Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Krycha.]

Dzień dobry Danusiu i Aniu,,,

Pogoda niestabilna , ale ja wyjść muszę , taki los singla!

[ignesja]

I ja dziś z rana...dosiadam się do porannej kawy, bo potem przyjeżdża synowa z wnukami i będę zajęta.
Przynoszę coś do kawki:


i życzę miłego dnia !

[maluna]

Dzień dobry babeczki!
Witaj Aniu, po powrocie z wojaży, resztę witam grupowo
U nas ładna pogoda, słońce świeci, ale nadal chłodno.
Wiosna się bardzo ociąga, a mnie brakuje
ciepłego powiewu
Śniadanie zaliczone, a pikny pojechał do ogrodnictwa
po ziemię, żeby wzbogacić powstający trawnik.
Przy okazji, może książki z biblioteki przywiezie.
Ostatni czytałam Lesley Lokko, "Prywatna sprawa",
dobrze się czytało
Są kraje, gdzie podatki sa bardzo niskie i bardzo
rozsądnie wydawane, a nie tak jak u nas, na
niebotyczne pensje i nagrody dla tych przy korycie.
Są prezydenci, którzy nie biorą wcale wynagrodzenia.
Każdy, kto pracuje, coś wytwarza, albo zarabia
na usługach, jak np służba zdrowia,
ale powinni płacić ci co się leczą, a ubezpiecznia
powinny być dowolne i prywatne.
Niestety, wtedy nikt by się tak nie rwał do władzy
U nas jest najgorszy system, bo nikt nikogo
nie rozlicza, dług publiczny rośnie, a władza szczyci się,
że coś tam daje
Moję rozważania, nie są polityczne, bo nie krytykuje,
ani nie wymieniam żadnej partii
Miłego dnia!

[sandra.]

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...bb&oe=5989F732

Witam wszystkich wtorkowo

Krysiu , masz rację tylko ze podatki płyną wielkim strumieniem od nas a cieniutkim wracają . Gosiu, masz rację to zarządzanie podobne jest jak z kasa domową, nie możesz więcej wydawac niż masz i musisz wiedzieć czym dysponujesz . A niedawno słyszałam jak politycy chwalili się ze mamy zadłużenia w parabankach, toż to szaleństwo i nikt nie wie ile a odsetki lecą co dzień, ja już patrzeć nie mogę na to zarządzanie, ale co ja tam wiem jak w komunie uczyłam się ekonomii

[maluna]

Basiu, nie trzeba znać ekonomii, żeby wiedzieć,
że ciągłe wydawanie pieniędzy, które są pożyczone
i nie ma z czego oddać, nie skończy się dobrze
Niestety, są jeszcze ludzie, którzy wierzą, że
rząd ma pieniądze i jest to studnia, bez dna

[Krycha.]

Miłe panie , czy wiecie ile wynosi dług publiczny Stanów Zjednoczonych?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Dlug...w-7324156.html

Wiecie co?Lepiej poczęstujmy się tym fajnym ciastem od Agnieszki.

[maluna]

Napisał Krycha.

Miłe panie , czy wiecie ile wynosi dług publiczny Stanów Zjednoczonych?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Dlug...w-7324156.html

Wiecie co?Lepiej poczęstujmy się tym fajnym ciastem od Agnieszki.

Krysiu zapominasz, że trudno porównać potencjał Polski
z amerykańskim, poza tym, są to długi, tylko na papierze,
bo każdy zdrowo myślący, zastanowi się od kogo USA
pożyczyło, takie pieniądze?
Każde z bogatych państw,
siedzi u innego bogatego w kieszeni i gdzie nam do nich
My zapłacimy brakiem wolności ekonomicznej i każdej innej,
ale tego nikt nie widzi, bo nie chce widzieć

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny.
Na smutki najlepsze to dobre ciasto.
Ja zostałam babcią przez Magdę w wieku 54 lat, gdyby syn poszedł w jej tempo to pewnie byłabym babcia w 40 roku życia, ale cóż nie doczekałam sie.
Dziś u mnie stosunkowo ciepło więc mały i mąż buszuja po ogródku.
0 17.00 mam wychodne ide zrobić pazurki.
Wkurzyłam sie bo przeczytałam, że aby dojść do orawdy w sprawie wypadku samochodu rządowego, rozwalono nowy samochód jako próba, milion tu, milion tam jakby nie było innej możliwości sprawdzenia siły uderzenia.

[Pamira]

Dzieńdoberek.

Witam serdecznie miłe grono rozmów lekkich i przyjemnych.
Chmurno i wietrznie, ale powiew wiosenny odczuwalny.
Tak sobie fajnie gaworzycie, aja mam problemy z internetem.
Jutro chyba się wybiorę dowiedzieć się co za przyczyna.

[Krycha.]

Mirko, przecież można zapytać telefonicznie.
Czy Twój operator to miejscowa firma?

[Pamira]

Jeden post udało mi się wysłać, a czy uda się drugi?... spróbuję.
Anko witaj w domu. Stara to prawda, wszędzie dobrze, ale...
Wiesiu . Dzień z życia podatnika .... sama prawda
Podatki powinny być jak najbardziej i tu się zgadzam z wypowiedzią Małgosi.

