menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #161  
Nieprzeczytane 25-10-2020, 11:01
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie Egipt - półwysep Synaj

Byłam akurat w Egipcie w czasie wybuchu rewolucji w Kairze 28 stycznia 2011 r.
Byłyśmy na półwyspie Synaj, w miejscowości Taba.

Taba to egipskie miasteczko turystyczne, nad Zatoką Akaba (znanej głównie z krzyżówek ),
położone na styku trzech krajów; Izraela, Jordanii i Arabii Saudyjskiej.



Dwa słowa o historii tego regionu.
Bitwa o Synaj w czasie I wojny izraelsko-arabskiej w dniach 28 grudnia 1948 r. do 2 stycznia 1949 r. zakończyła się klęską najeźdźcy.
Wkroczenie izraelskich wojsk na półwysep Synaj wywołało ostrą reakcję międzynarodową.
W 1949 r. Izrael przegrał walki na tym terenie i musiał wycofać swoje wojska.

Sam Półwysep Synaj to w większości kompletna pustynia, górzysta, pozbawiona roślinności.
Za wyjątkiem kilku kurortów położonych nad Zatoką jak Sharm el Sheikh, Dahab, Nuweiba czy Taba.
Większa część otaczającego terenu górzystego zamieszkiwana jest pierwotnie przez koczownicze plemiona Beduinów. Beduini przenoszą się z miejsca na miejsce, zamieszkują pustynię. Nie są zarejestrowani przez urzędy, nie posiadają dokumentów, nie chodzą do szkół. Kierują się prawem klanowym opartym na Koranie. Na Półwyspie Synaj mieszka ich ok. pół miliona. Hodują wielbłądy, osły, owce i kozy. Żyją z turystyki, wynajmują wielbłądy do przewozu turystów, wytwarzają i sprzedają pamiątki.






wszystkie zdjęcia własne, autorstwa mojej córki lub moje
cdn.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 25-10-2020 o 11:07.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #162  
Nieprzeczytane 26-10-2020, 07:43
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 528
Domyślnie


Witam !

Cytat:
Lulka, napisałaś :
Cytat:
wszystkie zdjęcia własne, autorstwa mojej córki lub moje
Piękne i egzotyczne zdjęcia.

Poniżej zdjęcia z pobytu mojej córki w Wenecji.


Blondynka po lewej.






__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #163  
Nieprzeczytane 26-10-2020, 10:20
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie

Cytat:
Napisał Martyna321

Witam !


Piękne i egzotyczne zdjęcia.

Poniżej zdjęcia z pobytu mojej córki w Wenecji.


Blondynka po lewej.

Hej, Martyna
Piękne zdjęcia i wspaniała pamiątka, mam podobne, byłam w Wenecji kilka razy

2007 r.
tu kawałek mojej ręki z kamerką widok od strony laguny


widok z mostu Rialto




Most Westchnień



tu akurat miał przyjechać poprzedni papież Benedykt XIV, część Wenecji była zagrodzona - 2011 r.
Plac św.Marka








__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #164  
Nieprzeczytane 26-10-2020, 19:03
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 528
Domyślnie

Witam !

Witaj Lulka.
Kilka wspomnień z Wenecji.
Po Canale Grande (Wielki Kanał) płynęłam tramwajem wodnym.
Weneckie maski karnawałowe, przywiozłam. Długi czas zdobiły ściany mojego mieszkania, do momentu ... pojawienia się na świecie wnuczki.

Poniższe zdjęcia to : Wenecja i ja (w ubiegłym wieku )
Ja - ukryta, ponieważ nie lubię się ujawniać (jestem niefotogeniczna), brrr ... brzydko wychodzę na zdjęciach.















Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #165  
Nieprzeczytane 26-10-2020, 23:03
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie

Cytat:
Napisał Martyna321
Witam !

