|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry.
Melduję się pierwsza. Iza pewnie ogarnia chałupkę, a ja ogarnęłam wczoraj i dziś mam luzik. Pranie tylko włączyłam, wiadomo, robi się samo. Pogodowo może być, -1, trochę wieje, ptaki zaś czekały na śniadanko, no to resztki im jeszcze wrzucam. Po południu idę na urodziny wnuka, będzie wesoło. Wam też życzę fajnego i wesołego dnia. |
|
||||
Dzień dobry
Druga! Bogda, to ten wnuk co 4 lata świętuje? Powinien dostać po 4 prezenty, żeby nie był pokrzywdzony. Baw się dobrze Jak się skończyły maski, można zawsze coś wydziergać samemu Nie wyrzucajcie butli po wodzie ... Biustonosze też się nadadzą Dobrego dnia
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 29-02-2020 o 09:46. |
|
||||
Witam w sobotnie przedpołudnie....
Hej Bogdo... jak Ty znasz moje zwyczaje i wiesz, że rankiem sprzątam. Masz rację... Dziś zeszło mi trochę dłużej, ale już jestem i witam się z Wami. Dzień zapowiada się ciepły i słoneczny, już 6 stopni na plusie. W planach mam wyjazd na cmentarz, bo po tych huraganowych wiatrach ponoć znicze pobite - trzeba posprzątać...przy okazji zajrzę do jakiegoś sklepu i pooglądam półki. Ja już nie dokarmiam ptaków....wprawdzie latają jeszcze wokół karmnika i siedzą w okolicznych drzewach, ale niech radzą sobie same... Bogda...przekaż wnukowi serdeczne życzenia urodzinowe i baw się dobrze... To dla niego.... Pozdrawiam...Miłego dnia WSZYSTKIM.... Hej Lulka... przeleciałaś mi nad głową....fajny pomysł na maskę....
__________________
|
|
||||
Cytat:
Izo, leciałam szybko i wyżej, bo przypuszczałam, że przyjdziesz lada chwila... Tych pomysłów jest więcej, już latają w necie, ludziska są kreatywne i zawsze coś wymyślą. Nie dajmy się zwariować, co komu przyjdzie w walce z koronawirusem jak będzie miał zapas mąki i kaszy? Tylko robaki będą miały co jeść Coś już śpiewają o podwyżkach niektórych leków od 1 marca, podobno statyny i niektóre dla cukrzyków mają iść w górę. Każdy powód jest dobry, żeby uderzyć... Mnie to nie dotyczy ale kogoś może.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Hej Lulka i Izo.
Cytat:
No tak mu się trafiło. A mógł się urodzić dzień wcześniej, ale lekarze czekali z cesarką do ostatniej chwili, zawsze upierają się przy porodzie siłami natury, a natura czasem robi nam wbrew. Najważniejsze że jest z nami. Pomysł na maseczki świetny. Polak jest pomysłowy. Izo, dziękuję za życzenia i prezent dla wnuka. Na pewno przekażę, się ucieszy. W ubiegłą sobotę byłam na cmentarzu. U mnie szkód nie było, ale na niektórych grobach wszystko potłuczone, kwiaty pozrzucane. Dziś też zimny wiatr wieje, ale nie taki silny. Ja już wyrzucam ptakom resztki ziarenek, nie będę ich trzymać przez rok, na tydzień jeszcze im starczy. A teraz mi Lulka przeleciała nad głową. Cytat:
Pokazują w innych państwach puste półki, to i nasi rzucili się na sklepy. |
|
||||
Nadal czekam na transport...kierowcy coś wypadło i przełożył wyjazd na cmentarz na godzinę 13,30...zdążę wszystko uprzątnąć przed zmrokiem, ale nie lubię tak czekać w pogotowiu. Zdążyłam już posiać kwiatki na rozsadnik i obiad zjeść.
Kobra...też Cię witam...wklejka dobra. Z Bogdą i Lulką już się widziałam - rankiem... Do miłego.
__________________
|
|
||||
Co zaplanowałam - wykonałam... na cmentarzu nie było bardzo tragicznie...wyrzuciłam tylko dwa zbite znicze i stroik, drobne zakupy zrobiłam i popołudnie spędziłam ze skoczkami narciarskimi.
Gratka dziś przyjmuje gości a do mnie zapowiedzieli się młodzi na jutro na kawę...mają pewnie jakąś sprawę do nas. Zapraszałam ich wprawdzie na obiad, ale odmówili. Trudno....dla nas będzie więcej... Ciekawi mnie jak Kama ze swoim ciśnieniem... Mam nadzieję, że lepiej. Miłego wieczoru WSZYSTKIM....
__________________
|
|
||||
Też wpadam jeszcze wieczorkiem.
Dziś jakiś dzień gościnny się zrobił. Wróciłam niedawno z imprezy urodzinowej. Fajnie było, ale wnuka widziałam ....trzy razy... Na powitanie, przy dmuchaniu świeczek i na pożegnanie. To już nastolatek, a przyszły jeszcze dwie jego starsze kuzynki, jedna już do liceum chodzi, no to całe młode towarzystwo wyniosło się na górę i tam rozrabiali. Ale my też nieźle bawiliśmy się. Teraz trochę odsapnę w spokoju i spać. Dobrej nocki Wam życzę. |
|
||||
Cytat:
Ale dobrze się trochę rozerwać. Mnie naszło na Joe, słucham i czytam książkę na przemian... Dobrej nocy Joe Bonamassa - Drive (Official Video)
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry niedzielnie...
