Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wiesia.]

Dzień dobry Kaimo, Mirko i Jurku.

Buuuuuuu u nas też pochmurnie.
Dosiadam się do was z herbatą.
Co będę dzisiaj robić to nie wiem,
bo pewnie za chwilkę lunie deszcz.

Miłego dnia życzę i wszystkim pozdrawiam.

[enia60]

Krysiu,Mirko,Jurek,Wiesiu

dzień dobry ,witam wszystkich



zimno nie jest ,ale pada i pada ,dużo podtopień

znajoma z miejscowości podgórskiej walczy od kilku dni z wodą spływającą do piwnicy ,spaliły się jej już 3 pompy /tego typu pompy nie są w stanie pracować całą dobę/

tak jest na południu Polski
u mnie takiego zagrożenia nie ma ,ale nieustanna ulewa na przemian z mżawką nie nastraja optymistycznie
prognozy są różne,ale przecież kiedyś wyjrzy słońce

warto o tym pamiętać

[wankabor]

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...&oe=5D6BBF F1

[szuanka]

Dzień dobry....
Bardzo mądra sentencja Eniu, dlatego ja, dopóki jeszcze mogę odwiedzam moje dzieci bo potem to już tylko one.... Jeśli to potem będzie mi dane.
U nas pogoda ładna, żeby nie powiedzieć piękna, słonko mocno przygrzewa tylko wiatr...
Nam podtopienia nie grożą bo raz że na północy nie ma takich opadów a dwa to nasze miasteczko jest usytuowane o wiele wyżej niż poziom wody w jeziorze.
Pozdrawiam...

[sandra.]

Dzień dobry !

Jak czytam to wszędzie deszczowa pogoda , u nas jeszcze nie jest źle bo nigdzie nie zalewa a deszcz pokazuje się na zmianę ze słoneczkiem a przynajmniej wczoraj tak było . Gdy czytam że ludziom zalewa piwnice i trzeba wodę wybierać to jest to masakra. U mnie przy bloku wymieniają rury gazowe i kopią doły naokoło .

Wspominacie dziewczyny Iwcię i tych co już odeszli ale takie jest życie tyle tylko że ostatnio coraz więcej odchodzi. Wczoraj zadzwoniłam do męża bratowej ażeby życzenia imieninowe złożyć lecz okazało się że godzinę wcześniej zmarła . Więc w sobotę na pogrzeb pojadę a tyle mieliśmy wspólnych fajnych przeżyć .

Eniu , jeszcze chwilę i wyjrzy słońce, meteorolodzy obiecują nam tego lata dużo słońca a najbardziej martwi mnie ta wyschnięta zieleń w lipcu , u nas jest bardzo mało deszczu i w lecie wszystko usycha wokół.

Na dworze robi się coraz jaśniej więc wyruszam na spacerek , miłego dnia wszystkim życzę i pozdrawiam : Wiesię, Mirkę, SzuAnkę, Krysię, Kaimę, Janusza, Jurka, Alę, Enię, Małgosię, Efkę

[wiesia.]

Napisał szuanka

U nas pogoda ładna, żeby nie powiedzieć piękna, słonko mocno przygrzewa tylko wiatr...

Aniu,
zazdroszczę pogody, bo u nas pochmurnie i chłodno.

Eniu,
nam też podtopienia nie grożą, bo mieszkam daleko od rzeki.
Współczuję tym ludziom.

Wandziu,
świetna wklejka.

Basiu,
przestałam wierzyć meteo,
bo jak dotychczas mało się sprawdziło w ich przepowiedniach.

Włączyłam pralkę i pierze, ale powieszę w łazience.

[Pamira]

Dzieńdoberek Zaczęło się przejaśniać. Wygląda, że pora deszczowa dobiegła końca.
Jeszcze chwila, a zabłyśnie słonko, a może jeszcze będzie kazało na siebie czekać. ?
Współczuję wszystkim których nawiedzają żywioły. Nam podtopienia na razie nie grożą,
chociaż w prastarych czasach ponoć miasteczko było zalewane.
Obie wklejki z sentencjami według mnie są bardzo mądre. takie życiowe filozofie.

[Kaima]

Po pogodzie wszystkiego można się spodziewać, więc siedzę w domu, żeby mnie nie zaskoczyła. Miałam jechać na działkę posadzić kupioną wczoraj hostę, ale niech poczeka, nie mam nastroju. Dowiedziałam się niedobrych rzeczy, nie z gatunku ostatecznych, ale przykrych i "długofalowych" - źle się dzieje w małżeństwie siostrzeńca.
A uważałam ich za szczęśliwą rodzinę... Smutno mi bardzo.