Witaj Lulka.
Kilka wspomnień z Wenecji.
Po Canale Grande (Wielki Kanał) płynęłam tramwajem wodnym.
Weneckie maski karnawałowe, przywiozłam. Długi czas zdobiły ściany mojego mieszkania, do momentu ... pojawienia się na świecie wnuczki.

Poniższe zdjęcia to : Wenecja i ja (w ubiegłym wieku )
Ja - ukryta, ponieważ nie lubię się ujawniać (jestem niefotogeniczna), brrr ... brzydko wychodzę na zdjęciach.

Hej, Martyna,
mam podobnie, nie znoszę swoich zdjęć
Gołębie też karmiłam na placu św.Marka
Też płynęłam vaporetto (tramwajem wodnym), ostatnim razem jak wracaliśmy z Toskanii,
był z nami wnuczek, wtedy miał 3,5 roczku.
Miałam wielką frajdę jak jego oczka robiły się takie wielkie, wielkie, jak talerzyki
nie mógł uwierzyć własnym oczom, że naprawdę zamiast ulic jest woda, jak opowiadała mu babcia
i z domu wchodzi się wprost do łódki

to właśnie vaporetto









Bazylika św.Marka




to jedna z lamp ulicznych
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #166  
Nieprzeczytane 28-10-2020, 22:10
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie Odkrycie grobowca w Sakkarze

17 grudnia 2018 r. archeolodzy odkryli w Egipcie wyjątkowo dobrze zachowany grobowiec sprzed 4400 lat.
Należał do wysokiego rangą kapłana Wahtye.
W katakumbach znaleziono liczne posągi oraz pięć ukrytych szybów, z których cztery są nadal zapieczętowane.

Grobowiec znajduje się w Sakkarze – starożytnej nekropolii znajdującej się około 30 kilometrów na południe od Kairu, a należącej niegdyś do pierwszej stolicy Egiptu – Memfis. Nie został splądrowany i jest w bardzo dobrym stanie, co jest rzadkością. Rzeźby i malowidła na ścianach liczącego 4400 lat grobowca są nienaruszone, niektóre zachowały nawet kolor.

Wahtye był poddanym faraona o imieniu Neferirkare z V dynastii, który panował około 2446-2438 r. p.n.e. Piramida Neferirkare także znajduje się w okolicy Sakkary.

https://dzienniknaukowy.pl/czlowiek/...-ranga-kaplana







Kto ma Netflixa, właśnie pojawił się nowy film o tym zdarzeniu pt. "Tajemnice grobowca w Sakkarze".
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #167  
Nieprzeczytane 29-10-2020, 10:24
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 528
Domyślnie

Witam !

Witaj Lulka !
Cytat:
.. Rzeźby i malowidła na ścianach liczącego 4400 lat grobowca są nienaruszone, niektóre zachowały nawet kolor. ...
Fascynujące ....


MEGALITYCZNE SARKOFAGI Z SAKKARY


"Jak powstały te kamienne skrzynie?






W jaki sposób megality ciężkie na osiemdziesiąt, a nawet sto ton zostały przetransportowane z kamieniołomu (najbliższy znany nam skład granitu oddalony jest od Sakkary o 600 km!) do miejsca ich obecnego składowania?



Jakie narzędzia potrafiły w tamtych czasach wycinać tak wielkie bloki granitu, dokładnie szlifować kamienną powierzchnię, uzyskując idealną gładkość i lustrzany połysk?



Nauka nie była w stanie przez lata wyjaśnić tej zagadki. Badacze tacy jak Brien Foerster, wielokrotnie odwiedzając zagadkowe miejsca, wciąż nie mogą wyjść z podziwu.

Nawet detale takie jak wcięcia i kąty, skrojono maksymalnie dokładnie.



