą bo to dzisiaj czwartek
i tak się stało...

Marzenna , fajny miałaś wyjazd i wypoczynek z całą Twoją rodziną.
Wyglądasz cudownie, jestem zauroczona Twoją wspaniałą mamusią.
Życzę Wam więcej takich wspólnych wyjazdów i wypoczynku.

Kasandra , dziękuję za kawkę , dzisiaj
szczególnie wybiorę mrożoną z bita śmietaną.

Jurku , czytałam , że miałeś problem w ustawieniach
na Profilu Seniora.Trzeba było kliknąć w napis ;-
Zarządzaj Profilem i kliknąć i wybrać edycję- Prostą.
Najważniejsze , że Twój syn Ci pomógł i jest Ci bardzo
pomocny jak widać w każdej sytuacji. Węgiel najlepiej
kupić latem bo ceny są dostępne. Pomyśl o centralnym.

Alu, ciesz się każdym dniem na emeryturze,
bardzo ładnie wyglądasz na zdjęciach jak nastolatka,
ładną masz figurę i już Ci o tym mówiłam,
wcale na Emerytkę nie wyglądasz i tak trzymaj.

Ciekawe co słychać u naszych nieobecnych Pszczółek,
oby tylko same dobre rzeczy i pomyślne sprawy.
Wszystkich Was serdecznie pozdrawiam, życzę znośnych upałów,
dużo, dużo dobrego zdrowia na każdy dzień.
Spokojnie przespanej , dobrej nocy, miłych snów.



Data 29.08-2019, godz.23;22 Strona 192.# 3835

[basia2002]

Witam całe Miodowo,

a w nim dzisiaj obecną Marzennę
z ładnymi zdjęciami z wypoczynku.
Jurka z kawką i serniczkiem , Kasandrę z lodami,
Zosię z weekendowymi pozdrowieniami.
Alodię po udanej operacji.
Irenko bardzo się cieszę , że szczęśliwie przetrwałaś,
pierwszy etap operacji. Najważniejsze , że operacja udana.
Teraz uważaj na siebie , dużo odpoczywaj, nie przemęczaj oczu.
Teraz kochana będziesz miała , sokoli wzrok jak z operujesz
drugie oczko. Świat może będzie mniej zamglony, obraz wyraźniejszy.
Okulary może będą zbędne. Podziwiam Cię za odwagę , której ja nie mam.
Ja powinnam była zgłosić się w kwietniu po skierowanie
na operację zaćmy i jak do tej pory tego jak i wiele innych spraw
nie pozałatwiałam, ciągle mi coś przeszkodzi...
Też mnie czeka taka operacja i bardzo się boję i odkładam.
Poczytam na Blogu więcej o Twoich odczuciach,
ale jak na razie nie męcz oczu i daj im odpocząć.
Myślałam o Tobie i ciekawa jestem w którym Szpitalu miałaś operację.
Ja dzisiaj cały dzień spędziłam pracowicie, zakupy, obiad , pranie
i nie wiadomo kiedy zleciał dzień. Na dworze troszkę pofolgowało,
ale dalej jest upalnie. Z tego też powodu brakuje nam sił.
Pozdrawiam Was wszystkich , szczęśliwie przespanej
i dobrej nocy Wam życzę.



Data 30.08-2019, godz.22;19 Strona 193.# 3848

[basia2002]

... Dzień dobry Miodowo.

Witam Was w ostatni dzień miesiąca Sierpień. Kończą się wakacje,
a kto obarczony był opieką i wnukami to od nich odpocznie,
wnuki pójdą już do szkoły. Koniec dla nich laby. Wkrótce koniec lata,
ale upały jeszcze dają się nam we znaki. U mnie jest teraz 30°C.
a jeszcze będzie więcej bo skala cały czas rośnie.

Irenko mam nadzieję , że powoli dochodzisz do dobrego samopoczucia.
Odpoczywaj i nie zadawaj sobie żadnej pracy,
żadnego wysiłku. Serdeczne uściski.
Jak na razie to tylko ja jestem obecna na wątku.
Niemniej jednak pozdrowienia zostawiam dla wszystkich,
z życzeniami pogodnej , udanej soboty, rodzinnego weekendu.
Serdecznie Was pozdrawiam. Miłego ostatniego dnia sierpnia.





Data 31.08-2019, godz.13;21 Strona 193.# 3843

[basia2002]

WRZESIEŃ -2019 r.




Witam Miodowo w pierwszy dzień miesiąca Wrzesień.
Koniec wakacji i jutro rozpoczyna się rok szkolny.
Miesiąc wrzesień, chłodniejsze dni przyniesie.
Danusia o chłodny poczęstunek się postarała,
były już dzisiaj lody i kawka mrożona.
Bardzo dziękuję bo na dzisiejszy upał to super poczęstunek.
U mnie zapowiada się znowu upalny dzień,
skala termometru już wzrosła do 31°C.
W przeciągu dnia zapowiadali 33°C. Ufffff !!!
Irence życzę poprawy zdrowia i wytrwałości w ten upał.
Czytałam wpis na Twoim Blogu.
Najważniejsze , że dość sprawnie się odbyła operacja.
Teraz tylko zakraplaj oczka i będzie lepiej z każdym dniem.
Serdeczne uściski. Kuruj się i dużo wypoczywaj.
Pozdrawiam serdecznie całe Miodowo,
miłej niedzieli Wszystkim życzę.
I ja Wam dla ochłody zostawiam lody.