[maluna]

Późno przychodzę, bo dzień obfitujący w niespodzianki
się okazał
Bez ostrzeżenia przywieźli moje fotele, dobrze że
byliśmy w domu.
Jestem zawiedziona, bo są za niskie i ogólnie mi nie pasują,
ale pikny koniecznie chciał uszak
Tylko kolor jest ładny, taka szmaragdowa zieleń, jak
zamówiłam.
Oparcia są za wysokie i za bardzo odchylone do tyłu
Fotele powędrują na dół do salonu, a te salonowe do mnie.
Musimy zwabić sąsiada, bo targanie ich po schodach, nie należy do przyjemności
Wybierałam się jeszcze do Neonetu, bo do praki dali kupon, który
trzeba zrealizować w krótkim terminie, ale nie było kiedy.
Doszło jeszcze farbowanie włosów i czas gdzieś uciekł
Pogoda jest ładna świeci słońce, tylko chłodno.
Zaraz obiad, bo mąż do pracy jedzie, do potem..

[lebuj]

Ogromnie współczuję wszystkim zalewanym na południu Polski .
Wiem , co to znaczy . Kilka lat temu walczyliśmy całą noc
podczas wielkiej ulewy i nie udało się obronić piwnicy . Miałem
ok . 70 cm wody i dopiero straż pożarna ją nad ranem wypompowała .

Zalane wszystko poniżej tego poziomu : materiały , deski ,
silniki maszyn itd.itd. Kto tego nie przeżył , to nie zrozumie .

Potem dmuchawy osuszające , pochłaniacze wilgoci itd.
Długie tygodnie , miesiące żeby piwnicę dostać do normalności .
Jak sobie przypomnę , to .......

[wiesia.]

Jureczku,
zdaję sobie sprawę, ze to jest katorżnicza praca,
aby dom po zalaniu doprowadzić do użyteczności.
Nie wspomnę o tych trąbach powietrznych.
Znowu obiecują, a będzie, jak było na pomorzu.

Małgosiu,
zamawianie foteli to ryzyko,
ale goście mogą siedzieć.

Kaimo,
zawsze w małżeństwie są jakieś niesnaski,
miejmy nadzieję, że to przejsciowe i nadal będą dobrze żyli.

Czytam książkę z czytnika, ale cosik słabo mnie wciąga,
bo co chwilkę odkładam.

[maluna]

Napisał wiesia

zamawianie foteli to ryzyko,
ale goście mogą siedzieć.

Masz rację Wiesiu, ale czasem popełni się błąd
Na szczęście pikny zgodził się zabrać je do salonu, a tam
on najczęściej siedzi i ogląda TV
Goście siedzą na krzesłach, które są wygodne i miękkie.
Te fotele salonowe są całkiem wygodne, więc muszę być
zadowolona, chociaż inaczej to sobie wyobrażałam
Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma
Kłótnie w małżeństwie się zdarzają i nie wszystko
można naprawić, niestety...
Myślę, że młodzi sobie poradzą w końcu to ich życie

[wiesia.]

Napisał maluna

Kłótnie w małżeństwie się zdarzają i nie wszystko
można naprawić, niestety...

Małgosiu,
jakby nie było sprzeczek to znaczyłoby,
że nie mamy sobie nic do powiedzenia.

[Irenna]

Witajcie kochani!
Jestem tak zmęczona doczyszczaniem chaty po remoncie,zdaje się,że drobnyma tyle sprzątania... że nie mam siły na rozmowy.Jestem i czytam,co piszecie,jak ochłonę,będę też pisać.Dziś ostatnie poprawki,potem tapetowanie,tapetki już dziś kupiłam.
Pozdrawiam Was serdecznie,przyjemnego wieczorku życzę!}

[wiesia.]

Irenko współczuję

[Kaima]

Irenko, ja też Ci współczuję... Ale jak posprzątasz - będę zazdrościć.

[wiesia.]

Napisał Kaima

Irenko, ja też Ci współczuję... Ale jak posprzątasz - będę zazdrościć.

To tak, jak ja.

[Kaima]

Na dobranoc zajrzałam do bocianów. Mają już lepszą pogodę, bo ostatnio padało ciągle i niesamowicie wiało. Małe w pierwszym gnieździe już są widocznie większe, a w drugim lada moment będą się wykluwały. W następnym tygodniu muszą się wykluć, bo nie zdążą nabrać sił do odlotu.

[Pamira]

Irenko nie zazdroszczę. Najlepiej byłoby wyjechać na dni kilka do SPA
i wrócić,jak wszystko lśniłoby. No niestety nie zawsze .jest tak jakbyśmy chcieli.
Jednak tak, czy tak jeszcze trochę i zapomnisz o bałaganie.
Ciekawa jestem, jak kocurek znosi to zamieszanie ?
Późnym południem zrobiło się słonecznie i ciepło. Przeleciałam ścieżki w ogródku,
bo po koszeniu zawsze są jakieś niedoróbki.
Zmęczyłam się więc idę do łazienki i do sypialni.

[Kaima]

Dzień dobry - ciepły, słoneczny, majowy. Jeszcze przyjemniejszy będzie po kawie - zapraszam!