Hej Kobro...dzięki za śniadanie... jestem właśnie po... i kawa wypita, więc trzeba brać się z życiem za bary... może jakiś placek ukręcę na przyjęcie dzieciaków i za obiad się biorę. Bogda...wnuki tak mają, że w pewnym wieku przebywanie ze starszymi to dla nich obciach. Moi mniejsi, a już zamykają się w oddzielnym pokoju aby im w zabawie nie przeszkadzać. Fajnie, że się dobrze bawiłaś...to najważniejsze. Lulka...dzięki za Bonamassę.... zaraz lecę na koncerty posłuchać więcej... - przyda się na niedzielny rozruch. U Kobry słońce świeci a u mnie zachmurzone i pada drobny deszczyk. Będzie pewnie siedzenie w domu, chociaż i w taką pogodę krótki spacer jak najbardziej wskazany. Pozdrawiam... Dobrego dnia życzę WSZYSTKIM... Do potem...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Miąłam wczoraj miły, ale też trudny dzień.
Spędziłam go z przyjaciółką, która walczy z nowotworem płuc. Już trzy lata walczy, teraz jest jak obity bokser w zwarciu. Widziałam ją umęczoną cieleśnie, ale o bardzo żywych reakcjach i uczuciach. Nie miała sił żeby się udać na spacer po wsi, bo u nas ciągle z górki i pod górkę. Park zamkowy okazał się za duży. Pochodziłyśmy po gratkowie, szukałyśmy dróg o małym nachyleniu. Ptaki fruwają wokół miejsca gdzie stał karmnik, szpaki szukają miejsca na gniazdo. Drozdy umyśliły sobie że najlepiej będzie na pnącej hortensji. Musiałam im wczoraj miotłą zagrozić, bo po tej hortensji wspinają się koty na stryszek, więc bezpieczne to nie było. Może kama napisze co z jej ciśnieniem. Kobra jak dobrze, że przyniosłaś śniadanie . Dzięki
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Kobro, Izo, Gratko. Aż się czuj ę zawstydzona...Wy już od rana urzędujecie, a ja dopiero co się rozkręcam. Za długo pospałam, ale w końcu jest niedziela, można sobie pozwolić. Cytat:
Kobra...dzięki za pyszne śniadanie. U mnie już nie świeci, się zachmurzyło, ale jest +7, wiosna jak nic. Cytat:
Teraz tylko czasem okiem i uchem rzucić, co się dzieje, picie i jedzenie zapewnić i luz. Cytat:
Potrzebują kontaktu ze zdrowymi, innego spojrzenia, lżejszych relacji i nie gadania o stanie zdrowia. Chociaż nie wszyscy tak mają, niektórzy się zasklepiają ze swoją chorobą i nie chcą się z nikim spotykać. Bardzo współczuję tak cierpiącym i niknącym w oczach ludziom. Cytat:
Też jestem ciekawa co u Kamy, czy unormowało się to ciśnienie. Docu, zdrowiej...brakuje Ciebie. Fajnego dnia Wam życze. |
|
||||
Dzień dobry świątecznie
Cytat:
Wiem coś o tym Poszłam wczoraj na dłuuugi spacer, po miejscach z mego dzieciństwa. Wypatrywałam w ogródkach działkowych przejawów wiosny i znalazłam w niektórych całe łany kwitnących przebiśniegów i wczesnych krokusów botanicznych. Chwilami mocno wiało ale w ciepłej czapce naciągniętej na uszy dało się iść. Jak ptaki szukają już miejsca na gniazda, to wiosna tuż, tuż Cieszę się, że luty już się skończył, niby krótki a jakoś mi się dłużył. U nas przed małym sklepikiem dzielnicowym, bardzo dobrze zresztą zaopatrzonym, kwitną kępy kwiatów... lubię robić tam zakupy, o wiele przyjemniej niż w betonowych, bezosobowych marketach. I pogadać można, bo znamy się od wielu lat... Wczoraj mała dziewczynka, może dwuletnia, nie chciała się oderwać od tego obrazka, ma to samo co ja, ta sama "choroba" bez względu na wiek Dobrego dnia Wam
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Ale tu zagęszczenie poranne!
Kobra, dobrze, że śniadanie przyniosłaś, bo siedzę tu jedynie o kawie i wodzie Bogda, też mi się dłużej pospało ale do czego mam się spieszyć Izo, dzięki, że zaglądasz na wątek koncertowy Kamo, piśnij coś, bo się martwimy. Doc, też mógłbyś napisać czasem dwa słowa.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Wieczór było dobrze, rano też , ale w następny wieczór bez powodu ciśnienie poszybowało do góry .Zwiększyłam dawkę i dalej czekam.Narazie hustawka.Córka za to jest ze mną , bo jak znormalnieję to pojedzie , a dla mnie jeszcze za wcześnie zabierać się z Nią.
Niedziela pochmurna i chłodna .Trzeba będzie się wytoczyć z chałupy na powietrze, może zahaczę o kościół. Zapasów nie robię , maseczki nie chronią przed wirusem , u nas żadna apteka ich nie posiada.Zachowuję spokój, bo co ma być , to będzie. Lazanki też robię z kapusty słodkiej, dużo cebulki lekko podsmażonej, pieprz i sól.Czasem dodaję ( jak mam ) pieczarki duszone na masełku.Pycha. Z kapusty kiszonej lubię pierogi. Teraz gotuje córka , też zna różności z różej kuchni.Ale mi dobrze.Nic nie robię tylko siadam do stołu. POzdrowienia i miłego dnia. |