Data 01.09-2019, godz.12;37 Strona 193.# 3848

[basia2002]

... Dzień dobry Miodowo.
Słoneczko nam odpuściło i skalę termometrów
wyraźnie obniżyło jest słabe 17°C.
Da się kawkę wypić i posiedzieć na balkonie.
Witam obecną na wątku Alodię i Omę.
za smaczną kawkę Wam bardzo dziękuję.
Zrobiłam już dzisiaj 2 wsady prania i gotuję obiadek.
Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam ,
życzę dobrego samopoczucia na resztę dnia.




Data 02.09-2019, godz.12;52 Strona 193.# 3856

[basia2002]

Dzień dobry.
Danusi dziękuję za poranną kawkę i ciacha.
Marzenko Twoje wnuki szybko rosną ,
ani się nie obejrzysz jak będą samodzielne.
życzę zarówno Tobie i Danusi samych miłych
chwil razem z wnukami.
Jurku Ty wczoraj zaliczyłeś lekarzy, dzisiaj
wykupisz leki i ratuj się od dolegliwości ,
które Cię dopadają.
Dzisiaj z mężem jedziemy do Przychodni
do lekarza rodzinnego, udało mi się nas
zarejestrować nas na godz. 15;30 i 15;45.
Musimy też przedłużyć leki i zawieść ostatnie
Karty Informacyjne z pobytu męża w Szpitalu.
Są przepisane inne leki i lekarz musi z tym się zapoznać,
wypisać nowe.
Ja idę 12 września do Kardiologa i muszę ,
mieć skierowanie na badania laboratoryjne.
Irenko masz rację , nie wiadomo czy cieszyć
się z dzisiejszej pogody bo zrobiło się znowu cieplej,
akuratnie jak muszę jechać do Przychodni.
Na wszelki wypadek zamówiłam Taxi , będzie bezpieczniej.
Zosiu Ty też masz urwanie głowy z tymi badaniami
INR to wiesz jak to jest jak mus to mus ...
Mira się dzisiaj odezwała na Facebooku,
zajrzyjcie na Fejsa bo prosi o głosowanie.
Ja już zagłosowałam klikając w czerwone serduszko.
Pozdrawiam Danusię , Kasandrę, Irenkę, Zosię ,
Marzennę , Jurka , Mirę i wszystkich nieobecnych.
Miłej , udanej środy wszystkim życzę.




Data 04.09-2019, godz.12;46 Strona 194.# 3869

[basia2002]

Dzień dobry.
Witam Miodowo Czwartko-ludkowo w pogodny dzień.
Irenko , humor fajny , współczuję tej kobiecie.
Jak się czujesz? zapewne jeszcze zakraplasz oczka.
Za pozdrowienia , dziękuję Ci serdecznie.
Ja wczoraj w Przychodni pozałatwiałam wszystko ,
muszę dzisiaj jeszcze iść do Apteki zrealizować recepty.
Po drodze kupię winogron bo Krasnal narobił mi apetytu.
Teraz gotuję obiadek i ładuję komórkę bez telefonu nie wyruszam.
Na dworze fajna pogoda, słoneczko świeci, ale bez żaru.
Pozdrawiam wszystkich czwartko-ludkowo,
życzę udanego , szczęśliwego czwartku.


______

Data 05.09-2019, godz.11;41 Strona 194.# 3872

[basia2002]

Dzień dobry . Witam dzisiaj obecną tylko Marzennę na wątku.
Dziękuję Ci za kawusię i pozdrowienia i Tobie również
przesyłam, miłego piątkowego popołudnia i wieczoru.
Miodowo opustoszało dzisiaj. Ja byłam do południa na badaniach,
potem odebrałam brakujący lek ,
który mi Pani mgr Apteki sprowadziła.
Zrobiłam po drodze zakupy sobie i sąsiadce.
Dopiero teraz mam chwilę czasu by zajrzeć do Miodowa,
a tu w Miodowie zupełne pustki...
Pozdrawiam Was wszystkich, udanego dnia na resztę w Piątkowy dzień.





Data 06.09-2019, godz.18;11 Strona 194.# 3877

[basia2002]

Droga Danusiu. Dnia 04 Września obchodziłaś Urodziny.
Spóźnione niemniej jednak szczere życzenia Ci przesyłam.

Życzę Ci, sukcesów w życiu, szczęścia,wszelkich pomyślności.
Długich lat życia w zdrowiu. Spełnienia najskrytszych marzeń.
Samych miłych w życiu zdarzeń. To są ode mnie skromne życzenia
życzę Ci ich spełnienia. Serdeczne uściski Droga Jubilatko.

