Serce płacze...

[Frezja]

Piszę ten nowy wątek i serce mi płacze,Dlaczego ludzie potrafią być tacy okrutni. Wybrałam się dzisiaj na cmentarz gdzie pochowałam najdroższą mi osobę na świecie i przeżyłam szok skradziono z grobu krzyż ,oderwaną tabliczkę rzucono obok. Jest mi bardzo ciężko, zaglądam tu na forum żeby zapomnieć o tragedii żeby łatwiej sobie z tym poradzić, próbuję żartować żeby nie zwariować od myśli i............Ten kto to zrobił jest katolikiem skoro potrzebował symbolu wiary?. Coraz rzadziej odwiedzam kościół bo sami ludzie swoim postępowaniem zaprzeczają istnieniu Boga.

[Lila]

Frezjo,ten ktoś był katolikiem ,potrzebującym pół litra.Jeśli krzyż był z metalu.
Samo życie.Pomyśl sobie o upadku tej istoty człekokształtnej ze współczuciem ,choć to trudne.Bardzo.

[Frezja]

Lilu, ten krzyż był drewniany,minęły właśnie dzisiaj cztery miesiące od pochowania więc dlaczego? to bardzo boli .Nie znajdę zrozumienia dla takiego zachowania, tak jedno wiem na pewno człowiek traci swoje człowieczeństwo.

[Anielka]

Frezjo to był po prostu wandal i szkoda Twoich łez,bo to sie juz stało.I wydaje mi sie ,ze wiara tu nie ma nic do rzeczy.Jest mi przykro ,ze Cię to spotkało.image001hr8.gif

[jolita]

z pewnością ból jaki sprawił Ci bandzior jest nieporównywalny, ale w dobie gdy zrywane są trakcje kolejowe, dewastowane szyny - nic zaskoczyć nie może...Zastanawia brak ponoszenia konsekwencji przez pracowników punktu skupu złomu bo przecież tam trafia łup.
Niektóre cmentarze w ramach pobieranych opłat założyły monitorowanie (bądź t y l k o ostrzegają o tym) - ciekawe czy pomaga?

[Frezja]

Anielko,Jolitko macie rację ,chciałam się wyżalić ,tutaj to łatwiej przychodzi, klawiaturka spływa łezką ale chyba zrobi się lżej na serduchu. Wiem ,że nie wszyscy tolerują tu postaci "tragicznych"ale jednak zaryzykowałam ten wpis. Innym razem postaram się wnieść trochę pogodniejszej treści ale cóż samo życie-nieraz boli.

[lawenda]

FREZJO. tak mi przykro, ale dla takiego zwyrodnialca nie ma wytłumaczenia. Jedni dewastują dla draki, inni dla pieniędzy. Dla nich nie liczy sie uczucie innych, bo to jest czasem zabawa, zakład wśród małolatów. Dziś Nekropolie są tak samo dobre do zabawy i niszczenia jak ławki w parkach. Kogo obchodzą łzy rodziny i świętość tego miejsca? Ważna jest zabawa.
Niszczenie nagrobków to teraz plaga. Często się słyszy i widzi zrospaczonych krewnych.
Wiem, że dla CIEBIE jest w tej chwili wążny TWÓJ żal i ból, bo czasowo to przecież tak krótki okres pożegnania kogoś bliskiego. Oni nie zważaja na to, nawet o tym nie myślą.
Wiesz, nawet nie wiem jak określić takie działanie, bo nazwać zezwierzęceniem moralnym to zbyt łagodnie.
Czasem życie jest okrutne, ale żyć trzeba.

[Jolina]

Droga frezjo - wiem to boli. Tak sie zdarzylo-ze mam cztery groby moich najblizszych-rodzicow i dwoch braci. Wyobraz sobie ze w dzien Wszystkich Swietych -wczesnie rano obrabowane zostaly wszystkie cztery z stroikow i kwiatow. Jak ja sie czulam gdy przyszlam na procesje-i zobaczylam prawie puste nagrobki? Niestety sa chieny cmentarnew srod ludzi,ale czy mozna nwac ich ludzmi ?

[Jolina]

Przeoczylam,dopisac ze te groby moich bliskich byly jedne przy drugich.

[Frezja]

Kochane moje , bardzo Wam dziękuję. Już mi lżej.

[babciela]

Frezo- to okropne, i wcale nie histeryczne jest Twoje zachowanie-mysle, że powinnas- bez wzgędu na wszystko- postawic nowy krzyz-będzie mniej bolało. Trzymaj się.

[mimoza]

Frezjo, chcę powiedzieć, że jest mi przykro - czytając Twój post, o tym co się wydarzyło. Ale ta plaga dotarła wszędzie. U nas w Wałbrzychu też się tak dzieje. Skąd biorą się takie indywidua, czyżby to norma w dzisiejszym świecie? Ja cieszę się, że moja młodość upłynęła w innych klimatach - tamten czas był może i siermiężny ale bardziej ludzki. - Cz

[jolita]

Frezjo - pomyśl może dobry los skierował Cię wcześniej do nas żeby dziś było Ci lżej...

A to "pocieszanka" Zosi Piasty:

Żadna noc nie może być aż tak czarna,
żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy.
Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna,
żeby nie można było odkryć oazy.
Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest.
Zawsze gdzies czeka jakaś mała radość.
Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.
.....................................planten_20256.gif

[Frezja]

To piękny wiersz.Duża buźka.Dobrze że jesteście razem

[Frezja]

Ups.. Oczywiście dobrze że jesteśmy razem.

[zosinek]

Frezjo tak mi przykro wszedzie sa wandale 'cmentarne hieny" jak ja ich nazywam.To dla Ciebie żadna pociecha ale mam kolezankę ,która 7 marca kładzie kwiaty na grobku swojego dziecka a następnego dnia 8 marca rzadko kiedy jeszcze są.I kto to robi?...

[basia73]

Frezjo, to jest bardzo przykre dla Ciebie, współczuję Ci bardzo, na cmentarzu gdzie pochowana jest moja mama nie można zostawić kwiatów w przeddzień Wszystkich Swiętych gdyż rano już by ich nie było.

[Malwina]

Kochana Frezyjko tak samo bym przeżywała ból i nie mogła sobie wytłumaczyć...ale kurna...tak w tych cholernych czasach jest....jeden rozdzi(robi się) wilkiem, drugi owieczką....życie toczy sie dalej, Twoja pamięć o Tym Kimś Bliskim ochrania tego Kogoś i nic więcej się nie liczy....

[elizka]

Ten problem dotyczy wszystkich cmentarzy,wystarczy wpisać w google :kradziez na cmentarzu i zobacz co sie dzieje
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=...ng_pl&aq=f&oq=
Czasem kogoś łapią,no i co się okazuje:
"31 października policjanci z Jeleniej Góry Cieplice zatrzymali pięciu sprawców, w tym dwóch nieletnich w wieku 15 i 16 lat, mieszkańców Jeleniej Góry, którzy ukradli 34 doniczki z kwiatami z cmentarza komunalnego"
34 doniczki!
Nie płacz,ale zaklnij jak szewc!Nic nie poradzisz!Mnie czasem szewskie sposoby pomagają,no oczywiście gdy cię nikt nie słyszy,bo talerzy szkoda.

[tadeusz50]

Problem kradzieży z grobów istnieje odkąd pamiętam, może w mniejszym stopniu ale był. Teraz jest zwielokrotniony i zdarza się częściej.