Dieta antynowotworowa

[gostbiker]

Napisał Alunia

[b]
........Czy wiecie, że:
Chałwa [color=Navy]jest mniej kaloryczna od czekolady?

Panuje mit, że to wyłącznie bomba kaloryczna, a chałwa jest zalecana chorym po kuracjach wyniszczających ich organizm......

Właśnie zainwestowałem skromne oszczędności w chałwę i pożarłem ją z wielkim, jak zawsze apetytem, ale z mniejszymi już wyrzutami sumienia. Mam nadzieję, że Alunia nie jest jakąś producentką chałwy i nie wciska nam tu kitu z tymi kaloriami. A tak à propos kitu i chałwy : czy ktoś pamięta jeszcze chałwę słonecznikową made in USSR , która wyglądem i konsystencją przypominała właśnie kit, ale była od kitu troszkę smaczniejsza, bo słodka. W dawnych, bezchałwowych czasach też ją zajadałem

[Alunia]

Napisał gostbiker

Właśnie zainwestowałem skromne oszczędności w chałwę i pożarłem ją z wielkim, jak zawsze apetytem, ale z mniejszymi już wyrzutami sumienia. Mam nadzieję, że Alunia nie jest jakąś producentką chałwy i nie wciska nam tu kitu z tymi kaloriami.

No jakże - produkuję, produkuję!
W # 113 zdradziłam nawet "top secret" mojej firmy.

PS.
O matko! Co ja narobiłam??
Ludziska kochane! Wstrzymajcie się trochę z tym łakomstwem!
Za chwilę przyjdzie mi założyć wątek o odchudzaniu!!

[Alunia]

Pisałam już o morelach?
Teraz jest na nie sezon i w sklepach są łatwo dostępne.

Wystarczy zjeść 3 morele dziennie, aby dostarczyć organizmowi odpowiedniej ilości beta-karotenu doskonałego przeciwutleniacza, chroniącego nas przed działaniem wolnych rodników odpowiedzialnych za wiele chorób cywilizacyjnych oraz przyspieszających procesy starzenia. Dzięki niemu nasza cera promienieje i długo zachowuje młodzieńczy wygląd.
Ponadto morele bogate są w potas, który reguluje ciśnienie krwi i pracę nerek, a także w żelazo, wapń, fosfor, witaminy PP, B i C oraz błonnik. Ich jedzenie poprawia trawienie i zapobiega anemii.


Uwaga na morele suszone dostępne w marketach. Niestety są siarkowane! Nie radze zajadać!
Jeżeli są suszone ekologicznie zawsze zmieniają kolor. Ciemnieją i są nieatrakcyjne z wyglądu, ale zdrowe.

Nie wyrzucamy pestek!
Ziarna z pestek moreli zawierają amigdalinę, (tzw. wit B17) znajdziecie w necie informacje o tym, że są lekarstwem na raka.

Czy to prawda? Któż to wie?
Koncernom farmaceutycznym nie w smak, iżby to co daje przyroda mogło skutecznie leczyć.
Medycyna alternatywna, ziołolecznictwo itd udowadniają, że jest inaczej.

[hanka93]

Jest też chałwa pozbawiona cholesterolu.

[Anielka]

Napisał hanka93

Jest też chałwa pozbawiona cholesterolu.

Może słówko więcej,jak się nazywa,gdzie mozna kupić.Pozdrawiam cieplutko.

[Vika]

Napisał Alunia

Pisałam już o morelach?
Teraz jest na nie sezon i w sklepach są łatwo dostępne.

Wystarczy zjeść 3 morele dziennie, aby dostarczyć organizmowi odpowiedniej ilości beta-karotenu doskonałego przeciwutleniacza, chroniącego nas przed działaniem wolnych rodników odpowiedzialnych za wiele chorób cywilizacyjnych oraz przyspieszających procesy starzenia. Dzięki niemu nasza cera promienieje i długo zachowuje młodzieńczy wygląd.
Ponadto morele bogate są w potas, który reguluje ciśnienie krwi i pracę nerek, a także w żelazo, wapń, fosfor, witaminy PP, B i C oraz błonnik. Ich jedzenie poprawia trawienie i zapobiega anemii.


