Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Irenna]

Dzień dobry Kaimko,Krysiu,Małgosiu...i wszystkie dziewuszki!
Kaimko,za kawusię piękne dzięki!
Krysiu,mój dzień tez zapowiada się fajnie,słońce świeci,wietrzyk lekki wieje i najważniejsze,ból w plecach zelżał,zauważyłam,że nasila się przy spadkach ciśnienia atmosf. i silnym wietrze...
Mirko,czerwonych nenufarów też nie widziałam,a są piękne!I ten szpaler pięknych maków!
Mam gości,potem jadę w gości,dlatego będę wskakiwać na wątek od czasu do czasu...
Miłego,słonecznego dnia Wam życzę!

[Krycha.]

Witaj Irenko, samych przyjemnych wrażeń z gośćmi i w gościnie!!!

[Irenna]

Napisał Krycha.

Witaj Irenko, samych przyjemnych wrażeń z gośćmi i w gościnie!!!

Dziękuję Krysiu teraz mam trochę luzu,potem zrobi się gwarno...

[sandra.]

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...2a&oe=59D5B895


Dzień dobry w piękny świąteczny czwartek Nareszcie mamy słoneczny dzień i szybko musimy go wykorzystać bo na jutro deszcze zapowiadają. W tym roku pogoda to istna huśtawka. Irenko też tak mam że przy niżu i zmianie pogody to wszystkie kosteczki i stawy jęczą z bólu. Miłego pobytu w gościach baw się dobrze.

[Irenna]

Napisał sandra.

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...2a&oe=59D5B895


Dzień dobry w piękny świąteczny czwartek Nareszcie mamy słoneczny dzień i szybko musimy go wykorzystać bo na jutro deszcze zapowiadają. W tym roku pogoda to istna huśtawka. Irenko też tak mam że przy niżu i zmianie pogody to wszystkie kosteczki i stawy jęczą z bólu. Miłego pobytu w gościach baw się dobrze.

Dziękuję Basiu! Pierwszy raz tak mocno odczułam te zmiany,aż włosy bolały... Współczuję Tobie i każdemu,kto przez takie coś przechodzi...

[Pamira]

Dzień dobry.
Wszystkim życzę przyjemności z gośćmi i bez gości.
Ja też za chwilę będę miała gościa, ale tylko na kawkę.
no trochę posiedzimy i pogadamy.
U nas już po uroczystościach. Widzę przez okno jak wracają z kościoła.
Pozdrowienia wszystkim zostawiam . Pa, pa, do potem

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny.
U mnie slonecznie ale tez i sporo chmur i pewnie jak zwyczaj nakazuje po południu w to świeto zawsze pada deszcz.
Zaplanowałam sobie spokojny dzień bez roboty z pelnym pakietem lenistwa. Ide do ogródka posiedzieć. Miłego dnia.

[szuanka]

Witam świątecznie w samo południe...
A u mnie całkiem bezplanowo gotuje się drzem truskawkowo-rabarbarowy i z kuchni dochodzą aromatyczne zapachy.
Basiu, Irenko, macie rację, te ciągłe zmiany pogody są dla nas fatalne. Chyba będę musiała zmienić zdanie co do wymiany stawu biodrowego, tylko czy ktoś mi zagwarantuje że wtedy nie będzie bolało?
Chmurzy się.
Miłego popołudnia.

[ignesja]

I pozdrawiam całą gromadkę miłych koleżanek i sympatycznego kolegę !
Jestem, żyję /jakoś tam/ i często myślami jestem z Wami,
ale real jest ostatnio ogromnie zaborczy, nie mam czasu na kompa, albo zwyczajnie po prostu nie mam siły...
Idą wakacje i będzie pewnie jeszcze gorzej z moim wolnym czasem.
Postaram się jednak być z Wami od czasu do czasu, bo brakuje mi tego.Minęło prawie półtora roku jak jestem tutaj.
A przyzwyczajenie to druga natura, jak powiadają.
Kilka str. przeleciałam, by sprawdzić co u Was, ale przez 2 tyg. mojej nieobecności napisałyście dużo...
Ale obejrzałam i podziwiałam wszystkie zdjęcia !
Dziś musiałam zrobić też konieczne przelewy i odpisać na
zaległe e-maile. No i wreszcie mam wolniejszy dzień.
2 tyg. temu moja teściowa /93/ zaniemogła, silna depresja zdarza się jej 2, 3 razy w roku. Trzeba było być przy niej dzień i noc.
Sama ze sobą też mam trochę problemów zdrowotnych,
no i wnuki... nie potrafię im odmówić jak chcą być u babci... i codzienne obowiązki związane z domem.
Wiecie jak to jest. A siły już nie te...
Mocno Was i wielokroć życząc zdrówka
i dobrego samopoczucia.
Dla Was niecierpek z mojego balkonu:

[ignesja]

Napisał szuanka

Chyba będę musiała zmienić zdanie co do wymiany stawu biodrowego, tylko czy ktoś mi zagwarantuje że wtedy nie będzie bolało?