Data 06.09-2019, godz.18;11 Strona 194.# 3879

[basia2002]

Dzień dobry.
Witam Cię Ninko. Nie wiem , gdzie u Ciebie
tkwi problem, że nie możesz dostać się na Priv. do Danusi.
Ja mogę wejść bez problemu i bez żadnych przeszkód.
Musisz mieć Ninko coś źle w ustawieniach na Profilu.
Danusia chyba obchodzi swoje Urodziny z rodziną ,
pisała, że nie może się doczekać na wyjazd do dzieci.
Ala pojechała w Tatry i grasuje po górach.
Fajnie rozpoczęła i spędza swój wolny czas na emeryturze.
Niedawno w Tatrach były też moje dzieci.
Mieszkali w Hotelu z widokiem na Giewont.
Jak byliśmy zdrowi to z mężem często wyjeżdżaliśmy
w góry i w Tatry też bo kochamy góry. Dużo zwiedzaliśmy.
Irenko co się dzieje z Twoimi migdałami, piszesz ,
że lekarz dobiera się do nich na żywca.
Jak Ci się goi oczko po operacji.
Jurku , życzę Ci udanych dożynek, ciekawych występów
i wspaniałej imprezy. U Ciebie Jurku świeci słoneczko,
a u mnie pada deszczyk, chociaż słonko próbuje
się przebić przez deszczowe chmurki i zamglone niebo.
Dzisiaj będę miała gości , zmykam do kuchni przygotować obiadek.
Dla Was zostawiam kawusię i smaczne czekoladowe ciasteczka.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, milej , udanej soboty.



Data 07.09-2019, godz.12;00 Strona 194.# 3883

[basia2002]

Witam Miodowo.
A cóż tak wszystkie Pszczółki wywiało z ula ?
Dzisiaj jeszcze nie było nikogo?...
Danusię usprawiedliwiam bo obchodzi
z rodziną swoje urodziny.
Przybywajcie Pszczółki i Gucie,
kawkę dla Was zostawiam , serdecznie pozdrawiam ,
życząc udanej niedzieli, miłego popołudnia.

Data 08.09-2019, godz.13;46 Strona 195.# 3887

[basia2002]

Witam Miodowo,
a w nim obecną Irenkę i Jurka.
Irenko piękną dobranocką nas pożegnałaś ,
a dzisiaj , grzmiało, popadało , teraz niebo
zasnute chmurami i tylko straszy deszczem.
Irenko jestem pod wrażeniem Twojej pracy
twórczej z zasuszonych roślin.
Wychodzi Ci nieźle , nawet naszą Alę- wietrzyk
w górach wykleiłaś z podniesionymi rękoma.
Odkrywasz swoją nową pasję i coraz bardziej
się w nią pogłębiasz odnosząc sukces.
Z Twoich zasuszonych zbiorów roślin,
wyklejasz ciekawe postaci.
Jurek dziękuję za takie pyszne ciacho i kawkę.
Z wielkim apetytem się poczęstowałam.
Dostawiam swoją kawkę , żeby nie zabrakło.
Pozdrawiam wszystkich w nowym tygodniu.



Data 09.09-2019, godz.14;27 Strona 195.# 3891

[basia2002]

Dzień dobry. Witam Miodowo w słoneczny wtorek.
Witaj Irenko , cieszę, że znalazłaś chętnego kucharza ,
który ugotuje obiadek dla nas wszystkich i nas wyreczy.
Jak widać to gar jest duży starczy dla każdego i wszyscy się posilimy.
Potrafisz zwabiać Pszczółki i Gucie do Miodowa,
przybywajcie Pszczółeczki na obiadek...
Pozdrawiam wszystkich , miłego, udanego wtorku.



Data 10.09-2019, godz.11;40 Strona 195.# 3894

[basia2002]

Witam słodkie Miodowo.
U mnie dzień jak co dzień, byłam dzisiaj na zakupach,
przywiozłam cały wózek zakupów sobie i sąsiadce.
Wracając nazbierałam kilka kasztanów,
które spadają z drzew Kasztanowców.
Przeznaczę je jako talizmany jak co roku.
Wróciłam spocona bo w słońcu bardzo grzało.
Potem obiad i opiekuję się chorym mężem.
Jak wychodzę z domu to pod strachem ,
żeby się w tym czasie nic złego nie wydarzyło z mężem.
W dodatku jutro mam swoją wizytę z USG Serca
w Szpitalu, muszę jechać do Kardiologa,
prawie zajmie mi to cały dzień, bo wizytę mam
dopiero na 12:20. Środek dnia, a zanim wyjadę
i załatwię i wrócę to już późnym popołudniem,
szybko mi upłynie reszta dnia nie wiadomo kiedy.
Z mężem będę miała kontakt tylko telefoniczny.
Dla Oli -Ajaks , klikam codziennie na Fejsie.
Nie trzeba mi o tym przypominać bo pamiętam
i klikam systematycznie od samego początku, dzień po dniu do 15-tego.
To miłe jak sobie wzajemnie pomagamy i się wspieramy w potrzebie.
Pozdrawiam Was wszystkich, życzę miłego wieczoru.

_____

Data 11.09-2019, godz.20;22 Strona 196.# 3902