Uwaga na morele suszone dostępne w marketach. Niestety są siarkowane! Nie radze zajadać!
Jeżeli są suszone ekologicznie zawsze zmieniają kolor. Ciemnieją i są nieatrakcyjne z wyglądu, ale zdrowe.

Nie wyrzucamy pestek!
Ziarna z pestek moreli zawierają amigdalinę, (tzw. wit B17) znajdziecie w necie informacje o tym, że są lekarstwem na raka.

Czy to prawda? Któż to wie?
Koncernom farmaceutycznym nie w smak, iżby to co daje przyroda mogło skutecznie leczyć.
Medycyna alternatywna, ziołolecznictwo itd udowadniają, że jest inaczej.

Nie tylko morele zawierają wit.B 17. A ponieważ, nie jest to już sprawa diety,ale leczenie na dość sporą skalę, choć w Polsce mało rozpowszechnioną napisałam o tym i znalazłam obszerny artykuł,link poniżej;
http://www.klub.senior.pl/choroby-ba...ml#post1005368

[Alunia]

Gomasio, inaczej sól sezamowa,

to pyszny dodatek smakowy, często używany w kuchni japońskiej i makrobiotycznej, i doskonały zamiennik soli. Wyśmienicie nadaje się do posypywania kanapek, gotowanych kaszy, zbóż, ryżu, warzyw. Zawiera dużo wapnia, żelaza, witamin A i B. Przygotowanie gomasio w domu jest bardzo proste.

Składniki:

• 1 opakowanie sezamu (zwykle około 300g)
• 1 łyżka stołowa soli kamiennej lub morskiej (najczęściej spotykana proporcja sezamu w stosunku do soli waha się pomiędzy 5:1 a 15:1 w zależności od indywidualnych preferencji i diety, my polecamy oczywiście jak najmniejszą ilość soli, można też jej nie dodać w ogóle)

Umyj i namocz sezam na około 6-8 godzin, odsącz wodę. Upraż sezam w rondlu lub szerokiej patelni na średnim ogniu co jakiś czas mieszając drewnianą łyżką, aż do uzyskania złotego koloru i orzechowego aromatu. W końcowej fazie prażenia ziarenka zaczną podskakiwać. Dodaj sól i zostaw do wystygnięcia. Po wystygnięciu wsyp uprażony sezam do pojemnika blendera i miksuj przez moment tak żeby za bardzo nie rozdrobnić sezamu - część ziarenek może pozostać cała.

Jeżeli preferujesz tradycyjne metody utrzyj sezam w moździerzu lub makutrze. Klasycy radzą żeby stosować delikatny nacisk w czasie wykonywania ruchów okrężnych, tak żeby przepołowić każde ziarenko.

Gomasio przechowujemy w szklanym słoju.

PS. do gomasio najlepszy jest sezam niełuskany

[Opcja]

dieta dobra to taka która jest zróżnicowana, i zapewnia organizmowi wszystkie cenne składniki, a jakieś diety cud, które są ubogie

[Alunia]

Napisał Opcja

dieta dobra to taka która jest zróżnicowana, i zapewnia organizmowi wszystkie cenne składniki, a jakieś diety cud, które są ubogie

Opcja, masz oczywiście rację.
Jednak rzecz w tym, aby pewnych rzeczy nie jeść.
Między innymi żadnych produktów przetworzonych o przedłużonym terminie ważności.
W sklepach, szczególnie dużych marketach praktycznie nie ma innych produktów.
Zostaje targowisko?