Aniu, na szczęście ze swojego doświadczenia nic Ci nie doradzę, ale kiedyś w przychodni zgadałam się z 86-letnią panią, która twierdziła, że systematycznymi / kilka razy dziennie /masażami, własnymi rękami, uchroniła się od endoprotezy stawu biodrowego, a było już tak, że nie mogła chodzić i lekarze widzieli tylko taki ratunek.
Nie zapytałam czy wystarczyły gołe ręce...i nie wiem czy można wierzyć ?
Ale spróbować warto.

[szuanka]

Agnieszko, to może być prawda bo jak czasem pomasuję to jest lepiej, no ale wiesz jakby tak inna ręka pomasowała to by pewno było jeszcze lepiej.

[ignesja]

Napisał szuanka

Agnieszko, to może być prawda bo jak czasem pomasuję to jest lepiej, no ale wiesz jakby tak inna ręka pomasowała to by pewno było jeszcze lepiej.

Aniu, nie marudź tylko się masuj, przynajmniej rano
i wieczorem, a będziesz miała podwójną korzyść, jeszcze wygimnastykowane ręce !

[Krycha.]

Myślę ,że coś w tym jest, Aniu.
Zalecenia Agnieszki wydają mi się całkiem mądre.
Nie kosztują wiele, przynajmniej w gotówce , a jakiś dobry efekt mogą przynieść.
Co szkodzi spróbować?!?

[maluna]

Napisał szuanka

Agnieszko, to może być prawda bo jak czasem pomasuję to jest lepiej, no ale wiesz jakby tak inna ręka pomasowała to by pewno było jeszcze lepiej.

To prawda, jeszcze wmasować jakiś leczniczy
żel przy okazji?
Ja masuję kolana i też jest ulga chociaż chwilowa
Zrobiłam tiramisu, według przepisu z seniorka, jest super,
bo już kiedyś robiłam i dość łatwe w wykonaniu, a jutro
upiekę rogaliki z powidłami

[Krycha.]

To ja się zamawiam na resztki tych słodkości, Małgosiu - jak zostaną!!!

[ignesja]

Napisał maluna

Zrobiłam tiramisu, według przepisu z seniorka, jest super,
bo już kiedyś robiłam i dość łatwe w wykonaniu, a jutro
upiekę rogaliki z powidłami

Oj, Małgosiu, jak Ty takie pyszności i od tygodnia już szykujesz, to licz się z tym, że rodzinka tak szybko nie odjedzie
Tiramisu uwielbiam, ale chwilowo mam przesyt, ale na te rogaliki z powidłami... jak masz Gosiu sprawdzony przepis
to poproszę, czy to drożdżowe ?

[ignesja]

Pewnie "ucinacie sobie komara"...ja cały dzień dziś na posterunku Za oknem praży /wody wody, wołają moje roślinki/, siedzę więc w domu i nadrabiam zaległości w necie.
Kaimko, dzięki za herbatkę, właśnie wypiłam...
Pisałaś kiedyś, bym napisała swoje wrażenia po pobycie
w teatrze.
Rzadko bywam w teatrze i chyba już tam mnie nie zobaczą...no może, jak doczekam się nowego teatru...
mają budować.
Bilety drogie / 4 razy byłabym w kinie/, scenografia uboga,
akcja rozkręcała się powoli, temat filozoficzny, przestarzały, jedynie gra A.Grabowskiego i J.Peszka
ratowała sztukę...
Jednym słowem wolę ciekawą książkę lub dobre kino
od takiego teatru.

[Kaima]

Tiramisu, rogaliki... A ja mam tylko pierniki z cukierni...Właśnie parzy się herbata - nieco wcześniej niż u Anglików będzie mój "time tea".
Nie mówiłam Wam chyba, że w tym miesiącu mam dwa spotkania. Pierwsze w najbliższą środę z Alą-Wietrzykiem z Wrocławia, a w ogóle to z Seniorka - z "Oka obiektywu" i z "Miło, ciekawie, wesoło". Ala przyjeżdża do Warszawy, ja akurat też mam być, więc tylko uzgodniłyśmy termin i miejsce.
Drugie to spotkanie z maturzystami z mojego rocznika za 2 tygodnie. Najpierw bardzo ucieszyłam się, a teraz jakoś ochoty mniej. Nie zrezygnuję, bo koleżanka zapłaciła za mnie i muszę jechać przynajmniej po to, aby zwrócić jej pieniądze.

[ignesja]

No to super Kaimko !
Nie rezygnuj, zawsze możesz zrezygnować w trakcie
tzn. opuścić imprezę jak poczujesz taką potrzebę, ale pewnie wrócisz zadowolona i ubawiona.
Daj sobie szansę
Wietrzyk to turystka, ciekawa jestem co planujecie na W-wę.

[Kaima]

Agnieszko, dawno nie byłam w teatrze, oprócz baletu z udziałem małej kuzyneczki. W moim miastku nie ma teatru, ale mogę jeździć na szkolne wycieczki. Dosyć często są organizowane popołudniówki i bez kłopotu mogłabym jechać, ale oni zwykle oglądają lektury szkolne. A te są niezmienne od lat i nawet w innej reżyserii pozostają tym samym. Jeszcze parę lat temu jeździliśmy samochodem we czwórkę na wybrane spektakle, ale ciężko zachorował jeden kolega i skończyło się.