Kąty proste w skrzyniach mają dokładnie 90 stopni. Nie 89, nie 91 – dokładnie 90 – podkreśla Foerster w swoich publikacjach i nagraniach z Sakkary.
"


"Odległa przeszłość wciąż zadziwia nas kolejnymi zagadkami, które próbujemy rozwikłać mając zaledwie znikomą wiedzę o starożytności. Wciąż staramy się poznać życie starożytnych Egipcjan, ich zwyczaje, poziom zaawansowania cywilizacyjnego. Wiele tajemnic z tamtego okresu nadal pozostaje niewyjaśnionych – a niektóre są na tyle niesamowite, że wręcz każą wierzyć we wsparcie istot z kosmosu."
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #168  
Nieprzeczytane 29-10-2020, 12:56
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie

Witaj Martyna
Wspaniałe zabytki pokazałaś! O Sakkarze muszę więcej poczytać.
Widziałam megality na Malcie, znacznie starsze od piramid, kiedyś o nich napiszę

Oglądałam wczoraj na Netflixie ten film "Tajemnice grobowca w Sakkarze" i powiem Ci, dla mnie fascynujące!
Wyobrażam sobie jakie to były emocje, gdy natrafiasz w piasku na coś twardego, delikatnie pędzelkiem oczyszczasz
piasek i wyłania się spod niego...nietknięty starożytny malowany sarkofag !
Albo wejście do ukrytego grobowca!
W grobowcu wyższego kapłana nazywanego Wahtye najpierw znaleziono dekoracyjne sceny
przedstawiające królewskiego kapłana w towarzystwie jego matki, żony i czworga dzieci,
ponad 12 nisz oraz 24 kolorowe posągi przedstawiające kapłana i jego rodzinę.
Potem archeologowie odczytali hieroglify wyrzeźbione w kamieniu nad wejściem do grobowca,
które ujawniają tytuły kapłana, takie jak „królewski kapłan oczyszczenia”, „królewski inspektor” czy „nadzorca świętej łodzi”.
A potem po kolei otwierają cztery szyby, a w każdym z nich znajdują szczątki kapłana i jego rodziny,
osobno pochowane kobiety z dziewczynką i osobno synowie, mąż tej rodziny, czyli kapłan Wahtye
na końcu w najgłębszym szybie.
Do tego badacze dochodzą do wniosku, badając kości, że cała rodzina przypuszczalnie zmarła w jednym czasie, na skutek choroby zakaźnej, przypuszczalnie malarii.
Fascynujące odkrycie!
Cały ten obszar pustynny, gdzie leży Sakkara, kryje jeszcze wiele skarbów.
Tu odkryto najstarszy grobowiec w Egipcie, piramidę schodkową Dżesera
Cytat:
Czas powstania: ok. 2650 lat p.n.e.
Miejsce powstania: Sakkara, Egipt
Inne informacje: Jest to najstarsza piramida świata. Jest grobowcem faraona Dżesera, który panował w drugiej połowie XXVII w. p.n.e. Zbudowana przez architekta Imhotepa, po raz pierwszy z kamienia, zastępując cegłę mułową. Wokół piramidy powstał rozległy okręg grobowy z licznymi budynkami. Całość otaczał imponujący mur. Pod ziemią zaś wykuto rozległy labirynt korytarzy i komór. Najważniejsza z nich – komora grobowa Dżesera – znajduje się na głębokości 28 m.
Piramida wywarła wielki wpływ na dalsze dzieje Egiptu. Następcy Dżesera starali się postawić sobie jeszcze bardziej imponujące grobowce.


http://www.narmer.pl/pir/dzeser_pl.htm



http://historiasztukii.blogspot.com/...-sakkarze.html
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #169  
Nieprzeczytane 30-10-2020, 13:28
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 528
Domyślnie

Witam !