[Michał Budasz]

Co do moreli masz rację, w niektórych krajach wyrzucanie pestek z moreli jest grzechem. Dieta CUD czy jest taka? Tysiące przepisów, porad, diet, każda rewelacyjna, każda cudowna dla każdego, to jest po prostu nie możliwe! Dlaczego? Każdy z nas jest inny, każdy inaczej toleruje trucizny... Co dla jednego jest lekarstwem dla drugiego może być trucizną. Ktoś promuje dietę wegetariańską - jest cudowna rewelacyjna, zdrowa, bez cholesterolu (żal mi takiej osoby), niech spróbuje tą dietę zaproponować Eskimosowi. Chciałbym zobaczyć jego minę! A przecież on tak samo myśli o swojej diecie, że jest najlepsza. Co ciekawe to, to że i Hindus i Eskimos żyją w zdrowiu. Nigdy dieta śródziemnomorska nie będzie dobra dla Skandynawa i odwrotnie. Tu raczej chodzi o indywidualny metabolizm, mój a nie listonosza czy sąsiada, mój genotyp, który ukształtował się przez stulecia, który uwzględnia rejon geograficzny, dostępność produktów itd.
Pozdrawiam Michał Budasz www.biznesmbudasz.cba.pl

[Alunia]

Pokusił się ktoś na zrobienie gomasio?
Zrobiłam i polecam bo jest bardzo smaczne i ogranicza spożycie soli.
Dla nadciśnieniowców też dobre.

[Alunia]

Napisał Michał Budasz

Co ciekawe to, to że i Hindus i Eskimos żyją w zdrowiu.

Słusznie, bo jedzą to co daje im ich środowisko naturalne, rodzime produkty.
To do czego ich organizm przywykł przez lata i przystosował się najlepiej.
A żywność podróżująca przez morza i lądy wymaga konserwantów, utwardzaczy, folii, puszek i ktoż wie czego jeszcze...?
Po co nam to?
Mamy przecież swoje warzywa, owoce, mleko, mięso itd.
Komu do szczęścia i zdrowia potrzebna jest Coca Cola, hot-dog, popcorn, big-mac, chipsy i całe to "śmieciowe jedzenie".
Ale reklamy kuszą, biją po oczach:
to jest super! Musisz spróbować! A twoje dziecko będzie szczęśliwe...(i tłusciutkie).

A na starość (albo i wcześniej) zachoruje i będzie kupować leki...i znowu zarobimy ha ha

[Alunia]

Podyskutowaliśmy z "modkiem" Stasienko - Staszkiem poza wątkiem i doszliśmy do porozumienia...
(Jest bardzo obowiązkowy, chyba... nie śpi i nie je... czuwając nad moderacją swoich wątków hi hi )
Ale spamom dajemy odpór!

Uważam, że jednak warto przestrzegać przed zbyt pochopnym wypełnianiem w internecie ankiet w na chwytliwe hasła, logowaniem się na strony, które przy rejestracji oczekują podania prywatnych i nie wiadomo do czego potrzebnych danych itp itd.
Są źródłem zbierania i wyłudzania informacji w zupełnie innym celu niż myślimy.
Tyle jest oszustów w sieci żerujących na naiwności osób starszych, ludzi załamanych lub szukających pomocy...
Bądźmy ostrożni!

[Alunia]

Kimchi - kiszona kapusta pekińska na ostro

Po ukiszeniu kimchi można przechowywać w lodówce przez wiele miesięcy - wypróbowałam i polecam!
Jest łatwe w przygotowaniu i na pewno zdrowsze niż kupiona kapusta w sklepie.




Magazyn Health umieścił kimchi na liście 5 najzdrowszych pokarmów na świecie wskazując na niska kaloryczność, bogactwo witamin i bakterii szczepów lactobacillus wspomagających trawienie i wpływających bardzo korzystnie na odporność organizmu (na przykład w zapobieganiu i niełatwym leczeniu drożdżycy). Liczne badania wskazują również na antynowotworowe właściwości kiszonej kapusty.

Składniki

• główka kapusty pekińskiej
• marchewka
• kilka rzodkiewek lub biała rzodkiew
• cebula, zielona cebula lub szczypior
• ząbek czosnku
• ostra papryczka chili lub łyżeczka płatków chili lub zmielone chili (pieprz cayenne)
• 1 cm świeżego korzenia imbiru (opcjonalnie)
• 2 łyżeczki soli kamiennej lub morskiej

Reszta informacji i sposób przygotowania tutaj:
http://www.dietawarzywnoowocowa.pl/2...-na-ostro.html

[Alunia]

Nasiona - dyni, sezamu, słonecznika

Ziarno nie jest pożywieniem jedynie dla ptaków.
Nasiona dyni, sezamu, słonecznika to prawdziwy koktajl odżywczy. Zawierają dużą ilość podstawowych kwasów tłuszczowych odpowiedzialnych za przebieg funkcji życiowych i aminokwasów potrzebnych do formowania białka, witaminy A, B, C oraz minerały: wapń, magnez, potas, cynk, żelazo, selen i mangan.



