jak to po co Krysiu...dla nas...bardzo piekne i ja zawsze ogladam z podziwem
OLu cudne foteczki....
mnie długo nie było ale za to mam wspomnienia
wakacje, wakacje i po wakacjach.Miały być gdzie indziej a jak zawsze minęły tam, gdzie sprawia mi to największą radość..w Krakowie i Tatrach. Kraków..jak powiadają lubi mnie i zawsze piękną pogodą wita i żegna jakby zachęcał do kolejnych odwiedzin..a ja chętnie przyjeżdżam..podziwiam, zachwycam się..Kraków..taki dostojny z charyzmą, polski,Były spacery, zwiedzanie, spotkania...
kawa w Camelocie...Jest to najbardziej urokliwe miejsce w Krakowie - Zaułek Niewiernego Tomasza..dwa kroki od Floriańskiej...
potem spacery moimi uliczkami...
Bracką
[IMG]potem spacery moimi uliczkami... Bracką[/IMG]
Gołębią
Floriańską
W Piwnicy Pod Baranami
Tam wokól Piwnicy pięknie jest
Obiad był na Kazimierzu
i powrót Plantami pod Wawelem
Po obiedzie zwiedziłam Cmentarz Rakowicki..Juz dawno się z tym nosiłam ale zawsze brakowało czasu..Tym razem sie udało.To piękny, po części zabytkowy cmentarz ze wspaniałymi nagrobkami..
powiewałam do Was