Witaj Lulka ! Dorzucę, do tematu o Sakkarze, kilka zdjęć.
Zdjęcia "wujka Google"

Poniżej : mapa z zaznaczonym miastem (Sakkara).
Te niewydarzone strzałki i napisy w kolorze fioletu, są mojej produkcji (pardone)





Dżeser – władca górnego i dolnego Egiptu, pierwszy król z III dynastii z okresu Starego Państwa. Panował w 2690–2670 p.n.e. lub 2720–2700 p.n.e. Niektóre źródła podają datę 2686-2667 p.n.e. Miano Dżeser oznaczało tyle, co święty. Do końca historii starożytnego Egiptu uznawany był za wzór władcy.
Wikipedia




Pozdrawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #170  
Nieprzeczytane 31-10-2020, 10:56
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 528
Domyślnie

Witam !

Ankh
– krzyż egipski




W całym starożytnym Egipcie był nazywany Kluczem Życia.

Ankh obecny jest w hieroglifach i dziełach mieszkańców Egiptu.
Wykuwano go w ścianach świątyń i tworzono z wielu innych materiałów, takich jak drewno, złoto czy miedź.
Na malowidłach, bogowie trzymają właśnie Ankh – w takiej formie symbolizował życie fizyczne i wieczne.

Znaczenie Ankh było naprawdę olbrzymie.

Z duchowego punktu widzenia egipski krzyż symbolizował klucz do całej ukrytej wiedzy.

Symbol ten używany był często przez egipskich magów w obrzędach i rytuałach. Towarzyszył im nieustannie, gdyż ich zdaniem ów mistyczny symbol był polaryzatorem sił, które nieustannie przenikają ludzkie ciała.

Czarownicy umieszczali drogocenne kamienie w pętli Ankh, aby wzmocnić jego duchowe właściwości. Połączony z ametystem stawał się potężnym narzędziem wróżbiarskim. Stosowany był także jako amulet ochronny, który kumuluje niekorzystne energie, a następnie wysyła je w kosmos. Dodatkowo przywoływał szczęście, powodzenie i dobrobyt osobie, która nosiła go przy sobie.











__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #171  
Nieprzeczytane 31-10-2020, 11:54
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie

Dzień dobry
Uzupełnię...

Cytat:
Napisał Martyna321
Witam !

Ankh
– krzyż egipski




W całym starożytnym Egipcie był nazywany Kluczem Życia.

Ankh obecny jest w hieroglifach i dziełach mieszkańców Egiptu.
Wykuwano go w ścianach świątyń i tworzono z wielu innych materiałów, takich jak drewno, złoto czy miedź.
Na malowidłach, bogowie trzymają właśnie Ankh – w takiej formie symbolizował życie fizyczne i wieczne.

Znaczenie Ankh było naprawdę olbrzymie.

Z duchowego punktu widzenia egipski krzyż symbolizował klucz do całej ukrytej wiedzy.

Symbol ten używany był często przez egipskich magów w obrzędach i rytuałach. Towarzyszył im nieustannie, gdyż ich zdaniem ów mistyczny symbol był polaryzatorem sił, które nieustannie przenikają ludzkie ciała.

Czarownicy umieszczali drogocenne kamienie w pętli Ankh, aby wzmocnić jego duchowe właściwości. Połączony z ametystem stawał się potężnym narzędziem wróżbiarskim. Stosowany był także jako amulet ochronny, który kumuluje niekorzystne energie, a następnie wysyła je w kosmos. Dodatkowo przywoływał szczęście, powodzenie i dobrobyt osobie, która nosiła go przy sobie.


Krzyż Ankh, polskie Anch był interpretowany na wiele sposobów.

Ankh był symbolem płodności, jego kształt miał symbolizować kobiece łono. Znaczenie to odzwierciedla tworzenie nowego życia. Oznacza także idealny związek mężczyzny i kobiety, którzy trwają złączeni w doskonałej harmonii i zgodzie. Według egipskich wierzeń tylko w takich warunkach powstaje nowe życie.

Duchowość.
Z duchowego punktu widzenia egipski krzyż symbolizował klucz do całej ukrytej wiedzy. Pętla w kształcie łzy symbolizowała wieczną duszę, bez początku ani końca. Krzyż w tej interpretacji reprezentował śmierć. Ankh był kluczem do rozwikłania zagadek życia i śmierci. Nie bez powodu krzyż widniał nad wejściem do egipskich bibliotek, bowiem mieściły się tam teksty edukacyjne i magiczne tradycje. Wszystkie materiały służące do kształcenia były dostępne dla każdego.