Nasiona dyni:

W Chinach dynia została nazwana cesarzem Słońca i stała się symbolem odżywczości. W dyni znajdują się kwasy nienasycone (z czego 50-60% to wielokrotnie nienasycone) i dużo aminokwasów: alanina, glicyna i kwas glutaminowy. Jest źródłem cynku, żelaza, fosforu, a przy tym zawiera niewielkie ilości węglowodanów.

Od wielu lat nasiona dyni używane były w leczeniu zaburzeń funkcjonowania prostaty.
Uważa się również, że pestki dyni są pomocne w łagodzeniu infekcji układu moczowego u kobiet.

Pestki dyni polecane są również w leczeniu i profilaktyce stanów zapalnych skóry i błon śluzowych, łuszczeniu naskórka, a także w profilaktyce przeciwmiażdżycowej.
A zajadać je można na różne sposoby:
dodając do gotowanych potraw,
dekorując nimi posiłki,
dorzucając do sałatek i zup.

[Malwina]

Bardzo mi ta "pekinka' intuicyjnie odpowiada...zrobię...

[Scarlett]

Maleje zachorowalność na raka żołądka.


http://www.tvn24.pl/2460142,28377,0,0,1,wideo.html

[kraśna]

Jestem obecnie na diecie warzywnej. Z innych produktów jem tylko gotowanego kurczaka i ryby i bardzo mi to odpowiada, będę musiała jednakże zmienić coś na pewno na zimę. ale na razie sie tym nie przejmuje

[Alunia]

Olejki eteryczne

http://www.olejkilecznicze.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=143:r ak-a-olejki-eteryczne&catid=44:artykuy&Itemid=28

Pod tym linkiem nalazłam informacje o olejkach eterycznych w profilaktyce i walce z rakiem.
Mamy na forum kilka osób będących bliżej medycyny naturalnej. Proszę je o wypowiedź, jak olejki stosować:
pić, rozpylać, dodawać do kąpieli czy jeszcze inaczej?

Nazwy olejków wymienionych poniżej dotyczą oczywiście produktów dostępnych w Anglii, ale....od czego mister Google

"Według badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Birnham Young, nawet w znikomej koncentracji 0.02% (220 ppm) lub mniej,
olejki eteryczne Sandalwood, Hyssop, Myrtle i Tsuga silnie hamowały wzrost komórek rakowych,
nie niszcząc przy tym zdrowych komórek.

Olejki eteryczne, które zahamowały:
Rozwój raka piersi to – Sandalwood, Myrtle i Tsuga
Rozwój raka skóry to – Grapefruit, Hyssop, Thyme, Sandalwood i Tarragon
Rozwoj raka prostaty to – Sandalwood, Canadian Cedar, Myrtle, Thyme i Dill
Rozwój raka szyjki macicy to – Tsuga, Galbanum, Patchiuli, Sandalwood, Douglas fir, Hyssop, Nutmeg i Tarragon.

Ponad 200 artykułów recenzujących omawia antyrakowe właściwości olejków eterycznych,
w szczególności Clove, Grapefruit, Sage, Melissa i Melaleuca.

Słodki olejek Basil ma najwyżej notowane właściwości zapobiegające szybkiemu wzrostowi komórek białaczki.

Olejki eteryczne bogate w limonen są najczęściej badanymi naturalnymi składnikami w walce przeciw rakowi.
Grapefruit i Orange składają się w ponad 90% z limonenu."

[bronczyk]

Pekinkę Malwino zrobiłam. Nawet jadalna jest. Do kanapeczki z kiełbaską super dodatek.