|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry... tak z doskoku. Rzuciłam tylko okiem na Wasze wpisy, bo dużo tego nie było, ale tak zajęta jestem, że tylko w skrócie... na dłużej będę jutro, jak wyprawię chłopaków do szkoły i odniosę się do niektórych wypowiedzi. Mam się dobrze, czego i Wam życzę.
Dobrego dnia WSZYSTKIM bez imiennego wymieniania. Pięknej niedzieli.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
Cytat:
Podreptałem na odsłonięcie ławeczki Ireny Jarockiej. Przy ławeczce już stał mąż pani Ireny, Michał Sobolewski... https://www.youtube.com/watch?v=a7pUKjjr5kM Dobrego dnia, Wszyściutkim... |
|
||||
Hej Izo i Docu.
Izo, dasz radę. Zajęcie masz fajne, bo z wnukami, nacieszysz się nimi na zapas. Docu...zapomniałyśmy o kciukach Nie przypuszczałam, że ten potwór Cię nie dopuści do łabądków. Cytat:
Można przysiąść i powspominać. Lubię Jarocką. |
|
||||
Pozdrawiam wszystkich w ten niedzielny dzionek,
aura jesienna ale nie taka jak niegdyś bywało i nazywało się Polska jesień. Gratko popełnij taki obraz o pastuszkach piekących ziemniaki,a w koło lekka mgiełka,w zagajniku obok łąki drzewa ze złocistymi listkami a słonko wesoło mruga. Miłego dnia i wiele uśmiechu!! https://youtu.be/Gxzdgv328Bw
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Witam niedzielnie
choć to już schyłek niedzieli, mokrej, ponurej , zimnej.W takich chwilach zaszycie się w ciepłym domku jest kuszące- ja tak dziś zrobiłam.Nawet telefon milczał oprócz głosu synka i córki.
Doc - zasypuje fotkami i budzi zazdrość ogrodem botanicznym.Pięknie tam. Edzio - stał się gościem rzadkoniedzielnym. Lulka - wychodzi na prostą z remontem. Gratka - realizuje się i spełnia dobre uczynki by otrzymać nagrodę w niebie. Bogda i Iza - czas poświęcają wnukom , wzorowe babcie. A mnie ciągle brakuje czasu i każdy dzień śmiga jak strzała.Niech tak śmiga do wiosny, a potem może zwolnić. Kolorowych snów , zdrowego snu bez przerw i do... https://www.youtube.com/watch?v=VvDZuMGD3-0 |
|
||||
Cześć Kamo i Edwardzie.
Cytat:
Z czasem to wiesz jak jest, a miało być tak pięknie na emeryturze. Wszyscy mówili...co będziesz robić, zanudzisz się... A ja gonię ten czas, a on i tak mi ucieka. Dzięki za Jarocką na dobranoc. Spokojnej nocki bez przystanków. |
|
||||||||
Dzień dobry mówię w ślad za Bogdą...
Miłego i radosnego dnia wszystkim - Przychodźcom i Podkarpatkom. Chłopcy wyekspediowani do szkoły... dziadek podjechał i zgarnął...to wielkie udogodnienie. Do szkoły mają pewnie z półtora kilometra więc szkoda by było aby marzli i maszerowali. Po lekcjach, to już będzie mój obowiązek. Noc miałam fatalną. O 2-giej wybudził mnie silny skurcz łydki, który nie chciał ustąpić... nie pomogło masowanie, oklepywanie i smarowanie... do teraz łydka jest twarda, a mięsień napięty... do tego tępy ból, ale da się z tym żyć... - może do południa się rozchodzę. Do rana już nie usnęłam... A teraz po kolei... Cytat:
Dalia cudnej urody... Cytat:
Cytat:
Cytat:
A ławeczka urocza...takie cuda powstają jak grzyby po deszczu - w wielu miejscach. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nagadałam niewąsko, więc znikam... Trzeba ogarnąć chałupkę i wysprzątać to, co chłopcy narozwalali. Lubię ład i mierzi mnie bałagan, ale przy nich wszystko możliwe. Do miłego....
__________________
|
|
||||
Hej Izo i Docu.
Jednak udało Ci się dotrzeć do łabądków. U młodych co raz więcej białych piórek. Łabędzie na wodzie wyglądają pięknie, ale na lądzie groźnie. Izo, fajnie, że masz pomoc w dziadku, no i dla wnuków wygoda, nie muszą taki kawał drogi dreptać pieszo. Cytat:
Po wizycie moich, to w domu jest pobojowisko. Nie dość, że zabawki porozrzucane (czasami sprzątają), ale namioty z koców i różne bazy, to dopiero wyzwanie. Ale skoro lubią, to raz na kiedyś im pozwalam, a oni są przeszczęśliwi. I o to chodzi. |
|
||||
W nocy było - 3 st.Otuliłam swoje kwiatki, ale rano wstało słonkiem więc niech się cieszą ciepełkiem.