Klucz.
Krzyż Ankh był jednym z niezbędnych elementów wyposażenia grobowców wielkich władców. Według starożytnych był on kluczem, który otwierał drzwi nieboszczykowi do wiecznego życia w zaświatach. Pomagał także utrzymać ciało zmarłego w jak najlepszej kondycji.

Symbolizował także wodę

Dzięki Nilowi funkcjonowało życie i rozwijały się plony. Rzeka ta nadawała rytm codzienności, zbiorom i doczesności. Ankh był utożsamiany z wodą, ponieważ była ona dla starożytnych darem życia i egzystencji.

Ten niesamowity symbol ma swoje zastosowanie również w czasach współczesnych. Symbol ten przywołuje dobre duchy, wzmaga płodność i odsuwa negatywną energię od swego właściciela. Staje się więc ważnym artefaktem dla każdego, kto kroczy ścieżką magii i rozwoju duchowego.

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #172  
Nieprzeczytane 01-11-2020, 09:58
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 528
Domyślnie

Witam !



Ciekawostka

Król Tutanchamon lub Król Tut, jak go pieszczotliwie nazywają, żył lat 19.
Uważa się, że młody faraon był bardzo chorowitym dzieckiem i prawdopodobnie był w mniejszym lub większym stopniu niepełnosprawny.
Badania DNA przeprowadzone na mumii króla Tuta w 2005 r. wykazały, że zabiło go zakażenie malarią, w połączeniu z jego słabym zdrowiem.

Jego grobowiec został odkryty w 1922r. przez brytyjskiego archeologa Howarda Cartera.


Howard Carter, angielski egiptolog przy złotym sarkofagu Tutanchamona/ Egipt, 1922 r.


Kiedy zmarł ojciec króla Tuta, przyszły faraon miał zaledwie cztery do pięciu lat.
Tutenchamon był zbyt młody, by rządzić.
​​Egiptem, rządziła królowa.
Kim była ?
Jaki był jej związek z Tutenchamonem?

Historycy postulowali, że najstarszą córką, księżniczką Meritaten.
Jednak dr Valerie Angenot zaproponowała radykalną teorię - rządy dwóch sióstr Tutenchamona.

Według kanadyjskiego badacza, analiza symboli starożytnego Egiptu wskazuje, że na tronie zasiadały dwie Królowe, przed Tutanchamonem.
Dr Angenot twierdził, że dwóch władców wstąpiło na tron ​​pod jedną wspólną nazwą.

Egiptem rządziły dwie królowe, nazywane faraon.


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #173  
Nieprzeczytane 01-11-2020, 13:34
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie Pokonanie śmierci w starożytnym Egipcie

W obawie przed śmiercią Egipcjanie już u zarania swej historii stworzyli system wierzeń w życie pozagrobowe.
Grzebali swoich zmarłych w gorących piaskach pustyni, a wraz z nimi przedmioty, które mogły okazać się potrzebne w innym świecie.
Zauważyli, że ciała, które wykopano w wiele lat po pochówku, zachowywały się w sposób naturalny i nie ulegały wielkim zmianom.
Pierwsze próby zachowania zwłok były dość prymitywne, ciała owijano w utwardzone gipsem płótno.
Techniki balsamowania w pełni rozwinęły się dopiero za czasów Nowego Państwa.

Pełny proces balsamowania trwał 70 dni. Kompletna mumifikacja składała się z oczyszczenia zwłok, usunięcia organów wewnętrznych, ponownego oczyszczenia, osuszenia ciała natronem, namaszczenia pachnidłami, a następnie olejkami, aby skóra zachowała elastyczność, zastąpienia brakujących organów zewnętrznych, takich jak oczy a na koniec zabandażowania ciała i umieszczenia go w sarkofagu.

Grecy sądzili, że Egipcjanie usuwali mózg przez nos, co jest oczywiście fizycznie niemożliwe. W rzeczywistości mózg zamieniano w płyn przez zetknięcie z gorącym powietrzem, docierającym przez otwór w nosie, którym następnie odprowadzano ciecz.
Często pozostawiano pęcherz i prawie nigdy nie wyjmowano nerek. Nie naruszano tez serca, w którym zgodnie z egipskimi wierzeniami, mieszkała dusza.

Każdemu etapowi balsamowania towarzyszyły rytuały.
Opowiem o nich w kolejnym poście.

starożytne sarkofagi, Muzeum Archeologiczne, Bolonia






sarkofagi, Paryż, Luwr
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #174  
Nieprzeczytane 01-11-2020, 16:20
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie

Jak pisałam w poprzednim poście, każdemu etapowi balsamowania towarzyszyły rytuały.

Najważniejszym z nich była skomplikowana ceremonia "otwarcia ust", podczas której kapłan "przywracał życie" każdej części zmumifikowanego ciała poprzez dotknięcie jej świętym instrumentem lub namaszczenie mumii mlekiem.

Jamę brzuszną wypychano tamponami z lnu, piaskiem lub trocinami. Potem ciało bandażowano. Wątrobę, jelita, płuca i żołądek umieszczano w urnach kanopskich, o których już pisałam, resztę palono.
Później zakonserwowane i osobno zapakowane organy zaczęto z powrotem umieszczać w ciele, zaś urny kanopskie zyskały znaczenie czysto symboliczne.

Pierwszą warstwę okrycia mumii stanowił zazwyczaj całun. Potem bandażowano palce rąk i nóg, każdy oddzielnie. Następnie owijano ciało długim pasem bandaży, poczynając od prawego ramienia, a kończąc na głowie, którą bandażowano na krzyż. Podbródek, by nie opadł, podwiązywano lnianą taśmą, związując ją na czubku głowy. Ciało bandażowano bardzo ściśle, by nadać mu pożądany kształt. Między zwojami bandaży umieszczano amulety ochronne. Najważniejszym z nich był skarabeusz. Na spodzie zapisywano zwykle formułę z Księgi Umarłych, która miała sprawić, by serce podczas ważenia na sądzie dusz nie świadczyło przeciwko swemu właścicielowi. Takiego skarabeusza kładziono zwykle na sercu.

Bandaże smarowano gęstą żywicą. W czasie trwania całego procesu kapłan Anubisa czytał zaklęcia.

Gdy ciało zmarłego Egipcjanina zostało zabalsamowane umieszczano je w sarkofagu. Następnie transportowano je do miejsca spoczynku wiecznego (grobowca). Po dotarciu na miejsce na sarkofag składano dary oraz ofiary. W grobowcu również pozostawiano żywność, ubrania, złoto a także przedmioty codziennego użytku, wierząc że zmarłemu przydadzą się w życiu pozagrobowym. Ponadto sarkofag umieszczano w specjalnej skrzyni, która była dekorowana oraz rzeźbiona ilustracjami z życia codziennego zmarłego. Dodatkowo bogatsi Egipcjanie dodawali łódź, którą nieboszczyk miał pokonać legendarną rzekę.

Słowo "mumia" pochodzi od smoły ziemnej – mummiya.

Grobowiec był miejscem, gdzie po śmierci ponownie jednoczyła się istota zmarłego, jego ka, ba, cień, imię i ciało. Stanowił dom zmarłego na życie wieczne. Jeżeli byli żonaci, podczas budowy brano pod uwagę także pochówek małżonek, również dzieci zmarłego.

Oczywiście najbardziej okazałe były grobowce faraonów, w grobowcu Tutanchamona znaleziono trumnę wykonaną z czystego złota, wewnątrz dwóch większych, bogato zdobionych drewnianych trumien w kwarcytowym sarkofagu.

mumie egipskie, Muzeum Archeologiczne, Bolonia



w tle tradycyjne urny kanopskie







modele służących, czyli uszebti składane do grobów, mogły wykonywać prace fizyczne z życiu pozagrobowym

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #175  
Nieprzeczytane 02-11-2020, 11:29
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 528
Domyślnie

Witam !

Mumie egipskie
Po tylu tysiącleciach, całkiem nieźle wyglądają.

Faraon Ramzes II

Faraon Totmes IV


Królowa faraon Hatszepsut

Babcia Tutenchamona - królowa Teje
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #176  
Nieprzeczytane 02-11-2020, 20:31
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie

Cytat:
Napisał Martyna321
Witam !

Mumie egipskie
Po tylu tysiącleciach, całkiem nieźle wyglądają.
Zgadzam się, że najstarsze egipskie mumie są całkiem dobrze zachowane, widziałam je na własne oczy.

Natomiast ta ostatnia, jakoby mumia "obcego" to przypuszczalnie nieprawdziwa informacja.
Już jakiś czas temu dowiedziono, że piramidy nie były grobowcami faraonów, nie wiadomo tak naprawdę, co czego służyły. Jest wiele teorii na ten temat.


Odkrycie grobowca z niezwykłą mumią przypisuje się dr. Viktorowi Lubekowi, archeologowi czeskiego pochodzenia, emerytowanemu wykładowcy na stanowym Uniwersytecie Pensylwanii.
Jednak szukając informacji o nim, nie można znaleźć żadnych konkretów.
Cytat:
- Mumia wydaje się obcego pochodzenia. Tego humanoida pochowano prawie cztery tysiące lat temu w sposób typowy dla staroegipskich dostojników - uważa Jeff Malice, badacz zagadek przeszłości i jeden z komentatorów zagadkowego znaleziska. - Zmumifikowane ciało nieustalonego dotąd pochodzenia oraz płci zostało pochowane z wielkim szacunkiem i troską. Zmarłego otoczono darami na ostatnią podróż, ale nie są to wyroby staroegipskiego rzemiosła, tylko wiele dziwnych obiektów, których archeolodzy nie byli w stanie zidentyfikować.

Inskrypcje odkryte w grobowcu podawać miały, że zmarły nosił imię Osirunet, czyli „Z Gwiazd” lub „Posłaniec Nieba”. Skąd ten osobnik wziął się na Ziemi, jak trafił do Egiptu i w jaki sposób stał się ważną postacią na królewskim dworze? To zagadka, jednak z treści inskrypcji w grobowcu wynika, Osirunet był doradcą faraona Senusereta II.

Wielu badaczy stawiało już hipotezę, że cywilizacja starożytnego Egiptu rozkwitła dzięki pomocy kosmitów. Najsłynniejszym z nich jest Erich von Daeniken, współtwórca koncepcji paleoastronautyki zakładającej, że w przeszłości kosmici wielokrotnie lądowali na Ziemi i przyczynili się do rozwoju naszego gatunku.

Cytat:
Gdzie dziś znajduje się domniemana mumia kosmity i przedmioty, które zgodnie ze staroegipskim obyczajem włożono do grobowca, by towarzyszyły zmarłemu w jego ostatniej drodze? Jedno ze źródeł twierdzi, że szczątki i artefakty z grobowca zapakowano do samolotu, po czym dostarczono je do laboratoriów niewymienionego z nazwy uniwersytetu na Florydzie, by tam zostały zbadane przez specjalistów różnych dziedzin. Nic jednak nie wiadomo o wynikach analiz DNA, czy tajemniczych obiektów z krypty grobowej. Sprawa Osiruneta pozostaje zagadką.
https://nowosci.com.pl/mumia-kosmity...na/ar/10907785
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #177  
Nieprzeczytane 03-11-2020, 19:32
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 590
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lulka
.....
Gołębie też karmiłam na placu św.Marka g]

