"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-120-ta.

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Za śniadanie, kawę i aurę... dziękuję pięknie Basi i Marzennie.
Cecylko, u Ciebie dzisiaj znowu upał niemiłosierny.
Nawadniaj się i najlepiej, jak nie będziesz wychodzić z domu.

U mnie dzień zapowiada się ze znośną temperaturą.
Wybieram się na cmentarz, zapalić znicz miłej memu sercu śp Teściowej.
(Jak to szybko zleciało, to już druga rocznica. )

Zdrowe napoje zostawię...
Anieliczka takie lubi. Może wpadnie do Miodowa?

Życząc radosnego rozpoczęcia nowego tygodnia,
pozdrowienia dla całego Miodowa zostawiam!

[Honorka1949]

Witam w nowym tygodniu Pszczółki i Guciów.
U mnie bardzo ciepło , słonko na zmianę z chmurami...
Wczasowicze nie maja na co narzekać....
Danusiu za maszynkę do lodów i soczki
Cecylko u Ciebie upalnie ...przydałby się deszcz.
Basiu zadbałaś o śniadanko. Dzięki.
Marzenna zostawiła bukiet warzywno - mięsny
będzie co przekąsić w międzyczasie
Danusiu nie wszystkie teściowe to zołzy....ja miałam
bardzo dobrą.Staram się też taka być
Moje piękne lobelie balkonowe już przekwitły.
Od rana porządkuję doniczki , zakupiłam inne
kwiaty i będę coś komponować....

Miłego dnia oraz całego tygodnia życzę oraz
serdeczne pozdrowienia dla całego Miodowa zostawiam

[alodia1949]

darmowy serwer www

[wietrzyk]

witam obecne dziś dziewczyny
Basię, Marzenkę, Danusię, Honoratkę i Irenkę...
u mnie gorąco....
troszkę popadało i już trawa urosła..nie żeby zaraz była piękną jak ja no ale zawsze... nie mam jak skosić bo nie wyniosę kosiarki..

siedzę w domu i nic nie robię...to co mogę...umyłam lodówkę...okna nie mogę...dywanu nie mogę bo nie oprę stopy o podłogę..no...ból mnie unieruchomił...

odwołałam dzisiaj wyjazd w Tatry.... raczej nie jest możliwe żebym mogła pochodzić za 3 tygodnie po górach...a siedzieć pod pensjonatem i patrzeć......zgroza....

nie mam dobrego nastroju..

zostawiam pozdrowienia cieplutki dla Wszystkich

....

[Honorka1949]

Alu jaka szkoda,że musiałaś wyjazd w góry odwołać
Jeszcze trzy tygodnie , może wszystko będzie ok?
Tak się nastawiłaś na wyjazd....
O koszeniu trawy możesz zapomnieć...
Wiem,że nastrój masz podły ...może lody go
poprawią ...Pozdrawiam i przytulam
Irenko sory nie zauważyłam Twojego postu....częstuje się pizzą ...

[lebuj]

Witajcie Pszczółeczki w Miodowym Uleczku .

Wczoraj mnie tu nie było , bo prawie cały dzień byliśmy
z rodzinką i teściową w Gdańsku u szwagierki . Potem mecz
i nerwy , że Chorwacja nie wygrała , a wieczorem już mi się nie chciało .
Dzisiaj się melduję , bo dobrze się czuję .
U nas ani zimno , ani ciepło - słońce walczą z chmurami na niebie .

Alicjo , czuję jak przeżywasz odwołanie wizyty w Tatrach .
Trzymam kciuki , że może jeszcze się uda , wiem jakie to
dla Ciebie ważne .

My dzisiaj odebraliśmy gres na taras . Poz tym fachowiec
od kładzenia odwołał wizytę . Zaczyna się pieprzyć .

Ale dziewczyny kuszą tu smakołykami . Niestety muszę
odmówić , bo podobno po nich się tyje .

Pozdrowionka .

[alodia1949]

hej

ALU - trawa nie jest tak piękna jak Ty, bo nie jesteś zielona
kobitka z "Firleja" obiecała ale nie zadzwonila dzisiaj
już mnie to bawi, napisałam do niej na FB
będę ją wirtualnie "dręczyć" aż do skutku

byłam w bibliotece przy ul. Tymiankowej , ponownie zawiozłam im parę swoich książek
jakie fajne nazwy ulice tam mają: Kminkowa, Tymiankowa, Cynamonowa
Anyżowa, Waniliowa, Bazyliowa, Majerankowa itp.

czekając na autobus zerwałam na poboczu trochę chwastów na bukiet

[Frezja01]

Dziękuję ALI wietrzyk, tina46,alodia1949-Irenka,[size="4"]Kasandra1 za gratulacje...
Wczoraj w parku oruńskim miała występ Sonia Bochusiewicz ..Piękny występ oklaski na stojąco...Śpiewała piosenki MONROO i opowiadała jej biografię..
Dobrze że pogoda dopisała
Ja też bardzo lubię lody po występach poszłam z koleżanką na lody do KUŹNI Tak nazywa się nasza kawiarnia na ORUNI.

[Frezja01]

[marzenna79]

Witam Was Kochani wieczorkiem !
Dziękuję bardzo za wszystkie pyszności, które tu serwujecie,
a także za pozdrowienia, to miłe.
Ja przyszłam z jabłuszkami...



Miałam dzisiaj przygodę...zgubiłam złoty kolczyk.
Dzisiaj do południa wyszłam z mamą i Jonatanem do ogrodu,
huśtałyśmy się na dużej huśtawce i nagle mama powiedziała,
że za lewym uchem chodzi mi pająk....ja w krzyk i
odruchowo strzepnęłam ręką zahaczając o mój długi,
złoty kolczyk...
dopiero po chwili zauważyłam brak długiej części kolczyka...
szukaliśmy dookoła, ale nie udało nam się znaleźć...straciłam humor...
Po powrocie do domu szukaliśmy z Jonusiem w mojej sypialni i w łóżku,
bo pomyślałam, że może zgubiłam go już w nocy...
Gdy mój mąż wrócił z pracy o 16.30, zjadł obiad i poszedł z Jonkiem szukać,
modlił się przy tym do Św. Antoniego...i za czwartym podejściem znalazł na ziemi,
metr od ławki...
Jonuś przyleciał do domu, krzycząc z radości, że zgubę dziadziuś odnalazł...
nie mogłam w to uwierzyć, bo przecież ja też szukałam i modliłam się...

Czy wiecie, że u mnie zakwitła już polska mimoza, czyli nawłoć pospolita...
czy to jesień nadchodzi ?

[lebuj]

Dziewczyny , dzięki za super łakocie , za super lody ...
...nie chcem , a muszem polizać ....

A teraz trochę poważniej ...

U nas walka z coca - colą w kranach . Sytuacja jest w miarę
opanowana , dostawy 6-cio litrowych butli przebiega bez zakłóceń.
Jednak nikt nie wie , kiedy będzie koniec tego koszmaru .
Wczoraj był reportaż w Polsat News , gdzie okolicznym
rolnikom powiedziano , że ich konie , kury i kaczki nie
powinny pic wody z kranu .Dla nas ludzi powoduje to wiele
utrudnień z utrzymaniem higieny a jak do tego dołożymy
kłopoty z inwentarzem ...Dobrze , że mamy tylko kota .

Marzenno , fajnie , że znaleźliście ten złoty kolczyk , bo już
chciałem biegać w waszą okolicę szukać ...
Jak go macie , to idę lulu bo ze znaleźnego nici ...

[basia2002]

Aura Dnia. - http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
ˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆCytat dnia
„Cała nasza nauka, w porównaniu z rzeczywistością, jest prymitywna i dziecinna – ale nadal jest to najcenniejsza rzecz, jaką posiadamy.”/Albert Einstein/
Czary.pl *** http://www.czary.pl/ - http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
ˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆˆ
Wtorek, 17 Lipca 2018 r. (198 dzień roku) - Imieniny: Anety, Aleksego, Julietty

[basia2002]

Dzień dobry. Witam Miodowo w letni ranek, zapraszam
na śniadanie i kawkę. Smacznego. Pozdrawiam. Miłego dnia życzę.

[basia2002]

Dzień dobry.
Serdecznie witam Miodowo. U mnie dzisiaj od samego rana pada obfity deszcz.
Niebo zasnute chmurami , szaro buro i ponuro. Na wypogodzenie dzisiaj
raczej się nie zanosi. Niech sobie pada dla roślin jest on zbawienny i konieczny.
Pszczółki i Gucie jeszcze śpią , nie przeszkadzam. Nic dziwnego przy takiej
pogodzie, bardzo dobrze się jeszcze śpi. Miłego dnia życzę dla całego Miodowa.

Pozdrawiam serdecznie. ___
_____________________

[marzenna79]

Napisał lebuj

U nas walka z coca - colą w kranach . Sytuacja jest w miarę
opanowana , dostawy 6-cio litrowych butli przebiega bez zakłóceń.
Jednak nikt nie wie , kiedy będzie koniec tego koszmaru .

Jurku, współczuję Tobie, przecież bez wody nie można żyć....
Miejmy nadzieję, że szybko powróci do normy.

Napisał lebuj

Marzenno , fajnie , że znaleźliście ten złoty kolczyk , bo już
chciałem biegać w waszą okolicę szukać ...
Jak go macie , to idę lulu bo ze znaleźnego nici ...

Hihihi, a mąż nie chciał znaleźnego...


Basiu miła, dziękuję za pyszności na śniadanko...
U mnie lało w nocy jak z cebra i nawet raz grzmotnęła burza...

[Honorka1949]

Dzień dobry Miodowo .
U mnie sporo popadało , padało wieczorem i w nocy.
Kwiaty w przyblokowym ogródku trochę odżyły..
Niebo zachmurzone ...może i dzisiaj będzie deszczowo...
Śniadanko zjedzone , kawka wypita
Basiu u Ciebie też deszczowo ...taki śpiący dzisiaj
dzień ...
Irenko w jednej z dzielnic Gdyni też są ziołowe ,owocowe
i warzywne nazwy ulic ..fajnie chciałaby mieszkać na
Poziomkowej .
Bukiet chwastów pięknie skomponowałaś.
Czesiu z tego co piszesz występ udany...
Marzenno dobrze skończyła się przygoda z zagubionym
kolczykiem. Mi też zdarzyło się w jednym roku zgubic
trzy kolczyki ....nie znalazły się niestety..
Jak zakwitła nawłoć to niestety już początek jesieni...
bo przecież jak w piosence " Mimozami jesień się
zaczyna"......
Jurku sytuacja z wodą u Ciebie to katastrofa.Ciekawe jak
to długo potrwa ? Rolnicy faktycznie mają problem
z inwentarzem .....
Na razie przerwa w deszczu ...na ryneczek po owoce
muszę iść a potem pospacerować....

Miłego dnia Wszystkim życzę , pozdrawiam serdecznie

[wietrzyk]

witam...Basię Marzenkę i Honoratke dwie Wrocławianki i Gdynianki tez dwie

u mnie tez pada...nawet lało przez chwilę a teraz pada sobie równo Cieszę się bo wczoraj przy pomocy sąsiadek tych blokowych i działkowych skosiłam trawę...a teraz niech nabiera życia..
dla mnie to katastrofa niemożność pojechania w Tary..Nie wiem jak sobie z tym poradzę..ale przecież z drugiej strony to szaleństwo z takim urazem ryzykować..Tatry to ogrom...trzeba mieć kondycje i w miarę zdrowie nogi..mój stan psychiczny...lepiej nie mówić...

muszę sobie poszukać innego miejsca na wypoczynek...bo kilka dni w czerwcu to za mało..

Irenko masz rację molestuj kobitkę
koło mnie tez są kwiatowe ulice....Fiołkowa, nasturcjowa...i takie tam..Na Fiołkowej jest Zakład Karny

Myślę że w przyszłym tygodniu możemy podjąć działania..wiersze już są wydrukowane

Marzenko Twoje mimozy są cudowne..ja tez mam na działce...ale jeszcze w pakach...
Jurek wiem co to brak wody we Wrocławiu po wielkiej powodzi tez nie było....przyjeżdżały cysterny..mam nadzieję ze niebawem wszystko się uspokoi..

Pozdrawiam

[alodia1949]

witajcie!

jako trzecia tu wrocławianka potwierdzam opady deszczu

ALU - ta kobitka z "Firleja" ma coś z głową
na FB odpowiedziała, że to JA miałam do niej zadzwonić! to już bezczelność!
i żebym dziś do niej zadzwoniła o godz. 11-tej!
odpowiedziałam, że nie mam internetu w komórce,
tylko w laptopie który dopiero teraz włączyłam więc nie mogłam zadzwonić
i że czekam na kontakt z jej strony

leje równo więc zrobiłam pranie
ale nie za pomocą wywieszenia rzeczy na dworze, żeby deszcz je wyprał
tylko tradycyjnie - nie, nie na tarze

[Kasandra1]

Witam Was kochani we wtorkowe
popołudnie.
Oj jak Wam zazdroszczę tego deszczu,
przynajmniej przyroda odżyła,
u nas niestety nadal susza i żar od rana do wieczora
leje się z nieba.
Alu, może za parę miesięcy, jak paluszek się zagoi
to pojedziesz w góry. Wszystko przed Tobą.
Jurku, to katastrofa z wodą w kranach.
Daj Boże aby Wam szybko awarię usunęli.
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo cieplutko


Zapraszam na deser z malinami;

[alodia1949]

hej

właśnie jestem po obiedzie i deser Kasandry bardzo mi pasuje

zadzwoniłam do sklepu dobr., aby się upewnić czy jest czynny
zawiozłam tam 2 duże reklamówki odzieży (nie badziewia)
stawiając je powiedziałam, że są na wczorajszą i dzisiejszą pogodę (upał i chłód)
choć to nie dokładnie prawda, bo nie było tam parasola i peleryny
potem pojechałam na pocztę bo tę dla mnie najwygodniejszą zlikwidowano

kupiłam pierogi z borówkami ale na obiad zjadłam indyczą wątróbkę
taka ze mnie przekora

to może herbatki?