"... bardzo rozsądnie wydawane, a nie tak jak u nas, na
niebotyczne pensje i nagrody dla tych przy korycie.
Są prezydenci, którzy nie biorą wcale wynagrodzenia.
Każdy, kto pracuje, coś wytwarza, albo zarabia
na usługach, jak np służba zdrowia,
ale powinni płacić ci co się leczą, a ubezpiecznia
powinny być dowolne i prywatne.
Niestety, wtedy nikt by się tak nie rwał do władzy
U nas jest najgorszy system, bo nikt nikogo
nie rozlicza, dług publiczny rośnie, a władza szczyci się,
że coś tam daje ... "

Murale ... No cóż podobały mi się do pewnego stopnia. Obejrzałam ten w Legionowie
i rzeczywiście plakatowo wygląda.
No i udało mi się bez większych zakłóceń coś skrobnąć.
Teraz wybywam się wymasować. Może potem uda mi się jeszcze zajrzeć. Pa,pa...

[Pamira]

Tak Krysiu i mieści się kilka domów dalej, ale jak w życiu bywa, najciemniej jest pod latarnią.
Pójdę, bo mam jeszcze sprawę z ustawieniem kanałów w telewizorze.
Oni to zrobią sprawnie i bez łaski, a ja się morduję.
Domowników nie chcę trudzić, oni znajdują wymówki różne.

[enia60]

Wszystkim, którzy wsparli słowami otuchy i serdeczną myślą.....
dziękuję

długa przerwa w pisaniu i pewnie jeszcze od czasu do czasu pomilczę
pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie
dzisiaj zaliczyłam spacer na działkę ,wiosna !czereśnia obsypana
puchem ,tulipany ,hiacynty itp.kolorowo

tylko Ciebie tam nie ma

[Krycha.]

Eniu, wiem jak się czujesz. Wiem też , że trzeba się z tym pogodzić.

Nigdy nie będzie tak samo - po 16 miesiącach , nadal mam wrażenie,
że za chwilę usiądzie w swoim fotelu.
I wiesz co? Wcale się nie smucę, jestem sama , a jakby we dwoje.
Wspólne lata nie przemijają , nadal trwają , choć inaczej.

Pozdrawiam i przytulam cieplutko.

[enia60]

dziekuję Krysiu
wspólne lata nigdy nie przeminą
czuję obecność i dużo ciepła ,spokoju

masz rację pamięć nigdy nie umiera

[Kaima]

Eniu, jest Ci ciężko i smutno. Nie próbuję Cię pocieszać, bo nie potrafię. Każdy swój ból musi przeżyć sam. Wydaje mi się, że Krysia napisała najlepiej.
Myślę o Tobie, Eniu.

[wiesia.]

Dzisiaj byłam pracowita, jak mrówka.
Rano sprzątanie w domu,
a potem wzięliśmy kiełbasę na grill
i pojechaliśmy na działkę.
Była fajna pogoda do pracy do godziny 14, 00.
Potem zaczął kropić deszcz.

Przeprowadzimy się, jak noce będą cieplejsze.
Domu jeszcze nie ruszałam po zimie, pikny schował na korytarzu rowery, więc ciężko sie ruszyć.
Za to wyplewiłam szpaler winogron,
a druga połowa zrobił wertykulację trawnika.
Mamy dosyć dużo trawy, więc robi partiami.

Jedziemy na działkę, a ten cudak znowu wspomina o wyjedzie na Mazury.
Storpedowałam pomysł tłumacząc, ze jeszcze nie zmieniliśmy domu.

Eniu
też jestem słabą pocieszycielką, ale przytulam.
Wydaje mi się, że wszystkie słowa,
które chcę napisać są puste.

[szuanka]

To tylko się zdaje że słowa pocieszenia są puste, znaczą wiele, bardzo wiele.
Eniu, czas szybko mija ale pamięć pozostaje i trzeba tę pamięć pielęgnować bo to pomaga przetrwać najtrudniejsze chwile. Wkrótce minie 11 lat ale kiedy jest mi smutno otwieram te "szufladki" gdzie schowane są te szczęśliwe chwile.
Przytulam....
Siedzę w domu i od czasu do czasu spoglądam przez okno,
chwilami słonko błyskało ale przeważnie ciemne chmury i deszcz i zimno.
Działka.... Oj biedna moja działeczka.

[maluna]

Napisał szuanka

Siedzę w domu i od czasu do czasu spoglądam przez okno,
chwilami słonko błyskało ale przeważnie ciemne chmury i deszcz i zimno.
Działka.... Oj biedna moja działeczka.

Aniu, działka nie zając, a Ty się przeziębisz i kto
o Ciebie zadba?
Ja mam działkę przy domu i nic nie robię,
bo zimny wiatr zawiewa
Poczekam na cieplejsze dni, wtedy to sama
przyjemność
Eniu, wszystko zostało napisane, więc tylko
Cię przytulam, będzie dobrze, ale to trochę potrwa
Łeb mnie boli, te ciągłe zmiany dają mi w kość

[wiesia.]

Aniu
Małgosia ma rację.
Zdążysz zrobić, jak będzie ciepło.