Że się wtrącę ciut.... Mnie raz na placu San Marco trafiła taka ulewa, że z jednej strony na druga przejść się nie dało.
Ale coś innego chciałem. Warto poza programem zwyczajnie poszwendać się luzem miedzy uliczkami i po mostkach wśród ...ludzi, a nie wśród vizytorów.
Ja znalazłem tam galerię z pracami Mitoraja /głowa na rynku w Krakowie/ ... A później miałem szczęście inne znaleźć w Pompejach w plenerach wykopalisk.
Coś niepowtarzalnego...

To tak na marginesie....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #178  
Nieprzeczytane 04-11-2020, 00:23
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie

Cytat:
Napisał pluto37
Że się wtrącę ciut.... Mnie raz na placu San Marco trafiła taka ulewa, że z jednej strony na druga przejść się nie dało.
Ale coś innego chciałem. Warto poza programem zwyczajnie poszwendać się luzem miedzy uliczkami i po mostkach wśród ...ludzi, a nie wśród vizytorów.
Ja znalazłem tam galerię z pracami Mitoraja /głowa na rynku w Krakowie/ ... A później miałem szczęście inne znaleźć w Pompejach w plenerach wykopalisk.
Coś niepowtarzalnego...

To tak na marginesie....
Pluto, jakoś miałam szczęście, że w Wenecji zawsze świeciło słońce, a ze trzy razy byłam.
Ale koleżanka była pierwszy raz i miała pecha, bo musiała brodzić po kostki w wodzie.
Poszwendać się zawsze warto samemu

A rzeźby Mitoraja widziałam w Pompejach, niesamowite robiły wrażenie w tych ruinach, zwłaszcza o zmierzchu

takie fotki udało się zrobić telefonem na szybko







__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 04-11-2020 o 00:32.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #179  
Nieprzeczytane 04-11-2020, 09:07
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 590
Domyślnie Cześć!

Piękne!
I możemy składać DZIĘKI kto jakim bogom chce /ja Pluto bo kowal w końcu też /że dane nam było trafić na taki niesamowity i idealnie wkomponowany w ruiny zestaw.

Jeśli idzie o mnie to słów zachwytu /o ile można tak rzec/ na skali brak.

Czasem mamy szczęśliwy traf i żaden totek tego nie zastąpi.

psst. To ostatnie mogłoby zdobić każdą fotogalerię. Gratulacje!!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #180  
Nieprzeczytane 04-11-2020, 09:14
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 382
Domyślnie

Cytat:
Napisał pluto37
psst. To ostatnie mogłoby zdobić każdą fotogalerię. Gratulacje!!!
Dziękuję, też je lubię

Tu bardzo pasuje ten fragment poematu Shillera:

"Kto mieszka tam w otchłaniach? Pod lawą skrytą mieszkają jacyś nowi ludzie?
Powraca na nowo przeszłość? Przybądźcie Grecy i Rzymianie!
Spójrzcie: odżyły antyczne Pompeje, znowuż stoi przed nami miasto Herkulesa!"


Shiller, poemat "Pompeje i Herkulanum".

Jak ja się cieszę, że trzy lata temu, dokładnie 1 listopada córka wymyśliła
ten tygodniowy wypad w pobliże Neapolu, a wnuki chciały koniecznie
zobaczyć Pompeje
I choć byłam już w Pompejach lata wcześniej, ale to były wycieczki
z biur podróży i pamiętałam je inaczej,
a wałęsanie się samopas to zupełnie inna sprawa, jak pisałeś.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 04-11-2020 o 09:22.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Prawie jedna trzecia seniorów korzysta z mediów społecznościowych - komentarze 94.40.46.xxx Ogólny 0 01-09-2013 13:42
Jedna piosenka na dzień dla Was, od Scarlett Scarlett Muzyka - wątki archiwalne 195 12-07-2012 07:56

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:39.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.