łabądek czeka na Doca , ale jakoś mniej groźny to może się jakoś dogadają. Ziemia pokryta liścmi , na drzewach jeszcze jest ich dosyć, ale jak bedą dalsze przymrozki to boję się , ze drzewa zaczną straszyć nagością,I wtedy mrok ogarnie moją duszę Idę dziś do niezdrowej , a tak tego nie lubie, ale skoo mus, to mus. Dużo słońca życzę i |
|
||||
Cytat:
Na pewno rodzice dumni z tak pięknej młodzieży. Czworaczki - ciekawe jakiej są płci Trzecia od prawej to dziewczynka chyba, bo mniejsza Kamo po mrozach liście będą opadać na pewno. Może wcześniej zżółkną a my będziemy pisać o złotej jesieni i zachwycać się kolorami. Dyskusja Izy i bogdy o bałaganiących wnukach trochę mnie rozczuliła Mój Bartek - najmłodszy z wnuków to już piętnastolatek z trądzikiem na twarzy, a pozostali golą się jako i ich ojcowie Zobaczycie, czas szybko leci. Za kilka lat będziecie dla wnucząt przezroczyste. Lulka bez pieca w taki mróz pewnikiem pod pierzyną siedzi. Lulko trzymaj się ciepło Jak tam na Roztoczu ? Grzyby były?
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Cytat:
Dziękuję, gratko, za troskę, uruchomiliśmy "stary" piec gazowy i chodzi, tak że nie marznę Ale musimy go wymienić, bo wysiada w największe mrozy, nowy już czeka do zamontowania. Cytat:
szkoda by było, żeby się zmarnowały, bo jeszcze dużo pąków mają i kwitną Dzisiaj latałam znowu, żeby je trochę przewietrzyć W domu roboty huk, ale powoli, powoli wracamy do normalności jako takiej. Do świąt zdążymy Łabądki Doca już duże i dorodne ale ciągle jeszcze szare. Cytat:
i tylko rower do "hopków" mu w głowie W sobotę idziemy razem na Rawę Blues do Spodka, był z nami 4 lata temu po raz pierwszy i nawet z koszulki "rawowej" zdążył wyrosnąć Na ogrodach napiszę o wysiewach nasion słoneczniczka szorstkiego, zajrzyjcie tam w wolnej chwili jak ktoś zainteresowany. Pozdrówki dla Wszyściutkich i dla Zamojszczaków też Edit: róża kolejna zakwitła po raz trzeci, to "Easy to Love" (Łatwa do kochania) fotka jeszcze ciepła
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 07-10-2019 o 15:56. |
|
||||
Cytat:
Starszy wnuk 11-latek jeszcze jest bardzo dziecinny, przynajmniej takie sprawia wrażenie jak cała trójca jest razem. Lulki to już kawaler i ma fajne zainteresowania. Dobrze, że już jesteś bliżej normalności i nie marzniesz. Róża piękna, chyba mróz jej nie ściął. U mnie niektóre kwiatki ścięło, ale nie mam siły latać je okrywać i odkrywać. Docu, ja jednak na lądzie od łabądków z daleka. Kiedyś taki jeden na mnie nasyczał i pogonił. Kamo, też nie lubię wizyt u niezdrowej, ale czasem trzeba, nie ma wyjścia. I nie lubię gołych drzew, robi się smutno. Chociaż powinniśmy się już do tego przyzwyczaić. Teraz trzeba będzie latać z grabiami, orzech już prawie wszystkie liście zgubił. Dziś z wnuczką napchałyśmy pełny kosz i zgrabiły na kupki, a później upchniemy do worków. Miłego wieczoru dla Was. |
|
||||
Znowu ciężka noc za mną... za kilka dni pełnia, więc pewnie stąd kłopoty ze snem... ale nie będę marudzić... powiem tylko DZIEŃ DOBRY kochani... miłego i radosnego dnia życzę.
Cytat:
Lulka... miłego koncertu wspólnie z wnukiem... ma dobry przykład i zainteresowania po babci. Róża faktycznie łatwa do kochania... przecudnej urody. Bogdo... Kamo... Docu...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Masz rację Izo, wszystko zależ od nawyków wyniesionych z domu. Ale i tak jako młodzież mają już inne zainteresowania, nie bardzo im się uśmiechają spacery z babcią, ale dokąd możemy, to staramy się ich wprowadzać na różne ciekawe ścieżki życia. No i oczywiście dogadzać różnymi smakołykami, których smaki pamięta się do końca życia. Lulka wnuka wciągnęła w świat muzyki i chwała Jej za to. U mnie zimno, niby zero, ale takie zimne zero, a po południu ma znowu padać. Muszę zatem do południa śmignąć do city i pozałatwiać pewne sprawy. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Czekałam aż pierwszy mróz zetnie moje begonie wiecznie kwitnące
bo na ich miejsce będę zakopywać donice z tulipanami. Ale jak już są zmasakrowane to mi ich żal, bo wyjątkowo pięknie w tym roku kwitły. Moje wiecznie kwitnące miały kwiaty w kolorze od białego, przechodzącego przez odcienie różu, aż po czerwień.Nie chwaliłam się nimi, bo to jest plebs wśród kwiatów ogrodowych, a teraz mi żal. Wracając do wnuków to u mnie jest tak, że jak się spotykamy , to oprócz "dzień dobry babciu" nie usłyszałabym z ich strony nic gdybym ich nie zaczepiała. Dlatego mam wrażenie, że jestem dla nich przezroczysta. Wiem, że oni z tego wyrosną, że muszę przeczekać, że to przejściowe, że tak samo traktowałam w swojej durnej a chmurnej młodości swoją babcię. Ale nie wiem ile mam czasu i trochę mi go szkoda na czekanie. Izunia spotkajmy się jutro. Szczegóły uzgodnijmy przez telefon.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |